u mnie ciężko: skurcze od 18.00, o 21.00 w szpitalu, poród o 10.30 po 2 godzinach skurczy partych chcieli juz robić cesarkę ale położna się postawiła lekarzowi i pomogła urodzić:)
poród bolesny, długi ale naturalny bez nacięcia:) córeczka 4310g, 62 dł. 10pkt MÓJ SKARBEK WIELKOLUDEK