Skocz do zawartości
Forum

Emimi

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Emimi

  1. Hej 🙂 Urodziłam synka 5 dni po terminie, siłami natury 🙂 Cała akcja porodowa trwała 5 godzin. Z balonikiem doszłam "tylko" do 28cm (przez uraz, jakiego nabawiłam się na początku ćwiczeń i ciągłe krwawienia), a synek przy porodzie miał 36cm obwodu główki. Nie zostałam nacięta, nie miałam żadnych pęknięć, a położne były bardzo zdziwione, jak szybko "pozbierałam" się po porodzie. Jestem więc przykładem na to, że faktycznie najważniejsze jest uealastycznianie pochwy, a niekoniecznie rozciąganie 🙂 Jedyny problem jaki miałam, to zbyt duża utrata krwi przy porodzie i po porodzie. Musieli mi podłączyć kroplówkę, przez co nie mogłam się swobodnie zajmować synkiem, czy iść do toalety - musiałam zawsze prosić położną o pomoc. Balonik będę polecać wszystkim kobietom - to jest niewątpliwy "must have" dla każdej przyszłej mamy i powinien być na pierwszym miejscu każdej ciążowej "wyprawki" 🙂 Teraz, z perspektywy czasu wiem, że to, co najtrudniejsze to po porodzie - szczególnie przy pierwszym maluszku. Baby blues dał mi się nieźle we znaki. Życzę Wam Drogie Forumowiczki równie pięknych, szybkich i dobrych porodów jak mój 🙂 Gdybyście miały jakieś pytania, chętnie odpowiem 🙂 Pozdrowienia!
  2. Ojej, wielka szkoda. Ale mam przeczucie, że jeszcze się synek obróci odpowiednio.. 🙂 Nie martw się! Zdrówka dla Was!
  3. Niewidzialnaxxx jeśli mogę coś od siebie doradzić to tylko ostrożność i cierpliwość! 🙂 Czytałam tutaj na wcześniejszych stronach forum, że dziewczyny zaczynają ćwiczenia w 26, 25 tygodniu ciąży.. Moja lekarka powiedziała, żeby nie zaczynać przed 27 tygodniem i dobrze, że poczekałam, bo i tak najadłam się strachu, kiedy po pierwszych użyciach balonika bardzo krwawiłam.. I myślałam sobie (zanim zaczęłam ćwiczenia), że te 3 tygodnie do porodu to mało, a teraz widzę, że to wystarczający czas 🙂 Aha i nie zniechęcaj się 😄 Ja w pierwszym dniu powiedziałam mężowi "nie, to nie dla mnie". Miałam problem z aplikacją balonika, oddechem, ćwiczeniami itd.. Generalnie życzę Ci powodzenia! 🙂🙂
  4. Kisielek BARDZO Ci dziękuję za przepisanie kawałka instrukcji 🙂 Bardzo ciekawe z tymi 25cm ! Choć powiem Wam szczerze, że u mnie 10 pompek to tylko 23cm 😕Dlatego będę kontynuować. W ogóle wydaje mi się, że balonik, jeśli wkłada się go zrolowanego, potrzebuje przynajmniej 2 pompek aby dojść do wielkości "wyjściowej", dopiero kolejne pompki naprawdę zwiększają jego obwód.. Choć może się mylę 🙂 U mnie chyba właśnie rolowanie balonika jest przyczyną mniejszych obwodów: 10 pompek = 8 itd.. 🙂 Za 3 dni mam termin porodu, wielkość balonika w moim przypadku pozostawia wiele do życzenia.. Mam wrażenie, że idzie mi to coraz gorzej. Przy 10, 11, 12 pompkach czuję duży ucisk (nie ból) na odbyt i nie wiem czy to normalne? Też tak macie? Jeśli urodzę naturalnie i nie popękam, to będę dowodem na to, że te 25cm wystarcza 😄 Dam Wam na pewno znać! Niewidzialnaxxx, kiedy wypada Twój termin porodu?
  5. Pierwiosnka, dziękuję za linki! Akurat zależało mi na fotce instrukcji, bo ciekawi mnie to, co napisałyście o 25cm 🙂 Ja chyba będę ćwiczyć jednak do tych 30cm - nie wiem czy dobrze zrobię - zobaczymy 🙂 Co do fizjoterapeuty to na pewno lepiej pójść niż nie.. Ja niestety przez zamieszkanie poza granicami kraju pójdę na wizytę dopiero 2 miesiące po porodzie, ale też się na pewno wybiorę 🙂 Pozdrowienia dziewczyny i powodzenia w ćwiczeniach!
  6. Pierwiosnka, czy mogłabym Cię prosić o wrzucenie tutaj zdjęcia instrukcji Aniballa? Ja odkupiłam zestaw od dziewczyny, która miała ciążę zagrożoną, więc nie użyła Aniballa i choć zestaw był nowy (balonik zafoliowany itd.), to instrukcji nie było.. 😥 Będę bardzo wdzięczna 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...