Skocz do zawartości
Forum

smutek86

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Bydgoszcz

Osiągnięcia smutek86

0

Reputacja

  1. Kasik cudownie 🥰 gratuluję I życzę szybkiego powrotu do domku 😘
  2. Kasik jak tam? Martyna J Michaś jest śliczny🥰 zresztą wszystkie Michasie to przystojne chłopaki 😘
  3. Mój przystojniak z moją bratanicą ❤
  4. Kasik śliczne te Twoje chłopaki 😘😘😘 Bartuś jakie włoski ma ciemne i długie 🥰u nas dobrze... Jestem na wsi u mamy już od 3 tygodni, bo Mój w delegacji, więc by nie siedzieć samemu w mieszkaniu w bloku odpoczywamy sobie tutaj... Michasiowi tutejsze powietrze służy, śpi na podwórku w ciągu dnia, jego buźka nabrała kolorów i ogólnie czujemy się jak na wczasach... chodzi spać o 20:00, zasypia sam w łóżeczku, budzi się w nocy dwa razy na mleko... także jest dobrze👍 Mały bardzo ruchliwy jest, macha nóżkami, ma teraz etap wkładania piąstek do buzi, wodzi pięknie wzrokiem za zabawką i uśmiecha się bosko gdy do Niego mówię, gaworzy też już od jakiegoś czasu🥰 ostatnio był kilka dni marudny, ale to był kolejny skok rozwojowy... teraz wracamy na trochę do siebie, mamy kontrolę u kardiologa, kontrolne usg bioderek i wizytę u osteopaty... chrzciny mamy zaplanowane na 31.07, także jeszcze troszkę 🥰
  5. Cześć dziewczyny 😘 dopiero mam chwilę czasu by napisać... jak wiecie Michaś przyszedł na świat 15.04 przez CC... wyszły zaburzenia rytmu serca, dlatego też jesteśmy ciągle diagnozowani w tym kierunku... obecnie przebywamy w szpitalu dziecięcym i mamy założony holter już drugi raz w ciągu naszego pobytu by wszystko dokładnie sprawdzić, było też echo i ekg... czekamy aż w końcu będziemy mogli pójść do domu i przywitać się z tatą, który Synka jeszcze nie widział na żywo... Jeśli o mnie chodzi to rana po CC nie bardzo chce się goić... w 2 dobie pojawił się krwiak, gorączka i opuchlizna... dostawałam antybiotyki i pojawiła się do tego okropna wysypka... leki średnio na mnie działają, bo poprawy brak i z tego powodu nie chcieli wypuścić mnie ze szpitala, ale jakoś udało mi się wybłagać u ordynatora by warunkowo mnie wpisał ze względu na Małego by mogli go już diagnozować... Powiem Wam, że jestem już mega zmęczona... od 12 kwietnia jesteśmy w szpitalach... rana nie chce się goić, Michasiem trzeba się zająć 24godz na dobę, a odwiedzin brak... czekam z wielką nadzieją na jutrzejszy dzień by usłyszeć co dalej... mam nadzieję, że po raz kolejny mój jakiś tam plan nie runie i wrócimy w końcu do domu ❤ Kasik i Mama85 gratulacje dla Was 👶😘 dużo zdrówka dla Maluszków 🥰
×
×
  • Dodaj nową pozycję...