cafe82

oberiba hahh dobre!

zawsze pn wt i srode mam zapierdol od rana do wieczora dzisiaj troszke luzniej odwieziemy z olkiem chlopakow do zlobka pozniej pare spraw i idziemy do znajomych blizniakow na kawke albo zaprosimy ich do nas

goska ale ci zazdroszcze tego wyjazdu nam by sie przydalo pare dni bez dzieciakow ale nie ma szans:( cos ciekawego na wyprzedazach?? my musimy chlopakow wyposazyc na jesien kurde w lumpie na dziewczynki mam maaaase ciuchow a na chlopcow bez szalu a olek bidny w ciuchy juz letnich kupowac nie bede ale do przeszkola nie ma nic

i ja pozdrawiam naszych wczasowiczow

ja mialam intensywne ostatnie dni jutro troszke luzniej wrzuce szybkie pranie jeszcze i lece poczytac i nunu

agnisia ale wy biedne z tymi chorobskami wazne,ze juz wszsytko dobrze zdrowka! krawatekno czasem niestety dajemy sie wyprowadzic z rownowagi i masz racje-rado przez to,ze tyle ludzi do rozpieszczania wykorzystuje to na maxa

i moge oficjalnie poinformowac,ze pierwszy rok studiow mam za soba coprawda 2 ostatnie egzaminy zdane na 3,ale akurat matmy w ogole mi nie szkoda i zajebiscie sie ciesze,ze dalam rade

a ja dopiero co wrocilam z pracy mezu pojechal po lody,zjem litr jak nic a u nas troszke chlodniej na szczescie ale ciagle duchota

ja nie slucham,ale tez to wiem

gdybym ja na tym etapie miala byc z chlopakami w domu to wariatkowo pewne a tak to same plusy niezaleznosc finansowa zajecie wlasne sprawy a i dzieciaki mega zadowolone

krawatekoj cafe cafe, ty to masz zapiernicz... na polsat cafe leci dobry program, hihihihi "dziecko...i po co mi to" :P hehe dobre:)

a chlopaki w zlobku suuuper juz to mowilam,ale w zyciu bym nie robila z nimi tego wszsytkiego co tam robia no i juz nie mowie o kontakcie z dziecmi a ja mam wiecej cierpliwosci i checi

no puchy puchy a ja padam dzisiaj ledwo siedze najchetniej bym sie polozyla,ale kolo 21 ma przyjechac kolezanka zrobilam kilkaset km ledwo zdazylam odebrac mlodych w dodatku rano zapowiadalo sie ,ze bedzie chlodniej,ale wcale tak nie jest i K bedzie dopiero w nocy:(

u nas weekend pol na pol pracowo-rodzinny i basem byl,i grill szkoda,ze juz poniedzialek:(

goskano ciesze sie bardzo,ze wyjazd udany odpoczelas sobie od codziennosci,co?zazdroszcze! a jak kubula to zniosl?

magdadziekuje za wiesci na ciebie zawsze mozna liczyc pozdrow wszsytkich ode mnie bardzo baaaardzo zaluje,ze nie ma nas tam z wami:( mam nadzieje,ze do konca pobuty pogoda bedzie pieeekna pozdrawiam

ide rozwiesic pranie no i wreszcie dzisiaj ma byc chlodniej dobrze,ze te 35st to przesada

angela widziaam na fb zdjecia-suuuper ale dzieciaki mialy radoche,co? nasi tez nad woda swiruja

i to takich gosci,ktorych wizyta wreszcie mnie zmobiluzje do portzadnego wysprzetania

hej hej jak minal weekend? u nas troche pracowo i troche rodzinnie szkoda,ze juz poniedzialek od pon do srody mam zawsze najwiecej pracy za to nast weekend bardzo towarzyski-i w sobote i w niedziele mamy gosci

czesc kobity wiecie co no nie moge sie zmobilizowac do porzadnego wysprzatania chalupy! cos tam zrobie a reszta czeka ja pierdole zwalam na ta pogode,bo naprawde nic sie nie chce

MeiCafe dzięki za info, nie chciałam Andzi głowy zawracać smsami... Pewnie, że się odezwiemy! Trzymaj za mnie jutro kciuki trzymam trzymam bedzie dobrze! masz GPS?

jutro troche spraw z samego rana jedziemy na szpery pozniej K ma jazde jak wroci to ja do pracy pozniej idziemy do sasiadow - blizniakow a moja mama ma posiedziec z julianem i cezarem wykapiemy dziadow a mama ich polozy a pozniej posiedzi

siedzimy sobie z mezuniem na balkonie wreszcie troszke chlodniej,uffff syf jak bym tak jest,bleeee kuzwa chcialabym klasnac i zeby sie zrobil blysk

mei wiem ,ze to nie zadne chorobsko lekarz ostro sie zagalopowal i niepotrzebnie nastraszyl ale stachu nie moze chodzic,ma sie oszczedzac i wcale sie nie dziwie,ze masz stresa podziwiam cie ja bym w zyciu sama sie nie wybrala w taka trase mam nadzieje,ze od czasu do czasu dacie znac jak sie bawicie