Witam serdecznie wszystkich w Nowym 2012 Roku. Mimo, że Nowy Rok nie powitał nas śniegiem i na noworoczny spacer praktycznie nie było u nas szans, bo wiatr był bardzo nieprzyjemny. Wybraliśmy się całą rodziną do kina na film Happy Feet:Tupot małych stóp 2. Ponieważ moja młodsza córeczka w tym roku skończy 5 lat, postanowiliśmy po raz pierwszy pokazać jej seans w 3D. Mała była przeszczęśliwa, bajka bardzo jej podobała się, a efekt 3D ja oczarował, tak, ze chciała wszystkiego dotknąć...Jedynym mankamentem były okulary, które są troszkę za ciężkie dla tak małego dziecka i przez część filmu ja lub mąż musieliśmy je jej trzymać. Ale wszystko było super i jeśli ktoś nie widział jeszcze tego filmu to polecam. Po kinie czekała nas jeszcze jedna niespodzianka, bo mąż zaprosił nas do Pijalni Czekolady na przepyszny deser. W niedzielę natomiast wybieramy się do teatru. W Nowy Rok wszystkie nasze teatry były zamknięte i bardzo tego żałuję, bo to myślę, że fajnie byłoby przywitać Nowy Roczek na przykład Królową Śniegu, którą obecnie wystawia Białostocki Teatr Lalek lub jakimś innym, magicznym przedstawieniem.