Witam,
U nas był podobny problem.Podczas gdy dzieci jadły śniadanie,obiad czy też rysowały,malowały etc moja Ola w najlepsze ruszała w stronę zabawek i na nic zdały się prośby pań przedszkolanek.Może i tez wina leży po mojej stronie, bo nigdy jej nie zmuszałam do tego aby razem z nami jadła posiłki,skoro protestowała i mówiła,że nie chce, to ja odpuszczałam i stwierdzałam ,że jak zgłodnieje to sama poprosi. Nie wiem tylko dlaczego,odkąd poszła do przedszkola niezbyt chętnie rysuje,jak widzi kredki to zawsze słyszę to samo "boli mnie rączka od rysowania".Fakt faktem jest typem indywidualistki,zawsze to ona decyduje kiedy będzie rysowała o ile da mi się ją do tego namówić. Myślę, że z czasem przejdzie to naszym maluchom i razem z innymi dzieciaczkami będą grzecznie rysowały