Dzień dobry, dopiero zaczęliśmy się z mężem starać o dziecko. Pierwszy test zrobiłam 6 dni po owulacji i był negatywny. Pewnie było za wcześnie jeszcze. Następny zrobiłam w dniu spodziewanej miesiączki i również negatywny. Teraz okres mi się już spóźnia prawie 2 tygodnie. Gdzie zawsze mam regularny. Dodam ze mam bóle piersi, zmęczenie, ból w podbrzuszu. Na wizytę mam dopiero 1 grudnia, nie wiem co myśleć ? Miał ktoś może tak ? I jednak była ciaza ?