Asik

Mama Sloneczkaasikmama sloneczkaasik, spojrz na date i godzine naszych postow :d jak to sie mowi "wielkie umysly mysla tak samo" :d lece lulu, mam nadzieje ze agatka juz czuje sie lepiej i dla Ciebie agatko papa

Mama SloneczkaASIK, spojrz na date i godzine naszych postow jak to sie mowi "Wielkie umysly mysla tak samo"

Agatko!! nie jestes zla matka!! to tylko hormony!! niestety tak to jest po porodzie ze z takim wyrzutem hormonow nie zawsze sobie radzimy. Ja tez tak mialam, ryczalam co chwila, potrzebowalam duzo czulosci i obecnosci meza a wiadomo ze jak zostajesz sama to jeszcze sie to poteguje. Normalnie pewnie bys sie tak nie przejmowala ale to jest taki wlasnie okres. Tak bym Ci chciala pomoc (jaki pewnie inne mieszane) ale na odleglosc sie nie da, chociaz przytulic, pobyc razem. Nie wiem czy Cie to pocieszy ale ja dokladnie wiem jak sie czujesz i uwierz mi ze to niedlugo przejdzie. Tylko nie mysl o sobie jako o zlej matce bo bedziesz sie czula jeszcze gorzej!!! nie wiem czy ci to poprawi humor ale wkleje teks ktory mi poprawil humor wczoraj :) Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. ************************************************** ******** Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: piepszysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. ************************************************** ******** Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? ************************************************** *********** Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. ************************************************** *********** Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. ************************************************** ************ Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. ************************************************** ******** Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacer, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. ************************************************** ******** Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. ************************************************** *********** W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. ************************************************** ******** Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra się. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. ************************************************** ******** WNUKI: Nagroda od Pana Boga za niezamordowanie własnych dzieci. Duza Buzka dla Ciebie!!!

ja na sekundke... siostra dzis wyjechala i mi strasznie smutno, takie pustki w domu... jak ja nie lubie tego uczucia... Aga zazdroszcze tych wizyt u dziadkow i cioc :) Kicia ten tekst jest rewelacyjny :):) i jakze prawdziwy - poprawil mi choc na chwile humor - dzieki :) jesli chodzi o czytanie ksiazek to Natalka ma to gdzies, zaraz zabiera mi ksiazke i sama ja obraca :) Aga Natalka tez jak na razie tylko po swojemu gada, nawet mama nie mowi - czasem jej sie wyrwie jakies mama w moim kierunku ale nie czesto ... Ania fajna ta ksiazka, musze poszukac. Trzymajcie sie! ide sie dalej smucic....

ja wpadam tylko na chwilke zeby sie pochwalic depresja, siostra juz na Krecie a u mnie pustki w domu.... buuuuu :(:( Agha Twoja malutka kudlata poprawila mi troche humor - duzy calus dla niej!! ide.... :(

hej hej! dziekuje kochane za mile komentarze, sama sie czasem zastanawiam patrzac na Natalke - czy to moje dziecko? ;) nie moglam sobie lepszej corki wymarzyc.... Ania trzymaj sie!! ja wierze zejuz niedlugo Wasz koszmar sie skonczy. Kolezanki siostry syn tez sie zmagal z tym samym probleme i teraz juz z tego wyrosl. Ma jakies 13 miesiecy wiec moze i u Was juz niedlugo? A jak u Was z jedzeniem? Julcia sie poprawila? Chetniej je? U mnie pogoda jak i u Ciebie, slonce i deszcz... no i wiatr... Kicia a dlaczego nie masz szans na porod naturalny? Jaka przyczyna? (jesli chcesz o tym mowic oczywiscie) a Natalke rodzilas naturalnie? Ja rodzilam 20h i w 17 godzinie dostalam znieczulenie. Ogolnie byla rzeznia wiec jesli drugie dziecko to tak jak u Ani tylko ze znieczuleniem!!!!! :) Natka jak na razie daje sobie wiazac kitki i dzielnie to znosi tylko czasem jak sobie przypomni ze ma cos na glowie to sobie sciagnie :) A co do jezykow to ja mowie do niej po polsku a Alan po angielsku, no i jak sie spotykam z mamami anglojezycznymi to chcac nie chcac tez mowie po angielsku. Aga tescic robilam juz kiedys taki, nawe sie sprawidzil :) pozdrofka!

czesc kobitki! jutro wyjezdza moja siostra i chyba wpadne w lekka depresje, za bardzo przyzwyczailam sie miec ludzi kolo siebie i teraz bedzie ciezko... tak jak u Ciebie Agatko, caly dzien sama.... Suzy dzieki za mile komentarze, ja sama sie nie moge nadziwic jak to sie stalo ze to moje dziecko takie fajne jest. No i jak kazda mama jestem z niej bardzo dumna :) Powodzenia z zabkami i oby nowa dieta pomogla! Agha tak to z tymi szczepieniami jest, ciezko patrzec jak nasze dzieciaczki placza. Nas teraz tez czeka szczepienie tylko sie jeszcze nie zebralam zeby zadzwonic i umowic. Jakos sie odnalesc jeszcze nie moge. MamoSloneczka jak tam Wasz (Alexa) bunt? Jednak po szczepienny czy ogolny? :) Italy gratuluje zdanych testow!! i niezmiennie trzymam kciuki za Ciebie i za Flor!! Buzka!!

witam z wieczorka my dzis pol dnia na zakupach, Natalka sie juz na takie wypady nie nadaje - bardzo marudzi i krzyczy w sklepie :) potem obiad, spioch, spacer i dzien mija... Aga ja tez tak jak Ania nie daje wit D3 ani zadnych innych dodatkowych, N dostaje te co w mleku i tyle. Ania fajnie ze chodzisz z Julcia na takie spotkania, Ty sie wyrwiesz z domu i Julcia pobawi z dziecmi Kicia zazdroszcze prywatnego basenu, jakja bym sobie poplywala.... :) lece lulac pa pa

Kata corko marnotrawna:) witoj! fajnie ze u Was ok, zuch dziewczyna z Zosi jak juz sie tak fajnie roluje :) i czekamy na full powrot! MamoSloneczka mowisz ze ciezke dni nadchodza? a Alex mowi juz? wszyscy sie mnie pytaja czy Natalka juz cos mowi ale chyba za mala jeszcze nie? czasem jej sie wyrwie mama ale tylko tyle.... Italy witaj po przerwie! trzymam mocno kciuki! aaaa i melduje sie scignelam Majeczke - zyje ale usterka sprzetu nie pozwala jej do nas zawitac - Bardzo Was wszystkie pozdrawia i teskni! mamo2corun gratutuje zlotych corun ide sobie juz ... calus!

hejo! Agatko witojcie! super ze juz w domu i cieszycie sie soba. Aleksandra na zdjeciach podobna do tatusia :) tatus musi byc dumny! Odpoczywaj i pisz do nas. Agha no 10 dni to stanowczo za malo. A kiedy mama planuje kolejny przyjazd? Super ze moglas troche odespac. U mnie byly pobudki plus lis szczekajacy lis pod oknem wrrr..... musze konczyc bo przyjechalo KFC wroce pozniej pojadlam... i jakos mi teraz ciezko... ale czlowiek musi sie obezrec :) Suzy dobrze ze odzyskalas spokoj ducha :) Flor trzymam kciuki - jak zawsze! MamoSloneczka dzieki za wiesci od Katy, sama mialam ja scignac smsem ale oczywiscie sie nie zebralam... moze scigne majeczke bo chyba mialam jej nr tel milego popoludnia! ja ide cos pielnac w ogrodku...

Aloha! Ja sie witam z mezem ale i kloce za jednym zamachem (nadrabiam zaleglosci jak to mowicie) z zebami to ja nie wiem jak to juz jest bo natalce wyrosly juz dwa trzonowe na dole a na gorze wciaz tylko jedynki :) w anglii dzis zachmurane wiec tylko wyskakuje my do ogrodka w przerwach miedzy kroplami :) Natka wciaz sie wstydzi taty ale juz jest lepiej niz bylo. Jak juz moja siostra wyjedzie no to juz tylko zostane jej ja i on wiec pewnie go znowu polubi. B.Mamo milo cie znowu widziec! zazdroszcze tych wypadzikow na basen. Sama jakos nie mam jeszcze odwagi... ide po kawke... a jeszcze Wam powiem jak moje dziecko mnie ostatnio rozbraja - nie wiem od kogo sie nauczyla (pewnie od babci) - jesli gdzies wchodzi, na jakis schodek, albo wstaje z podlogi to mowi - uffff - tak jakby sprawialo jej to duzy wysilek :)

melduje sie ze dolecialysmy i lece lulac Natalka skakala posiedzeniach w samolocie ale przetrwalysmy... teraz kolejna aklimatyzacja :) do jutra!

Melduje sie ze dotarlysmy szczesliwie, umeczone ale dobrze ze juz w domu. Natalka troche sie wstydzi taty no ale co zrobic... musi go poznac na nowo.. lece lulac, do jutra!

ja na senkundke prawie spakowana, samolot jutro o 15, mama juz placze.. ech jak nie lubie takich wyjazdow.... Agatko zdjecia super!! widze ze ty w i szpitalu na forum pomykasz - jestes wielka! :) caluski dla wszystki i do uslyszenia zza kanalu! pa!

Agatko jeszcze raz gratulacje!! Umeczylas sie bidulko. A Ty juz w domu jestes? czekam na wiecej zdjec :)

Burza!! Hurra!! Suzy moze masz tylko jakas infekcje i stad ta temperatura, trzymaj sie!

no łaaaadnie a my tu siedzimy w nerwach i nic nie wiemy!! ale wybaczone :) Gratulacje Agatko!! Wracajcie szybko do nas!

Anna26 Asia a jakimi liniami lecisz ...ja jet2 i powiększyli nam ostatnio na 22 kg cieszę się bo ostatnio było 18kg a moja walizka ważyła bez mała 24 kg!!! ale przepuścili bo małe dziecko i nie płaciłam lece easyjetem bo to jedyna linia jaka mi zostala procz drogich british airways z gatwicka a tam mam najblizej w easyjetcie limit jest 20 kg, moze sie zmieszcze... ech.. a Julcia wsydzi sie obcych osob? bo moze jak bedzie zawstydzona to nie bedzie bardzo szalala, Natalka niestety wstydzi sie tylko przez 5 min i jej przechodzi...

Mama SloneczkaZaszczepilismy sie Przestalo tez wreszcie padac zatem zapowiada sie udany weekend a my sie bedziemy szczepic zaraz po powrocie... na odre, rozyczke itp. troche sie boje bo mam kuzynke przewrazliwiona na punkcie szczepien no ale w anglii maja troche inny sklad tej szczepionki niz w polsce to moze nic sie nie stanie... a ja czekam na burze... chociaz jeden grzmot... prosze!

Dzieńdoberek! Dobrze ze wszystkie sie pomeldowaly :) Ciesze sie Ja powiedzmy ze okupiona, tylko nie wiem jak sie spakuje, ughm.... Moje Natalisko ostatnio strzela fochy ale jej wybaczam bo sie do mnie czesto przytula :) takie to fajne uczucie jak dziecko biegnie do nas z otwartymi ramionami zeby sie przytulic... ale wiem ze tej mojej krolewny bedzie niezle ziolko.... Samolot mam Aniu o 15. Stresuje sie znowu ale nie powinnam w ogole narzekac bo kolezanka Japonka leciala sama ze swoja coreczka 12h do Japoni plus 6h samochodem zeby dotrzec na miejsce! Wiec moja podroz sie nie umywa. Super ze skorka Julci jest lepsza po tych bandazowych ubrankach, przynajmniej wiesz ze dzialaja i nawet jak Julcia nie lubi zakladac to wiesz ze nie na darmo. Aga korzystaj z pomocy babci, nawet 10 min oddechu to zbawienie. No ale samoe dobrze wiecie. U mnie Natalka tez stoi pod drzwiami czesto i chce isc. Ona sie po prostu w domu nudzi. Teraz piekna pogoda codziennie to wychodzimy ale nie wiem co bedzie po powrocie jak bedzie np lalo przez tydzien to ja chyba w domu rozniesie! Kicia ja tez jak dziewczyny mowia bym sie nie marwila roznica wagi i wielkosci u dzieci. A mniejsze fajniesze ;) hi hi milego dnia!!

czekamy.... czekamy.... Agha impra sie udala??kurcze sama bym na jakas poszla :) Mamo Sloneczka odpisalam :) Milego dnia Mieszane!

a w Krakowie posucha.... a moze by tak jeszcze przed moim odjazdem zagrzmiało? chcialabym :)

co to za pustki dzisiaj?? no wiem wiem, ładna pogoda :) ja dzis wybralam sie na zakupy, siostra zostala z Natalka wiec skorzystałam :) kupilam jeansy ktore z lekka odstaja mi na tylku ale niestety wszystkie biodrowki tak mi odstaja :( bo jak sie ma nie wymiarowa dupe to co zrobic? przyszlam z zakupow a natalka spi :) wiec ja sobie jeszcze tu cichutko posiedze i wypije kawke :) pozdrofka!

Agatko ja wiem ze Cie boli, biedna Ty.... staraj sie chodzic w czasie skurczy jak bedziesz miec sile, podobno dobrze robi wchodzenie po schodach bokiem (jak masz schody w domu oczywiscie) bo wtedy sie ta miednica rusza i moze pomoc w rozwarciu. Albo przy skurczu oprzyj sie o stol lub krzeslo i przestepuj z nogi na noge - tak zeby sie biodra kolysaly - tez moze pomoc. To tyle ode mnie z teorii - ja nie dalam rady tego wszystkiego robic :) bo sie przy kazdym skurczu spinalam i moze dlatego tak wolno mi szlo. Jestesmy z Toba!!!!

Mama SloneczkaAsik ale ciesz sie ze juz wracam, do siebie do meza - mimo ze wciaz mam ochote go udusic a kiedy wracacie Asik? do siebie, do meza... do dwoch psow... ;)))) ja nie chce zaogniac, tak mi sie przypomnialo, a juz mysle pogodziliscie sie z ta mysla...? w sobote lecimy tak do psow, Mamo Sloneczka ja juz po prostu nie mam sily, wiec wole odpuscic, dla niego nie ma problemu i ze problemy sa tylko w mojej glowie, moze to i dobry sposob bycia - tak sie niczym nie przejmowac ale kobiety chyba tak nie potrafia?!