-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez margaretka
-
Ja też jestem za tym żeby stosować kary, bo to że dziecko wrzeszczy w sklepie nie znaczy że trzeba je bić,bo będzie się jeszcze gorzej darło,a my sobie ulżymy. trzeba się zastanowić patrząc z boku na czyjeś dziecko które się rzuca i płacze. Ono robi to dlatego że jest już zmęczone zakupami, głodne albo chce pić czy czuje jakiś dyskomfort, a niechęć ze strony rodzica kupieniem zachcianki jest dolaniem oliwy do ognia , zmęczone dziecko wybucha płaczem z byle powodu. Gdy idę z moją córką do supermarketu, zawsze wcześniej daję jej jeść i pić wtedy jest spokojna mogę z nią iść nawet tam gdzie są zabawki, ja dziecku tłumaczę że nie mam tak dużo pieniążków żeby jej kupić taką lalkę czy inne zabawki.odkładam dla niej pieniążki i ona wie że teraz możemy kupić gazetę z barbie albo że jeszcze tyle nie uzbierałyśmy. dzieciom trzeba dużo tłumaczyć, spokojnie rozmawiać wysłuchać i być konsekwentnym. bo właśnie ci rodzice którym brak konsekwencji robią krzywde sobie i dzieciom, bo nie potrafią ich nauczyć a potem za tą niewiedzę jeszcze je biją.
-
kingusia ja tez jestem na koncu, a jak przenosze to bedzie marzec :)
-
hehehe można się pośmiac w jesienne popołudnie, a dla ciężarnych szczepienia przeciwko grypie są płatne? bo np. moj mąż pracując w wojsku ma to bezpłatnie
-
magduskaAngelaa89magduska no co Ty nie strasz nasdziewczyny wybierajcie!! ale zajebiste ciasteczka A jakie kocie ruchy
-
aha zapomniałam dodać że są osobno zapisywane ciężarne i osobno nieciężarne tymsamym nie ma kolejek z kilkumiecięcznymi terminami , nie musiałam się bać że nie dostanę "becikowego" ale tak jest chyba tylko w mojej przychodni w mam na mysli gorzow bo jak dzwoniłam do innych to nie było osobnych zapisów
-
u mniue jest tak że do 12 przychodzą same ciężarne zapisane na godziny, idą najpierw do położnej a potem zanoszona jest karta do lekarza i dana pacjentka wchodzi, ale jeszcze nie miałam takiej sytuacji żeby ciężarne się kłóciły bo ja w poczekalni zawsze jestem sama nie czeka żadna inna pacjentka. najwidoczniej kazda ciężarna pilnuje swojej godziny a lekarz przeznaczył sobie np.20 min, na każdą pacjentkę i tyle trwa.nie dłużej.
-
j.anna dobre z tym karawanem hahahaha
-
nie rozumiem tych ,,kobiet" niektóre takie sa niemiłe:/ najwidoczniej nigdy nie były w ciąży, lub nigdy nie stały w kolejce, lub wstały lewą nogą. hihi. ja jak jestem w jakimś supermarkecie to sie pcham się stoje przy kasie dla ciężarnych i komentuję tak żeby wszyscy słyszeli mojemu mężowi jaka to jest kultura itp.
-
ewik784 ja ci powiem lepszy numer , jechałam kiedys autobusem z moją corcią do przedszkola , na pewnym przystanku wsiadło kilka babć, (ja nie byłam wtedy w ciąży, ale stałam) nie było miejsca w autobusie, zeby usiąśc i jakaś babcia mowi do ciężarnej żeby ustąpiła jej miejsca.... a ona że jest w ciąży i też ma prawo siedzieć.... a ta babcia "JAK SOBIE ZROBIŁAŚ TO TERAZ MASZ".... myślałam że mi oczy wyjdą.
-
Lamponinka dziekuję, czuję się dobrze ale po tym weselu jeszcze jestem zmęczona mimo tego że poszłam o 23 spac i w zasadzie nie tańczyłam. chyba że to przesilenie jesienne :)
-
Dzieńdobry Wszystkim , troszkę mnie mnie było żę zanim to wszystko przeczytam... :) miłego dzionka
-
Dzieńdoberek z ranka :) wpadłam na chwilkę bo zaraz muszę się szykowac. Miłego dzioneczka
-
kingusia podobne bo jest tylko tydzien różnicy. ale myślisz że wg. zabobonów mój brzuch przypomina piłkę czy arbuza? odezwe sie jutro bo juz mykam spać DOBRANOC WSZYSTKM
-
mój brzusio...
-
ok. ja dziś czuję się w miare, chyba normalnie jak na ciężarną najgorsze jest to ze juro ide na wesele i mam być świadkiem, musze zrobic makijaż młodej i takie tam więc będzie to ciężki dzień, i noc. i jeszcze teściowa na karku... hehe. pierwsze ruchy miałam 22 wrzesnia. teraz są juz częstsze. zawsze wieczorem jak sie położe
-
czytam, czytam i nie nadążam. nie wiem oco chodzi z tymi kreseczkami jeśli chodzi o sny to ostatnio miałam taki sen że miałam już urodzić ale nie mogłam bo nikt na izbie przyjęć nie chciał się mną zając niepamiętam dokładnie co dalej się działo ale wiem że cały czas były jakieś przeszkody, bo nie mogłam gdzieś trafić, gubiłam się. takie dziwactwa. a jeśli o jedzonko, to muszę powiedziec że jem duuuużo nie liczyłam ile posiłków ale napewno 6... tzn.sniadanie , drugie sniadanie, jakas przekaska typu 5 kanapek jabłko itp, obiad, podwieczorek, i spooora kolacja. ale nie przejmuję się tym chuda jestem to może troszkę mi przybędzie. wkońcu.
-
Dzieńdobry Wszystkim Lutóweczkom, kingusia ładny brzuszek :) W poprzednich postach pisałyście na temat pragnienia też tak miałam : wieczorami chciało mi się strasznie pić, a to dlatego, że w dzień bardzo mało piłam, teraz staram się więcej pić w ciągu dnia ,bo jak się opiłam wieczorem, to w nocy kilka razy do toalety musiałam wstawać. idę na drugie śniadanie
-
kingusia przez pierwsze dwa miesiące prałam w proszku lovela. to było małe opakowanie taki kartonik, wydaje mi się że alergie wywołuje proszek zle wypłukany, ja mam w pralce opcję dodatkowe płukanie ze oprócz tych 3czy4 zasadniczych płukań jest jeszcze jedno. i moja Nikolinka nigdy nie miała żadnych alergii, być może jestem w błędzie ale wydaje mi się że trzeba to dobrze wypłukać i prać w normalnym proszku, a jak nie chcesz używać proszku to są płyny do prania w pralce które nie pozostawiają osadu jaki może zostawić proszek , dobrze się rozpuszczają. najlepiej spróbować w zwykłym proszku . ale się rozzzzpisałam.... odezwę się jutro Dobranoc wszystkim
-
na dzień dzisiejszy mam 96 cm w obwodzie brzucha mierzyłam się na wysokości pępka.
-
taaaaak. teraz jak na złość po kilku miesięcznej przerwie znowu zaczęły mi wychodzić te żęby mądrości i tak mnie bolą dziąsła że zwariuję. raz zaczęły mi wychodzic przed samym ślubem, to dentystka dała mi antybiotyk i przeszło.
-
salme25 ja mam 173 wzrostu i przytyłam od początku ciąży ponad 8 kg, mam zaznaczone to w karcie na czerwono, ale lekarz mowil ze jestem chudy przypadek i mi nic sie nie stanie jak przytyję. pozatym od początku ciąży do 4 miesiąca jadłam co 45 min, bo byłam głodna, w nocy wstawałam do lodówki po jogurt pózniej o 6 rano znowu wstawalam po jedzenie. tylko ze po mnie nie widac tych 8 kg. a poza tematem to nie wiem od czego ale mam takie coś że jak się położę i odpoczywam to czuję się dziwnie jakby brakowało mi powietrza , jakbym wbiegła po schodach na 10 piętro i nie mogła tchu złapac i tak słabo mi się robi poproszę o jakąś diagnozę
-
j.anna mały Patryk może być ale duży... brzmi to tak troche (nie obrażając Patryków) jak mamisynek. muszę znalezć mocne argumenty żeby przekonać mojego uparciucha
-
j.anna , tak Artur jest pieknym imieniem tylko jak tu przekonać mojego męża który uparł się na tego Patryka.
-
tak na to jest jeszcze czas pozatym może być tak że decyzje podejmiemy jak już dzidzia będzie na świecie może się okazać że na Patryka to ono nie wygląda. hehe. Płeć była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, myślałam że będzie dziewczynka, zbierałam rzeczy po mojej Nikolce a teraz muszę to wszystko sprzedać żeby kupic dla chłopaka, jak nie sprzedam to w kiecki go będę odziewać hihihi
-
jeśli chodzi o imię to moj mężulek chce żeby syn miał na imię Patryk.... mnie osobiście podoba się Mariusz albo Artur.