Skocz do zawartości
Forum

AnnD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnnD

  1. Mam prośbę do kobiet, które mieszkają w Warszawie, a szczególnie na Pradze, Targówku, Bródnie i Białołęce. Gdzie tu są jakieś sklepy z ubraniami ciążowymi? Oczywiście w miarę niedrogie. Siedzę w domu na zwolnieniu i to będzie nasza pierwsza dzidzia, nie wiem kompletnie gdzie jechać po ciuchy (jak już przyjdzie ten czas). Będę wdzięczna za informacje :)
  2. mammaDziewczyny ja Was podziwiam !!! Ja to bym nawet jednego tygodnia nie wytrzymala Kochaniutka czasami nie ma innego wyjścia
  3. asiula0727Ja bym chciała poród naturalny bez znieczulenia,ale to sie okaze w trakcie jak wyjdzie.Mam jednak nadzieje ze nie bedzie zadnych komplikacji :) No to rzeczywiście z teściami jest nieciekawie,ja wczoraj sprzatnęłam łazienkę i kuchnię,bo normalnie mnie nosiło..... Niestety nie jest. Ja mam jeszcze dużo czasu, więc nie zastanawiałam się nad tym. Czasami podobno za późno na podanie znieczulenia.
  4. asiula0727Ann stopy mi puchną jak nie wiem,własciwie to mam opuchnięte 24 godziny na dobę,więc przyzwyczaiłam się,chociaż bolą przy kazdym dotknięciu ich. Dobrze że mąż cię ochrzanił,powinnaś odpoczywac jak najwiecej,tak samo jak i Mamma. Aniu zle sie czujesz? Mam nadzieję, że Twoje stópki już niedługo odetchną, musi to być nieprzyjemne. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą :) Asiu wiem, że powinnam jak najwięcej odpoczywać, ale chwilami mam dość. Wkurzam się, dołuję i jest mi wtedy źle. Ale jestem z siebie dumna, bo wczoraj w końcu zrobiłam porządek Mężusiowi w szafkach. Mąż nie napawał euforią, ale przynajmniej mi przyjemnie otworzyć wspólną szafkę Asiu dzisiaj czuję się źle psychicznie. To co zwykle. Od wczoraj cały czas ktoś znajduje w szafce (Ci ludzie nie uznają chlebaka) spleśniały chleb, dzisiaj padło na mnie. I wszystko tak sobie leży na wierzchu, a mi po prostu chce się wymiotować na ten widok. Mówię Wam jakaś masakra. asiula0727 Moja mama miała ciężkie porody,ale mam nadzieję ze ja nie będę się długo męczyc,ale jak bedzie trzeba to nic na to sie nie poradzi prawda? Obyś Ty nie miała ciężkiego porodu. A będziesz chciała znieczulenie? Czy decydujesz się na poród naturalny?
  5. W sobotę rozmawiałam z moją mamą i powiedziała mi, że porody miała niezbyt ciężkie i rodziła w miarę w terminie. Dobrze wiedzieć, takie rzeczy mogą przejść na mnie. Najśmieszniejsze było to, co powiedziała o moim porodzie. Właściwie to mnie "wypluła"
  6. mammaAnn a Ty kiedy masz termin??? Kochana termin mam na 8 stycznia. W sobotę rozmawiałam z moją mamą i powiedziała mi, że porody miała niezbyt ciężkie i rodziła w miarę w terminie. Dobrze wiedzieć, takie rzeczy mogą przejść na mnie. Najśmieszniejsze było to, co powiedziała o moim porodzie. Właściwie to mnie "wypluła"
  7. Hej Mamuśki :) Powiedzcie czy kupiłyście już spodnie z gumką w związku z większym brzuszkiem? Ja muszę poszukać jakichś tanich sklepów z ciuszkami ciążowymi w mojej okolicy, niedługo pewnie i mi urośnie brzucho. Jak samopoczucia? I plany na dziś?
  8. Moje samopoczucie do bani, a pogoda w miarę ok. Raz słoneczko raz chmurki. Pytałaś Mamma o zdjęcia mojego brzucha, jedno właściwie zrobiłam w 8 tygodniu. I będę robić co parę tygodni, żeby później porównać całą ciążę :) Jak mi się nie chce nic robić Mamma nie przeginaj z forsowaniem, mój Mąż już mnie ochrzanił, a Ciebie możemy i my. Więc pilnuj się Asiula jak stópki? No właśnie przyszykowaliście już wyprawkę?
  9. AnnD

    Witam wszytskich!

    Witam i gratuluję :)
  10. mammaAnn a Ty juz zaczelas fotografowac brzuszek???? Jeszcze nie bo nie rosnę Ale przytyłam ok. 1 kg. Witajcie Dziewuszki :)
  11. asiula0727Nie wiem czy wam pokazywałam posciel dla Julki i wózek taki najprostszy :) Asiu piękna pościel i wózek też. Mogę spytać gdzie się zaopatrywaliście?
  12. Dziękuję Szyszka za miłe słowa :) Ja wczoraj o mało się nie popłakałam na chrzcinach. Nie wiem czemu, pomyślałam o naszym Maleństwu jak je chrzcimy i tak zrobiło mi się mokro w oczach Musi to być niesamowite poczuć ruchy Dzidzi w brzuszku :) Moja mama już nie może się doczekać jak po raz drugi zostanie babcią.
  13. mammanawet dobrze sie czuje . Dzis zauwazylam ,ze mi piersi zrobily si etakie napiete ,ale jeszcze nie bola . w pierwszej ciazy zaczely mnie bolec w 8 tygodniu wiec pewnie jeszcze czas ,a tak to nie mam zadnych dolegliwosci. Pecherz mnie juz nie boli wiec jest ok -normalnie wkoncu kozystam z toalety ,bo wczesniej to tak piekloooo. Dobre samopoczucie to fajna sprawa :) Sama się cieszę, że nie mam większych dolegliwości :) A w pierwszej ciąży też nie miałaś większych dolegliwości? Mamma wpisałaś się już do Lutówek ? :)
  14. asiula0727 U tesciowej jest ok,w miare ok.Tzn. jesli chodzi o tesciowa to jest w jak najlepszym porzadku,stosunek do mnie ma bardzo dobry,zawsze miała,ale........ Ann wiem co to znaczy jesli chodzi o sprzatanie w łazience lub kuchni.........normalnie chce sie.......albo ja przesadzam...........Ann a jak twoje samopoczucie? Ale... zawsze to teściowa :) Asiula jakie sprzątanie? O samopoczuciu pisałam w poprzednim poście :P
  15. szyszka My mamy takie tylko jasne Ĺ�Ă�ĹťECZKO KOĹ�YSKA RADEK II Z SZUFLADÄ� TEAK ! (1064897275) - Aukcje internetowe Allegro AnnD nie wiem czy u Ciebie to już "ten" brzuszek, ale niedługo już sama zauważysz kiedy to nadejdzie:) Mi się dzisiaj śniło, że czuję ruchy dziecka:) Boże jak ja do tego tęsknie:) To był tak realistyczny sen. Czułam jak dzidzia przesuwa nóżką i się z nią bawiłam ja naciskałam a ona mi "odpowiadała". Eh ja już chce to czuć:) Szyszka bardzo ładne łóżeczko. Świetny kolorek :) Też na takie już patrzyłam. Naprawdę sama zauważę? Na razie chyba jeszcze to nie "ten" brzuszek. Po prostu nie mogę tyle jeść na raz, bo później źle się czuję. Taka przepełniona. Szyszka już niedługo znowu poczujesz ruchy Maleństwa, pewnie zleci prędzej niż myślisz :) Ja też się nie mogę doczekać. To będzie "mój pierwszy raz" i ciekawa jestem :) Tych emocji, ruchów, kopania. Chyba dopiero wtedy poczuję się przyszłą mamą :) Mola Twoje łóżeczko nie w moim guście, ale ładne :)
  16. mammaA ja glupia nie moge chyba uwierzyc i zrobilam kolejny test , a mialam robic dopiero po weekendzie , no ale, 2 kreska blada ale dzis juz normalnie widoczna ,nie trzeba sie wpatrywac zeby zobaczyc . chcialam wam zdjecie zrobic ale nie bardzo z moim aparatem i cale rozmazane wychodza ,ale znalazlam obrazek w necie ( nawet przykladalam test i prawie identyczny) http://28dni.pl/pictures/403881.JPG (chodzi mi o ten pierwszy z prawej ten co jest najbledsza kreska) i co mam o tym dziewczynki myslec???????? Mamma gratulacje :) Po raz kolejny gratulacje :) Wyliczyłaś sobie przewidywalny termin porodu? Witam Kochane :) Bardzo mi miło, że tak o mnie pamiętacie :) Weekend spędziłam świetnie :) W sobotę pojechałam do bratowej (Mężulek w końcu pracował na drugą zmianę). Dzień był super, uśmiałam się z mojej bratanicy, aparatka niezła. Jak tylko przyjechałam to siedziała już w wózku i czekała na ciocię, żeby pójść na spacer :) A siedziała tak podobno na pół godziny przed moim przyjściem :) Jest kochana, przesłodka i uwielbiam ją :) Wyszła na chwilę, przywitała się ze mną i usiadła z powrotem. Poszłyśmy na upragniony spacer, przy okazji zabrałyśmy moją mamę spod pracy i poszłyśmy na starówkę, a potem na plac zabaw. Czas spędzony wyśmienicie. Jak wychodziłyśmy z mamą już do domu, to powiedziałam Patrycji, że ciocia będzie miała taką samą dzidzię w brzuszku jaką ona kiedyś była w brzuszku Mamusi. Patka tak spojrzała na mnie, na moją mamę i powiedziała...: "Babunia też". Normalnie ubaw po pachy :) Wróciłam strasznie zmęczona, w pociągu myślałam, że nie wytrzymam, było mi cholernie gorąco, siedzenia niewygodne. Ja jeszcze jestem koścista, więc podróż całą godzinę nie jest zbyt przyjemna. Jeszcze do tego stację przed moją pociąg sobie stał ze dwadzieścia minut. Ale dałam radę. Wróciłam i od razu na łóżko. Czułam, że przesadziłam z tymi spacerami... Wczoraj natomiast byliśmy na chrzcinach i również było super :) Ale mam problem. Mam duży apetyt, w weekend najadłam się bardzo, a wieczorami zdychałam z przejedzenia. W sobotę właściwie niewiele jadłam, po lodach strasznie wywaliło mi brzuch, jak bym była w jakimś 6 m-cu ciąży. Wczoraj z kolei nie odmawiałam sobie w ogóle jedzonka. I to samo. Nie wiem czy to już mój brzuch rośnie czy jak. Nie umiem rozpoznać czy brzuch jest twardy, czy to już :( A dzisiaj czuję się kiepawo, chyba przez tą pogodę. Jakoś mi dziwnie gorąco... :/ A jak Wasze samopoczucie z rana? Rozpisałyście się :) Mamma Mężulek przeczuwał, ale cieszy się? Asiulka jak po przeprowadzce? W porządku? Anetko jak u Ciebie? Udanego dnia :)
  17. jokoWitam dziewczyn jestem tu nowa. 30 kwietnia dowiedzialam sie ze jestem w ciazy (mam juz 3,5 letniego synka), jestem juz po 3 usg poniewaz na poczatku mialam dosc silny bol w podbrzuszu i ponad tygodniowe plamienia. Za kazdym razem wszystko bylo ok ale lepiej dmuchac na zimne. Obecnie jestem w 10 tyg ciazy a termin wypada mi na 7 stycznia 2011 wiec zalapalam sie na Wasz watek! :) Pozdrawiam wszystkie stycznioweczki 2011!!! Joko witam Cię serdecznie :) Oraz oczywiście gratuluję :) Pierwsza dzidzia? Jak samopoczucie? iga7777witam u mnie ok nie mam jak narazie zasnych objawow w poniedzialek bylam na usg nie mam fotek ale wszystko ok i mam zwolnienie na 3 tygodnie wiec siedze w domku narazie.... Iga najwaniejsze, że wszystko jest w porządku :) cafe82 dziewczyny pocieszcie mnie ......wy tez macie takiego meeegaaa leeeenia??? ja siebie nie poznaje...no nic mi sie nie chce,wszedzie syf...szczerze?nawet obiadu nie chce mi sie robic....wstyd Ja też mam lenia, ale chętnie bym zrobiła jakiś obiadek, posprzątała we własnym mieszkanku...szyszkaDzisiaj kończę 11 tydzień i z tej okazji zrobiłam zdjęcie swojego brzuszka Szyszka piękny brzuszek :) Fajnie, że już rośniecie Kochane :) Ja mam problem. Mam duży apetyt, w weekend najadłam się bardzo, a wieczorami zdychałam z przejedzenia. W sobotę właściwie niewiele jadłam, po lodach strasznie wywaliło mi brzuch, jak bym była w jakimś 6 m-cu ciąży. Wczoraj z kolei byliśmy z Mężem na chrzcinach, więc nie odmawiałam sobie jedzonka. I to samo. Nie wiem czy to już mój brzuch rośnie czy jak. To moja pierwsza ciąża i nie umiem rozpoznać czy brzuch jest twardy, czy to już :(
  18. Ah już byś chciała pewnie, żeby te skurcze się zaczęły... :) Ale dobrze, że wszystko jest ok :)
  19. molalalahejka babeczki:* ja wczoraj bylam na wizycie....i troszke sie nadenerwoalam bo poakzalo sie ze cos tam kolo Fasoleczki jest i muslam jechac na Badania do szpitala...naszczescie okazalo sie ze to lekki krwiaczek....powinne sie wchlonac....i siedizlam tam od 14 do 18 masakra...:(a pozniej padlam jak mucha.....i spalam az do 9 rano wiec z dzidzia wszystko juz dobrze;):) i o to moj BRZUSIO W 10TC. Mola całe szczęście, że to nic poważnego, dbaj o siebie i o Dzidzię :) Fajny masz już ten brzuszek :) Ja jeszcze nie rosnę, ani kilograma więcej. Co prawda coraz więcej jem, ale na razie waga i brzuszek stoją w miejscu. Ile przybrałaś na wadze? szyszkaZresztą never mind...Znowu robi się duszno. Idziemy zaraz na plaże tylko czekam na szwagierki, bo miały do nas przyjechać, tam przynajmniej można pooddychać;/ No właśnie nie ważne. Zazdroszczę mieszkania nad morzem :) Sama z chęcią bym poszła na plażę, poleżeć, pochodzić po wodzie. My mamy rodzinę w Sopocie i mam nadzieję, że wyrwiemy się chociaż na weekend. Uwielbiam morze :) Miłego dnia :)
  20. My też kiedyś myśleliśmy o wyjeździe do Angli za pracą, szwagier jest tam ponad 5 lat i ma tyle kasy że w głowie się nie mieści. No może nie aż tak, ale lepiej mu tam. My jednak zostaliśmy tutaj i jakoś się ułożyło. Ale kto wie co by było, gdybyśmy zaryzykowali... Lecę zjeść śniadanko. Do poklikania :)
  21. Troszkę nas jest :) Prawda jest taka, że każdej kobiecie należy się odpoczynek w czasie ciąży, z tym, że nie każda praca pozwala na ten przywilej. U mnie w pracy już rozdysponowali moje obowiązki i byłoby małe zamieszanie, gdybym nagle wróciła. W domu czuję się bezpiecznie, praca w biurze rachunkowym to ciągły stres i siedzenie po godzinach jak gonią terminy. Do tego cały dzień przed komputerem, założę się, że padłby mi kręgosłup i wzrok. Lepiej mi w domku. Jeszcze jak miałabym z brzuchem drałować 15 minut zdecydowanym krokiem do stacji, jazda pociągiem godzinę, przesiadka w tramwaj i z powrotem to samo, to padłabym.
  22. Ach wywiało Cię za wielką wodę :P Życzę Ci abyście mogli jak najszybciej odwiedzić swoją rodzinę. A Twój Mężulek też z Polski?
  23. Anetko a kiedy wybierasz się do Polski?
  24. Oj tak gdzieś muszę rozładować złą energię Asiu musisz jeszcze troszkę wytrzymać, już niedługo. Domyślam się, że Ci ciężko, ale pomyśl, że za parę tygodni (lub dni) będziesz tulić w ramionkach swoją córcię i zapomnisz o całym bólu :) 3maj się Kochana :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...