kinga23
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kinga23
-
Kath, hejka! i ja dziś z kryzysem. obudziłam się po prostu chora.. wczoraj już czułam, ze coś mnie łamie, ale podobno niedrożność nosa jest całkiem normalna w ciąży wiec odpuściłam temat. dziś już wiem, ze to przeziebienie. wszystkie mięśnie mnie bola, nie mogę oddychać, wszystko na nie. ale tez musze isc do roboty, zawalczyć o umowę o prace kuzwa :/ te sny i obawy to bez kitu jakiś nasz babski wymysł
-
Paula93 no ja tez hamuje te myśli, wypieram je, no bo niby dlaczego miałoby być coś nie tak, za wszelka cenę wpajam sobie, ze to tylko głupie obawy Linda91 haha może to po prostu hormony i już po prostu wrodzona troska i strach o malucha, instynkt
-
Black_Panter28 hahaha aj te chłopy, są kochani! a prenatalne kiedy są wykonywane? od zawsze towarzyszyło mi głupie przeczucie, ze z moim maluchem będzie coś nie tak, jak jeszcze nawet nie myślałam o zajściu w ciąże :/ cholernie boje się tej myśli
-
ucięło mi treść.. dźwięk bardziej intensywny. no i wolałam narzeczonego to śmiał się ze mnie, ze wymyślam, chociaż tez to słyszał
-
może to śmiesznie zabrzmi, ale ja przedwczoraj nie tyle czułam co słyszałam w brzuchu (nie żołądek, autentycznie brzuch) jakby kapała woda na początku porównałam to do cykania zegara, ale bardziej przypominało to kąpanie wody, bardziej intensywne
-
Malami99 jutro stanowczo pogadam z „szefowa” jeśli nie przekona jej moja argumentacja, ze obiecali mi umowę, a mi zależy na latach pracy, to nie wiem, chyba dokończę swoje rejestracje w urzędzie pracy jako bezrobotna i będę gryźć parapet do porodu haha dam jutro znac! dzięki za wsparcie i opinie dziewczyny, mocno mi na tym zależało, żeby usłyszeć opinie od osób postronnych
-
AniSza popłakałam się czytając co napisałaś, wiem co czujesz, 7miesiecy temu tez straciłam pierwszego bobasa :( i tak samo, personel szpitalny traktował mnie jak głupia małolatę, która tylko ich denerwuje swoim płaczem i załamaniem, ewidentnie byłam dla nich ciężarem. dostawałam leki - nie wiedziałam jakie (potem dowiedziałam się, ze były to tabletki, które miały przyspieszyć moje poronienie), lekarz prowadzący pomylił mnie z inna pacjentka i przedostatni dzień na korytarzu podszedł do mnie i narzeczonego mówiąc radośnie „gratulacje, beta rośnie” po czym spojrzał na nas i dodał „oj, pomyliłem pania”. i tak jak w Twoim przypadku, dopiero na wypis trafiłam na kobietę, która ze mną porozmawiała i podniosła trochę na duchu, no ale nie da się. to trzeba przetrwać. ja niby już nie myślałam, zapomniałam, i nagle sobie przypominałam i dół od nowa.. i tak średnio raz w miesiącu.. Ty na szczęście masz już jednego szkraba, męża i rodzine, wierze, ze wszystko skończy się dobrze. nie poddawajcie się. ❤️❤️
-
PinkRose tak wiem o Kosiniakowym, aczkolwiek jestem w takiej sytuacji, nie mogę pozwolić sobie na pozostanie bez dochodu do maja. obiecali mi umowę o prace i miałam zamiar pracować do końca roku jeśli lekarz by na to pozwolił, a tu bach, umowa zlecenie.. Malami99 cholerka! najgorsza sytuacja :/ współczuje ale i jednocześnie trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skonczylo. jutro chyba po prostu powiem, ze umawialiśmy się na umowę o prace, ze wole niższe zarobki ale stała umowę nizeli zostać bez zabezpieczenia. mam nadzieje, ze uzyskam to co chce
-
PinkRose oby szybko mdłości odpuściły :) ja nie miałam z tym tak zle, wymiotowałam łącznie dwa razy i to wiecie z jakiego powodu? z powodu głodu! nie zdążyłam zjeść na czas haha :) i mdlosci, no tu trochę częściej robiło mi się po prostu niedobrze. nawet dziś rano, podczas robienia kanapek do pracy :) ale jest spoko! Agii85 ja jak usłyszałam serduszko to się popłakałam :) 15 października mam usg, będę walczyć o zdjęcia mojego maluszka!
-
podbijam temat. może ktoś jeszcze jest w stanie coś poradzić?
-
o rany ale super!! ja za dwa tygodnie mam wizytę i mam nadzieje, ze już na niej dostanę w końcu zdjęcie! nie mogę się jego doczekać ❤️ póki co słyszałam jak bije serce, a zdjec mi nie dał lekarz
-
Black_Panter28 poczułam się właśnie jak jakaś ułomna
-
coś tu nachrzanilam, nie umiem odpowiedzieć konkretnej osobie bez cytowania
-
Czaarna122 Hej dziewczyny! U mnie spodnie nie leżą a brzuch mam jak w 4miesiacu ciąży(kuzynka taki miala jak ja już teraz). Boję się co będzie dalej, ale zdrowie okruszka najważniejsze ❤️ no ja z niektórymi jeansami już się pożegnalam, dziś np.mam spodnie z niższym stanem to neiststy nie zapielam guzika więc spielam go gumką. Masakra. A golfik w pracy mam obcisly więc się zakrywam marynarka bo brzuszek jakiś taki widoczny. Zawsze o tym marzyłam tak teraz się wkurzam że mało ciuchów na mnie juz teraz pasuje a szkoda mi kasy wydawać (a w pracy w sklepie odzieżowym trzeba się ubrać a nie ze w dresach :( ehh mecze się bardzo jak mi coś gięcie brzuch dlatego jak wracam do domu i ubieram duża szeroką gruba sukienkę to jestem najszczesliwsza na swiecie! Hihi. haha ja tez zdziwiłam się, ze tak szybko pozegnalam się z ulubionymi dżinsami no i ze już widać mi brzuszek jeśli ubiorę się obcięło
-
kochane, otworzyłam tez wątek „umowa zlecenie a ciąża” jakieś 2h temu, jeśli mogłybyście tam się wypowiedzieć, jakoś mi podpowiedzieć, byłabym wdzięczna! ❤️
-
Black_Panter28 Kinga jejku, przykro mi :( teraz będzie wszystko dobrze! Jak się czujesz? nie zapraszając, jest dobrze! nowością jest dla mnie częsty głód, do tej pory byłam raczej typem niejadka haha więc moje częste jedzenie jest nie lada wyzwaniem no i wiadomo, jeden dzień lepszy drugi nieco gorszy :) a jak u Ciebie?
-
~Doooris Kinga, cześć! To Twoja pierwsza ciąża? hej! teoretycznie nie, ponieważ pierwsza straciłam ok 6tygodnia, aczkolwiek no tak, pierwsza, przy której na maxa odczuwam, ze jestem w ciąży i maluszek rośnie :)
-
dziękuje i również gratuluje :) u mnie z ciuchami dokładnie taka sama sytuacja!