justynka1984

magda_79Ja tak na szybciutko. Musze pomyc naczynia i troche poprasowac, mlody spi to wykorzystam. Od rana latam, umowilam sie z przyjaciolka na kawe, bo ma troche problemow, potem przyjechal P. z Michałem, wciagnelam lody, kumpele zabralismy do domu, przyjechal jej maz z synkiem i dopiero wyszli. Ufff, jestem wykonczona, a tu tyle roboty. Ale ciesze sie, ze moglysmy same pogadac, bardzo mi tego brakowalo :)))Justynka wiem, ze sie martwisz o Olka i dobrze to rozumiem. Jak mialam zabieg to co 5 min trulam wszystkim dupe czy na pewno wyjde w ten sam dzien. Mysl, ze spedze noc bez Michała byla okropna. A S. i tescie na czas Twojej nieobecnosci nie moga zorganizowac opieki nad Okiem, zeby mogl byc u siebie w domu? Gosia fajnie, ze Yoko i Kuba sie dogaduja. U nas tez wesolo. A powiedz jeszcze jak z linieniem Yoko? Duzo klakow? Anouk ale masz dzisiaj pichcenia :) Same pysznosci robisz. Kicha z tym brakiem pradu, nawet nie wiedzialam, ze moga byc przez to takie problemy jak sie ma piec. Andzia wspolczuje bolu szczeki. Wiem dobrze jaki to koszmar. JAk dla mnie nie ma gorszgo bolu. Kiedy pojedziesz wyrwac ta osemke??? Powiem Ci, ze Marysia wyglada tak slicznie, ze i siniol na nosie jej nie przeszkadza. Cudowne sa te Twoje laseczki! Dobrze, ze Stasiowy kaszel juz mija, musial sie trasznie meczyc :( Kasioleqq organizm Ci mowi, ze musisz sie normalnie odzywaic. Stad te bole, Kasia, nie rob sobie krzywdy i nie przesadzaj z tym odchudzaniem. Niszczysz sie, a pamietaj, ze musisz byc zdrowa, bo masz dla kogo. Zajrze pozniej na boczek :) Cafe ale noc za Wami! WSpolczuje, ale masz glodomorkow w domu! magda jak pojde do szpitala teraz to zajma sie nim moi rodzice i siostra bo i tak mieli go wziac do siebie bo siostra ma teraz ferie....a poznij to nie wiem jak bedzie to tesciowa ma miec zabieg polastyczny na nos bo miala zlamany wlasnie i ma skrzywiona przegrode miala miec robiony teraz 10 stycznia ale ze miala opryszczke to jej przesuneli o dwa tygodnie termin, ale powinni sobie poradzic jak cos w sumie to musza....tak sie zasnawiam co kupic oleczkowi od dzidziusia.....

kasiolegg no wlasnie jeszcze nie wiemy dokladnie jakie imie ale jestesmy juz blizej niz dalej, tesciowa wymyslila maksymilian ale mnie to sie z pieskiem kojarzy i powiedzialam ze w zadnym wypadku, jeszcze S wymyslil kiedys tam Oliwier teraz Sylwester no i sebastian ale chyba zostaniemy przy Oliwierze to chya bedzie najlepsze imie, naprawde mamy taki problem nie to co z oleczkiem....

spadam sie polozyc, rosolek mi sie juz gotuje, miesko na obiad sie marynuje wiec teraz luzik....zajrze popoludniu do was....

anouk mnie to dziwnie tez brzuch boli bo tak jakby maluszek uciskal mi na cos wiec narazie siedze w domu.....alejakby cos to bede spakowana i po prostu pojade do szpitala, albo w poniedziałek pojade do lekarza bo akurat przyjmuje popoludniu....

czesc kochane ja dopiero teraz zasiadłam, zmianiłam posciel, S przyniosł łózeczko dla maluszka i juz stoi rozlożone ja robie prania poscieli i takich tam bo wole sie przygotowac jeszcze ide zaraz naszykowac na wszelki wypadek wyprawke do szpitala na wyjscie dla maluszka, no i moze dla siebie juz cos podszykuje, obiad juz mi sie gotuje a oleczek teraz poszedl do dzidkow wiec jeszcze moze sie poloze na troszke na kanapie z kotami i poczytam jakas ksiazke..... kasiolegg idz do lekarza w poniedziałek pewnie do neurologa cie wysla jak nic i tomograf i takie tam cie beda czekac, ja mialam podobnie z bolami glowy i stwierdzono u mnie migreny ale to jak bylam mloda.....teraz juz nic mi nie jest, ale mnie to cała glowa bolala a najbardziej skronie..... magda mowisz ze dwojeczka ci tak narozrabiala w domu aurelcia taka niegrzeczna jest???? anouk no coz tak to jest z tymi facetami ja juz sie przyzwyczailam, ale wczoraj mialam kryzys jak nic i juz nie mialam sily wiec nic nie robilam.... a mnie wogole jakis kryzys dopadl albo jakies nagromadzenie hormonow czy cos, plakac mi sie chce i wogole rano to siorpalam w poduszke bo oleczek tylko mamo i mamo a jak ja do szpitala pojde to jak on bezemnie sobie poradzi i jak ja sobie dam rade bez niego....no mowie wam kryzys, wiec bede sie trzymala rekami i nogami zeby tylko do szpitala sie szybko nie pakowac bo jak teraz bym poszla to pewnie do 10 i tak mnie przetrzymaja z ta cesarka.....ale postanowilam ze od poniedzialku daje oleczka do moich rodzicow na kilka dni zeby rzeczywiscie polezec i moze ten bol mi przejdzie, narazie to sie mamie mojej nie przyznaje ze mnie cos boli bo mnie jeszcze opierniczy ze nie ide do szpitala.....zeby chociaz do tego 4 wytrzymac to juz wtedy moze sie wszytsko dziac co chce....ale sie rozpisalam i sie pożaliłam i aż mi lepiej....jak to dobrze ze was mam

i ja sie melduje, jezeli chodzi o nocke to nie odsypiam tylko leze sobie caly dien, a co wolno mi, S mi zrobil awanture ze skoro siedze w domu to mam robic sniafdania i inne posilki tak wiec jestesmy na scieszce wojennej,mam tego juz dosc kuzwa sluzaca sobie znalazł..... a mnie cos pobrzusze pobolewa wlasnie tak jak na okres i niew iem co robic narazie leze bo w takiej pozycji nie boli....pojechalabym do lekarza ale ta pewnie mnie do szpitala da a w sumie narazie nic sie nie dzieje i na weekend to nie ma sensu sie tam wybierac jak cos to sie sama zglosze na oddział.....

czesc dziewczyny... witamonko zaciskaj nogi ile sie da.... tatianka jak to dobrze ze wszystko w porzadku z dzieckiem i wymiary sie zgadzaja, u nas w szpitalu to jest chyba z 15 lekzray ale moga robic usg tylko 3 bo sie na tym znaja, zeby wlsnie nie bylo takich pomyłek a mnie cos od wczoraj podbrzusze boli i to czasami jest bol taki jakby mnie synek w cos kopał jakies jajniki zy cos a czasami to mnie boli jak na okres.....i nie wiem co robic jak leze to jest wszytsko w porzadku ale jak siedze czy chodze o mnie boli.....jeszcze do tego synek chory w domu ma zapaleni oskrzeli wiec wiadomo jak to jest.....poczekam do poniedzialku jak sie nie bedzie nic dzialo to dobrze a jak cos to pojade do szpitala....dodam ze w srode bylam u lekarza i bylo wszytsko w porzadku szyjka troszke sie skróciła ale była zamknieta....

czesc dziewczyny, ja cos spac nie moge wiec postanowilam do was zajrzec ale widze ze tylko anielinka sie po mnie pojawiła.....kurcze tak wlasnie do mnie dociera ze moze powinnam sie powoli juz pakowac do szpitala bo nigdy nic nie wiadomo....a poza tym planowo to za miesiac to juz napewno nie bede jako dwupak

oleczek juz poszedl spac, S do pracy a ja zaraz zmykam do lozeczka.... oleczek przed zasnieciem nam zwymiotował flegma dałam mu jakas godzinke wczesniej dałam mu antybiotyk i nie wiem czy to on przypadkiem nie spowodował wymiotów badz lek osłonowy co sie bierze przy antybiotyku, juz sama nie wiem.... andzia to dobrze ze marysia nie ma zlamanego noska bo pewnie pozniej mialaby problemy z tym noskiem, moja tesciowa ma isc teraz na operacje nosa bo kiedys zemdlała na kibelku i nos zlamala i teraz ma cos tam skrzywione i jedzie na plastyke tego nosa bo ma caly czas katar..... goska juz nie kuj tk pewnie wszystko umiesz..... cafe daj spokoj z tym miodownikiem odpocznij kobieto.... magda to dobrze ze chociaz powiedzieli wam wczesniej, dobrze by bylo znalezc kogos szybko bo to teraz wam koszty dojda dodatkowe bo trzeba oplacic przeciez tamto mieszkanie....a pewnie to nie male pieniazki....

cześć dziewczyny, kurcze ale mnie dawno nie było, nie mam nawet kiedy was poczytac, internet mi od nowego roku tak mulil ze pol godziny mi sie jedna strona otwierala wiec nawet nie meczylam sie i nie otwierałam lapka, ale juz mi naprawili i jest dobrze.... co tam u was słychac???? u nas wszytsko dobrze, to znaczy u mnie i dzidziusia bo w domu to mam mały szpital wszyscy chorzy tylko ja sie jakos jeszcze trzymam, ale maluszek uciska mi na wnetrzności te w okolocy podbrzusza bo mnie strasznie boli ale to jest taki bol typowo ze mnie tam kopie jak mu sie nie podoba ze siedze badz nie chodze....

kasia zagladam na bok i zagladam a tam nic widocznie dzieciaki dzisiaj ci daja popalic.....albo polozylas sie spac z nimi popoludniu....

magda a ty mieliscie na umowie spisane ile maja czasu na powiadomienie o zerwaniu umowy???bo chya tak z dnia na dzien sie nie wyprowadza tylko moze jakos jeszcze pomieszkaja, a wy w tym czasie kogos znajdziecie......

ide ogladac prosto w serce, potem pewnie oleczek do mnie przydrepta, kapiel i spanko w niedzy czasie to sobie jeszcze na wspolniej obejrze....

cafe super ze chlopaki takie aniołki, zazdroszcze troszke, ciekawe jak bedzie u mnie.....

własnie odpoczywam, nawet obiadu dzisiaj nie robiłam, poniewaz sie wkurzyłam na S do lekarza nie pojedzie z olkiem obiadu nie zrobi bo on jest zmeczony a ja kuzwa niby tylko leze, wczoraj pojechalam do lekarza i wrocilam dopiero po 14 i oczywicie obiadu tez brak....ja nie wiem co sie z nim dzieje...ja chyba zaczne strajkowac, czasami mysle ze lepiej byloby isc na troszke do szpitala bo bym odpoczela tylko mi zal oleczka bo nie wiem jak on by to zniosl, ale jak tak dalej pojdzie to w koncu moze sie okazac ze zacznie mnie cos naprawde mocno bolec i mnie poloza, a S wogole nie bierze tego pod uwage zamiast pomoc to nic nie robi.... no to sie wygadałam

czesc dziewczyny... ja jednak pojechalam z olkiem do lekarza i kazalo sie ze juz poszlo mu na oskrzela i jednak musielismy wziac antybiotyk mam nadzieje ze teraz to mu pomoże.....a mnie cos dzisiaj brzuch boli i to tak dziwnie w sumie to wczoraj tez tak miałam, tak mnie boli jakby młody mi cisnął na wnetrzności takie jak wyrostek, jajniki i te własnie z boku w podbrzuszu nie wiem co tam jeszcze jest....az ciezko mi sie chodzi i nawet siedzi.... oleczek teraz jest u dziadkow bo nie jestem w stanie sama sie nim zajac.... kurcz naeet nie pamietam co pisałyście dzisiaj jakos nie moge sie skupic wiec wybaczcie ze wam nie odpisuje....

anielinka i jak tam amelka przespala nockę????ja wstawałam co pół godziny i prawie na rzęsach chodzę, tak olek kaszlal i co chwilke sie budził.....dzisiaj S jedzie z nim jeszcze raz do lekarza bo leki nie pomagaja bynajmniej tak mi sie wydaje bo od 3 dni goraczka i podaje panadol co 6 godzin i nic to nie pomaga a mialam dawac tylko dwa dni..... andzia i jak tam ci poszlo z prasowaniem????ja to prasuje tylko teraz dla maluszka a tak dla nas to nawet mnie wołami nie zaciagna do deski mei to ja mam caly czas niskie cisnienie bo 90/60 i tak cala ciaze i wogole poza ciaza tez.....juz taka moja uroda jak to mawia lekarza i pielegniarka.... ide sobie zrobic mala kawke kto sie przyłacza????

hej gosia to spokojnej pracy i udanej nauki....

anielinkaHej Justynka! Jeszcze raz zdrówka dla Waszej całej rodzinki :* oby tylko ciebie nie rozłozyło... super że u gina wszystko ok! a czemu masz określony termin na 10 lutego? będziesz miała robione cc??? anielinka no własnie chyba mnie rozkłada, wstałam dzisiaj z bólem gardla i ucha i do tego cos mnie w nosie kręci..... a jezeli chodzi o poród to tak mam miec cesarke. z olkiem tez mialam cc.

czesc dziewczyny w koncu doczytałam was do konca i nic nie pamietam.... magda dobrze ze masz wolne napewno nie zaszkodzi a pomoze, i ciesze sie ze poprawiamy ci humor....a co do blaszek do pieczenia to ja mam dwie prostokątne, jedna tortownice i jedna taka szklana okragła co ma na srodku taki wypustek i wychodzi taka babka z dziura w srodku..... cafe juz do pracy chesz wracac kurze ja cie podziwiam mnie to sie chyba nie bedzie chciało, ale teraz tak mowie pewnie po porodzie bede miala juz dosc i tez bede myslala o powrocie ale ja to musze wykorzystac macierzynski..... andzia kurcze ale masz z tymi dzieciakami i chorobami, ja nie wiem jak lecicie to hurtowo.... u nas dalej chorobowo, ale mnie jeszcze nic nie chwyciło, ale za to dolaczyli do chorowitków dziadki tak wiec tylko ja jestem zdrowa w domu....dzisiaj bylam u ginia i wszytsko jest dobrze, tak 10 lutego sie kladziemy do szpitala no chyba ze cos wczesniej sie wykreci..... cafe pytalas sie czy sie boje narazie nie mysle o porodzie, jakos druga ciaze inaczej przechodze tak lajtowo, jeszcze nie mam wszytskiego....

wiecie co z oleczkiem juz chyba lepiej bo poszedł spac od razu i nie plakal a nie tak jak wczoraj...ja to bym sie chetnie tez polozyla ale o 22 musze mu podac leki wiec nie ma po co sie klasc..... kasia jednak zdecydowalam sie na ta zupke chinska wlasnie sie nia zajadam.....ale juz czuje ze bede miala mega zgage ale co tam.... andzia i jak tam u cioci dentystki, mam nadzieje ze kobieta jeszcze w calosci

chyba sobie zjem zupke chińską no bo przeciez jakiegos pypcia dostanę

kurcze a ja zas o jedzeniu....wlasnie wcinam 3 buleczke ale to nie jest to na co mam ochote zjadłabym cos cieplego jakas zupe czy cos no normalnie juz myslalam ze pod koniec ciazy to sie nie ma smaków a tutaj jest coraz gorzej.....moze macie jakies pomysły co do zupy??

kasioleqqTynia no to jak sie cieszysz, to moje gratulacje ze cie zwolnili i zagladaj do nas jak najczescie:) bo Anouk juz Ci zapowiedziala co cie czekaCafe bidulo, bedzie lepiej chlopaki unormuja sobie to spanko:*** sił kochana Madzia justynka ty jestes nie mozliwa baba spać ci sie chcialo a ty za robote sie wzielas!!! odpoczywaj poki mozesz i pamietaj ze to juz koncowka ciazy za pare tyg.juz nie bedziesz miala mozliwosci poodpoczywac!! Andzia trzymam kciukasy Anouk ty jestes sadystka kasia no cośty ja mam w planach po porodzie odpoczywac tyle ile sie da, to znaczy bede miala wymowke tam mnie dxga tu mnie kłuje w koncu cesarke bede miała i S dostaje na mnie 2 tygodnie l4 wiec mam zamiar to wykorzystac......zreszta kiedy mam nie odpoczywac jak nie po porodzie na macierzyńskim jak wróce do pracy to dopiero bedzie jazda

witam ponownie w koncu mi net dziala normalnie ale nie mam kiedy was poczytac ....oleczek nadal chory ma temperature ponad 38 stopni jak do jutra mu troche nie spadnie to chyba wysle Seweryna do lekarza bo ja musze jechac ze soba po dalsze l4.... ja dzisiaj w ramach tego ze sie nie wyspałam to w koncu posprzatałam chałpe bo jakby zasiadła to chyba bym umarła ze zmeczenia a tak to jak wpadłam w trans to wszytsko porobiłam i mi sie spac odechciało..... i jeszcze bułeczki drożdzowe upiekłam z powidlami bo tak mi sie zachciało.... andzia to pewnie bedzie grzeczna na fotelu skoro jedzie do ciotki....chociaz z nia to nigdy nic nie wiadomo tynia to niezle ci sie rok zaczal...ale skoro sie cieszysz to i my sie cieszymy....bedziesz teraz szukała pracy???? anielinka co do rehabilitacji to mam podobne zdanie do dziewczyn musi to potrwac zeby zaczelo działac....a masz jakies cwiczenia wykonywac w domu???? anouk no ja nie moge ale dzieciaki maja pomysły....u mnie oleczek wszytsko chce robic ze mna i jak tylko zblizam sie do blatu w kuchni to ten leci po swoje krzesełko i i towarzyszy kiedys S go nie przypilnował a ten wysmarował cały blat maslem i zaczał sie nim jeszcze zajadac oczywiscie on tez była wysmarowany ze tak powiem maseczke na twarz i rece sobie zrobił....rece padają