Skocz do zawartości
Forum

rekine21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rekine21

  1. u nas też zimno ale jedyne co mnie rozwesela to to że własnie ustalilismy date slubu wiec już w przyszłym roku bede męzatka ;)
  2. hej majeczko kochana ach co za weekend miałam wesoły smutny i tak na przemian mówie ci ......... ogólnie piatek super bo bartek kupił samochód mamy swój i żadnych problemów do tego kombi;) w sobote mnie tak wkurzył bartek ze całyrabe jak głupi przepłakałam zapytałam kiedy wezmiemy w koncu slub ? a on mi tekst ze jeszcze nie jest gotowy (a oglądalismy program :jak schudnąc do slubu ? czy cos takiego !!! wogóle tak mi sie przykro zrobiło że szkoda gadac ;( pózniej pojechalismy na cmentarz i do teściówki mały juz nie płacze na widok babci;) tam była jeszcze troche wiary ale przezylismy heh powiem ci szczerze że u mnie juz nie jest tak wesoło choc mogłam sie tego spodziewać wiesz Patryk nie jest synem Bartka i niestety Bartek go nietrawi brzydko to napisałam ale jest coraz gorzej co weekend jest taka niezdrowa atmosfera ze szkoada gadac bo je sie co bedzie dalej , bo jak sobie pomysle ze kiedys dawid skapnie sie o co chodzi to pewnie non stop bedzie skarzył na patryka a bartek pewie go bedzie ciagle karał nie wiem sama jak mam sie zachowac w takiej sytuacji rozmowy nieskutkuja poprostu on nie może tego znieść itd nie wiem czy wiesz o co mi chodzi i co chciałam jeszcze napisac to to ze własnie wydawało mi sie ze jego matka tez zaczyna juz inaczejtraktowac patryka teraz wiesz dawidek jest juz starszy , juz lepiej mozna sie z nim komunikowac i wiesz pewnie kochany wnuczek a Patryk to nie ich wnuk i wesz ton zaczyna sie zmieniac w stosunku do niego
  3. hej fakt powiem ci ze ciężka sprawa z tym chodzeniem po sklepach a jak widze jeszcze schody prawie do kazdego sklepu to mnie szlak trafia ;/ zakupy no mozna powiedziec udane kupiłam sobie czarne spodnie z fajnego materiału swietnie wyszczuplaja biały sweterk z kapturem tez bardzo mi sie podaoba do tego bardzo tanio wiec jestem zadowolona ale niestety nie dostałam naswoja noge butów hihi mam noge jak kopciuszek chyba hahahah 35 za mały36 za duzy !!! ale co zrobic mam kozaki z zeszłego roku wiec jeszcze nie jest tak tragicznie hehe
  4. Aniu niestety filmu nie oglądalismy ale czekam w takim razie na opinie ;)
  5. brawo brawo dla Bartusia ;) hehe a my kupilismy samochód hehe wiec w sobote wypróbowalismy go i hmmm całkiem niezle sie nim jeżdzi tzn ja na siedzeniu pasażera bo prawka jeszcze nie mam ;( dzisiaj chcielismy kupic psiaka ale za pózno dojechalismy na sielanke a pózniej niestety przemyslenia i znowu odwrót od decyzje jest tu ktos ?
  6. witam koxchane ale sie rozpisałyscie miałam co czytac chociaz nic chyba z tego wszystkiego nie zrozumiałam wkońcu blondyna ze mnie jest haaahh pozdrawiam ;)
  7. widze ze dziewczyny korzystaja z pogody zakupy poczesci sie udały kupiłam sobie fajne spodnie i sweterek chciałam bluzke ale nie dostałam i najgorsze chciałam kupic sobie buty niestety albo za duze albo za małe albo mnie sie nie podobały ;(((((((( wiec zakupy prawie na marne bo do spodni nie mam butów hihi ogólnie to dopiero weszłam do domu na dodatek dwa razy wchodziłam bo ogólnie w sklepie zrobiłam jeszcze zakupy wiec wózek cięzki jak diabli musiałam wnieśc wpierw małego z zakupami i biec po wózek Wczesniej poszłam po patryka mówie co tam odrazu wniesiemy siaty a tu sie okazuje ze gdzieś na spacerku sa ;;) za godzinke po niego pójde A ten BARTEK to mówił ze bedzie gdzies koło 20czym strasznie mnie wkurzył najpierw gada ze o 15 tej wogóle to miał być w srode potem w czwatek i wogóle juz mnie strasznie wkurzaja te jego wyjazdy bo ja ciągle sama normalnie ryczec mi sie chce ;/ praktycznie ja wychowuje dzieci mysle o rachunkach (fakt on na nie robi) ale ja nawet nie mam z kim pogadac wiecie tak w realu (wiadomo wy jestescie ale wiecie o co chodzi co? czasami nie wytrzymuje do tego jeszcze patryk naprwde jest tak niegrzeczny ze czasami sobie nie radze ,wszystko mnie dobija !!!!!!!!!
  8. A teraz scena jak z horroru przeżyłam wczoraj normalnie horor no może troche przesadzam ale serce miałam w wiec tak : było koło 17tej chciałam juz ubierac małego żeby iśc do przedszkola po patryka i ......nagle zadzwonił dzwonek do drzwi z lekka zdziwiona bo do mnie raczej nikt nie przychodzi (wczesniej raczej by mnie uprzedził) mam podwójne drzwi otwieram pierwsze w drugich mam dziure od klucza i widze wiecej niz przez judasza;) wiec patrze jakis dziod pytam : kto tam? dziod :otwieraj ! ja :kim pan jest? dziod no otwieraj to 7nka otwieraj (fakt mieszkam pod 7ką) ja: kim pan jest ? cisza zgasło swiatło ja wpadam prawie w apnike mysle jak wyjde z domu co teraz co mamzrobic milion mysli na minute albo sekende!!!! ale słysze schodzi na dół dzwonie do bartka patrze przez balkon facet wyszedł z bramy poszedł na róg chwile stał i gdzies polazł ja sie tak bałam ze koniec swiata ubrałam małego ale nadal byłam spanikowana mówie barkowi zeby cały czas ze mna gadał nigdy nie wiadomo kto sie na schodach ukrywa kurde biegiem zlałam teraz natepny problem trzeba wejśc do bramy i na 3 pietro ;( znowu tel do bartka i biegiem do góry bałam sie ze ktos stoi pietro wyżej bo tam jest strych !!!!!! ale nikogo nie było bezpiecznie dotarłam do domu ale bałam sie jak diabli pózniej sprawdzałam czy napewno drzwi mam zamkniete każdy szmer i sie niestety w nocy budził pózniej dawid obudził mnie o 4 wiec z lekka nie wyspana kestem jestem niestety opk miłego dnia bo sie dzisiaj rozpisałam bedziesz miała co czytać ;)))0 pozdrawiam a swoja droga to iezle miałaś z tymi zamkami ale bym sie wkurzyła hihi
  9. wczoraj przyjechała mama a ja pojechałam na bezrobocie miałam wizyte hehe i dostałam prace troche smieszna ale co tam wiec mam byc : gonce hahahahahha ale wiecie gdzie w urzedzie miasta poznania wiec chyba nie tak żle co ? ale jak juz wiecie nie mam z kim zostawic dzieciaczków ;((((9 choc nie powiem praca niby 8 godzin niby od 7 do 15 wiec niebyło by tak żle bo myslałam żeby m,oja mam jednak przyszła i popilnowała mieszka ode mnie 2 przestanki tramwajowe i szuka pracy bo niestety teraz została bez ;(i cos cięzko jej idzie to szukanie swoja droga !!! myslałam ze oddałabym jej połowe wypłaty bo jednak siedziałaby z dwójka dzieci nie ma srodków do życia wiec musiałabym płacic ;) a ja bym miała dodatkowe sianko chociaż te troche i wkońcu wyrwałabym sie na troche z domu ;) myslałam zeby chociaz popracować do konca roku zawsze to jakies dodatkowe pieniądze na jakas rate by starczyło co nie ? ale no własnie i tu kolejne ale ? Bartek nie wiem czy sie zgodzi on sie boi że łukasz by przychodził do patryka juz raz mamie to powiedziałam i mama powiedziała ze w zdnym wypadku nigdy by go nie wpusciła ale bartek hmmm sama nie wiem ;/
  10. Majeczko nawet nie wiem kiedy odpisałas kurna nie zauwazyłam tak bym juz wczoraj odpisała ;) hmmm wiec u mnie tak mały oczywiscie czuje sie uz lepiej Patryk nadal nie do zniesienia choc mysle że to moze troche moja wina ze sie na niego tak wkurzam bo zbliza sie @ a w sumie to juz powinna byc hmmm gdzie się ona podziewa????? nie jedank to nie to on zaraz doprowadzi mnie do szału masakra rzuca mi tu wszystkim nie chce sprzatac zeby miał 2 lata bym zrozumiała ale ma 4 powinnien byc madrzejszy prawda ? moze mam zbyt duze wymagania co do niego ? druga sprawa wiesz nie wiem co było małemu wprowadziłam te nowe kaszki może to przez nie zle sie poczuł nie mógł zrobic kupki i chyba dlatego ciągle płakał (ale miał goraczke a od kaszki to chyba niemozliwe co?) w kazdym razie jak zrobił i go przeczysciło wszystko wróciło do normy;)
  11. hej hej równiez witam chociaz widze ze watek ostatnio cos przymiera dzisiaj ładna pogoda u Nas więc obowiazkowo na spacer sie wybiore wczoraj troche kaski wpadło na konto to moze jakies zakupy ciuszki sobie kupie ale mam tyle roboty ze nie wiem czy bedzie mi sie chciało gdziekolwiek ruszyc tyłek hihi:) pozdrawiam kobitki
  12. Dziekuje dziewczyny FAKT NAJDAłAM SIE STRACH i nocka była ciężka co jakisszmer albo cos to zaraz sie budzilam i teraz strasznie nie wyspana jestem do tego Dawidek obudził mnie o 4 a patryk po 7 chce spac no nic wskakuje pod prysznic i zaraz pije kawke szykuje obiad i czekam na BARTKA ;)))))) ale chyba dzisiaj na zakupy musimy jechac bo jutro wszystko pozamykane ;((( witam oczywiście wsystkich martusia duzo zdrówka dla malutkiej to chyba ta pogoda móJ dWIDEK JUZ OK SMIEJE SIE krzyczy ;))))))
  13. mówie Ci wrecz biegłam po tych schodach bałam sie ze bedzie do góry na de mna jest strych kurde Bartek tez mówił ze sie pomylił ale jak ulice każda inna bramy też nawet na tej samej ulicy kazda brama jest inna!!!!!!!
  14. Ronia gorace gratulacje GRATULUJE kurde ale fajnie super bardzo sie ciesze chyba wszyscy za Ciebie trzymali kciuki;) super jeszcze raz gratuluje
  15. dziewczyny wiecie jak sie wystraszyłam dzisiaj masakra było koło 17tej juz chciałam ubierac Dawida i iść po Patryka ,nagle zadzwonił dzwonek do drzwi (mam podwójne) otwieram pierwsze , w drugich mam dziue od klucza wiec widze kto stoi przeddrzwiami (lepiej niz przez judasza hihi) patrze jakis dziod mówie słuchac facet otwieraj ja na to kim pan jest ? on do mnie dalej otwieraj ja juz prawie panikuje ( na szczescie drzwi mam zawsze zakluczone na klucz )ale mysle jak ja wyjde teraz po patryka ??? mówie jeszcze raz kim pan jest?on do mnie to 7 (mieszkam pod 7 ) mówi dalej otwieraj ja nic zgasło swiatło chwile stał (chyba nie wiedział gdzie zapalic swiatło i szedł pociemku na dół wystraszyłam sie na maksa nie wiedziałam co mam zrobic czy sie ubrac iśc po patryka czy zadzwonic do pani (ale i tak bym musiał otworzyc drzwi) wyszłam na balkon wyszedł z bramy stanał na rogu i gdzies polazł zadzwoniłam do bartka ubrałam małego i mówie do niego ze ma cały czas ze mna gadac na szczeście nikogo nie było w bramie i równiez szcześliwie dotarłam do domu ;)) ale wystraszyłam sie mówie wam tyle sie teraz o tym wszystkim mówi........ gdzie sie podziewacie??????
  16. ja równiez cieszę sie ze Bartek był ze mna przy drugim porodzie szczerze bez niego bym nie urodziła motywował mnie i bardzo ale to bardzo pomagał ;)
  17. anetka to dobrze ze wszystko jest ok ;) ja miałam do samego porodu upławy cholerne ;( no dostałam oferte ale i tak musze odmówić nie mam co zrobic z dzieciaczkami a amama sam szuka pracy a z dzieciaczkami nie da rady chyba tak za bardzo a druga sprawa tez bym musiała zapłacic mamie bo zczego by zyła??? myslałam zebydac mamie połowe mojej wypłatyale nie wiem co NA TO bartek druga sprawa ze podali kwote teraz pytanie czy brutto czy netto? dawidek już lepiej a patry wiadomo zawsze pełen energi ;)az za pełen ;)
  18. rekine21

    Akcja BUDZIK

    hej ja zagłosowałm na nie bo moje dzieci nie miały takie przypadku ale pamietam jak tata opowieadał kiedys ze mama była w pracy tata nas pilnowł (mnie i siostre) dawał siostrze mleko i w pewnymmomencie siostra sie własnie zachłysneła i przestała oddychac a mój tata nie wiedział co ma zrobic chwycił siostre za noge i biegał znia po pokoju w tych nerwach wybiegł na klatke i zadzwonił czy nawet wszedł do sasiadki do domu a sasiadka trach ja w tyłek i wszystko juz było ok ;) całe szczescie ta historia nie była tragiczne a o córce Ewy Błaszczyk tez słyszałam i jest to tragiczne niestety głupia tabletka a wywróciła swiat do góry nogami .........;(
  19. a my nawet 2 lat nie mamy ;( ale powiem wam ze jakby mój Bartek miał taka koleżanke to bym chyba ..... lepiej nie napisze ale nie wytrzymałabym naprawde cieszez sie ze bartek pracuje z facetami ;)
  20. jedno t jeszcze moze by cos sie dało wykombinowac ale dwójka to juz za duz o ;) a teraz patryk w przedszolu a ja sobie pije kawke ipisze pisze a co do tablete tow iem wiem ale to sa takie niby słabe i naprawde wyciszaja mnie a mówie wam patryk daje mi tak popalic ze głowa boli ;/
  21. aniu gratulacje dla córeczki sliczna jest ;))) ALE fajnie ze zajrzałam i3 strony miałam do przeczytania ;))))) a my dzisiaj prawie swieto hehe Dawidek ma pół roczku i w koncu poczuł sie lepiej dwa dni mi gorączkował ale juz jest dobrze dzisiaj juz sie smiał krzyczał i aż miło mi sie na niego patrzyło tesknilam za jego usmiechnieta buzką ;) dzisiaj byłam na bezrobociu dostałam oferte pracytaka troche smieszna ale w urzedzie miasta hmm za duzo tez nie płaca ale z miła checia na jakis czas wyrwała bym sie z domu tylko na te8 godzin ale nie ma z kim zostawic dzieciaczków niestety ;((((
  22. te puchnięcie nóg to juz chyba norma ;) mnie w pierwszej ciązy tak spuchły nbył to lipiec serpien ze nie mogłam nogi w buty wsadzic ;) ale jak pisze ania wszystko konsultuj z lekarzem ;) brzuch tez mi czasami twardniał ale o wszystkim mów hihi u mnie tak sobie dzisiaj wsumie Dawidem ma pół roczku ;)))))) byłam moja mama a ja musiałm jechac na bezropbocie dali mi oferte pracy hihi i ciekawe jak pójde do tej racy ?????? nie mam co zrobić z dzieciaczkami;(((( a z miła checia bym poszła ;) Dawidek juz lepiej sie czuje od dwóch dni mi goraczkował i nie robił kupki a teraz chyba go przeczyszcza i od razu ma usmiech na twarzy hehe
  23. jaskula witaj w końcu sie odezwałaś szkoda że tylko na chcwilke i tak krótko ;( o tym zasypianiu itd po pracy to cos wiem kiedys byłam juz tak zmeczona którys dzień zrzedu po 15g pracy przyszłam do domu rzuciłam sie na łózko i tak zasnełam w kozaczkach kurtce puchowej i z tel w rece uniesionej do góry hehe smiesznie to wygldało ale normalnie padłam ;) ogólnie zxazdroszcze wam pracy ja juz zakończyłam swoje marzenia o otwarciu firmy (przynajmniej Bartek mnie wogóle nie wspiera i do tego dołuje wiec nie ma sensu a bez jego pomocy nieuda mi sie ) siora juz poleciała sobie ale wszyscy jestesmy na nia zli po prostu kasa chyba jej troche do głowy uderzyłam choć i tak pewnie nie długo wróci u niej to chyba norma ;)to przykre a co u mnie oh dziewczyny masakra cały dzień albo z małym na rekach albo z nim spie prawdopodobnie te zeby mama nadzieje ze zeby wczoraj całą noc goraczkował dzisiaj juz lepeij ale strasznie marudny praktycznie co poxhwile płacze nie mam mowy żeby połozyc go na brzuszek czy do łózeczka cały zcas na rekacch jestem troche wykończona do tego nie zaprowadziłam patryka do przedszkola tak padało a z tym małym nie chciałm wychodzic pózniej jeszczewieczorem bym musiała;/ wiec też dawałmi niezlee popalic jak to Patryk nagle zaczynał krzyczec jakies swoje okrzyki przy tym budił małego a mnie szlak juz trafiał ;( juz głowa mnie boli nie wiem co mnie czeka dzisiajeszej nocy ;( wow 9300 niezle a mój biedaczek zaledwie 7,400 hehe gratulacje dla maluszka hihi ;) nawet mie wasz sie do mnie nie pisac haha ok znowu mały u mnie na rekach juz sie boje tj nocki super za z mama już owiele lepiej ;))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...