-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia
-
Ann spokojnego miłego zdrowego leniwego wypoczynku Natka suuuper zdjęcia
-
DziubalaReniaAnia fajna zmiana suwaczka :)A ja myślałam, że to Starletka zmieniła suwaczki ;) A Starletka też chyba zmieniała suwaczki :) Ania dłuższa wersja też ładna, chyba nawet bardziej :)
-
DziubalaReniaIta moja pierwsza myśl była taka, że fąf to coś do jedzenia i Ty to przygotowałaś Też o tym w pierwszej chwili pomyślałam Uff, bo już myślałam, że tylko ja mam takie skojarzenia ;)
-
Ania fajna zmiana suwaczka :)
-
Wyruszyłyśmy rano do Ogrodu Saskiego, by tam pospacerować ,pobawić się na placu zabaw, a ja dodatkowo mogłabym pogadać z koleżanką. Rozpadało się, więc odwiedziłyśmy czekoladziarnię, która ma kącik dla dzieci. Byłam tam pierwszy raz (znałam miejsce z netu i opowiadań) i bardzo miło zaskoczyło mnie to miejsce, bo kącik dla dzieci super wyposażony i zadowoli dzieci młodsze i starsze :) Myślałam, że Tosi padnie mi w drodze powrotne, a ona dzielnie się trzymała, niestey skutek taki, że dopiero zasypia Mam nadzieję, że zasypia, bo wreszcie żadne hałasy nie dochodzą z pokoiku. Megan fajnie, że dzieci razem śpią i wszystkim z tym dobrze :) Dziubala czyli już jesteś spokojna, że to na pewno była trzydniówka. Duzi chłopcy, przy moich dziewczynkach większość dzieci jest dla mnie duża ;) Alfik sprawnego robienia przetworów. Nie ma to jak własne przetwory na zimę. Ita moja pierwsza myśl była taka, że fąf to coś do jedzenia i Ty to przygotowałaś
-
Witam Megan oby dzieci pozwalały Ci przysiąść tu częściej i na dłużej.:) Ann spokojnej podróży. Miłego dnia
-
Sekundka będziemy z Wami myślami Karola myślałam, że piekłaś ;) Jak było z Sowy, to na pewno było pyszne :) Ann fajne fotki. Oby udało się jeszcze ten plan zrealizować w dalszej części urlopu.
-
Za pogodę ducha i dobre nastroje
-
Ann ale chyba porządnie podładowałaś akumulatory na tej pierwszej części urlopu?
-
Ania goń zły nastrój. Tasik posyłam dużo słońca. Ita fajne plany na pozbycie się wałka :) My na spacerku i po miałyśmy towarzystwo mojej koleżanki z pracy z córką. Dziewczynki wołały wciąż dziesięcioletnią Zuzię do zabawy :)
-
Dziubala oby temperatura już nie rosła i pojawiła się wysypka.
-
Witam Justys mam nadzieję, że uda nam się spotkać. Napisz jeszcze jaka pora by Ci odpowiadała. Ania uśmiechnij się. Za chwilę jedziesz z rodziną wypoczywać. :) Co do lodówki nie mam pojęcia
-
Sekundka niech czas do weekendu nie dłuży się :) Ann super zdjęcia, świetne spotkanie i jak rewelacjnie dzieci się bawiły :) Karola świetny weekend mieliście :) Justys kiedy jesteś w Warszawie? Masz mój nr tel? Wracam do prasowania ;)
-
Dziubala dobrze, że u Maciusia temperatura spada. Marysia ma się już bardzo dobrze. Wstała z porannej drzemki i powiedziała, że już jej lepiej. Bawiła się, potem zjadła zupę porawiła kanapką i arbuzem, więc jest w swojej formie :) A Ukraina to już nie jest inny świat. Nie wiem na ile zmieniła się kolej (w trakcie poprzednich wizyt poruszałam się koleją), ale drogi nadal fatalne. Po raz piewszy z radością powitaliśmy polskie drogi :)
-
Dziubala jak Maciuś?
-
Ita super wieści. Bardzo się cieszę razem z Wami :)
-
Ita na pewno bym nie zauważyła tych dodatkowych 3 kg ;) Też próuję od jakiegoś czasu zgubić taka ilość i jakoś mi nie wychodzi ;)
-
Buziaki dla Dominika i Pawełka Ita no szkoda, to pozostaje poprosić i poczekać na zdjęcia Karoli. Zdrówka dla Twojej Marysi.
-
Witam Kura lekko spóżnione serdeczne życzenia urodzinowe. Niech dzieci zdrowo rosną, interes się kręci i Twoje marzenia niech się spełniają. w sobotę pojechaliśmy do rodziny K. Wczoraj większość dnia spędziliśmy tam w lesie. Dziewczyny miały atrakcji wiele, bo nie tylko towarzystwo kuzynostwa, ale i zwierzęta i plac zabaw. Były wymorusane i wymęczone. A dziś Marysia coś od rana nie domaga. Narzeka na nóżki i brzuszek. Zwróciła wodę, którą piła przed śniadaniem. Na szczęście śniadanie zjadła i teraz śpi. Oby wstała z lepszym samopoczuciem. Tosi brakuje towarzystwa do zabaw, ale sobie radzi :) Karola ja na początku wolałam trasę niż miasto ;) Dziubala jak Maciuś? Ukraina pięknieje, wiele się tam zmieniło odkąd tam byłam 7 lat temu. Megan super, że wyniki Piotrusia idealne. Ciężka jesień przed Wami, DR na pewno. Będę trzymać kciuki w czwartek. Ann fajnie, że się rodzinnie relaksujecie :) Sekundka spokojnego powrotu do codzienej rutyny. Ita ale smakołyki serwujesz z rana. Masz jakieś zdjęcia z wizyty gości? Nuchna gdzie teraz pracujesz? Ania spokojnie. Pamiętaj, że psychika też tu ma znaczenie, a kalkulacje w tym wypadku nie bardzo wychodzą ;). Trzymam kciuki.
-
Mamy maluchów z małą rożnicą wieku..jesteście tu?
Renia odpowiedział(a) na Happymama temat w Kącik dla mam
Agnieszko dziękuję za miłe słowa. Dziewczynki różnią się charakterami, ale fajnie razem się bawią. -
Za rodzinny weekend
-
karolaReniaIta będziesz czytać? ;)chyba ze mna wszystko możliwe ;) Kto prowadził do Torunia? Miłego weekendu :) Ann spokojnej nocy DOBRANOC
-
Mamy maluchów z małą rożnicą wieku..jesteście tu?
Renia odpowiedział(a) na Happymama temat w Kącik dla mam
Agnieszka GRATULACJE!! Będzie dobrze i dasz radę, tak trzeba myśleć. Teraz najważniejsze, by maluszek rósł zdrowo. Jak już brzuszek będzie większy, to możesz Ali powiedzieć o braciszku lub siostrzyczce. Jak będziecie czynić przygotowania, to rozmawiaj o tym z Alą, ale na to macie jeszcze sporo czasu. Plusem takiej małej różnicy wieku jest mniejsze prawdopodobieństwo objawów zazdrości. -
Ita będziesz czytać? ;)
-
To Was jeszcze pomęczę zdjęciami. Do Lwowa wybraliśmy dłuższą drogę, ale ciekawszą, przez góry, by choć z daleka popatrzeć na Czarnohorę, którą kiedyś chcieliśmy przejść. Zatem trochę Huculszczyzny We Lwowie spacery utrudniał deszcz i trzeba było chronić się w bardzo przyjemnych lwowskich kawiarenkach Opera Lwowska Mały piechur Trochę lwowskiej Starówki Panorama Lwowa Jadłodajnia, która nas urzekła, bo czegoś takiego brakuje w stolicy. Fajny wystrój, duży wybór potraw regionalnych, tanio, smacznie. System jak na stołówce, podchodzisz z tacą dostajesz wybrane dania. Tosia i lwowskie gołębie Hotel George, który lata swej świetności ma dawno za sobą. Wracając do domu zatrzymaliśmy się sentymentalnie w Bieszczadach. Cóż tam można robić jak pada deszcz? Przejechać się kolejką i odwiedzić Solinę ;) KONIEC!!