-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez paula00-25
-
Dzień dobry Właśnie mała zagląda we wszystkie kąty a ja czas na kawkę.
-
Bry kochane Nie nadrobię bo ostatnio jak dobrnełam do ostatniej stronki to nie miałam czasu nic napisać więc wybaczcie My cały weekend na działce bo M miał 4 dni wolnego więc cały czas na świeżym powietrzu i cały czas razem No ale już dziś na rano,buuu Skończyło się dobre Wszystkim dzieciaczkom świętującym kolejny miesiączek - wszystkiego naaaaaaaaaaj !!! Zdjęcia przecudne. A u nas z nowości Olisia została czołgistą i wielkimi krokami uczy się raczkowania i mamy kolejne przebite ząbki - tym razem górne jedynki:Uśmiech:
-
I oczywiście wielkie buziaki dla Żabuli z okazji ukończenia 8 miesiąca!!!
-
I znowu cały dzień na działce:Uśmiech: Szybko zleciało...ale jak jest miło to zawsze szybko mija. JUSTYNA Świetne zdjęcia a mała słodka w tej sukience i rajstopkach. Pozycja do zasypiania znajoma, u nas jeszcze bardziej pupa wypięta ku górze STARLETKA Super dzionek, widać że udany. A za duże zdjęcia nie przepraszaj, przynajmniej nie musiałam klikać na każde żeby mi się powiększyło
-
OLIMPIJKA Zdrowia kochana, coś cię ostatnio często przeziębienia łapią, dbaj o odporność bo układ immunologiczny ci szwankuje:Smutny: MINERALKA Z tego co wiem to jest to kaszka dla dzieci z nietolerancją białka krowiego. Więcej nie pomogę bo my na zwykłych kaszkach ryżowych
-
ALA Śliczne zdjęcia - nareszcie Za zdrówko w domu Ann i słoneczny, rodzinny weekend.
-
Cześć i czołem Oto nasz dzisiejszy dzionek: Jedziemy na działkę: Spaceruje z mamą: Cała Olisia: Zabawa na werandzie: Spacer nad jeziorem: Z tatusiem: I wracamy zmęczeni:
-
INKA Ja często na takie spotkania robię zapiekankę z ryżem w dużym naczyniu żaroodpornym. We farszu jest kiełbaska ( np.myśliwska albo jałowcowa ), ogórki konserwowe, pomidory, cebulka, czasami pieczarki i koncentrat pomidorowy. W naczyniu na przemian warstwa ryżu, warstwa farszu i plasterki żółtego sera. Trzeba wycyrklować tak żeby na wierzchu też był ser a potem to do piekarnika żeby ser się rozpuścił. Pysznie i można zrobić dzień wcześniej a potem tylko podgrzać
-
Dobrze że mój M nie chodzi w koszulach
-
No i spokój. Młoda śpi a ja czas wolny i czekam na M Olisia dostała dziś od babci kapelusz i nowe buciki na sezon wiosenno - letni. Normalnie mała modnisia, wygląda przesłodko. Jutro może wkleję jakieś zdjęcia. INKA Uważaj w tej wannie
-
Witamy serdecznie, mam nadzieję że milo spędzisz z nami wolny czas
-
Moim zdaniem lepiej uczyć od jak najmłodszego wieku gryzienia. A co do przedszkolaków jedzących papki to mnie Ann zagięłaś, masakra No i oczywiście brawo dla OLIMPII Moja córcia jak dostanie całego biszkopta to wie co robić a jak jej pokruszę w małe kawałki i wsadzę do miseczki to się nim bawi
-
AGNIESZKA U nas już całe kawałki makaronu i ryżu albo zszatkowana warzywka od ponad miesiąca. Zaczynałam od małych grudek i młoda też na początku miała odruch wymiotny i czasami się zakrztusiła ale z czasem się przyzwyczaiła i teraz już gryzie jakby całą szczękę zębów miała JUSTYNKA Bardzo się cieszę i gratuluję pierwszego mamiania Oj wzruszające przeżycie. Ja nawet jak o 2:00 w nocy usłyszę mamamama ( wołanie o smoczka ) to mi się papa śmieje No to za nasze ukochane słoneczka co by nam całe życie tak słodko paplały....
-
INUŚ Ja kupuje mrożone zupy, np wiosenną z Hortexu albo jakieś mieszanki warzywne. Ogólnie Olisia jadła już wszystkie chyba warzywa oprócz papryki i jest ok. Warzywa gotuje razem z mięsem albo bez i wtedy na koniec dodaje żółtko. Zagęszczam kaszką manną albo dodaje makaron, ryż czy kaszę. Jak leci. Czasami pokrojoną w kostkę szyneczkę i łyżeczkę masła. U nas jajko co 2 dni. A misiowego ogródka nie stosuje
-
A co do posiłków to u nas 8:00 mleczko - 210ml 12:00 obiad - 200 ml 16:00 mleczko - 210 ml 20:00 kaszka 210 ml W międzyczasie danonek, deserek, chrupki albo biszkopcik i tyle Wiem że spóźniona ale obecna
-
Dzień dobry Mało nas bo ciągle w ruchu i u kogoś w odwiedzinach Trzeba sobie osładzać nieobecność męża ale dziś ostatni dzień bo od jutra ma wolne do wtorku więc pewnie w ogóle mnie nie będzie. Działka i te sprawy OLIMPIA Brawo dla Olimpijki. U nas na razie przygotowania do raczkowania, pozycja Szymka ze zdjęć Ann No i namiętne spacery a mamie kręgosłup wysiada... Aaaaaaaa My też ważyłyśmy wczoraj i na liczniku 8800 g.
-
Cześć i czołem kluski pod stołem Ja po odwiedzinach teściowej z siostrą M. W czerwcu biorą ślub cywilny więc szykujemy się na małe wesele Trochę mało czasu na przygotowanie ale ma być kameralnie więc DR ANN Zdrówka dla Uliski, jestem pod wielkim wrażeniem jej artystycznych mozliwości, super!!!:Uśmiech: No a Szymi niezłe postepy robi Zajrzę później bo teraz mały czasobrak.
-
Ło matko i znowu swoimi debilnymi wywodami stronkę zgarnęłam :duren: Za nasze szczęśliwe duszyczki i ciałka!!!
-
mineralkaa gdanszczanka to już w ogóle się na ans wypięła i żuzkę przed nami schowała :P Taaaa, kopa w tyłek i niech wraca
-
madalenkaPaula wlasnie tak parsknelam smiechem, ze oplulam monitor herbata Oferte mezowa uwazam zatem za przyjeta:Uśmiech: To mi się podoba, lepsza herbata na monitorze niż łezki w oczach MINERALKA Młoda śpi jak aniołek za to stara czeka za M i diabełek nią rządzi
-
madalenkaOliś no ja wlasnie sama nie wiem...niby sie dogaduja, chodza na spacerki, Kajtek daje sie nakarmic, ale potem pojawiam sie ja i on zaczyna marudzic. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Poza tym p.Jola jeszcze dosc nerwowo reaguje na Kajtka wiercenie sie. Ja sie jakos zdazylam przyzwyczaic, ze ma niespozyte poklady energii, a dla opiekunki to jeszcze chyba nowosc.Nie wiem co sie ze mna dzieje, ale siedze i mam lzy w oczach. Chyba po rozmowie przez tel. z moja psiapsiola, ze bede sama na slubie....juz sama nie wiem. Juz tesknie za B. :Smutny: Moze mi ktoras wypozyczy meza na jeden wieczor - obiecuje oddac nietknietego Uszka do góry, powiedz tylko kiedy ci pasuje to ci go podeślę na rozweselenie a ja sobie spędzę nockę u Moniq pod łóżkiem
-
Wyspacerowane, uffff Normalnie chyba w maratonie wystartuje:Uśmiech: Odwiedzinki u dziadków tez zaliczone i dzionek pyknął. Teraz czekam za M aż wróci z popołudniówki. PATUSIA Mam nadzieję że to nic poważnego a raczkowania współczuje. U mnie na razie tylko pełzanie ale już mam stracha jak czytam o wyczynach raczkujących OLIMPIA Nareszcie widzę twoją buźkę, slicznie wyglądasz:Uśmiech: MONIQ Gratuluje wygranego boju chwaścianego:Uśmiech: Ja już na temat chwastów się nie wypowiadam, mam dość po weekendzie
-
OLIMPIA jak zwykle piekne zdjęcia tyle że szkoda że znowu ty w roli operatora sprzętu i cię nie widać:Smutny: Ale widok usmiechniętego pyszczka Olimpii rekompensuje brak:Uśmiech:
-
Ja się przywitam w przelocie bo u nas lato i żal w domu siedzieć Przyszłam na chwilę wstawić pranie bo przez ten sezon działkowy wylewa się z koszy Widziałam śliczne zdjęcia OLIMPII, K8I i KRONKIŚ Wiadomość o kuzynie MADY daje dużo do myślenia bo mój M też zapier....a równo a teraz jak ja siedzę w domku to już w ogóle:Smutny: Muszę bardziej o niego dbać.... MADUŚ bardzo mi przykro:Smutny: MONIQ A my działkę mamy 20 km od Poznania, nad jeziorkiem, taka typowo rekreacyjna ale miło się tam spędza czas
-
Ja się tylko przywitam i powiem że żyję ale kiepsko ze mną. Drugi dzień spędziliśmy na odgruzowywaniu działki po zimie Chwasty, kur...wska mega trawa i tym podobne, ogólnie syf, kiła i mogiła No ale już to lepiej wygląda tylko ja kręgosłupa nie czuje No nic, nie nadrabiam tylko idę się wykąpać