Skocz do zawartości
Forum

annulkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez annulkaa

  1. krzyk ciszy, wspolczuje Tobie i coreczce... mam nadzieje ze szybko jej przejda problemy z brzuszkiem, biedactwo;( trzymaj sie
  2. zoska pozazdroscic takiego spiocha!!:) ale uwazaj bardzo zeby Filipek nie spadl na wadze! nam kazali przez pierwsze tyg wybudzac dzieciaczki najrzadziej co 4h na karmienie
  3. Witajcie porannie:) Witaj w domku Kingusia, czekamy na zdjecia coreczki:)) wracaj szybciutko do zdrowia Monica, co dokladnie wykryto u Twojej Emily? pamietam ze pisalas ze miala szmery w sercu, ale co stwierdzono? bo u mojego Piotrusia tez byly ciche szmery w sercu, stwierdzono na echo serca jakis ubytek w miesniu sercowym, ktory powiedzieli ze czesto redukuje sie do zera i mam kontrole za 6 miesiecy, ale zadnych lekarstw mi nie dawali... taki zycie, teraz juz zawsze o nasze malenstwa bedziemy sei martwic, zaczelo sie jeszcze jak byly w brzuchu.. dzieki za odpowiedzi dotyczace kladzenia na brzuszek, pytalam bo moj skarbek nie lubi jak sie go kladzie na kocyku na brzuchu, od razu placze i widac ze sie meczy ze tak mu ciezko glowke podniesc i mi jest tak przykro ze od razu go odwracam.. jak jest na moim brzuchu top troche lepiej to znosi:) a polozna mowila zeby klasc troche na brzuszku zeby cwiczyl sobie miesnie. wiecie co, ale mnie kusi zeby dzis z Piotrusiem na spacer pojsc!! u nas 2 stopnie na plusie, snieg sobie lezy, slonecznie. Piotrus ma 2 tyg i 5 dni, werandowalam go 4 razy. Polozna mowila ze tak od 3 tygodni mozemy isc...a ja bym tak chciala zaczerpnac z malym troszke swiezego powietrza. Wiem ze czesc z Was wychodzila nawet zanim malenstwa ukonczyly 2 tyg, nie wiem dlaczego polozna mowila ze 3-4.. zycze wszystkim Mamusiom milego dnia
  4. Witajcie Mamusie moj szkrabek usnal o 11 chyba utnie sobie dluzsza drzemke wiec mi sie uda cos napisac:) Zoska, gratulacje!!! ciesze sie ze masz juz swoje malenstwo i juz nie musisz nerwowo czekac na porod:) wracaj do sil, zdrowka zycze Tobie i slicznemu krolewiczowi. super ze maż dobrze sobie radzi:) Agnieszka31, gratulacje!!!! trzymam mocno kciuki i zycze Ci z calego serca wszystkiego naj z okazji urodzin dziewczyny mam pytanie.czy jak kladziecie swoje malenstwa na brzuszkach to tak ze np sobie leza na kocyku na brzuszku czy na waszych brzuchach?
  5. Suchutka, mam nadzieje ze to nic powaznego.. trzymam kciuki!! Marmi ,sliczna Zosienka jest i ma super bujna fryzurke, geste wloski:) dziewczyny a jak kladziecie malenstwa do snu? bo nam w szpitalu caly czas mowili ze na boczku zeby sie nie zachlysnelo jak uleje, a teraz mi polozna powiedziala ze na noc najbezpieczniej na pleckach zeby sie nie poddusilo... ale ja sie boje ze mi sie malenstwo zachlysnie,...;(
  6. Kingusia gratulacje! Zoska gratulacje!! widze ze nasze dzieciaczki podobnych gabarytow:) mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze, wracajcie szybko i zdrowo do domkow ze swoimi malenstwami
  7. Zoska, Kingusia, jestesmy z WAmi!!! zycze dobrych szybkich sprawnych i bezbolesnych porodow!! my dzis bylismy u pediatry i z malym wszystko ok. wazy 3320, a jak wychodzil ze szpitala wazyl 2940 wiec rosnie moj maluszek jak trzeba:) dobrej nocki wszystkim Mamusiom
  8. Mag, moj szkrabek ma dokladnie to samo - niespokojny, prezy sie jakby kupki nie mogl zrobic, i te dzwieki tez takie dziwne wydaje.. czasami tak jakby krzyknie przez sen, tez chrumka itp..;)
  9. Witam wszystkie Mamusie, te przyszle tez:) Kingusia i Zoska, trzymam za Was caly czas kciuki!!! przepraszam ze dopiero teraz pisze ale tez mielismy kilku gosci, a przedwczoraj i wczoraj moj Piotrus jakis marudny byl, martwilam sie ze mu cos jest, czesto bardzo sie prezyl i stekal, wiecej plakal i w dzien prawie nie spal. ale dzis jakby lepiej jest, na razie oglada swiat, a idziemy po poludniu do pediatry wiec bede spokojniejsza. a to moj skarbek:)
  10. Witajcie ponownie:) wreszcie wszystko przeczytalam:) nasze malenstwo ma juz tydzien:) bole piersi przeszly jak reka odjal juz wczoraj:) dzis byla polozna, zpytalam ja o wszystko wiec rozwiala pare watpliwosci:) jutro troszke Piotrusia poweranduje:) a, i yupii, wchodze w swoje stare jeansy:) jeszce raz gratuluje wszystkim rozpakowanym pod moja nieobecnosc:) a Zoska, Kingusia, trzymam za Was caly czas kciuki!! jutro zalacze foteczke mojego Krasnalka bo musze pozmniejszac rozmiary zdjec a juz padam na twarz:) dobrej nocy
  11. Witajcie ponownie:) wreszcie wszystko przeczytalam:) nasze malenstwo ma juz tydzien:) bole piersi przeszly jak reka odjal juz wczoraj:) dzis byla polozna, zpytalam ja o wszystko wiec rozwiala pare watpliwosci:) jutro troszke Piotrusia poweranduje:) a, i yupii, wchodze w swoje stare jeansy:) jeszce raz gratuluje wszystkim rozpakowanym pod moja nieobecnosc:) a Zoska, Kingusia, trzymam za Was caly czas kciuki!! a oto foteczka mojego Krasnalka
  12. Witajcie!!!! ndrobie co napisalyscie karmiac, wiec mysle ze dzis wieczorkiem bede na biezaco:) A wiec jestem juz w domku, wczoraj ok.22 wracalismy ze szpitala:) w sumie tydzien spedzilam szpitalu, od pon. wieczorem na patologii. we wt podali mi ten test oxy, przedluzyli do 4godz ale nic sie nie dzialo. w srode mialam miec dzien odpoczynku i w czw juz indukcja miala byc. ale w sr wieczorem moja polozna akurat przyjechala na swoja zmiane, i mowi, co tam pani aniu, cos sie dzieje.? ja mowie ze nic a nic. no to sie zbafdamy. zbadala mnie, mowi ze rozwarcie na 2 palce,cos tam naruszyla(bolalo;), i chyba zaczal czop odchodzic. kazala masowac sutki i czekac:) no to ja masuje, nic sie nie dzieje. po godzinie przyszla zrobiczapis ktg czy cos sie roskreca. mnie nic nie bralo.na zapisie moze 3 skurcze. znowu mnie zbadala, mowi rozwarcie na 3cm, i ze ja rodze tylko o tym nie wiem hehehhe:) no to idziemy na porodowke:)kazali mi skakac na pilce i masowac sutki:) no to robie to, i nic nieczuje... bylam PEWNA ze to sie nie rozkreci bez kroplowy...:)az tu po jakiejsc pol godzinie male skurczyki:) no to sie ucieszylam:) skacze sobie na tej pilce masuje, calkiem regularne skurczyki:) po chyba 1,5h sprawidzla, rozwarcie 5cm:) no troszke juz zaczelo bolec mocniej, plecki tez, wiec do wanny. siedze sobie w tej wannie, maz mnie polewa ciepla woda, przygaszone swiatelko, morelowe sicany, muzyczka w tle, na prawde super klimat.. nie moglam uwierzyc ze to juz blisko, ze juz niedlugo zobacze Piotrusia... juz doskwieraly skurcze,ale to naprawde takie znosne bylo, ze sie dziwilam:)przy 7cm konkretnie bolalo, poprosilam o znieczulenie.po znieczuleniu troche spokoju, po niecalej godzinie 10cm:)kazala mi skakac na pilce zeby pecherz plodowy pekl. skakalam ze20 min ale nic to nie dalo. chyba byla polozna przyszla znowu, przebila, nic nie bolallo, poczulam jak wody odchodza, u do dziela... parcia bylo chyba ok.10 min,nie naciela mnie, nic nie pekklo, tylko lekkie otarcie:) o 5.40 krasnalek lezal przytulony do mojej piersi.. to byl jeden z najbardziej wzruszajacych momentow w moim zyciu. jak dala mi moje malenstwo na rece, lzy caly czas lecialy mi ze szczescia... to bylo cos naprawde NIEPOWTARZALNEGO, nigdy tego nie zapomne:) dziewczyny, dzieki za kciuki i wsparcie. Piotrlus zdrowy, zadnej hypotrofii nie ma, jedynie szmery w serduszku male uslyszeli, na usg okazalo sie ze to jakis ubytek w miesniu sercowym, ktory sie z czasem sie zredukuje do zera. kontrola za 6miesiecy. teraz moje malenstwo spi, na razie jest bardzo grzeczny, trzeba go wybudzac na karmienie, ale to dopiero piata doba, wiec wszystko moze sie zmienic:) ale mam nadzieje ze Piotrus bedzie grzeczny:) w dwa dni po poroddzie juz wlasciwie prawie nie widac mojego brzucha, nie wiem jak to mozliwe. czuje sie zupelnie jakbym nie rodzila, jedynie nawal pokarmu i bolace sutki troche daja popalic... ale wszystko do zniesienia:) caluje i zycze jeszcze nierozpakowanym mamom powodzenia, trzymam kciuki!!! bede zagladac teraz i zaraz wszystko nadrobie i moze uda mi sie wstawic jakies zdjatko:)
  13. Marmi wielkie gratulacje!!! wreszcie doczekalas sie swojej ksiezniczki
  14. Mag, trzymamy kciuki! Angelaa, wielkie gratulacje! bidulka pewnie sie bardzo balas o malenstwao skoro mu tetno zanikalo... Anusiaelblag, wspolczuje.. zycze zeby sie wreszcie rozkrecilo albo zeby zadzialali.
  15. KEJRANKA GRATULACJE!!! cieszymy sie razem z Wami:) dorodna coreczka, czekamy na zdjecia:)
  16. idziemy dzis z moim kochaniem do kina zeby sie troszke odstresowac i najpozniej w piatek w nocy mam zamiar rodzic:) Martitaolivia ale super ze Ci tak szybko waga spadla!!gratuluje
  17. witajcie dziewczyny widze ze Marmi, Kejranka i Angelaa dalej walcza - trzymam mocno kciuki!! a propos ttych wag i miar dziecka na usg... dobrze ze macie racjonalnych lekarzy;( ja zaliczylam dzis szpital. myslalam ze dusznosci dostane ze zdenerwowania;( a bylo tak: poszlismy na usg rano (2 tyg temu lekarz na usg zlecil ponowna ocene biometrii plodu po 2 tyg, bo dziecko mniejsze o 3-4tyg). usg robil jakis facet u ktorego jescze nie bylam wczesniej. 20 min robil, ani slowa nie powiedzial. po usg, jedyne co powiedzial:'pani powinna pojechac natychmiast do szpitala, wskazania do rozwiazania ciazy.dziecko nie rosnie, wykrylem oznaki centralizacji krazenia, co ozacza ze dziecko chroni glowke, objawy niedotlenienia." myslalam ze tam umre jak mi to powidzial, serio prawie oddech stracilam;( a mowil to wszystko tak oschle!!!!moj maz pyta, ze dlaczego w takim razie na usg inny lekarz powiedzial ze po prostu maly rosnie swoim trybem i jest drobnym dzieckiem a nie za malym? lekarz sie oburzyl i mowi ze on tylko interpretuje wyniki to co zmierzyl i wg niego jest zagrozenie dla zycia i zdrowia dziecka;( pojechalismy do szpitala od razu oczywiscie tylko wzielismy rzeczy,w szpitalu tylko zobaczyli ta diagnooze od razu mnie wzieli bez kolejki na ktg. leze czekam nic nie mowia. po 20 min pani lekarz przyszla, powiedziala ze zapis ktg jest piekny na szcescie, ze jak jest centralizcja krazenia i nierpawidlowe przeplywy to zupelnie inaczej wyglada(jest waski itp). potem przyszla pani zrobic usg, podobno specjalnie wezwana najlepsza w tym szpitalu, onasprawdzila, zadnej centralizacji krazenia nie widziala!!!!!!!!!!!! cisnienie mi oczywicie skoczylo przy tym wszystkim do 150(normalnie caly czs mam 110-1120). Panie mnie uspokoily powiedzialy ze wszystko w porzadku,i zeby jutro jescze kontrolnie przyjechac na ktg igdyby malenstwo sie mniej ruszalo. ale ile sie strachu najadlam;( biedy piotrus;( bedzie przeze mnie strasznie znerwicowanym dzieckiem;( juz by mogli dac mu spokoj!! pani ultrasonolog tez pytala ile wazylam jak sieurodzilam, ja mowie ze 2850, a ona ze no wlasnie, drobne dziecko, i wcale nie za male, bo przeciez prawie 3kg... zoska super ze Ciebie tak nie strasza. ale na tym ostatnim usg mialas robione pomiary dziecka? glowka, kosc udowa itd? bo jezeli wyszlo ze Twoje malenstwo ma ok 2800 to tez pewnie ma mniejsze gabaryty. widze ze Kachnie tez maluszek przestal rosnac i wszystko skonczylo sie dobrze. dziewczyny tak bym chciala urodzic dzis lub jutro... zeby juz sie nie martwic o mojego Piotrusia..;(
  18. woww Italy spodnie sprzed ciazy??? jak to mozliwe po tak krotkim czasie?? gratulacje!!":) to musi byc fajne uczucie:) super ze masz juz zdjecie szwow za soba i ze malenstwo przybiera na wadze
  19. Kingusia przeciez Ty masz jeszcze mnostwo czasu nie denerwuj sie. pomysl ile Marmi sie musiala naczekac i Kejranka, teraz Angelaa czeka po terminie. Marmi i Kejranka, trzymam mocno za Was kciuki! szczesliwego rozwiazania1!! zoska, widze ze nasze dzieciaczki podobne wagowo:) oby sie latwo rodzily:):) mag, powodzenia w szpitalu Angelaa, ja tez mysle ze u Ciebe zaczyna sie dziac, zazdroszcze:) u mnie zaaaaaaaaadnych skurczy.. bylam wczoraj na wizycie, a termin z OM mam na dzis/jutro, a z pierwszego USG mam jednak na 24 lutego. powiedziala ze macica nadal wysoko;( szyjka sie od ostatniej wizyty nie skrócila wiec NIC SIE NIE DZIEJE:(
  20. Zosia samosia GRATULUJEMY!!!! ale niespodzianka:) Kejranka trzymamy kciuki!!!! powiem Wam ze tak jak kazda mowi ze bolalo straaaasznie to ja naprawde zaczynam panikowac;(choc w sumie wiadomo ze musi bolec..
  21. Kingusia gratuluje 38 tyg, super juz mozesz rodzic:) Martitaolivia, ale fajnie ze juz pepuszek zagojony:) i ze juz w domku jesstescie. wszystkiego dobrego!!! ciesze sie ze pisalas ze jestes zadowolona z opieki w szpitalu, mam nadzieje, ze mi tez sie trafia pomocne polozne w sw. Zofii:) (jak mi sie uda tam trafic...) a duzo rodzacych bylo? a gdzie Kejranka??:) Marmi, w takim razie rzeczywiscie jestes przeterminowana... za dobrze Zosi jest w srodku:) zycze zeby wszystkow srode bylo dobrze i zeby porod postepowal. A moze dzis w nocy sie zacznie?:) trzymam kciuki! a ja jutro do gina na kontrole, zobaczymy czy cos postepuje. mysle ze troche sie szyjka skrocila bo straaaasznie mnie wczoraj kłuło w środku..;(
  22. witajcie dziewczyny:) Marmi, Kejranka, Angelaa, trzymam kciuki caly czas zeby sie zaczelo. Ale nie stresujcie sie, moze termin z usg jest inny niz z om?? (u mnie roznica dwoch tyg wiec pewnie bede mocno przeterminowana..) Italy, Margaretka, czekamy na Was! Mag, wspolczuje tych opuchnietych nog;( to musi byc bardzo uciazliwe, zwlaszcza przy remoncie...oby szybko minelo zycze wszystkim milego dnia
  23. Margaretko, wszystkiego naj naj naj, szcescia szczescia i jeszce raz szczescia
  24. Ewik ale niespodzianka!!GRATULACJE
×
×
  • Dodaj nową pozycję...