Kaś92

Ja Inofem biorę już 6 miesięcy i pracę jajników czuje cały cykl. Raz jest to mniej odczuwalne raz bardziej. A jakieś witaminy? D,B6,B12,magnez? Bierzecie coś takiego?

Dziewczyny mam pytanie. Jakie witaminy/suplementy zalecił Wam lekarz? Co bierzecie i czy zauważyłyscie jakieś pozytywne działanie?

~Michaelll Kaś92 Czy bedziesz brala podwojona dawke? I od ktorgo dnia cyklu? Moja ginekolog uznala, ze nie ma znaczenia od ktorego dnia czy od 3 czy od 5. Niedlugo koncze brac duphaston. Nowy cykl chce zaczac od 5 cyklu zamiast 3 cyklu jak wczesniej. Dawka podwojna. Ciekawe czy cos pomoze. Jeszcze spróbujemy jedną dziennie od 5 do 9 dnia cyklu. Lekarka mówiła, że ten pęcherzyk, który teraz mial 9 mm powinien "zaskoczyć" i urosnac w następnym cyklu. Mówiła, że tak się często zdarza za pierwszym razem na CLO. Na monitoring mam przyjść między 11-13 dc i zobaczymy. Jak to nie pomoże to kolejny cykl dwie tabletki. U mnie jest taki problem, że pęcherzyk rośnie ale bardzo długo (bo owulacja jest między 40-45 dc) ale nie pęka. Luteina to zamiennik duphaston. Ja dziś zaczęłam więc trochę jeszcze poczekam...

~lena256 Kaś92 Proszę o radę. Dziś 15 dzień cyklu a lewy jajnik strasznie zaczął mnie kłuć i pojawiły się jasne nitki krwi w śluzie. Czy ktoś miał tak kiedyś w cyklach po CLO? Wydaje mi się, że jest to niemożliwe żeby było to plamienie okoloowulacyjne, bo lekarka w piątek (12dc) mówiła, ze największy pęcherzyk miał 9 mm i cykl stracony... Jak myślicie? Miałam zacząć brać luteinę od jutra i nie wiem co robić... Cześć. Jestem chyba w takiej samej sytuacji. 11 dc brałam zastrzyk Bemfola na owulację, bo tak to niby nie było na nią szans. Dzisiaj jest 15 dc i cały dzień mnie bardzo kłuje lewy jajnik, jednak nie mam żadnego plamienia. Clo brałam od 3 do 7 dc. Dzisiaj mam drugi monitoring w tym cyklu. Bardzo jestem ciekawa co wyjdzie. Byłam na USG i pęcherzyk nie urósł dalej więc biorę luteinę i będzie kolejny cykl z CLO. Trzymajcie kciuki.

Gratuluję Dorka1989! Oby nam wszystkim się udało. Jesteś przykładem, że się udaje i warto się nie poddawać :)

Kontrolne USG nic nie pokazało. Pęcherzyk nie urósł tak jak lekarz mówił w 12dc i nie rośnie. Te plamienie mogło wynikać z podrażnienia śluzówki. Więc zaczynam brać luteinę i drugi cykl starań. W następnym pęcherzyk musi urosnąć i musi się udać. Będę dobrej myśli :)

Mimi94 Kaś92 Proszę o radę. Dziś 15 dzień cyklu a lewy jajnik strasznie zaczął mnie kłuć i pojawiły się jasne nitki krwi w śluzie. Czy ktoś miał tak kiedyś w cyklach po CLO? Wydaje mi się, że jest to niemożliwe żeby było to plamienie okoloowulacyjne, bo lekarka w piątek (12dc) mówiła, ze największy pęcherzyk miał 9 mm i cykl stracony... Jak myślicie? Miałam zacząć brać luteinę od jutra i nie wiem co robić... Ty masz 12dc i 9mm, ja mam 13dc i 12.1 i 11.3 więc możliwe że nam się owulcja przesunęła:) nie traćmy nadziei Miejmy nadzieję :) Zobaczymy co dziś powie lekarz. Zaniepokoiła się tym plamieniem bo nigdy tak nie miałam.

Proszę o radę. Dziś 15 dzień cyklu a lewy jajnik strasznie zaczął mnie kłuć i pojawiły się jasne nitki krwi w śluzie. Czy ktoś miał tak kiedyś w cyklach po CLO? Wydaje mi się, że jest to niemożliwe żeby było to plamienie okoloowulacyjne, bo lekarka w piątek (12dc) mówiła, ze największy pęcherzyk miał 9 mm i cykl stracony... Jak myślicie? Miałam zacząć brać luteinę od jutra i nie wiem co robić...

~Michaelll Czesc. Czytajac Twoja historię, myslalam, ze czytam moja.. Moj pecherzyk po clo mial 8 mm. Kilka dni temu, zauwazylam u siebie plodny sluz i klucia. I tez ciekaiw mnie to, czy mozliwa jest owulacja, gdy mialam tkai maly pecherzyk ( ginekolog uwazala, ze ten cykl stracony) A w którym dniu cyklu miałaś te 8mm i w którym zauważyłaś u siebie objawy owulacji?

Chyba jutro się wybiorę do lekarza, bo dziś 15 dzień cyklu a lewy jajnik strasznie zaczął kłuć i pojawiły się jasne nitki krwi w śluzie. Czy ktoś miał tak kiedyś w cyklach po CLO? Wydaje mi się, że jest to niemożliwe żeby było to plamienie okoloowulacyjne, bo w piątek największy pęcherzyk miał 9 mm... Jak myślicie?

[quote="Rysia06"]Kaś idziesz jeszcze w tym cyklu na monitoring? Byłam na Clo 3 cykle gdzie wszystko niby jak w zegarku, cykl 28d, w 11dc pęcherzyki, 12dc Ovitrelle, przytulanki i nie zadziałało. Oj tak, na Clo czułam się jakby kombajn po mnie przejechał, ciężki cykl zawsze Co do twoich plamień w 6d@=przytulanki>też tak mam, tak poprostu, a teraz czekam jeszcze dzień lub dwa po @ żeby nie było plamień i jest ok Kaś robisz testy ovu? może warto kłuje jajnik?;-) [/quot Raczej nie. Spróbuję zaufać w tym cyklu lekarzowi i poczekać do kolejnego. Od jutra będę brać luteinę to. Jeżeli przy kolejnym będzie taka sytuacja to będę nalegać na dalszy monitoring. Ja tak nigdy nie miałam, dlatego się zmartwiłam ale podejrzewam, że to przez CLO. Często w w 6dc się przytulalismy i nie było takiego plamienia. Zawsze robiłam testy owu jak zaobserwowałam więcej śluzu i się sprawdzało. Więc na razie nie robię. Jajniki to mnie prawie przez cały cykl bolą. Raz mocniej, raz mniej. Lekarka mówi, że jak bolą to dobrze.

[quote="Rysia06"]Kaś idziesz jeszcze w tym cyklu na monitoring? Byłam na Clo 3 cykle gdzie wszystko niby jak w zegarku, cykl 28d, w 11dc pęcherzyki, 12dc Ovitrelle, przytulanki i nie zadziałało. Oj tak, na Clo czułam się jakby kombajn po mnie przejechał, ciężki cykl zawsze Co do twoich plamień w 6d@=przytulanki>też tak mam, tak poprostu, a teraz czekam jeszcze dzień lub dwa po @ żeby nie było plamień i jest ok Kaś robisz testy ovu? może warto kłuje jajnik?;-) [/quot Raczej nie. Spróbuję zaufać w tym cyklu lekarzowi i poczekać do kolejnego. Od jutra będę brać luteinę to. Jeżeli przy kolejnym będzie taka sytuacja to będę nalegać na dalszy monitoring. Ja tak nigdy nie miałam, dlatego się zmartwiłam ale podejrzewam, że to przez CLO. Często w w 6dc się przytulalismy i nie było takiego plamienia. Zawsze robiłam testy owu jak zaobserwowałam więcej śluzu i się sprawdzało. Więc na razie nie robię. Jajniki to mnie prawie przez cały cykl bolą. Raz mocniej, raz mniej. Lekarka mówi, że jak bolą to d

Dorka1989 - myślę, że skoro to pierwszy cykl to powinnam się posłuchać zaleceń lekarza. Jak to nie wypali to powiedziała, że zwiększy ilość CLO do dwóch dziennie. Z drugiej strony może owulacja przyjdzie trochę później, ale jednak przyjdzie, więc nie powinnam brać luteiny od razu od 16 dnia. Od trzech dni bardzo bolą mnie jajniki, podbrzusze i plecy od strony prawego jajnika (dziś 14dc). Może to po CLO?

Dzień dobry, Jestem tu nowa i mam nadzieję, że mogę do was dołączyć :) Po krotce moja historia wygląda tak. Staramy się z mężem kilka miesięcy o dziecko. Jednak z uwagi na moje długie cykle 60-65 dniowe jest to ciężkie. Na początku starań byłam u ginekologa na podstawie USG zostało stwierdzone PCOS jednak po wykonaniu wszystkich badań lekarka to wykluczyła. Pęcherzyki rosną bardzo powoli. Objawy owulacji (śluz, ból, dodatnie testy owulacyjne itp.)to około 40-44 dzień cyklu. Po czym pęcherzyk nie pęka....i tak co cykl. Pije Inofem, brałam przez trzy miesiące Castagnus. Jednak nie pomogło. Jestem w trakcie pierwszego cyklu z CLO 1x1. W 12 dc monitoring i pęcherzyk tylko 9 cm. Lekarka powiedziała, że cykl stracony. Mam brać od 16 dnia luteinę. Powiedziała, że często się tak dzieje w pierwszym cyklu i organizm dopiero zaskakuje w drugiem cyklu. Stąd moje pytanie. Czy któraś w Was dziewczyny miała taka sytuację? Dodam też, że miałam bardzo dziwna sytuację. W szóstym dniu cyklu (nie było już krwawienia) współzylam z mężem, a na następny dzień rano zauważyłam jasno czerwone jednorazowe krwawienie, które zmieniło się na brunatne delikatne plamienie i trwało jeden dzień. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem? Czy możliwe, że CLO tak podziałało? Jest to niemożliwe żeby uznać to za plamienie owulacyjne, bo to był 6/7 dzień cyklu.

Mam jeszcze pytanie. Jak przyjmujcie duphastaon/luteinę? Lekarka przepisała mi 3 razy dziennie przez pięć dni i @ powinna być 10 dni po odstawieniu leku.

Dzień dobry, Jestem tu nowa i mam nadzieję, że mogę do was dołączyć :) Po krotce moja historia wygląda tak. Staramy się z mężem kilka miesięcy o dziecko. Jednak z uwagi na moje długie cykle 60-65 dniowe jest to ciężkie. Na początku starań byłam u ginekologa na podstawie USG zostało stwierdzone PCOS jednak po wykonaniu wszystkich badań lekarka to wykluczyła. Pęcherzyki rosną bardzo powoli. Objawy owulacji (śluz, ból, dodatnie testy owulacyjne itp.)to około 40-44 dzień cyklu. Po czym pęcherzyk nie pęka....i tak co cykl. Pije Inofem, brałam przez trzy miesiące Castagnus. Jednak nie pomogło. Jestem w trakcie pierwszego cyklu z CLO 1x1. W 12 dc monitoring i pęcherzyk tylko 9 cm. Lekarka powiedziała, że cykl stracony. Mam brać od 16 dnia luteinę. Powiedziała, że często się tak dzieje w pierwszym cyklu i organizm dopiero zaskakuje w drugiem cyklu. Stąd moje pytanie. Czy któraś w Was dziewczyny miała taka sytuację?