Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. andzia zgadzam sie z Toba w pełni to nie jest prosta sprawa niestety...;/
  2. witam kochane u mnie nocka zarwana, mały miał kolki i co chwilke był krzyk teraz spi u mnie na rekach kochany niunius jak go mam na rekach jest taki spokojny... andzia nerwy tez maja wplyw, ja ostatnio sie zdenerwowalam i glupia dalam malemu cyca, caly wieczor i cala noc mialam z glowy a kacper sie prezyl jak nie wiem...takze nery kochane musimy trzymac na wodzy...
  3. a co do pampersów to ja też używam pampers 2 są bardzo fajne chociaz 1 też są dobre
  4. cześć kochane Andzia mój Kacper też ma kolki nie wiem juz co mu poradzic też mu daje sztuczne mleko bebilon dla dzieci z tendencja do kolek i zapac... Cafe ja zbożową mam cały dzień w kubku bo coś pić muszę, a od wody już mi nie dbrze;( Kacper śpi wiec mam chwilke dla siebie;]
  5. witam kochane:] mam wreszcie chwilkę dla siebie:) mały zasnął więc mogę do was cos naskrobać:] przede wszystkim to gratuluje wszystkim mamusiom:) pociech:] cafe mój Kacper też się strasznie pręży, i chyba ma kolki położna tez mi kazała go kłaść na brzusiu wtedy wypracowuje sobie jelita i gazy szybciej odchodzą... andzia podziwiam Cię ja ledwo daje radę z jednym Kacperkiem a Ty masz dwie dziewuszki i Stasia:) ja jestem wykończona prawie nie jem bo ze zmeczenia nie mam apetytu no i malo spie bo mój synuś mi nie daje, ale każa chwila przy nim jest na wagę złota:)
  6. witam kochane wpadlam tylko na chwilke dac znac o sobie;) 16.09 o godz.19:43 siłami natury na świat przyszedł mój synek Kacperek ważac 4050g i mierząc 60cm:) jeste przecudny:) wszystkim mamuskom gratuluje i zycze duzoooo zdrowka;)
  7. Anet serdeczne gratulacje;) kochane ja się melduje po raz ostatni w dwu packu, jutro idę do szpitala i wracam pewnie w przyszłym tyg.już z Kacperkiem, mam rozwarcie na 1,5cm skurcze nie wielkie ale są, i pani doktor powiedziałą, że kacperek jest bardzo duży...;) jutro na 9muszę już być w szpitalu, a takl bardzo nie chcioalam czekać do porodu, kochane nie wiem czy dam radę się Wam pochwalić jak wrócę, bo mamy ostatnio jakieś problemy z kablami od internetu i jutro maja się wziąć za to, ale pożyjemy zobaczymy:) Kochane życzę Wam spokojnych porodów, dużych pięknych dzieciaczków i dużo zdrówka:)a mamuśkom, które już urodziły dużo sił
  8. ja już kulturalnie odpowiadać nie umiem i zawsze mówie z jak przyjdzie czas to wyjdzie i bęzie...;/
  9. Emilcia nerwy jak nerwy, ale wstawanie po 7-8 razy na siku z takim ogromnym brzucholem, to tragedia, kochana bolą zebra, plecy, nogi i nawet tyłek boli, zresztą sama się przekonasz, ale wejdż na "kampanię" wrzesniową, tam zobaczysz jak to jest...;)
  10. babeczki, ale tu cicho no piszcie cosik bo wątek nam zanika:/ ja mam dziś dzień płaczki i ciągle ryczę...a na poród jakoś się nie zanosi jeszcze...;/ ah ten moj synuś jakoś nie so=pieszy się, żeby mamusię zobaczyć...;[
  11. Prosiaczek i Veronica ja też mam dość jak idę a wszyscy gapią się jak na jakąś małpe z zoo i pytaja no jak długo jeszcze będzie się pani męczyc, no!!!no jak się pani czuje???ciężko nie??? i po 15 razy w tyg.ta sama osoba pyta a na kiedy dokłądny termin??? szlag mnie trafia;/
  12. uuuu gosiammm to wielkie to twoje małe szczeście, moje 3700 i ja sie zastanawiam jak go urodzę, oj pewnie będziesz następna z nas Gosiu:)a ja pewnie w tym roku jeszcze urodzę;) bo Kacprowi się nie spieszy...;/ anielinka mój Kacper też jest strasznie leniwy dzisiaj, rano troszkę pobrykał a teraz spokoj, ale to ponoć normalne w końcu maluszki maja tam coraz mniej miejsca;/ a ja baby zrobiłam sobie naleśniki, ale były jakieś mało słodkie i wcale mi nie smakują;( poza tym dzień placzki trwa;((
  13. alex pociesze Cię tylko tym, że ja dziś mam jakąś histerię, od rana juz 5 razy płakalam, tzn.RYCZAŁAM w głos...nie wiem co się ze mną dzieje;/ Magda a Ty odpoczywaj, a nie tam praca...praca nie zajac nie ucieknie
  14. witam się z rana:)) u mnie noka tragedia!!!:( nie spałam do wpół do 3 masakra;/ a od rana już na nogach jestem, nie mogę oka zmrużyc...kurde na KTG muszę jechać a tak mi się nie chce nie mam siły jestem zmęczona i nie wyspana...;/ Prosiaczek u mnie też termin bardzo blisko ale chyba to nic nie znaczy, mój synuś ma na ten temat inną teorię i chyba sam sobie wyznaczył termin na wyjście;/
  15. Anulkakasioleqqoj kobiety naczytałam się ale w ogole sie nie przestraszyłam, bo już chce mieć to za sobą, wszystko mnie boli...i chcialabym miec synusia juz na swiecie:)kasioleqq z tego co widzę po suwaczku to rodzisz lada dzień Szczęśliwego i bezbolesnego porodu :) dziękuje mam nadzieję, że będzie szybki i mało bolesny:)
  16. kasioleqq

    dla Sandruni

    jejku tak badzo Ci wspołczuje ale wiem ,że Twoja córeczka jest przy Tobie
  17. oj kobietki coś nie mogę spać;/ plecy mnie tak bolą, w ogóle jakoś nie najlepiej się czuję coś mnie głowa boli;/jutro to cholene KTG, mam nadzieje że nie zostawią mnie w szpitalu, wolę czekać na Kacpra w domu, poza tym po co mam tam siedziec jak nie mam rozwarcia i skurczy...wiecie co ten moj maluszek tak się wierci i rozciąga, że cały brzuchol mnie okropnie boli;/tzn.skora na brzucholu mnie szczypie...a rozstępy to mam ogromne;/ pomarudziłam trochę idę zjeść rzodkiewkę i moze uda mi się zasnąć... dobranoc mamuśki:) buziole:***
  18. magda ja jestem opuchnieta 24h/d mówię Ci...;/ masakra, ale w szpitalu na KTG jak byłam to lekarka mi powiedziała, ze to normalka już teraz...;/ cafe przecudny no nie moge sie napatrzec...powaznie duzy ladny chlopczyk, i ten usmiech do taty...heh slicznie:)
  19. Cafe Oluś boski:) jejku jak ja Ci zazdroszczę;)
  20. Andzia na Kacpra chyba nie ma co za bardzo liczyć bo jemu się nie spieszy, może jutro się czegoś dowiem...;/
  21. oj kobiety naczytałam się ale w ogole sie nie przestraszyłam, bo już chce mieć to za sobą, wszystko mnie boli...i chcialabym miec synusia juz na swiecie:)
  22. Cafe gratuluje Ci serdecznie:) i bardzo Ci zazdroszczę,też juz bym chciała mieć Kacperka ze sobą, Oluś duży chłopak pewnie mój Niuniuś jak jeszcze posiedzi tam ze dwa tyg.to też będzie kolo 4kg, wg.mojej szpitalnej lekarki to u mnie juz 40tydz.;/ jutro idę na KTG to się moze dowiem coś wiecej, bo u mnie baby też nie ma objawów w ogóle;/ no z tym, że troszkę brzuch mi się obniza...;/ Cafe ja Oluś Ci pozwoli i nabierzesz sił to opisz nam wszystko dokładnie:*** buziaki dla Ciebie i Olusia:) martwią mnie coś Anet i Gosiammm, coś czuje, że juz się rozpakowały;)
  23. u mnie jeszcze nie narodzony, ale facet:))
  24. czesc brzusie:) u mnie nocka do kitu, wstawałam co chwile do kibelka;( brzuhol ciężki ciężko się podnieść wszystko mnie boli u mnie w pasie od kiedy ostatnio się mierzyłyśmy przybyło 3cm...;/ alex z opowieści jej męża słyszałam, ze bardzo się męczyła od 13-1w nocy, więc 12godzin, podobno ostro wyzywała ich tam wszystkich, bo nie chcieli podać jej znieczulenia;( no ale teraz ma się dobrze, ja też nie chciałabym przenosić, ale coś czuje, że w terminie się nie rozpakuje, bo tylko tydzień został, a u mnie chyba nic się nie dzieje, jutro idę na KTG, moze mały w końcu się tam troszkę rozepchal i jakieś rozwarcie się pojawiło???hmmm dobra kobietki idę się kąpać i na jakieś zakupki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...