izabeladu

Witam..rozumię co czujesz...wszystkim nam na poczatku było bardzo ciężko,bo to trudne patrzeć na takie maleństwo,które w ten sposób zostało skrzywdzone przez los,a w tym wszystkim nasza obawa co będzie dalej...musisz teraz byc silna dla swoich maluchów,a z każdym dniem będzie lepiej.Trzeba sie pogodzić z tym co jest i iśc krok po kroku do przodu...my już mamy dwie operacje za sobą(Tomaszek ma 2 lata)leczymy w Krakowie...pozdrawiam...

Zapewne jesteście juz po operacji i przetrwaliście te trudne chwile..to instynkt podpowiada co robić ...kazde dziecko inaczej reaguje na ból;myslę ,że oboje byliście dzielni...mój synek to też Tomaszek...jest dzielny we wszystkim co robimy!.napisz gdzie robiliscie operację...pozdrawiam...

witam,,,wiem jak bardzo Ci ciężko,do dzis pamiętam tą chwilę gdy do mnie powiedziano słowa ...dziecko ma obustronny rozszczep wargi i podniebienia,,,ta chwila to był koszmar!!i chwila gdzie świat się zawalił...dla mnie!w głowie było dziesiątki pytań bez odpowiedzi,,,dlaczego?co robić?jak pomóc mojemu dziecku??????????ten czas oczekiwania nie będzie łatwy dla Ciebie,ale zpewniam Cię ,że dobrze ,że wiesz to już teraz.Wiedząc to nabierzesz siły do tego by szukac jak najlepszej pomocy dla swojego dziecka..Mój Tomaszek ma teraz 20 miesięcy jest wspaniałym dzieckiem,wygląda tez super.jeszcze przed nami dwie operacje szczęka i nosekl,ale po dwóch które przeszliśmy damy radę!!!teraz przechodzimy rehabilitację mowy i postep jest zaje...sty..logopeda powiedziała ,że dzieki mojej cierpliwości i dobrej współpracy moje dziecko jest bardziej rozwinięte niż rówieśnicy!!!!!!!życzę Ci dużo zdrowia i powodzenia ...trzymam kciuki i proszę bądz silna dla swojego dziecka!!!podaję swój nr gg łatwiej będzie porozmawiać jeśli masz ochotę2381884...nie wiem skąd jesteś i gdzie najbliżej i najlepiej dla Ciebie będzie rozpocząc leczenie malucha,,,,odezwij się jak tylko masz ochotę...będzie Ci łatwiej znieść czas oczekiwAnia na narodziny dzidziusia...pozdrawiam gorąco Iza

Wiatm serdecznie...zapewne jest Ci teraz bardzo ciężko ,gdy dowiedziałaś się o wadzie dziecka...doskonale pamiętam tą chwile ,gdy lekarz stwierdził u mojego dziecka rozszczep wargi i podniebienia...to był koszmar,,,nie mogłam się z tym pogodzć , gdyż 4 lata temu zmarł mi synek zaraz po urodzeniu,,,Ciężko jest się pogodzić ,że cos jest nie tak,ale już nie ma odwrotu z tej sytuacji..trzeba nastawić się pozytywnie i zbierac siły ,żeby przez to przejść...pozdrawiam...Będę częściej zaglądac tutaj,może czasem przyda się jakieś słowo otuchy..jesteśmy już po dwóch operacjach,więć zawsze mogę odpowiedzieć na jakieś pytanie...trzymaj się i nie załamuj...to nic nie zmieni...

Witam wszystkich...jestem mamą,rocznego Tomaszka...urodził się z obustronnym rozszczepem wargi i podniebienia...jesteśmy po operacji wargi ,a teraz w najblizszy poniedziałek 14.09 czeka nas operacja podniebienia...niedawno znalazłam tą stronę i mam nadzieję,że może tu znajdę czasem jakieś słowo otuchy w trudnych chwilach...pozdrawiam wszystkich...

Mam na imię Iza,jestem mamą 14 letniej Karoliny i rocznego Tomaszka...Tomaszek urodził się z rozszczepem wargi i podniebienia...jesteśmy po operacji wargi,a w najblizszy poniedziałek czeka nas kolejan operacja....trzymajcie za nas kciuki...pozdrawiam wszystkich...