zana27roniampearlA z nowości u nas to Hania daje cześc i mói "cze" przy tym, liże sobie lizaki, zaczyna sobie nieźle radzic z samodzielnym jedzeniem, chociaż to mnie kosztuje duzo nerwów jak widzę jak jest czysto po:)
Ostatnio dorwała skarpetkę i sama chciała sobie nałożyc, itd. Codziennie coś nowego, fascynujące to jest:)
Podpisuje sie pod tym. Brawo dla Hani:)) Moj też próbuje sam skarpetki zakładac i buciki też. A jak chce dostac paluszka do pochrupania to pokazuje na opakowanie i swojego palucha do buziaka wsadza :)
a moja tylko podaje nogę do założenia skarpetki
buty a i owszem przymierza ale nasze ... a jak chce coś zjeść też pokazuje i mów "da" teraz ma faze na gruszki