Skocz do zawartości
Forum

AnnD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnnD

  1. radosna85Mi zawsze wychodzą siniaki, nauczyłam się więc bardzo mocno i długo przyduszać. I po wczorajszym pobieraniu nie wyszło mi nic :) To chyba jest związane z gęstością krwi, nie? To zależy chyba od tego jak Ci się wkuje pielęgniarka. Ja bardzo rzadko miałam siniaki, a teraz za każdym razem.
  2. Martulka Kochana pytałaś się czy wybieramy już płytki, farby itp. Otóż jeździliśmy w różne miejsca i mamy już upatrzone płytki, panele, wstępne kolory farb i meble. Także przynajmniej wiemy gdzie jeździć jak już przyjdzie czas zakupów. A Ty mówisz, że zamówiliście już parapety :) A domek macie już w surowym stanie i wykańczacie czy jak? Miłego dnia Kochane :) Dobrze, że dzisiaj troszkę lżej z temperaturą :)
  3. Mam jeszcze pytanie... Czy robiłyście badanie na HIV? Moja bratowa zaleciła mi, żeby zrobić. Co prawda nie mam żadnych podejrzeń, że mogę mieć, ale poradziła mi, żeby na wszelki wypadek zrobić. W przychodni widziałam ulotkę o badaniu HIV kobiet w ciąży i zaczęłam się zastanawiać.
  4. Cześć Kobitki :) Qrczę takiego zatrzęsienia to chyba jeszcze nie było. Pomimo częstego siedzenia przed kompem powoli nie nadążam krawatekjeny! chba pierwsze ruchy poczułam!!! niewiem napewno ale takie bach z lewej strony!! jest tam też taka mini górka, jest to realne?? :) :) Kochana gratulacje z okazji pierwszych ruchów :) nitka07AnnD cmv to są badania na cytomegalię, poważna infekcja, jeśli dojdzie do zarażenia w czasie ciąży, porównywalna do różyczki , czy toksoplazmozy. Ja też nie miałam w pierwszej ciąży robionej, koszt to od 100 zł w górę (może gdzieś nieco mniej), ale tak około pewnie 130. Widzisz - Ci ginekolog powiedział, a moja to nic mi nie mówi, sama muszę w internecie doczytywać, też chyba zrobię sobie to badanie, tym bardziej, że u nas w szpitalu jest teraz taka akcja sponsorowana przez unię, że tego typu badania są za darmo. Ale musze wziąć od tej mojej skierowanie. Ostatnio jak byłam u gin to mi kazała zrobić tylko morfologię, a ja pytam ją, czy jak mam konflikt krwi z mężem to powinnam robić na przeciwciała badanie, bo w internecie czytałam, a ona na to, że sumie mogę w 18tym tyg powinno się robić. I gdybym nie zapytała, to by minął 18ty tydzień a na wizytę idę dopiero w 21 i dupa by była - za późno... Ale nie chcę zmieniać gina , bo ją lubię - chodziłam do szkoły rodzenia do niej jak byłąm w 1szej ciąży i trochę jest teraz dla mnie "po znajomości" ;) Nitka buntuj się i powiedz, że chcesz wszystkie potrzebne badania. To bardzo ważne. I dziwię się, że tak mało zainteresowana jest Twoją ciążą. Wiem co to CMV tylko nie wiedziałam ile kosztuje. Ale już wiem, bo byłam już dzisiaj na pobraniu krwi. Zapłaciłam 70 zł. I tak mi się wkuła, że chyba zrobiła mi mały krwiaczek. Znowu będzie siniol jak nic molalalahejka:* dzieki Laski...za pocieszenie i w ogole.... co najwazniejsze dzis poczulam 1 MOCNY kopniak!!!!!!!!!!!!!!!!!! buzka slodkich snow;* Mola nie dziękuj. Po to tu jesteśmy :) Gratulacje z okazji pierwszego kopniaka :) Coraz więcej Kobitek czuje swoje Maluszki :) Tylko ja jeszcze muszę poczekać krawatekdzień dobry!! :) właśnie sobie tak pomyślałam, chodzicie do ginka prywatnie czy państwowo?? czy w Waszym mieście to duża różnica?? Ja chodzę prywatnie tu gdzie mieszkam. Państwowo tu nikogo nie ma. Musiałabym gnać 40 km. Za wizyty płacę 100 - 200 zł. Zależy co robi. Jest to dużo, ale przynajmniej wiem za co płacę. Kiedyś chodziłam państwowo i nie byłam zadowolona. Nie miałam zaufania do tamtego lekarza, a do tego mam. We wrześniu jak się przeprowadzimy nie wiem czy nie będę musiała zmienić lekarza. Z kolei będę miała tutaj za daleko. Ale wtedy poszukam chyba państwowo. W szpitalu, gdzie chciałabym rodzić. Apropo zapisałam się przed chwilą do szkoły rodzenia 2 października pierwsze zajęcia :) Wiem wcześnie się zapisałam, ale chciałam mieć zaklepany termin. Jupi :) krawatekpowiem Wam Dziewczyny, że Wam zazdroszczę tych przeprowadzek. Ja już mam dosyć tego miasta, tego miejsca i tych ludzi. Chciałabym uciec jak najdalej. To jest moja naprawdę wielka próba, bo mieszkam już rok w jednym miejscu, a przez ostatnie 4 lata mieszkałam chyba w 4 krajach i 10 różnych mieszkaniach i życie nomada całkiem mi odpowiadało. pps. ale się rozpisałam!! Podziwiam Cię :) Ja wolę stabilizację :) Nie mogłabym ciągle się przeprowadzać. Ale każdy ma inny charakter :) Pisz Kochana pisz :) krawateka ja wczoraj na lumpach znalazłam sportową spódnicę ciążową za 5zł :) to taki pierwszy mój ciuch ciążowy, tylko czekać aż brzucho urośnie A ja dwa dni temu kupiłam na allegro spódniczkę jeansową za 18 zł. Też niedrogo. Bo lumpeksów nie lubię Wiecie co mi się z rana przytrafiło...?? Zamawialiśmy z Mężem jakiś czas temu komplet noży z podstawką. Przez internet. Podstawka przyszła ułamana, więc ją zareklamowaliśmy (samą podstawkę). Dzisiaj przyszła, z drugim kompletem noży Normalnie żyć nie umierać ;)
  5. Wow ale naskrobałyście ;) Witajcie :) radosna85Zrobiłam badania na różyczkę, toksoplazmozę (niestety jeszcze jej nie miałam, więc teraz trochę boję się kotów : ) ), oznaczyłam grupę krwi, zrobiłam morfologię. Czekam jeszcze tylko na wynik cytomegalii, bo moja ginka poradziła mi, żebym zrobiła. W teorii wiem, że powinno się wyluzować i nie myśleć, czy się zajdzie, czy nie, ale w praktyce, to mnie aż nosi i nie mogę się doczekać. Nie wiem, czy to każda ma, jak zaczyna się starać? :) Jeju ile badań... Ja robiłam tylko podstawowe, mocz, badania krwi i ginekologiczne. Ale jak lekarz zalecił, to czemu nie. Uwierzcie mi każda tak ma. No... może prawie... radosna85Tak właśnie sobie myślę, może lepszym rozwiązaniem jest w czasie starań w ogóle nie mierzyć temperatury i po prostu iść na żywioł. Zobaczymy, co czas przyniesie. Ja cały czas jeszcze przed owulacją. Jakoś nie mogę przestać o tym myśleć :) Powiem szczerze, że ja nic nie mierzyłam. Działaliśmy kiedy nam się chciało bez żadnych temperatur, testów owulacyjnych itp. madzialska Wczoraj siedziałam do późna i czytałam o lekach np. castagnusie, luteinie i duphastonie, bo idę we wtorek do gina i muszę go o wszystko wypytać. Nie czytajcie żadnych bzdur o lekach. Po co Wam to?? Madzialska masz jakieś problemy, że o tym czytasz? Przy prawidłowej miesiączce lekarz Ci nie przepisze leków, bo po co. madzialskaMoże się uda gdzieś między Lublinem a Kazimierzem Dolnym :) Dobre Kochane wyluzujcie bardzo Was proszę. I nie czytajcie zbyt dużo w internecie. O dziewczynach, które starają się parę lat, jakie mają problemy itp. To naprawdę nie jest motywujące, bardzo przeszkadza. Pewnie będziemy Was wkurzać takim gadaniem, na pewno jesteście świadome, że trzeba brać to na luzie, ale i tak się stresujecie i chcecie jak najszybciej. To normalne. Na wszystko przyjdzie czas :) Jak odpuścicie, będzie łatwiej :) Powodzenia :) Asiula, Anetka jak tam Wasze pociechy? Ciekawe co u Mammy, nic nie pisze... :/ Ja byłam już dzisiaj na pobraniu krwi. Tak mi się wkuła, że mi żyła wyszła na wierzch. Albo to krwiak. Znowu będzie siniol :/ Zamawialiśmy z Mężem jakiś czas temu komplet noży z podstawką. Przez internet. Podstawka przyszła ułamana, więc ją zareklamowaliśmy (samą podstawkę). Dzisiaj przyszła, z drugim kompletem noży Normalnie żyć nie umierać ;)
  6. radosna85Witam, jestem zupełnie nowa na tym forum :) I właśnie zdecydowaliśmy się z mężem rozpocząć starania o Maluszka. W tym cyklu będzie pierwsze podejście :) Wiem, że czasem starania trwają bardzo długo, ale mam nadzieję, że szybko się nam poszczęści :) Pozdrawiam wszystkie starające się. Witaj radosna :) Jakbym czytała swój pierwszy post na tym forum jakieś pół roku temu ;) To samo pisałam. Nam udało się w 3 cyklu, najpierw zaczęłam od podstawowych badań i oczywiście wizyty u gina. Bierzcie Kochane od razu kwas foliowy :) madzialskaDobija mnie to, że jutro jedziemy do rodziców, a oni tylko pytają - kiedy dziecko i kiedy dziecko :( Też miałam taki sam problem. Ale podchodziłam do tego z dystansem. Odpowiadałam zawsze z uśmiechem, że wszystko w swoim czasie :) I była cisza. Dobrze Dziewuszki, że nikomu nie mówicie, tak to pytania byłyby cały czas. A tak ciut mniej stresu i ponaglania ze strony rodziny. To wasz czas i cieszcie się nim. Seks bez ograniczeń jest super. Tylko moja rada: nie róbcie testów ciążowych z niecierpliwością, tylko wszystko na luzie. Jak człowiek chce, to nie ma. A jak odpuszcza... bach piękna fasolka :) Cierpliwości Kochane a na pewno niedługo się uda. Życzę powodzenia i będę Wam dopingować :)
  7. krawatekAnnD 8 dni to nie tak strasznie!! :) będzieszmiała więcej czasu na przepakowanie rzeczy:) a kiedy się robi CMV i czy to badanie obowiązkowe?? bo powiem Wam szczerze, że tyle czytałam i mam liste badań zalecanych i tego tam nie mam Wiem, ale to już się ciągnie i ciągnie. A przeprowadzka i tak będzie pewnie we wrześniu. Ale dzięki za otuchę :) Na ostatniej wizycie gin mi zalecił zrobienie tego badania, ale nie powiedział ile kosztuje. Dzisiaj się okazało w przychodzi, że w ogóle jest płatne. Tylko właśnie nie wiem ile.
  8. Smutno mi Okazało się, że mieszkanie odbierzemy pewnie ok. 20 sierpnia. A nie 12 jak to miało być Wiem, wariuję. To nie jest duża różnica w czasie, ale od kwietnia się tak wszystko odkłada. Mam dość Przy okazji, wiecie ile kosztuje badanie CMV?
  9. cafe82czuje sie swietnie mdlosci mnie mecza ale paradoksalnie sie do nich po prostu przyzwyczailam...choc nie powiem,sa cholernie uciazliwe,bo nie moge sie porzadnie ani objesc ani opic No cóż, oby były mniej uciążliwe jak teraz :) krawatekno ciekawam czy brzucho widać ładnie:) a ja widzę że ze wszystkim mam tyły, czyli nie dość że ciążowe zakupy u mnie leżą to dzidziowe też, póki co ciuszki koleżankom kupuję :) ale spokojnie, jeszcze jest czas.no i znowu nerwy i brzucho boli, już nie wiem co robić. a stresowo bardzo ostatnio, coraz bliżej do wyjazdu mamy i Julki, a ja nawet nie mogę się z nią zobaczyć. na dodatek kłótnie z drugą siostrą, a nie wiem zupełnie o co jej chodzi, zamiast chronić to się wszyscy na mnie wyżywają, mam takie wrażenie :( Niby tak, ale weź kup wszystko w jednym czy dwóch miesiącach. Trzeba by zarabiać kokosy. Krawatek nie denerwuj się. Oby wszystko się unormowało. nitka07AnnD a ja z kolei jak się obudzę na siusiu w nocy to nie mogę potem zasnąć, a budzę się co 2 godziny Ja w nocy wstaję najwyżej jeden raz, ale w ciągu dnia chodzę dość często. Czasami nawet co 10-15 minut :/ nitka07mnie też ta pierwsza zachwyca - a wiesz, że też jadę 4 do poznania na wesele? Hihihhi A MOŻESZ PUŚCIĆ MI LINKA DO NIEJ??? a co do filmu - weszłąm na chomikuj i okazało się, że widziałam ten film :) fajowy!!! te śluby znaczy :) a Plan B też super! Ja nie miałam prądu przez dobre 3 godziny i nic nie mogłam zrobić. Muszę iść zaraz do lekarza po skierowanie na jutrzejsze pobranie krwi. Jakoś mi duszno i ciężko :/
  10. madzialskaTak Was czytam dziewczyny i przyznam, że zazdroszczę Wam maluszków i fasolek. Ja jestem ponad rok po ślubie, mam 27 lat. Do tej pory dziecko odkładam na później, bo szkoła, mieszkanie, kredyt...A teraz kiedy już jestem gotowa nie udaje się. I najbardziej boli fakt, że znam dziewczyny, które wcale nie chcą dziecka, a zachodzą w ciążę za pierwszym razem, a te, które naprawdę tego pragną nie mogą. U mnie to już jakieś chyba drugie stadium, bo wszystkie koleżanki ciężarówki smeram po brzuchu, zaglądam do wozków i łezka mi się kręci... Najważniejsze, żeby robić wszystko na luzie, bez nerwów i oczekiwania, a na pewno się uda :)
  11. Witam Dziewuszki :) molalalaWiec.....wszysko poszlo tak jak Niechcialam...:( ehhh miala byc twarda....niezlomna...a ja l glopia...rozkleilam sie przy nim powedzilam ze tesknie....On oczywiscie przepraszam i w ogole i stalo sie wyladowalam w jego(Naszym ) lozku.....sex.....jak sex....Bajeczny.....a jakos pozniej Kac MORALNY WIELKI!!!!!!!:(:( pozniej odwiozl mnie do Rodzicow...bo tak chailam Ja lgopia...ranyyyy Mola może tak miało być, nie zadręczaj się. Nie ma sensu :) Mnie Mąż a dawniej chłopak też nigdy nie zdradził, ale przez dobre 4 lata było sporo ostrych sytuacji. Ze 2 razy byśmy się rozstali. Raz pamiętam było tragicznie. Totalnie mnie lekceważył i nie liczył się z moim zdaniem. Koledzy byli dla niego ważniejsi. Nawet na rozmowę któregoś razu nie przyjechał, bo wolał iść na piwo. Ale w końcu się pogodziliśmy, a Ł. zmienił się nie do poznania. Wiem, że niczym to nie przypomina Twojej sytuacji, ale gdybym wtedy odpuściła, nie bylibyśmy teraz razem. Będziecie mieć dziecko, skoro tęsknisz za Mężem i pewnie go kochasz, to może warto się pogodzić na jakichś warunkach. Musicie porozmawiać i ustalić wiele rzeczy. To on ma się teraz starać i robić dla Ciebie wszystko. Bądź twarda. szyszkaO raaaaaaaaaany,ale tu ruch!!!No nie mogę wyjść z podziwu:)WITAM PO PRZERWIE!!! My nadal u moich rodziców i nie mam czasu pisać. Teraz spać nie mogę to Was sobie trochę poczytałam. Ja ruchy czuję już fantastycznie i nawet mój mąż jak przystawi rękę to go Malutka pyta w dłoń cieszył się jak małe dziecko hehe:) Zmykam odezwę się jak będziemy już w domku. Hej Szyszka :) długo Cię nie było ;) Pisz koniecznie jak tylko masz czas :) krawateknitka, AnnD - jak filmy?? ja wczoraj jakieś głupoty oglądała, ale po 20min wyłączyłam, bo się nie dało, jakaś "Wróżka zębowa" czy coś takiego :P Nio film "Ślubne wojny" extra - polecam :) Polecam też "Plan B" oraz "Pan i Pani Kiler" - świetne :) Ja od kilku dni nie mogę usnąć, nie wiem czemu
  12. nitka07Może któraś z Was studiuje albo studiowała anglistykę? bo ja jestem po 1szym roku i babeczka od gramy nam zadała na wakacje a ja zamiast się uczyć ti filmy na wieczór biorę ;) Dziś mam na temat - SIŁA CIĄŻENIA - o kobiecie, która symuluje ciążę, żeby jej z pracy nie wyrzucili. Jak obejrzę, to Wam napiszę czy fajny ;) Napisz napisz :) Może warto będzie go obejrzeć :) Ja dziś oglądałam "Ślubne wojny", taki fajny filmik dla kobiet ;) angela00000A mnie dzisiaj podbrzusze coś pobolewa i się troszkę boję, choć pewnie to z nerwów no ale jak się nie denerwować jak problemy są..... ech.... Jakoś humorku mi brak dzisiaj... Proszę mi się nie denerwować i nie smucić. Nie warto :) Co do sukienek, to w niedzielę chcemy się wybrać do taniego centrum handlowego pod Warszawą. Może tam coś wybiorę. Chociaż i tak nie będą tak tanie jak na allegro. Dobrej nocki Babolki :)
  13. No jak tam Dziewczynki ?? Gdzie się podziewacie ??
  14. asiula0727Co u nas więcej? Julka czasem ma kolkę ,ciągle płacze,czasem niewiadomo o co chodzi.Ogólnie nie jest zle,mąz mi bardzo pomaga,teściowa sie cieszy,duzo mi pomaga,ale wiadomo ze jednak mieszkanie z kims to nie to samo co sami no nie? Super ze juz niedlugo odbierzecie własne mieszkanko :) Oj oby oby :) Dobrze, że masz pomoc :) To bardzo dużo :) Ja pewnie będę chciała, żeby moja Mama przyjechała do nas na parę dni po porodzie. Zawsze mi pomoże przy Dzidzi albo obiedzie, praniu itp. I cieszę się, że mogę w ogóle na nią liczyć. Bo teściowej nie biorę pod uwagę. Mam tylko nadzieję, że mój Mężuś nie będzie miał nic przeciwko. Z urlopem może być ciężko, więc i tak całe dnie będzie w pracy. Eh... zobaczymy :) Życzę dużo zdrówka dla całej waszej Trójki :)
  15. krawatek to ja chyba też będę allegro przeglądać!!! i to od dziś!! :) Dzięki AnnD :) Nie ma za co :) Trochę tych rzeczy kupiłam już na allegro i w większości wszystko było ok. Zdarzały się jakieś dziurki w ciuchach, ale każdy sprzedawca daje możliwość reklamacji.
  16. krawateka mi się podoba 2 4 i 6 :) do tego bolerko jakieś i jest gicior :) Dziewczyny a jak z ubraniami ciążowymi? kupujecie czy narazie swoje? Widzię że AnnD szaleje, ale to fajnie:) Ostatnio byłam w sklepie dla ciężarnych i jak zobaczyłam ceny to myślałam że się przewrócę! :) chyba szmateksy mi zostają hihihi :)AnnD też idę na wesele tyle że już w tym tyg!!! i zupełnie nie wiemy co na siebie włożyć :) M. dlatego, że schudł 15kg (Dukan!!) a ja że pomimo brzucha nie widać to w pasie trochę przybyło, no i całe życie chodzę w gaciach :) Ceny są powalające, dlatego ja naprawdę polecam allegro. Te bluzki i spodnie razem kosztowały 80zł. z przesyłką. To nie jest dużo. Biorąc pod uwagę to, że w sklepach ciążowych za jedną rzecz zapłacisz 80zł. Ja mieszczę się w część ciuchów, które mam teraz. Musiałam tylko kupić legginsy, bo w jeansy już się nie dopinam. Nie masz kompletnie żadnej kiecki na wesele? Te, które powklejałam kosztują po ok. 30zł.
  17. MartaNA smutno beze mnie to tu na pewno nie jest, bo ruch jak nigdy ;) Oj tam głupoty opowiadasz
  18. Witajcie Warszawianki :) Coś znowu tu ucichło ;)
  19. MartaNCześć! My z chlopakami wciąż u rodzicow i nie mam czasu na komputer. chcialam Wam pokazać zdjęcia, ale nie mogę ich zrzucic na laptopa mojego taty :(U nas tez fajna niedziela, byliśmy w skansenie, płynelismy promem na wyspę, a potem pojechalismy nad jezioro. A dziś mi smutno jak cholera, bo mamy rocznicę ślubu, a M. o 4:00 musiał wracać do nas, do pracy :( Na szczęście wczoraj też mieliśmy rocznicę ;) Bo mielismy cywilny i kościelny osobno, dzień po dniu... Witaj Marta :) Często się zastanawiam co porabiacie... Smutno tu bez Ciebie :) Nie smuć się, jedną rocznicę możecie spędzić oddzielnie :) Widzę, że każda z nas jakoś przyjemnie spędziła niedzielę :) Super :) angela00000Cześć dziewczynyAnnD mi jak Oliwka weszła pod zebro to nie dość że musiałam się przekrzywiać na jedną stronę to jeszcze mi siniak wyszedł I za diabła nie chciała z tamtąd wyjść :)) Ciuszki ekstra,te spodnie są fajne :)) Nie strasz mnie Kochana nie strasz
  20. Zastanawiam się jeszcze nad suknią, ponieważ 4 września mamy wesele. Patrzę oczywiście na allegro, bo są tańsze. Ok 30 zł. Oto moje typy: 1) 2) brzuszek na razie mam niewielki, ale jak przez miesiąc urośnie, to może mnie opinać 3) taka dziewczęca, ale śliczny krój 4) dość luźna w brzuszku, tylko tak wygląda na tym zdjęciu 5) też dość luźna 6) Doradźcie mi coś proszę :)
  21. molalalaAnna-pokazj brzuszek!!!! No dobrze dobrze. Wieczorkiem jak Mąż przyjedzie, to poproszę go, żeby mi zrobił fotkę. Jutro wstawię :) gosia2011dzis mamy rocznice slubu z mezusiem. :) Gosia śliczny brzuszek :) Gratuluję rocznicy ślubu :) A która to już? Jakie plany? krawateku mnie na usg kopał Groszek jak szalony a ja nie czuję nic, no może czasem, wieczorem jak jest cicho to takie bulbul, ale naprawdę nie wiem czy to Dzidzia czy wnętrzności :) hihihico do zdrad i mężów i wogóle, to jeszcze nie przeżywałam osobiście, tylko rodziców widziałam w akcji i niby sobie wybaczyli i przez 10 lat się niszczyli nawzajem i przy okazji nas (bo to się niestety pamiętai różne akcje wychodzą!!) a co do niedzieli, to moja wczorajsza była wspaniała!! pojechaliśmy z M. (aha M. to skrót od Marcin, nie Mąż, bo takowego nie posiadam:) hihihi mieszkamy już razem od dawna i chcieliśmy bardzo dziecko, a że rodzinę mamy olbrzymią, to jakoś na wesele uzbierać się nam nie spieszy i zastanawiamy się tylko nad cywilnym, ale jeszcze czas:)) w góry i była piękna pogoda i ciepło i troszkę się nachodziliśmy(i dziś nóżki bolą:) dziś mam iść na pierwsze zajęcia "mama, brzuch i ruch" ale nie wiem czy zdążę, bo mamy notariusza po 15 i nie wiadomo ile to zajmie, uhhh, znowu spotkanie z matką! ale damy radę:) Krawatek wszystko w swoim czasie :) Ja też ruchów Maluszka jeszcze nie czuję, ale jestem cierpliwa :) Przyjdzie i na to czas :) Niestety nie wszyscy potrafią się dogadać i czasami wychodzi to po nastu latach. A szkoda, bo wiedząc od razu, można by uniknąć wielu przykrych sytuacji. Ale takie życie. Zazdroszczę wyjazdu :) Pewnie było super :) W tej sytuacji u Was pewnie najlepszy cywilny, ale jak przyjdzie czas to pewnie się zdecydujecie :) Miłego dnia Babolki :) Mój Mężuś wczoraj zakupił 3 fajne ciuszki :) Strasznie mi się podobały, a że były ostatnio moje imieniny i Ł. sam nie wie co mu kupować, to ja wybrałam :) I tylko zapłacił Takie spodenki do chodzenia po domu: I takie dwie tuniki :)
  22. Cześć Lalki :) asiula0727Martwia mnie te krostki na twarzy,chociaz lekarz powiedziała ze to są potówki,ale przeciez do tej pory by juz jej zeszły,zwłaszcza że było parę dni chłodniejszych. Moja siostra mówi że to skaza białkowa,bo jej Natala też tak miała.No nic zobaczymy.Jula kończy dzis 4 tygodnie więc wklejam wam fotki :) Asiu może dobrze by było skonsultować się z innym lekarzem w sprawie tych krostek. Ja bym chyba tak zrobiła. asiula0727Dziewczynki a co u Was? Ann jak dzidzius i jego mamusia?Miłego dnia U mnie wszystko w porządku :) Czuję się wyśmienicie, spędzamy z Mężem miło czas. Zakochuję się na nowo :) 12 sierpnia jesteśmy zapisani na odbiór naszego mieszkania. Wreszcie :) Chociaż mam nadzieję, że nie przełożą nam tego dnia. Szukam obecnie szkoły rodzenia i powoli decyduję się na szpital. Chyba wybiorę bródnowski. Jest też tam szkoła rodzenia, dzisiaj będę dzwonić i dowiem się wszystkiego. Chociaż z wyborem szpitala to i tak będę musiała jechać osobiście zobaczyć jak w środku wygląda. Bo tak w ciemno to nie chcę ryzykować. Brzuszek rośnie bardzo powoli, wszyscy mi mówią, że wcale nie wyglądam jakbym była w ciąży Byłam ostatnio w pracy i dobrze, że szefa nie było. Pewnie by powiedział, że symuluję Asiu Kochana a co więcej u Ciebie? U Was? Jak mieszka się w z teściami? Cieszą się? Pomagają? I gratuluję 4 tygodni Julci :) Szybko ten czas leci :)
  23. nitka07Witajcie, AnnD napisałaś, że trzeba pisać tu o tym co nas boli, bo po to tu jesteśmy i masz rację. Ale mnie jakoś chyba nie zaakceptowałyście, bo pisałam Wam , że też jak molala mam problem z mężem, ale jakoś bez odzewu, więc sama już nie wiem, czy pisać :( Nitka ja ze swojej strony przepraszam, że nie zareagowałam na Twoje problemy. Właściwie to nie wiem czemu. Pisz ile chcesz, postaramy się Ci pomóc :) I pocieszyć :) molalalaa u mnie zle...:( jutro ide sie z Nim spotkac....zobaczymy.... pokazcie brzuszki??? laski??? Mola ja nie wiem co Ci doradzić, musicie chyba po prostu porozmawiać. Ja nie pokażę brzuszka, bo mam mały :P angela00000Ha To ja pokażę mój brzuszek Śliczny brzuszek :) Kiedy ja będę miała taki... ;) nitka07angela :) dzięki za miłe słowa! Wieczorkiem siedzę sobie w fotelu a tu...kop, kop ! HURRAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! AnnD masz rację z tym co pisałaś, że najlepiej jest mieszkać samemu z mężem , bo rodzice się czasem niepotrzebnie wtrącają i z tego wynikają kłótnie. U nas teściowa zostawiła nam mieszkanie i sie wyprowadziła, w ogóle to teściową mam super! Kochana teściowa :) Pozazdrościć takiej :) Nitka tak czuję już od dawna, moi rodzice się nie dogadują od ponad 10 lat i widziałam niejedno. I nie martw się chwilowymi bezruchami Maluszka. Przecież nie będzie kopać non stop ;) Na pewno to nie jest powód do zmartwień :) angela00000Nitka no to wielkie gratulacje super że dzidzia daje znać już Moja mi jakieś bąbelki robi hahaha i pod żeberko próbuje wejść No Kochane dopiero się zacznie kopanie i wchodzenie pod żeberka. Ciekawe jakie to uczucie... My dzisiaj spędziliśmy cudowny dzień z Mężem :) Kolejna piękna niedziela. We dwoje :) Później dowiedzieliśmy się, że szwagier z żoną chcą Nam oddać parę ciuszków po swoim Maluchu. W sumie fajnie, na pewno się przydadzą. Ale jakoś mi dziwnie, bo nie mam z nimi dobrego kontaktu. Nie miejcie mi za złe, że piszę o uczuciach moich do Męża. Nitka, Mola nie chcę, żeby było Wam przykro :) Dobrej nocki Kochane :) Bardzo się cieszę, że wątek się rozwinął i że więcej nas tu pisze. Fajnie, że jesteście :)
  24. angela00000AnnD ja też zauważam u siebie krew jak nos czyszczę,i z dziąseł też czasami mam krwawienia.Ale ja się spytam jak pójdę bo i tak muszę zęba usunąć brrrr Ja bym musiała iść specjalnie i liczę na wolną chwilę Mężusia :) cafe82w pt byla u lekarza wszsytko dobrze nasze dzidziole sa duze i sliczne niestety nie wiemy jeszcze kogo nosze pod sercem udanej niedzieli Cafe najważniejsze, że wszystko w porządku :) Wzajemnie życzę udanej niedzieli :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...