Skocz do zawartości
Forum

AnnD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnnD

  1. Słońce świeci nad nami :]
  2. LencikJak ja byłam w ciąży to słyszałam opinie, aby oddać swoje koty. Oczywiście nie wchodziło to w grę - przecież to tacy sami domownicy jak reszta rodziny :) Kiedy córcia przyszła na świat to oczywiście wzbudzała ich zainteresowanie. Po zapoznaniu się z nią szybko doszły do wniosku, że lepiej trzymać się od niej z daleka ( a zwłaszcza ogony) :) Nigdy nie było sytuacji aby kocury zrobiły jej krzywdę – wręcz przeciwnie. Bardzo się o nią troszczą i wykazują ogrom cierpliwości względem niej. Uważam, że o ile istnieje taka możliwość, to dziecko powinno wychowywać się ze zwierzętami. Właśnie ja się ostatnio nad tym zastanawiałam. Szwagier z żoną spodziewają się dziecka i mają również kota. Chcą go oddać, bo uważają, że będzie Maluchowi przeszkadzał lub zagrażał. Ale w czym? My planujemy dopiero dzidzię, ale marzy mi się i kotka. Tak jak powiedziała lencik dziecko powinno wychowywać się ze zwierzakiem.
  3. Witam i dziś :) U mnie piękne słoneczko świeci a u Was?
  4. ronia oj oby :) madlene 3maj się :) Zdrówka :) Hej Kobitki :) Dzisiaj znowu ładne słoneczko, tylko ciekawe czy też tak jak wczoraj się zachmurzy i będzie sypać... Miłego :)
  5. Cześć ranne ptaszki :) Ja jeszcze leżę w wyrku i czekam na kuriera z moimi kosmetykami :) Asiu pamiętaj to tylko facet! :P Miłego :]
  6. Cześć Anuśki :) Ja jeszcze nie wstałam, mam urlop i długo leżakuję, kawkę odstawiłam na ten tydzień, nie mam potrzeby jej pić :P anya dobrze Ci z tymi zakupami, ale jak to jest sama wybierasz produkty, które Ci są potrzebne? Np jogurt, chcesz tańszy wybierasz tańszy? Ja nigdy nie myślałam o takim rozwiązaniu. Heh wygoda :) Może jak będę z Maluszkiem siedzieć w domciu, to skorzystam z ciekawości ;) Miłego dzionka :) Ja czekam na kuriera z moimi kosmetykami :) Niech przyjedzie... :P
  7. drucilla wiem wiem, ale i tak muszę sobie ponarzekać :P
  8. I wzajemnie :) Mnie już troszkę oczka bolą od tego kompa :/
  9. Martek73Witaj AnnDWidzę, że mieszkasz niedalego wawy. A można wiedzieć jak daleko?? Jakieś 30 parę km. Dojazd też już mnie męczy. Codziennie łażę do stacji ponad 1 km, dobrze, że śniegu jako tako już nie ma. Jeszcze 2 m-ce muszę się męczyć ;(
  10. anusiaelblag gratululę kolejnego Bobaska :)
  11. Wow, Asiunia oby to było to. Ja siedzę sama w domu, heh chciałabym sama... niestety z teściem, truje mi głowę jakimiś bzdurnymi tekstami, chciałabym już mieszkać we własnym m2... Wcale nie chce mi się z nim gadać ani z nikim innym (oprócz mojego Mężusia hehe :P). Wiem jestem okropna, ale mam ich dość :/ Wczoraj przyjechał szwagier z żoną, cześć cześć i wszystko. Denerwuje mnie ich takie przesiadywanie w kuchni, mamy pokój obok. Jakby nie mogli przyjść do nas, tylko my zawsze musimy tam chodzić. Ł wczoraj poszedł, ja mam ich gdzieś.
  12. Zajrzyj koniecznie :) Ja siedzę sama w domu, heh chciałabym sama... niestety z teściem, truje mi głowę jakimiś bzdurnymi tekstami, chciałabym już mieszkać we własnym m2... Wcale nie chce mi się z nim gadać ani z nikim innym (oprócz mojego Mężusia hehe :P). Wiem jestem okropna, ale mam ich dość :/ Wczoraj przyjechał szwagier z żoną, cześć cześć i wszystko. Denerwuje mnie ich takie przesiadywanie w kuchni, mamy pokój obok. Jakby nie mogli przyjść do nas, tylko my zawsze musimy tam chodzić. Ł wczoraj poszedł, ja mam ich gdzieś.
  13. RedberryAnnD Przydałoby się chyba podnieść z wyrka... :Pa trzeba? :P:P Chyba tak, bo będę miała odleżyny :P
  14. Redberry Mikołajek ma czkawke! Przypomniałam sobie sytuację kiedy ja miałam ostatnio czkawkę. Siedzieliśmy obydwoje z Mężusiem przy kompach, ja cały czas czkałam. Jak mnie przestraszył... w ogóle się nie spodziewałam. Myślałam, że z fotela spadnę :P Miłego dnia dziewczynki, muszę się trochę ogarnąć :)
  15. Mnie wkurza jak mój Ł. nie zamyka deski klozetowej albo otworzy szafkę i nie zamyka drzwiczek wrrr :/ Przydałoby się chyba podnieść z wyrka... :P
  16. ronia zapytaj czego nie zrobił temat rzeka ale dzisiaj pozostawie bez komentarza Skądś to znam, mam te same problemy z facetem. Często czegoś nie robi, takie głupie duperele, ale jak zachodzą za skórę :P agula9To i ja się przywitam U nas się zrobiło ładnie na dworku i zaraz zmykamy na spacerek. Ja mam niestety marną pracę bo na stacji benzynowej po 12 godzin weekendy święta i nocki, ale za to sporo wolnego, najgorsze te święta są Wow, nie wy3małabym 12h w pracy, 8h to za dużo :P
  17. A ja właśnie lubię Andzia :) Nie cierpię jak ktoś mówi do mnie ANka, denerwuje mnie to. Pozostałe odmiany lubię :) A Wy?
  18. roniaa na swojego faceta ale to standard Olać faceta :P A co Ci zrobił?
  19. drucillaAnnD nie ciężko! tylko trzeba sobie pomóc - bierzesz poduszeczkę- podkładasz pod biodra (i już miękko), nogi na ścianę - można w rogu (o ile masz łóżko dosunięte go rogu) to łatwiej się opiera o ścianę. I leżysz jak ta królowa Hehe dobre :P Ostatnio tak było, tylko Mężuś od razu po .. chciał iść spać a ja zajęłam całe łóżko :)
  20. hermionadrucillato nei jest najgłupszy pomysł z tymi nogami- można oprzeć o ścianę i poczytać gazetkę przez jakieś 20 minut - o ile masz tyle czasu. Ja tak robiłam przed pierwszą ciążą. Mąż się oczywiście śmiał Moja siostra tak robiła. Nie wiemy, na ile to pomaga, ale na pewno nie zaszkodzi. A co za problem poleżeć chwilę z nogami w górze :P Dokładnie :) Warto próbować :)
  21. Wszystkiego najlepszego dla Weronisi :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...