Ja nie chcę absolutnie nikogo straszyć, ale myślę, że dobrze byłoby porozmawiać ze swoim lekarzem. Ja swoje pierwsze dziecko urodziłam ponad dwa tygodnie po terminie. Też chodziłam na KTG, miałam badane wody płodowe i wszystko miało być ok. Trzy razy wywoływali mi poród, raz tabletka i dwa razy oksytocyna, sama też próbowałam wszelkich metod naturalnych i nic. W nocy przed dniem, w którym miałam mieć ostatnie wywoływanie i jeśliby się znowu nic nie działo to cc mój synek zaczął się rodzić. Poszło bardzo szybko 3 h , bezboleśnie w co nikt mi nie chciał uwierzyć, tylko niestety mój synek miał się bardzo źle. Lekarze przygotowywali nas na to, że będzie „warzywkiem” ale jakimś cudem wymodlonym i wyproszonym moje dziecko jest całkiem zdrowe, radosne i szczęśliwe. Teraz jestem drugi raz w ciąży i już się boję, z pewnością jeśli nie będzie się rodziło w terminie będę robiła wszystko aby mieć cc.