Skocz do zawartości
Forum

AnnD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnnD

  1. Musiało byc ciężko. Trudno mi nawet to sobie wyobrazić...
  2. Hehe jaka energia... Chciałabym taką mieć... Ja nie mogę się ruszyć. Też od samego rana siedzę przed kompem (z małymi przerwami).
  3. Dziękuję Mamma :* Niezbyt ładnie wyszłam, ale brzuszek fajnie widać. W listopadzie będę miała "profesjonalną" bezpłatną sesję. Nie mogę się doczekać :)
  4. Współczuję tych infekcji. To niedobrze, że szybko je łapiesz... Cieszy mnie to, że moje zdjęcie w jakiś sposób daje Ci radość :) Zobaczysz niedługo i Ty będziesz taki miała. I wszystkie pozostałe Staraczki :) Termin mam na 8 stycznia (według poprzedniego lekarza), według nowego (musiałam zmienić bo niedługo przeprowadzka) na 10 stycznia z tym, że Dzieciątko może urodzić się tydzień wcześniej.
  5. Mój Mężulek pojechał dzisiaj pracować w mieszkanku i świadomość, że wróci późnym wieczorem troszkę mnie zasmuca. Już za nim tęsknię. Najlepiej jakby ktoś nam zrobił mieszkanie, a my tylko się przeprowadzimy. No ale nie ma kasy na fachowców. Trzeba ten czas przetrzymać. Nie wytrzymałabym bez Ł. 2 dni nie widząc się. Qrczę jak mi się nic nie chce
  6. Kamcia nie denerwuj się, na pewno będzie dobrze. Musi być!! Zobaczysz jak pięknie bije serduszko Maleństwa :) Zdrówka :)
  7. Mamma dobre rozwiązanie i na pewno będą mieli super prezent na święta :) Dużo zdrówka i dobrego samopoczucia :)
  8. Angela jaki komplement ... Aż się zarumieniłam :) Daj znać jak po wizycie :) Marta kiepski okres nadszedł, wiem coś o tym. Szykowanie domu / mieszkania jednocześnie z wyprawką dla Malucha. Skąd tyle kasy wziąć. Ale dacie radę, jeszcze jest czas. Dużo wam zostało do zrobienia w domku? Zdrówka dla chłopców i również daj znać jak po wizycie. Krawatek czekam na fotkę !!! :) I masz prawo marudzić, chociaż musi to być dość wkurzające dla naszych facetów. Cóż... muszą wytrzymać Nitka cieszę się, że i wasze relacje lepsze :) Oby tak było cały czas, a nawet jeszcze lepiej :) Ależ ja ziewam... Fatalna pogoda... Chyba nigdzie dzisiaj nie idę
  9. Mamma Kochana gratuluję jeszcze raz Strasznie się cieszę :) Rodzinka już wie? Jak się czujesz? Asieńko ja na razie nic nie robię w mieszkanku, bo nie mogę. Ale pamiętam, żeby się nie przemęczać i dziękuję za troskę :* Radosna zdrówka dla Ciebie. Ja strasznie ziewam, nie cierpię takiej pogody :/
  10. Pokaż brzucho pokaż ! Nie widziałam jeszcze ani jednego Twojego zdjęcia :P Ja też mam napady żarcia. Przez ostatnich parę dni mogłabym jeść i jeść. A słodycze to muszę mieć w domu cały czas. Inaczej chodzę i marudzę. Mnie dzisiaj obudził Mężuś przed 7 rano. I nie mogłam już usnąć :/ Muszę się ubrać i przejść do sklepu po bułeczki, a tak mi się nie chce... :/ Krawatek rozumiem Twój ból
  11. AnnD

    Zwolnienie L4

    Zgadza się, wszystko zależy od lekarza. Państwowo podobno nie chcą tak dawać zwolnień. A prywatnie właściwie co im zależy. W większości raczej bez problemu dają. Ja poradziłam sobie. Na wizycie powiedział, że mam mu podesłać mailem dane do L4 i za tydzień się po nie zgłosić.
  12. Hej Mamuśki :) Mola ciuszek śliczny, brzuszek jeszcze bardziej i dobrze, że z Mężem w miarę :) Krawatek super, że wyjazd się udał. Pozazdrościć :) Co do ustępowania to ja też już parę razy tego doświadczyłam. W sobotę ustąpił mi chłopaczek miejsca w autobusie, a wcześniej Pan dał mi więcej miejsca, aby wysiąść z tramwaju Jest to bardzo miłe, choć jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłam. Śmiać mi się czasami chce z reakcji ludzi. Niektórzy tak się natarczywie patrzą, niektórzy się uśmiechają... Kiedyś Pani przepuściła mnie w kolejce do toalety. Ale nie wszyscy tak reagują. Co prawda rzadko jeżdżę komunikacją miejską, ale bywa, że nie ma żadnej reakcji. U nas dzisiaj pierwszy dzień prac w mieszkaniu. Mam nadzieję, że wystarczą nam 2 tygodnie. A to ja na zdjęciu zrobionym wczoraj :) Wybraliśmy się wczoraj na duży spacer. Przy okazji wzięliśmy aparat :)
  13. Witam się poniedziałkowo :) Asiulka jaką masz Ślicznotkę :) Frojdel spóźnione, ale szczere życzenia z okazji rocznicy ślubu :) Wielu spędzonych wspólnie lat, szczęścia, miłości, pięknej Fasoleczki i spełnienia marzeń :* U nas dzisiaj pierwszy dzień robót w mieszkanku, ciekawe czy 2 tygodnie nam wystarczą... Szkoda, że pogoda się popsuła :/ Miłego dnia :)
  14. Hej Dziewuszki :) Ale ten czas szybko leci. Już 25 tygodni :) Nitka podziwiam Cię, mi by się nie chciało tych wszystkich ekologicznych rzeczy... Piękna pogoda u mnie, mam nadzieję, że u Was też. Dzisiaj jadę do mieszkanka, przy okazji zaczerpnę tego cudownego świeżego powietrza :) Miłego dnia :) Marta gratuluje ukończenia 25 tygodnia ciąży :)
  15. Jejku nitka jakie Ty masz sny... Współczuję. Ja jak jeżdżę do W-wy to mam schizy. Trochę się boję dużego ruchu. Siedzą mi w głowie takie myśli, że jakiś psychol zacznie bić mnie po brzuchu. Nie wiem z czego to wynika, może jakaś wariatka ze mnie
  16. mlodamama23Jestem Nową oczekiwajką na tym forum i mam nadziję, że pomożecie mi w codziennych dylematach przyszłej mamyh:-) Oczekuję pierworodnego sunka o imieniu Karolek. Mały miewa sie dobrze, chociaż już teraz chce wychodzić na świat :-) Mlodamama gratulacje :) Już niedługo będziesz rodzić ;) Mi troszkę więcej zostało. Dbaj o siebie i Maleństwo, zdrówka i dużo odpoczynku :) Ale dzisiaj piękna pogoda, właśnie wróciłam ze spacerku :) Muszę się wziąć za porządek, straszny bałagan się zrobił u nas w pokoju. Może coś wyniosę na strych do pudeł. Ale okropnie mi się nie chce :/ Zrobiłam się leń.
  17. A ja wczoraj w końcu nic nie kupiłam. Nawet nie zachodziłam do carrefoura. Mało miałam czasu. Właśnie wróciłam ze spacerku, pogoda jest boska
  18. Też myślałam o Loveli :) Ale jeszcze zobaczę :) Chyba przejdę się dziś na spacerek, taka piękna pogoda :)
  19. Mamma Kochana gratuluję Dbaj o siebie i bądź dzielna :) Ale się cieszę :) kolejna fasolka :)
  20. krawatekwstałam z nastawieniem suuuper, no ale się skończyło. Siostra wróciła od Matki z takim nastawieniem na mnie, że nic tylko płakać, a nic jej nie zrobiłam. Juz czuję co musiała na mój temat usłyszeć.... A z malutką nie rozmawiałam 3 tygodnie już. I się nie zapowiada. Jakoś nie radzę sobie z tym, bo to siostry. A przez pieprzony rozwód i to, że się matce poprzestawiało dzieją się takie chore sytuacje. Czy ja komuś zawadzam czy co? i zaś deprecha.ps. a wczoraj też byłam na dłuuuuuuuuuugim spacerze z M. i psiną naszą, ale się wyszalała a dziś jedziemy w góry i już!! Wow, zazdroszczę tych wyjazdów :) Ale przyda Ci się. Przykro mi z powodu siostry. Może porozmawiaj z nią szczerze i na spokojnie. Spytaj się wprost czego się nasłuchała o Tobie. Musi się ułożyć. 3mam kciuki :) Mam pytanie do Mamusiek - jakiego proszku do prania używacie do prania ciuchów dla Maluszka? Ja po przeprowadzce mam zamiar stopniowo kupować pieluchy i proszek do prania.
  21. Dzieńdoberek :) Angela Córa śliczna, a Ty wyglądasz super :) nitka07robiłam dziś polędwiczki w sosie muślinowym z brandy ;) brzmi tajemniczo, ale proste jak drut do wykonania!ann - jak u nowego lekarza? Jakie smakołyki, brzmi nieźle. U nowego lekarza świetnie. Jestem bardzo zadowolona i chyba jest lepszy od poprzedniego. Bardo kompetentny i wszystko mi mówił, w przeciwieństwie do tamtego. Obliczył mi termin na 10 a nie na 8 stycznia. I po obejrzeniu wszystkich badań od początku ciąży powiedział, że albo dziecko jest duże albo zostało poczęte tydzień wcześniej. W związku z tym może się urodzić również tydzień wcześniej. I podobało mi się całe badanie usg. Najpierw sam patrzył, a potem wszystko pokazywał i opisywał. Widziałam jak nasze Maleństwo otwiera buźkę i robi małe kop kop ;) Płci nie zweryfikował, bo Dzidzia nie chciała pokazać. Ogólnie jestem zadowolona :) Powiedział mi też, że źle pobieram mocz, stąd mogą być bakterie. Jest good. krawatekwitam. mi się dzień raczej dobrze nie zaczął. a szkoda... ale Wam życzę inaczej! Krawatek coś się stało? Mimo wszystko oby ten dzień był jeszcze miły dla Ciebie. I dla pozostałych Mamusiek :)
  22. A potrzebne Ci takie zaświadczenie? Jeżeli nie ma dowodów na ciążę (nie od razu ją widać), to raczej nie wystawi.
  23. Dzieńdoberek :) radosna85AnnD spojrzałam na Twoje zdjęcie brzuszka właśnie. Ślicznie rośnie :) U mnie brzuszek nadal "pusty", ale ze spokojem czekam, aż się jakiś mały lokator namyśli ;) Oj rośnie rośnie. Ostatnio jem jak szalona i mam wrażenie, że brzuchol jest pełny właśnie od tego, a nie z powodu rozpychania Dzidzi. Ale coraz wyżej ją czuję :) Radosna 3mam mocno kciuki, aby jak najszybciej fasolka i u Ciebie zagościła. Życzę tego również pozostałym Staraczkom :) asiula0727No właśnie Aniu piękny awatarek :)Aniu,Anetko odezwijcie się :) No jestem jestem :) Ostatnio nie mam weny do pisania. Idę dziś do nowego lekarza, ciekawa jestem jak wypadnie wizyta :) Przez telefon był bardzo sympatyczny. Poza tym przeziębienie już mi przechodzi, mogę oddychać przez nos. Asieńko oby Ciebie i Julci nie wzięło. Chociaż rzeczywiście teraz prawie wszyscy chorują. Mój Mężulek się jednak mocno trzyma. kaszkiet1990Ja sie dowiedziałam pod koniec 5 tygodnia,zupelnie przypadkiem,zrobiłam test żeby udowodnić koleżance która wmawiała mi ciąże,że się myli...i się okazało kto się mylił:)Termin mam dopiero na maj a już nie moge się doczekać:) Gratuluję kaszkiet i jednocześnie witam na naszym wątku. Cieszysz się pewnie ogromnie co? Pierwsza Dzidźka? madzialskaA, macie dziś: Extra wypoczynek :) Miłego dzionka :)
  24. Dzieńdoberek :) krawatek Ciuszki bomba. Oprzeć się jest bardzo ciężko. Zawsze coś się kupi :) Arisa dobrze, że Córcia już lepiej się czuje :) Ja dzisiaj będę w Carrefourze i też mam zamiar popatrzeć na jakieś rzeczy dziecinne :) I idę dziś do nowego lekarza, ciekawa jestem jak wypadnie wizyta :) Przez telefon był bardzo sympatyczny. Miłego dnia Babolki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...