Skocz do zawartości
Forum

jestem7412

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jestem7412

  1. Bardzo się cieszymy z wygranej. Dziękujemy i jednocześnie gratulujemy pozostałym laureatom!
  2. Zapomniałam wspomniec,że do robienia ciasteczek świetnie się nadają foremki od ciastoliny w rozmaitych śmiesznych kształtach(np.ktokodyl,żółw,delfin,ananas,auto). To właśnie mój Świąteczny Pomocnik Piotruś wpadł na ten genialny pomysł i je przyniósł do kuchni ,gdzie ja miałam już kupioną gotową "drętwą"formę do wycinania ciastek.
  3. Mój Świąteczny Pomocnik Piotruś (lat 5) jest niczym Dobry Duch Świąt,który wyręcza mnie z mniejszych i większych prac. Najlepiej jednak wychodzi Piotrusiowi ROBIENIE CIASTECZEK którymi obdarowujemy najbliższych oraz dekorujemy choinkę. Najsmaczniejszą potem chwilą jest wyjadanie tych ciasteczek-oczywiście w wielkiej tajemnicy :-)))
  4. też wysłaliśmy odpowiedź ;)
  5. Często zaglądamy na parenting.pl bo można się tu dowiedzieć ciekawych rzeczy. Poza tym fajne są tu konkursy. Dzień bez Parenting to dzień stracony
  6. rzeczywiście,bo jesli nawet nie ma sie czasu poczytać ulubionej książki przed snem,to zajrzeć na parnting.pl zawsze się zdąży ;)
  7. Oczywiście GRATULUJĘ WSZYSTKIM WYGRANYM !!!
  8. Jestem zachwycona wygraną! Dziękuję serdecznie!!! Mam tylko jedną uwagę-adres mailowy na który trzeba podać swoje dane jest chyba źle napisany -mail nie przechodzi bo jest wpisane: konkursy@parenitng.pl zamiast : konkursy@parenting.pl Pozdrawiam jestem7412
  9. Widzę po sobie, że warto próbować. Tylko cierpliwości,cierpliwości...i jeszcze raz cierpliwości Dziękuję również organizatorom za świetne nagrody- Synuś był w siódmym niebie, gdy je otrzymał.
  10. Gratuluję wszystkim i sama tez się ciesze -synus już nie moze sie doczekać prezentów
  11. G r a t u l a c j e !!!
  12. My od lutego chodzimy z synkiem do stomatologa -synek miał wtedy 21 miesięcy. 3 pierwsze wizyty (w tym samym miejscu)kończyły sie w zasadzie niczym-tak mi sie wydawało,bo nic pani stomatolog nie mogła zrobić ,jedynie mały "obył" się z gabinetem i fotelem. Ale cierpliwośc się opłaciła. Na czwartą wizytę synek juz usiadł na fotelu i dał sobie zajrzeć do buzi. Przy 5-tej- juz pani doktor oczyściła mu próchnice"ręcznie"i posmarowała ząbki jakimś preparatem hamującym próchnicę. Zaznaczam że na długo przed pierwszą wizytą bawilismy sie w domu w stomatologa,czytaliśmy bajeczki o takich wizytach. Oczywiście za każdym razem(nawet jak nic nie udało się zrobić)wizyta kończyła się NAGRODĄ-pani dentystka od początku pozwalała sobie wybrać jakąś zabawkę,a to chyba najlepiej zadziałało na moje dziecko,bo do tej pory gdy wybieramy się na wizyty kontrole(co miesiąc) synek upewnia się,czy aby na pewno gdy będzie grzeczny to na koniec otrzyma NAGRODĘ(chociażby naklejkę,ale musi być za dobre sprawowanie). Życzę cierpliwości i powodzenia!!!
  13. jestem7412

    Mowa dwulatka

    NOKIA082010Bardzo wielu rodziców porównuje swoje dzieci do innych.. Moja córka w wieku 2 lat mówiła pełnymi zdaniami , złożonymi współrzednie i nadrzędnie. Ale nie masz powodu do zmartwień. Każde dziecko rozwija się swoim torem. Każde jest inne. Ważne jest , żeby dziecko rozumiało co się do niego mówi. Żeby umiało pokazać różne przedmioty... Mowa dziecka w wieku dwóch lat zawsze będzie różna.Zalezy to od genów , predyspozycji... Jeśli Twoja pociecha bedzie słabo mówiła mając 3 lata wtedy udaj sie do logopedy. A na razie rozmawiaj jak najwiecej , czytaj bajki i ogladaj je w telewizji. Zadbaj o kontakty dziecka z rówiesnikami. Pozdrawiam serdecznie. W pełni sie zgadzam.Cierpliwości
  14. jestem7412

    Jak podziekować?

    MarcinPrzycisk dziękowania pojawia się w momencie, kiedy użytkownik przekroczy 20 postów na forum. DZIĘKI ZA PODPOWIEDŹ,BO TEŻ MNIE TO NURTOWAŁO;) Więc niedługo i ja bedę mogła podziękować wszystkim osobom za przydatne porady. Super! Póki co dziękuję wszystkim za to że są!!!
  15. Ja polecam Szklarska Porębę-bylismy tam w wakacje z maluszkiem-synek miał wtedy 2 latka i świetnie "zaliczał" kolejne szlaki-jeśli sie okazywały trochę dłuższe to wdrapywał się "na barana" Tatusia. Świetną atrakcją dla naszego synka był tamtejszy Park Dinozaurów który otworzyli właśnie w te wakacje.
  16. KATARZYNKA78powiem szczerze ,że u mnie leżą słodycze w widocznym miejscu a starszy syn ich nie jada:) lubi paluszki i czasem żelki haribbo ale czekolada i inne cukierki to leżą i leżą . Jak idziemy do znajomych czy na urodzinki to wszyscy się dziwią ,że kamil je kiełbaskę lub sałatkę a inne dzieci tylko słodkie. A jednak widzisz Kamil nie je słodyczy a ząbki się mu psują i to jak!!!!! Pediatra twierdzi ,że to butelkowa pruchnica :( Mój synek (2,5)mimo ze nie je słodyczy to również ma próchnicę(na trzech ząbkach obok siebie)-stomatolog stwierdził ze w tym przypadku powodem mogło byc wcześniejsze mechaniczne uszkodzenie(ząbki trudniej było doczyścić w tych miejscach gdzie były uszkodzenia i tam podstępnie rozwinęła sie próchnica). Na razie dziecko może sie obejść bez słodyczy bo po prostu nie zna ich smaku. Gorzej będzie jak pójdzie w przyszłym roku do przedszkola,bo wiem że tam na podwieczorek zazwyczaj serwują słodkości,a bardzo rzadko owoce
  17. Mój synek(2,5) ma iść od września przyszłego roku do przedszkola. Najbardziej "przerażają" mnie podwieczorki,bo tam gdzie idzie właśnie sa drozdżówki i batoniki. W domu w ogóle nie je słodyczy bo ma problem z próchnicą,ale wydaje mi się,że w przedszkolu nawet jak powiem żeby mu nie dawano to ,że i tak koledzy podzielą się z nim smakołykiem. I co z tym fantem robić...
  18. Przed ciążą ważyłam 60 kg, w dniu porodu prawie 72,zaraz po porodzie 62. Karmiłam piersią i waga utrzymywała sie caly czas na poziomie 58kg,ale gdy tylko przestała karmić momentalnie wróciłam do 60kg i tak juz trzymam ją od roku.
  19. My nie dajemy Synkowi(ma 2,5 roczku) typowych słodyczy typu ciastka,cukierki w ogóle. Jednak słodki smak również istnieje w jego menu. Sam nigdy nie domaga się słodkości-nachodzi go ochota czasami,gdy widzi jak ktoś inny je. Gdy my jemy desery lodowo-galaretkowe w pucharkach,to Synuś ma "identycznie"wygladający deserek,ale tam jest galaretka z serkiem waniliowym.Gdy my jemy ciasto/czekoladę to Synus je chrupki kukurydziane/paluszki/rodzynki/owoce. Je ładnie posiłki-warzywka,mięsko,nabiał,rybki i moze dlatego nie interesuje go podjadanie? Jestem badzo zadowolona z tego stanu rzeczy,ale pewnie jak pójdzie do przedszkola to sie to pozmienia
  20. jestem7412

    Mowa dwulatka

    Od rana do wieczora jesteśmy zasypywani pytaniami przez Piotrusia,który ma w tej chwili 2,5 roczku. A jeszcze kilka miesięcy temu mówił dosłownie kilka wyrazów,a potem z dnia na dzień ruszyła lawina zdań. Teraz zdarza sie nam marzyć o błogiej ciszy;)
  21. Martwiłam się bo nasz Synek skończył 15 miesięcy i nadal nie chodził samodzielnie,tzn.bez przytrzymywania.Za to przemieszczał się na wszelkie inne sposoby-łącznie z "chodzeniem" na kucaka. Dwa tygodnie później postawił pierwsze kroczki i w ciągu tygodnia już biegał. Na każdego przyjdzie czas !!! ;)
  22. Zapomnialam dodać,że ten zestaw to TOMEK I PRZYJACIELE ( żeby podejrzeć,jak wygląda ,wystarczy wpisać w wyszukiwarce LEGO DUPLO nr 5544 - klocki są przeznaczone dla dzieci od 2 do 5 lat)-Klocki na czasie,bo znowu mozna zobaczyc "Tomka" na kanale minimini. Polecam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...