cafe82

meivercia ma racje...poki co daj sobie i filipowi czas,tez uwazam,ze jeszcze nie jedno dzieco uderzy,popchnie bedzie dobrze

amelka kochana wszystkiego najlepszego,szcześcia

meikurcze a moze to jednorazowy wybryk? nie zakladaj od razu najogrszego a pani mowila dokladnie co i jak sie stalo? i pewnie,siedz w domu...tymbardziej,ze w pracy nie robia problemu

to wieczorem cos wymyslicie,nie boj zaby a w ogole jak wyschnie to nie bedzie takiej masakry

andziacafe82andziaCafe nic nie wyszło, nie wiem czy źle wymieszałam farbe czy co ***** źle zrobiłam, zaczynałam od sufitu i ***** same zacieki, na ściany pokapało, chyba bede to musiała papierem ściernym potraktować. Jesssuuuu. Ja nigdy w życiu nic nie malowałam i myślałam, że to takie proste, co tam nie dam rady. A K. mnie ostrzegał...no jak? moglas jeszcze na mokro walkiem probowac sprobuj Cafe nic już nie ruszam, nie umiem i tyle Machnęłam tym wałkiem tylko kilka razy po suficie i nic wiecej nie robieTaki ze mnie malarz jak z koziej dupy trąba pewnie masz racje wez sie nie przejmuj nic juz nie rob,K wroci to cos zaradzi

my zawsze malujemy duluxem i wlasnie takim wlochatym walkiem szybko sie maluje i wszsytko zawsze ok ale nie martw sie K cos wymysli

andziaCafe nic nie wyszło, nie wiem czy źle wymieszałam farbe czy co ***** źle zrobiłam, zaczynałam od sufitu i ***** same zacieki, na ściany pokapało, chyba bede to musiała papierem ściernym potraktować. Jesssuuuu. Ja nigdy w życiu nic nie malowałam i myślałam, że to takie proste, co tam nie dam rady. A K. mnie ostrzegał... no jak? moglas jeszcze na mokro walkiem probowac sprobuj

i nie denerwuj sie,K wszystko poprawi,spokojnie a walkiem malujeesz?czy pedzlem? ja zdecydowanie wole walkiem

andziaRzuciłam się z motyką na słońce. I tyle. Az się poryczałam z nerwów, no ***** nie umiem malować i tyleSyf i rozpierducha wszędzie, K. wróci wieczorem i nie wiem kiedy poprawi po mnie to co próbowałam zrobić JA pierdole co jest? co nie wyszlo? przygotowalas sobie pokoj do malowania? tasma okleilas wszystko? pod sufitem robilas pasek? co moglo nie wyjsc?

verciawszsytkiego najlepszego dla G! na silownie kiedy idziecie?fajnie! jak masz tak malo do malowania to dawaj,spokojnie dasz rade wzielam sie za pokoj chlopcow ale to segregowanie ich zabawek to syzyfowa praca ale musialam bo wszsytko wymieszane i pomieszane chociaz i tak jak olas wroci z przedszkola to w 10 minut zrobi rozpierduche

angelano prosze...jeszcze pare zlotych wpadnie,fajnie ciastolina super sprawapolecam kdrtzdrowka dla meza jest na l4?

mlodzi padli wczoraj nie spali caly dzien przed poludniem pare minut i tyle wzielam sie za ich pokoj ale za cholere robota mi nie idzie zreszta to syzyfowa praca...bo 2 godziny ukladam,segreguje a olek w 10 minut po powrocie z przedszkola zrobi rozpierduche i tak wszsytko bedzie wymieszane i porozrzucane

andziajak ci idzie? sama malujesz? zazzdroscze...uwielbiam remonty i sie kuzwa nie przejmuje...staram sie....ale wkurwia mnie wszsytko nic mi sie nie chce,ani rano ani wieczorem zreszta sama wiesz jak jest ledwo cos do jedzenia zrobie,bo to musze

krawatekcafe :*ciężka noc? Olek nie chciał do przedszzkola?[/QUOTp poszedl chetnie,prz rozstaniu pomarudzil ale K mowil,ze nie bylo zle a nocka w miare a jak rado?

i ja witam mi tam milo wcale nie jest ale co tam ale dobrze pamietam jakie to uczucie kiedy macierzystwo sprawia przyjemnosc wiemwiem jak to brzmi ale w dupie to mam teraz mi nie sprawia a przynjamniej nie tak jakbym sobie tego zyczyla

u mnie do dupy,tzn ja sie czuje do dupy z niczym nie wyrabiam,nic mi sie nie chce...ciagle musze pilnowac chlopakow wczoraj spali tylko pare minut przed poludniem szkoda gadac wkurzaja mnie jak cholera,jakkolwiek to brzmi przepraszam,ze tak tylko o sobie ale naprawde wierzcie mi,jeszcze tak nie mialam a wiem i widze,to tylko poczatek drogi

michałku wszystkiego najlepszego

andziaZapomniałam napisać, że Mei pisała mi w piątek smsa, że już jest w domu. Mam nadzieje, że zajrzy tu dzisiaj do nas. ooo fajnie a mialam pisac do niej

andziaMagiczny fiolet Bukiet emocji - Dekoral.pl suuper mielismy kiedys sliwke wegierke,bardzo podobny na pewnow bedzie pieknie

andziacafe82a jaki w koncy wybralas?no nie poplakuje po kilku minutach jest super tak jak mowie,je w miare,spi,bawi sie jak przychodze jest zadowolony i rano tez chetnie idzie najgorzej juz w drzwiach jak sie zegnamy A sa jeszcze jakieś płaczące dzieci? Może mu się udziela? no sa ale dzis akurat byl spokoj weszlismy do sali,bylo dobrze poszedl sie bawic a ja chwile rozmawialam z pania i nagle podszedl i zaczal sie pytac czy przyjde po niego i kiedy i placz

a jaki w koncy wybralas? no nie poplakuje po kilku minutach jest super tak jak mowie,je w miare,spi,bawi sie jak przychodze jest zadowolony i rano tez chetnie idzie najgorzej juz w drzwiach jak sie zegnamy

czesc andzia super z malowaniem wasz pokoj najpierw?czy dziewczyn? kurcze co do olka to nie wiem co jest ladnie sie bawi,je,spi..panie go chwali a juz w zeszlym tyg szalu nie bylo jak go K odprowadzal-chyba musimy przeczekac

krawatekja bardzo lubię naszą przychodnię, a w sumie to praktyka lekarza rodzinnego,ale jest wszystko na miejscu :) cafe a Olek w zeszłym tyg też płakał czy tylko poniedziałki takie macie?? ma tam jakichś kolegów? pewnie,ze ma pani go bardzo chwali powiedziala,ze spokojnie moglby z 4latkami chodzic:) w zeszlym tyg tez poplakiwal w poniedzialek troche sie zmartwilam bo nie chce zeby sie zniechecil ale musi byc dobrze

krawatekno i oczywiście do przychodni nie da się dodzwonić... my o tej porze roku przychodnie odpuszczamy sobie szkoda czasu i nerwow chociaz lekarke mamy bardzo sensowna no i ta masa chorych dzieci,ludzi...dziekuje bardzo osluchac jezdzimy na tzw dyzury-czyli po 18 i w weekendy a powazniejsze sprawy prywatnie

a najblizsze 2 tygodnie bede w zasadzie sama,bo K od rana do wieczora bedzie w rozjazdach