Skocz do zawartości
Forum
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...

Nota83

Użytkownik
  • Zawartość

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nota83

  1. Widzę. Wychodzi na czesną ciąże 🙂
  2. @Monak a ja postaram się Cię rozśmieszyć. Z ciążą to tak podobnie jak z promocjami w lidlu- co tydzień coś nowego 🙂 jak czasem brzusio stwardnieje to nic. Gorzej jakby to się utrzymywało dłużej. Tak jak piszesz, odpoczynek, odpoczynek, odpoczynek. Ciąża to odmienny stan więc nie pobiega się tak jak przed (są wyjątki...hihihi) @Mamamama34 ja rodziłam w wieku 38,5 😉
  3. @Mamamama34 i @Monak jak sytuacja z baby? 🙂
  4. Myślę, że za te kilka dni będzie już wyrazista druga krecha 😉
  5. @Monak jeśli chodzi o zbliżenia to ja też panicznie sie bałam, tak długo się starałam, tak dmuchałam na tą ciąże. Może to było przesadnie, a może dzieki temu donosiłam...😶 . Z tego co pamiętam pozwiliłam sobie na 3 razy, początek, środek i koniec ciąży. Jestes pod opieką lekarza, jak coś to jego pytaj, tak będzie najbezpieczniej. Trzymaj się cieplutko. I życzenia wszystkiego Różowego 🙂 A dla pozostałych dziewczyn życzę aby to największe marzenie się spełniło w Nowym Roku 2023. Wszystkiego Różowo bądź Niebiesko !!!
  6. Extra wiadomość! Bardzo się cieszę Twoim szcześciem. Dziewczynka, ulala... 😉
  7. Wiesz, ja sobie te boleści w podbrzuszu/brzucha tłumaczyłam tak, że przecież to jest nowa sytuacja dla mojego organizmu, tam "cos" rozwija się, rośnie i potrzebuje miejsca. A skoro nowy lokator robi sobie miejsce to niech matke pobolewa, dam rade. Może śmieszne ale prawdziwe...hehe
  8. Monia, szukaj swojego sposobu na odwrócenie złych myśli, bo stres to najgorsze co może Ci teraz towarzyszyć. Powtórzę się, ja modliłam się i wiedząc, że nic więcej nie moge zrobić (tylko czekać), dawało mi to ulgę. Okropne jest to czekanie na wizyty, potem jak lekarz bada i tylko czekasz co powie, a jak już nie mówi nic dłuższa chwile czy sie zmarszczy to już zawał na miejscu. Tak było u mnie przez kilka miesięcy i kilkadziesiąt! tygodni. Trzymaj się cieplutko i musisz wierzyć w powodzenie. Po prostu musisz.
  9. Tak, ja czułam, różne boleści brzucha a zaraz potem leciałam sprawdzać do toalety czy nie ma czerwonego. Dużo wtedy odpoczywałam. Zazwyczaj po odpoczynku przechodziło.
  10. Kasiu, u nas wszystko dobrze. Na pokładzie 12 latka i 19. miesięczniaczka. No cóż, trafiła mi się druga szogunka, pędziwiatr i łobuz. Anitka jest wszędzie, nie mogę się z nią nudzić. Co ja zabronie, to tatuś pozwoli. I tak oto wciąż muszę z czymś walczyć. Czasem chodzę do pracy odpocząć 🤞😂 Najważniejsze że są zdrowe. (Odpukać w niemalowane)
  11. Beta co dwa dni robiona? Ja bym jutro zrobiła aby było wiadomo co się dzieje, no i dla lekarza to jest informacja
  12. Monia, widziałam, czytałam te cudowne wieści !!! Musiało się udać. Masz tyle kciuków zacisnietych, że szok. Módl się dalej w tej intencji i wierz, że nic złego się nie stanie. Pisałam Ci kiedyś o modlitwie pompejańskiej- mi bardzo ale to bardzo pomogła. Kiedyś też byłam na tym etapie, czułam to samo. W donoszonej ciąży miałam krwawienia, nisko rosnącą bete, potem długo nie było widac serduszka, potem serduszko biło za wolno itd itp....droga przez męke. Ale to nic. Jak będziesz u lekarza, zapytaj o pregnyl 5000. Zastrzyki. Mi lekarz przepisał aby zarodek się utrzymał i nieobumarł. Do tego luteinę dopoch., nawet wlewy z intralipidu. Uważaj na siebie i staraj się z naciskiem na staraj się - mieć pozytywne myślenie.
  13. A tak w ogóle to witam wszystkie ciążóweczki 😘
  14. Tak, ja mam tyłozgiecie macicy, do tego macicę dwurożną 🙂 Obecnie 9t4d
  15. Trzeba czekać 🙂 Większosci nas pierwsze testy wychodziły takie słabiutkie, dzis może nie byc nic a za dwa dni kuku 🙂 Albo cos jest na rzeczy albo psychika płata już figlę. Zaopatrz się w czułe testy 10 i czekamy na efekty. Powodzenia kolezanko
  16. 😘😘😘 wszystkie przeszłyśmy. Ja sobie tym razem obiecałam, że to ostatni raz i zrobie wszystko co w mojej mocy, aby się udało. Reszta w rękach Boga i dra ;*
  17. Hejka. Jeżdzę do dra Banacha do wrocławia. U mnie to były: 3 poronienia, 1 ciąża ale zagrożona i lekowana, potem znow 2 poronienia, no i teraz ciąża 8 tydz. Jedenascie lat temu, będąc po 3. porodnieniach, gdzie wszyscy lekarze z okolicy (Wiciak, Kepel, Kunkiewicz, obecna z-ca w szpitalu, nazwisko dwuczlonowe- ale zapomniałam, Rahman, 3 lekarzy z lubania, gdzie tez juz nazwisk nie pamietam, Jastrzębski ze Zgorzelca) rozkładali rece i nie wiedzieli co jest (dodam, że nikt!nie zlecił mi konkretnych badań) usłyszałam standardowe: płód musiał być uszkodzony, tak się często zdarza. Potem trafiłam do dra Markuszewskiego z wrocławia, sprawil że zaszłam w ciąże i donosiłam. Myslałam że ta ciąża odblokowała mój organizm, ale nie. Znów dwa poronienia. W sierpniu miałam ciąże biochemiczną, oczyscilam sie sama a kolejnego okresu nie dostałam 🙂 z nadzieją po wykonaniu testu i wyniku + znów poszukałam pomocy w specjaliscie z wrocławia.
  18. Kochane: wszystko dobrze, jest Kruszynka, bije serducho, urosla odpowiednio. Ma już 8t4d. Bardzo, bardzo, bardzoooooo dziękuje za wsparcie!!!!!
  19. Czekam z niecierpliwością na wizytę 20.10. Nic nie wiem. Mocno tulę Cię kochana. Nie pisałam nic wcześniej bo niewiedziałam, nie umiałam Cię pocieszyć po stracie, aj...
  20. Hej. Widac dzidzie, ale mniejszą o tydzień. 6t1d wzrost zwolnił, ale walczymy, dodatkowe leki, wlewy, zastrzyki. Wiem ze nic nie wiem.
  21. Za wszystkie starające się trzymam MOCNE kciuki 😘
  22. Hej. U mnie nic, piersi sporadycznie pobolewają, nie mam mdłości, senności, zgagi, nic. Przez 2 dni miałam lekkie kłucia w podbrzuszu. Wchodzę w decydujący etap, za tydzień powinno się wszystko wyjaśnić. Co mam Ci powiedzieć: żyję nadzieją ale boje się jak cholera...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...