-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rekine21
-
to strasznejak czytam aż łzy sie cisną do oczu pytanie dlaczego????? RAFAłKU dla ciebie [*]
-
hehe fajnie tylko ze na słoncu juz nie moge tyle siedziec bo strasznie głowa mnie boli:duren: patryk sie z julka na biegał i miałam go cały dzien z głowy mały tez za bardzo nie marudził wiec było fajnie a ta kolezanka to fajnie me hehe ale powiem ci że ja pierwsze miesiące tez prawie cały czas spałamale poprostu zle sie czułam nie miałam na nic ochoty ale na szczeście swieta mnie obudziły i pobudziły do działania i od tego czasu zrobiłam sie bardziej aktywna ale masz racje co za duzo to nie zdrowo:duren: oczywiście przyjechałam i zabrałam sie za kompanie dzieci niestety jak nigdy dawidek zaczął marudzic ale już spi hehe drugi tez bo jutro jego wielki dzień No i zeby mnie strasznie bolą od kilku dni biore co klka godzin tabletki mam nadzieje ze jutro uda mi sie wyrwac do dentysty
-
hej dziewczyny dołącze do nas jesli moge a orletka zauwazyłam ze mamy synów w tym samym wieku róznica dni hehe pozdrawiam dziewczyny
-
majeczko oczywiscie nie zapomniałam o tym artykule ale wczesniej go nie czytałam i chyba nie dotyczy ciebie ale wkleje go Dziecko w wieku 3 m-cy podciągane za rączki do siadu powinno choć na krótko unieść główkę z podłoża. Tak mówią książki Jeżeli synek tego nie robi, a jeszcze do tego główka "wisi" z tyłu, to świadczy o tym, że jeszcze słabe są mięśnie, które odpowiadają za utrzymanie głowy w tej pozycji (w czasie podciągania) - a dla takiego maluszka jest to bardzo trudne. Nie jest to wada. Po prostu synek musi się wzmocnić, musi poćwiczyć, a także po prostu... dorosnąć. Ale już warto mu w tym pomóc trochę. Spróbujcie zacząć od pozycji łatwiejszej - od leżenia na boczku. Bo dziecku łatwiej jest podnieść główkę leżąc na boczku, niż na pleckach. Delikatnie obracajcie się raz na jeden, raz na drugi boczek, możecie troszeczkę poleżeć na boczku (w pozycji takiej... skulonej nieco, BEZ ODCHYLANIA SIĘ DO TYŁU - głowa w osi ciała, niezadarta broda, nóżki zgięte, rączki wyprowadzone do przodu), żeby się przyzwyczaić do tej pozycji, żeby dziecko w tej pozycji zainteresowało się światem (twarzą mamy, zabawką w okolicy kolanek) i chciało temu "czemuś" przyjrzeć się bardziej, może popróbować wyciągać rączkę (góną!) i sięgnąć - a może nawet i unieść główkę, żeby sprawdzić, co to właściwie jest to "coś". Ruch głowy będzie narazie nieduży, wręcz minimalny, ale wystarczy na początek, jeśli dziecko będzie próbowało "wyjść głową z ramion", wyciągać się trochę W OSI KRĘGOSłUPA - ale NIE ODCHYLAĆ w tył. Ale w tym wieku najważniejsze jest to, żeby dziecko przebywało w odpowiedniej pozycji: właśnie takiej trochę "zwiniętej", nie za płasko, nóżki lekko zgięte, kolanka skierowane do tułowia i nieco na zewnątrz, rączki wyciągnięte w przód w stronę kolanek, i głowa w osi kręgosłupa, NIE ODCHYLONA DO TYŁU (może być troszkę podparta jeśli za bardzo ucieka w tył). I nie pozwalaj odchylać sie dziecku. Nie wieszaj zabawek nad i za główką - raczej nadkolankami, nad brzuszkiem. Zasada "wyciągania głowy z ramion" obowiązuje nie tylko przy ćwiczeniach - także w porach zabawy i przy wszystkich innych czynnościach. Myślę, że o wiele więcej powie wam rehabilitantka "na żywo" widząc dziecko. I nie zamartwiaj się bardzo mocno obecnym stanem dziecka. Wszystko jeszcze przed wami - i jest to do wypracowania. Powodzenia. ok uciekam bo matka czeka juz na mnie papap
-
no nie leje na maksa ciemniejsza skóra dwie gały ale jaja co do maluszka nie martw sie pani doktor mówiła ze to nie jest odosobninony przypadek wiec bez obaw a wiesz mój tez na poczatku płakał ale ja i tak go trzymałam na brzusiu tylko patrzyłam zeby sie nie zaczął dusić czy cos takiego ta w szpitalu w sumie tez dziwnie patrzyła na jego nóżki i pytała czy długo leży na brzuszku w sumie nie wiem o co chodziło ale moim zdaniem jest wszystko ok a w czoraj w rosmnie kupiłam mu skarpetki które na paluszkach maja łebki piesków i gruchaja mówie ci przewiera tymi girkami a przebiera hihi w sumie weszłam na forum zeby napisac ze znikam na działke tym razem do mojej mamy ale wracam wieczorkiem w takim razie udanych cwiczeń z brzuszkiem papa miłego dnia
-
jejku to sie rozpisałam a ja tam główka małego podnosi trzyma ja? bo znalazłam artykuł coś o trzymaniu główki jak chcesz to pózniej wkleje pozdrawiam dobranoc
-
spac razem ale sie usmiałam o mało dzieciaków nie pobudziłam no tak ja bym pewnie tych swiateł nie gasiła i tez bym myslała ze ktos lezie za mna wiesz co raz bartek wrócił do domu i spał wieczorema mnie do kibelka sie za chciało jak on jest to sie tak nie boje i dochodze do łazienki nagle zamarłam myslałam ze ktos stoi przy drzwiach wiesz prawie zawał zmierzyłam go ale patrze nie ma nóg:duren::duren::duren::duren: a bartek powiesił sobie na wieszaku swoje ogrodniczki od roboty mysłam ze go zabije :duren::duren::duren: malutki zdrowy dzwoniłam wszystko jest w porzadku ale mam problem wiesz dawidek prze ten szpital z ta żółtaczka miał opóznione to pierwse szczepienie to co jest w 4tyg zycia czy w 6 on miał dopiero w 8 i na dodoatek jedno zamiast dwóch(lekarka powiedziała ze pozniej bo cos tam) no i to drugie mielismy miec wczoraj ale sie okazało ze na wczoraj miałam mikcje i nie mozna po tym zabiegu szczepic dzieciątka ale pytałam w szpitalu pediatre czy sa jakies przeciwskazania do szczepienie powiedziała ze jak najbardziej nie ma i po wynikach jak bedą ok jak najszybciej zaspisac sie na to szczepienie dzwonie dzisiaj do lekarza no to ona ze na 12 sieronia a ja na to juz praiwie krzykiem ze w zadnym wypadku ze to jest to jego pierwsze szczepienie które miał miec w 6 tyg a we wrzesniu toon bedzie miał juz ponad 4 miesiacena co ona ze pani doktor ma urlop od 18tego a aja na to zeby inna pani doktor zaszczepiła pani doktor podeszła do słuchawkii powiedziała ze nie wolno szczepic po mikcji i ze trzeba odczekać jaieś 3 tyg a najlepiej 4 :duren::duren::duren::duren: i badz tu mądrym zapisała mnie na 9 września aja na to czy to nie zaszkodzi dziecku??????? niby nie tylko nie może sie spotykac z rówieśnikami:duren::duren::duren::duren: nie rozumiem ta w szpitalu nawet napisała kartke zenie widzi zadnych przeciwskazań a ta twierdzi ze ona tego nie zrobi bo póżniej jak cos sie stanie to bedzie na nią nic nie rozmumiem i wkurza mnie to ze synek ma juz tyle spóznionych szczepień nie wiem czy to tak dobrze dla dzieciatka jutro poajde po wypis ze szpitala opisze cała sytuacje tamtej lekarce zobaczymy co powie tu na forum pisałam ale jak narazie nie odp ta pani nic poczekamy zobaczymy
-
ja chciałam miec patryka (wiedziałam ze bedzie chłopak od razu) i mam z drugim dawidek i mam zawsze miałam na mysli dawida patryka i kacpra ale wyszedł paciu i dawcio hehe zdrowi własnie w południe odebrałam wyniki posiewu moczu a wczoraj mielismy mikcje i wszystko jest w porządku
-
tylko chyba nie ten rocznik hihi ach zazdroszcze :duren:
-
Krzywica, czy Wasze dzieci otarły się o tą przypadłość?
rekine21 odpowiedział(a) na Anulka temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
macie racje nie było czym sie martwic u malucha wszystko ok nie ma przepisanego vigantolu bo ma go wystarczajaco w bebiko tzn tej witaminy d3 -
hmmm ja tez nie weim gdzie lepiej rodzic , bo nie wiem jak jest w prywatnych klinikach!!! mloda mamusia ja tez jestem z marca
-
ja miałam w sumie to bez wkładki sie nie ruszałam cały czas cos tam mi leciało fujjj brałam tez jakies dopochwowe pózniej na koniec miałam bakterie i brałam urosept ale lekarzowi wspominj ze masz plamienia
-
wiem wiem pózniej bedzie sie juc chcialo pozbyc brzuszka tzn zobaczyc dzidzie a pózniej żeby zniknął brzuszek i był taki jak przed ciąża haha ale dla mnie były najpiekniejsze chwile kiedy miałam brzuszek czułam sie tak fajnie hehe najgorsze chyba sa ostatnie dni kiedy chce sie juz urodzic i wszysc pytaja no kiedy kiedy.... ale do tego masz jeszcze kawał czasu który szybko zleci
-
no to sie na smiałam az mi łzy poleciały a myslałam ze tylko ja jestem taka "stuknieta":duren: dlatego tez boje sie dużego domu (mamy sie nie długo za jakis czas budowac ) i tez sie własśnie boje jak M pojedzie na delegacje to ja świra dostane a tutaj to mi sie ciagle wydaje jakby dziadkowie po ch\acie chodzili i dawali jakies znaki typu nie wyprowadzajcie sie albo cos hehe:duren: wszystko oczywiscie jest wytłumaczalne typu stoje koło łuzka robie krok a słychac na korytarzu albo lodówka sie wł a ja mysle ze ktos w kuchni stoimasakra:duren::duren: no szkoda ze tak daleko juz ostatnio o tym myslałam bo tak to na pewno bysmy sie spotkały dzisiaj dzownie po wyniki zobacze co mi powiedza zmykam do młodego zaraz do przedszkola i pzniej dam znac co powiedzielei to do pzniej
-
proszeco za optymizm i tak trzymac
-
Jak zrzucić niepotrzebne kilogramy po ciąży?
rekine21 odpowiedział(a) na temat w Noworodki i niemowlaki
mnie spacery duzo pomogły ale niestety nie na bzuszek zostało mi 3 kg ale ten brzuch masakra spodnie z tyłka spadaja M wyzywa hehe:duren: ale brzuch ani drgnie diety tez niestosuje bo sie nie nadaje tak jak dziubala czasem mniej zjem ale za to słodkim nadrobie na steperku nie chce mi sie chodzic chyba przez ten remont :duren: -
hej no to fajnie ale ja cały czas czekam na was i wasze dzieciątka kati nie ma czego sie obawiac wszystko bedzie ok tak remont masakra mamy jeszcze 3tyg na remont i wyprowadzke a ja jeszcze nie spakowana hehe
-
a młoda mamusia cos tu nie zagląda ciekawe jak ona sie czuje pozdrawiam was mamuise ic zekam razem z wami
-
ja masakra patryk o 4 rano juz cos sie działo o 9 byłam w szpiatu a o 23.01 urodziłam (w potwornych bólach) dawidek o 13 cos sie juz działo o 15.40 w szpitalu o 3.03 urodziłam w przeogromnych bólach:duren::duren::duren: no czekaM NA TWOJE DZIECIATKO CZEKAM a mały waży juz 6.055
-
majeczka znalazłam cos dla ciebie nie wiem jak idzie ci nauka z nocnikiem ale może to ci pomoze Wiatm! Chcialam sie zapytac o jedna rzecz a mianowicie od okolo 2 miesiecy proboje moja Julie( za kilka dni 2 latka) uczyc z korzystania z nocnika,raz jej sie udaje raz nie ale raczej mam wrazenie ze jeszcze nie za bardzo wie o co chodzi...i stad wlasnie moej pytanie czy powinnam odstawic nocnik na jakis czas czy nie? mam wrazenie ze powinnam go schowac i odczekac jakis czas ( czytalam w ksiazce "Dziecko"Benjamina Spocka i Michaela Rothenberga ze po tygodniu nauki powinnam zrobic 2 tygodnie przerwy?) czy mimo nie powodzen nadal probowac? dodam ze Julia majac na sobie pampersa mowi ze zrobila siku,czy kupe...jestem troche skolowana i bede bardzo ale to bardzo wdzieczna za rade Dziekuje odpowiedz: Droga Mamo Julci! Zaczne od tego, ze moment na nauke wybrala Pani najlepszy Jesli coreczka chetnie siada na nocnik (nawet jezeli nie zrobi siusiu, czy kupki), to dalej bym probowala. Autorzy przytoczonej przez Pani ksiazki, slusznie sugeruja "odpoczynek" od nauki, jednak wg mnie odstawic nalezy w momencie, kiedy widzimy, ze dziecko zmeczone jest ta sytuacja i zle reaguje na widok nocnika (odpycha, niechetnie siada, robi uniki, ucieka). Jesli juz uda sie zobaczyc upragnione siusiu w nocniku, to zawsze nagradzamy takie wydarzenie bawami i pochwala. Pozwoli to zorientowac sie coreczce, o co chodzi i jaki jest sens siadania na dziwnym stoleczku Proponowalabym takze zrezygnowac z pampersow, kiedy jestescie w domu i mozna zmienic bielizne w razie "wpadki! Julcia powinna poczuc, ze jest mokro przy pupie, niewygodnie i takie sytuacje powinna kojarzyc z nocnikiem lub toaleta. Dla dziewczynek noszenie ladnych majteczek, to frajda i chetniej pozbywaja sie pampersa I jeszcze mala praktyczna rada... Zazwyczaj kupka pojawia sie o stalej porze, jednak nie wszystkie dzieci maja uregulowany proces trawienny, najlepiej wiec sadzac na nocniku po jednym z glownych posilkow, kiedy wystepuje najsilniejszy odruch zoladkowo - jelitowy.
-
a co do malutkiego to biedaczek biedny ja małemu smarowałam tylko buzke sudocremem jak mu cos wychodziło na buzke ale to nie jest na to co pewnie ma twój maly biedak najgorzej jak go swedzi i jak takiemu pomóc zdrówka zdrówka zdrówka
-
No niestety leci, leci ja dzisiaj ten dzien zaliczam do najgorszych od rana masakra a w sumie od wczoraj wieczora zaczeło sie od tego ze pisałam smsy do bartka a ten nie odp w koncu o 23 dzwonie bo jakos spokoju mi to nie dawało!!!!!!:duren: rano sie obudziłam po 5 rano mały tez dałam mu mleczko i powoli szykowałam sie do szpitala Bartek nadal nie odbierał w koncu odebral; na krzyczałam na niego i było juz ok ale patryk zaczął dokuczać no nic w koncu jedziemy ,jestesmy wchodze na te 3 pietro a gościara mi mówi które dziecko na badanie ja mówie ze maly a ona ze starszy nie może jechac i nie może tu zostac (jechalismy karetka do innego szpitala) babka do mnie czy do dziadków nie moge zadzwonic powiedziałam ze mama w irlandii (skłamałam bo gdzie o 7 rano bede dzwoniła do mamy zeby zerwała sie z łózka na dodatek z siostrzenica żeby tu przyjechała po patryka) a narzeczony w słubicach i co sie okazało ze znalazło sie miejsce dla patryka i jechalismy sobie karetką małemu załozyli cewnik okazało sie ze nawet nie pisnał(całe szczeście ) ale jak miał płyn wpuszczanyprzez cewnik to wypychał (siusiac mu sie chciało) badanie sie udało i jest ok ale pobrali mocz na posiew i jutro mam dzwonic po wynik jak dobry to wypis a jak zły to niestetyleczenie mam nadzieje ze w domu bo nie wyobrazam sobie zebym mogła iśc teraz z młodym do szpitala mały wazy 6055 najgorsze było jak wróciliśmy młody do przedszkola a mały całyyczas mi płakał masakra nie mogłam sobie poradzic miałam juz dosyc naprawde ryczałam bo nie wiedziałam jak mam mu pomóc głowa mi pekała (nie wyspana zmeczona) dałam mu czopek ale niestety zrobił kupke i czopek wypad po 1godz płaczu dałam nastepny ale połówke nic nie pomagało wkoncu jakos usnał ale naprawde odkad sie urodził nigdy mi tak nie płakał ma pól przytomny masakra pózniej zasałam iprawie sie spózniłam po paci do przedszkola:duren: przyszlismy a mały znowu zaczął akcje mówie rece opadaja no nic rozpisałam sie chyba na maksa ale macie co czytac dzień dopbiega konca mam nadzieje ze chociaz nocka bedzie ok wiesz tak sobie myslałam chyba wolałabym bac si tych kaczek niż miec jakies jazdy ze ktos jest w domu(wiesz jakieś duchy itd hehe)
-
Jak zrzucić niepotrzebne kilogramy po ciąży?
rekine21 odpowiedział(a) na temat w Noworodki i niemowlaki
niestety ja nie wiem ale poszukaj na allegro bo czasami sa fajne i tanie -
dziewczyny cos cicho tu ostatnio ja ostatnio jakas nie do zycia jestem odkąd zaczełam brac tabletki mój popedzik zmalał a M nie daje za wygrana:duren:
-
Jak zrzucić niepotrzebne kilogramy po ciąży?
rekine21 odpowiedział(a) na temat w Noworodki i niemowlaki
stepperek nie wchodze bo jakos nie ma, czasu ?sił?hmm sama nie wiem chyba mnie sie troche znudził co jest oczywiście straszne a szczykneło bo pewnie rozgrzewki sobie nie zrobiłas ja narazie z wagi jestem zadowolona ale nie z wygladu:duren::duren::duren: bo opona powinnam robić brzuszki ale kompletnie nie mam na to ochoty:duren::duren::duren: a chciałabym miec taki fajny brzuszek.....................