Skocz do zawartości
Forum

kaszu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaszu

  1. dopiero doczytalam reszte-mam na mysli waza wage po porodzie- moze zabrzmi to glupio ale troszke wam zazdroszcze-ja przez cala ciaze przytylam 7kg a teraz jestem jeszcze chudsza niz przed ciaza-wszystkie spodnie mi wisza na tylku i wygladam jak wieszac.piersi nigdy dorodnych nie mialam ale teraz jeszcze gorzej-nawet moj luby mowize mam wiecej jesc
  2. katbeAnusiaz no ty patrz.... a my byliśmy chowani na brzuchach i żyjemy.... Zapomniały mamy i babcie?Moja mam nas dziś nawiedziła- zrobiła pracę domową ze starszym i uśpiła młodsze. Chyba będę ją częściej zapraszać mojego Igorka klade na brzuchu przed kazdym karmieniem-juz w tej chwili nie trwa to dluzej niz 2-3 minuty bo sie Cwaniaczek przekreca. Zastanawia mnie tylko dlaczego tylko z jedna strone sie przekreca-czy to normalne?nie moge go nauczyc zeby przekrecal sie tez w druga strone
  3. hej przepraszam za nieobecnosc ale wpadli znajomi i siedzilei caly tydzien u nas-sa z drugiej czesci Irl wiec troche posiedzieli.ale fajnie bylo posiedziec chociaz z kims bo ja tutaj na okroglo sama. R w pracy pogoda taka ze nosa nie chce sie wychylic a o wyjsciu z Malym nie ma mowy.duzo mnie ominelo??zaraz poczytam...
  4. hej ja jak zwykle tak pozno-nie wyrabiam sie w ciagu dnia zeby wpasc na moment a juz dzisiaj to wologe masakra jakas!Maly tak dal to wiwatu ze jak tylko Robcio wrocil oddalam mu malego i powiedzialm ze nie chce go na razie widziec i ze nie daje rady z nim.poplakalam sie potem i nie moglam sobie wybaczyc ze tak powiedzialam o wlasnym synku!!dzis naprawde byl nie do zniesienia!plakal caly czas-dalam jesc nic, lulalam-nic, polozylam-nic, dalam srodek na kolki(zawsze dzialal)-nic, probowlam uspac-nic.po porstu po drugiej godzinie polozylam go bo juz nie mialam sily nosic-ale jemu to rowniez nie odpowiadalo. uspokoil sie w sumie po prawie 3 godz!!!on sie uspokoil a ja zaczelam plakac-ze taka ze mnie matka ze nie potrafilam go uspokoic i ze na koncu wcisnelam go ojcu i taki mylsi mi nachodzily-Boze nie nnormalna jestem czy wam sie tak zdarzylo, czy ja wyrodna matka jestem....ogolnie zalamana ide spac dobranoc
  5. moj Maly tez z ciuszkow wyrasta karton juz zapelniony a jak spojrze na te najmniejsze ktore mial zaraz po porodzie to az lezka sie kreci mam nastepna sterte do prasowania i wiele z nich do odlozenia, ale Igorek ma "czujnik na zelazko"tzn jak tylko zaczynam prasowac to robi oczy jak 5zl i nie spi. niewazne czy spal 5 min czy 2 godz i tak jak tylko zaczynam prasowac to sie budzi. przy nim prasowac nie moge bo sie boi zelazka-mam stacje parowa i jak uzywam pare to Maly sie boi. no i tak czekam zawsze z prasowaniem do weekendu jak Robert wraca bo inaczej sie nie da.troche to meczace bo naprade przez tydzien sie tego uzbiera ale nie mam wyjscia. Maly spi-zasnal bez problemu jak zawsze-przysnal przy flaszce :) pobudka miedzy 3 a 4 i ptem 8 rano-nie jest zle ale jutro goscie sie zjezdzaja wiec jeszcze musze upichcic jakies ciacho.milego wieczorku
  6. jeszcze jedno pytanko przed snem-czy wasze malenstwa tez tak ulewaja?moj Maly je co 4 godz(dluzsze przerwy na w nocy)i potrafi ulac nie strawionym mlekiem tuz przed nastepnym karmieniem.po 3 godz niestawione mleko!!!!to chyba nie jest normalne, ale kazdy twierdzi ze to zaniknie jak zacznie sam siedziec ale to jest naprawde meczace!!!przebieram go tysiace razy dziennie :( robilam juz wszystko-kilkakrotne odbijanie, lezenie z podwyzszona glowa,zakaz zabaw po jedzeniu....macie inne sprawfdzone sposoby czy po prostu zostaje mi czekac? na dzis dobranoc-milo bylo pierwszego dnia was poznac jutro nadrobie czytanie wczesniejszych postow-jestem ciekawa czy nasze pociechy poobnie sie rozwijaja do jutra
  7. gmoniaJusti mówiąc szczerze to nie wiem bo w tej naszej dziurze carrefour dopiero od tygodnia zagościł...ewelinas super a kucyk bombowy ja swojej to nie mam jeszcze z czego go zrobić wszystkiego dobrego dla Natalki!
  8. bedac w Pl we wrzesniu na slubie brata(swietny slub i wesele)odwiedzilam kuzynke ktora jest farmaceutka i mama 3 letniego Maksia.polecila mi czopki Viburcol-lek homeopatyczny-wiec bezpieczny dla naszych pociech.probowala na Maksie i jest zadowolona, sa niezastopione przy zabkowaniu i stanach niepokoju.moze do najtanszych nie naleza ale jesli to ma pomagac...oczywiscie zaopatrzylam sie w nie przed powrotem-na szczescie nie musialam ich jeszcze uzywac:) o oby tak zostalo. ale na pewno mozna je polecic gdyby wasze pociechy mialy problemy z zabkowaniem.
  9. Iwa czy ja dobrze zrozumialam ze twoja Dzidzia ma juz zabki?kiedy sie pojawily?ja jeszcze sie nie spodziweam u Igorka a moze powinnam?ja wlasnie czekam z ogorkowa na mojegoPieknego...powinien byc za kilkanascie minut-mam nadzieje bo glodna jak wilk jestem... Justi24powiat miedzychodzki....mowi Tobie cos...a Ty skad jestes?
  10. Hej mieszkamy w Irlandii tutaj tez rodzilam. Igorek urodzil sie 8 dni po terminie, moj porod byl niestety wywolywany-we wzgledu na mala mase jak na przenoszone dziecko-urodzil sie z waga 2920g. i mierzyl 49 cm. nie zdarzylam przeczytac calego watku ale czy wy juz dokarmiacie swoje malenstwa?Maly karmiony byl piersia tylko przez pierwszy miesiac potem butla, ze wzgledu na brak pokarmu-ostatnio zastanawialam sie czy nie zaczac go dokarmiac...od czego zaczynalyscie?
  11. witam mam nadzieje ze nie za pozno jeszcze zeby sie wpisac w ten watek.jestem mama Igorka urodzonego 7.07.2009 milo mi was wszystkich poznac :)
  12. Witam , ma pytanko czy mozna jeszcze dostac ta ksiazeczke elektroniczna?moj Maly skonczyl w sobote 4 m-ce a ze karmiony jest butelka zaczynam rozgladac sie za przepisami aby powoli rozszerzac dietke.mam nadzieje ze jeszcze ud a mi sie ja otrzymac
×
×
  • Dodaj nową pozycję...