Ten cudowny chlebek robi się bardzo prosto. Podstawą jest zakwas. Jeśli nie masz jakiejś znajomej, która posiada zakwas, można zrobić go samemu, przygotowanie jest łatwiutkie, ale zajmuje ok 5-6dni (tyle czasu potrzebują bakterie konieczne do wyrośnięcia wypieku). Ja skorzystałam z przepisu na zakwas z tej strony:
XXX
i wyszedł mi za pierwszym razem. Szczegółowy opis znajdziesz właśnie tam, ale ogólnie polega to na mieszaniu mąki żytniej z ciepłą wodą przez 5-6 dni. Zakwas sam powstaje. Początkowo jest słabiutki, ale chleb i tak wychodzi, tylko delikatny. Z czasem nabiera mocy:)
A oto przepis na chleb:
1kg mąki żytniej
2 szklanki mąki pszennej
1 szkl siemienia lnianego (do kupienia w aptece)
1 szkl ziaren słonecznika
1 szkl ziaren dyni
1 szkl otrąb pszennych
1 szkl płatków owsianych górskich
3 łyżki miodu
2 łyzki cukru
2 płaskie łyżki soli o
ok6-6,5 szkl przegotowanej ciepłej wody
no i zakwas Wszytskie te składniki wymieszać, z zakwasem, wody dodawać wg konsystencji, nie może być bardzo rzadka masa, ale 5 szklanek raczeteraz cho Odstawić na ok 7 godzin do wyrośnięcia pod przykryciem (uwaga! masa potrafi bardzo wyrosnąć).
Odłożyć do słoiczka (ok 3/4) masy na kolejny zakwas (może stac w lodówce kolejne 5 dni). Chlebek wyłożyć do 2 wąskich foremek i wstawić do nagrzanego piekarnika na 180 stopni, na 1,5-2 godz.
Gdy wystygnie,jest pyszny. Po składnikach widać, jak zdrowy jest ten chleb. Zresztą, nie dodaje się do niego żadnych szkodliwych substancji, czy nawet drożdży. A duża ilość ziaren jest zbawienna przy zaparciach. Jak pisałam wcześniej, mi chleb od razu pomógł, już następnego dnia po spozyciu nie miałam problemów z brzuchem, a odwiedzam łazienkę codziennie. Na mojego męża chlebek działa podobnie;) Życzę smacznego i polecam. Zacznijcie od zakwasu, sam chleb jest prościutkki w przygotowaniu: