Kochana Gratuluje wytwalosci.. u mnie bylo podobnie.. ja zaszlam w ciaze w wakacje poemidzy 2 a 3 klasa...
Tez nie bylo latwo bo moj maz byl w anglii... ale trzeba bylo sobie dac rade...
Ciaza byla dla jednym wielkim stresem.. balam sie tego co mi bylo jeszcze nieznane :( A po za tym mialam sporo komplikacji.. na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo :0 Mam wspaniala coreczke i meza :) Sa calym moim swiatem.
Chociaz w rodzicach i tesciach tez mam ogromne wsparcie ;)