ja mialam straszne bole brzucha w zeszly wekend, juz myslalam ze sie wszystko zepsuje. Oczywiiscie wpadlam w panike bo poprzednia ciaza obumarla w 9 tygodniu, a przez moja panike i ze strachu brzuch mnie zaczol oczywiscie bolec podwojnie. Polecialam w poniedzialek dolekarza, ale twierdzi ze nic sie nie dzieje , doszukiwal sie nawet ciazy pozamacicznej, ale tez nic nie wynalazl... no i kazal czekac. Pecherzyk jest, zarodka nie widac. Ciesze sie ze ten tydzien sie juz konczy bo chodze jak na szpilkach we wtorek mam wizyte... zobaczymy.
Co do plamienia do badzcie dobrej mysli, moja najlepsza psiapsiulka byla w ciazy tak samo jak ja poprzednio, ona plamila , krwiawila i co nie tylko, a ja czulam sie super - jej dzidzia ma dzisiaj pol roku a moja jest malym . Wiec dziewczyny glowa do gory!!!!!!