
Black_Panter28
Użytkownik-
Postów
21 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Black_Panter28
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13
-
Cześć Kochane! :) Jak Wam dzień mija? Jak się czujecie? Pochwalcie się swoimi brzuszkami! Ja wstawiam Wam swój
-
Zapomniałam dodać, że rano bałwan wyglądał tak jak po tym kiedy go zrobiliśmy, więc tata go późnym wieczorem naprawił
-
Cześć Dziewczyny :) Agula no faktycznie, historię mamy podobną, przykro mi z powodu Twojego taty, też młodo doszedł... Tego labradorka to ślicznego masz pod opieką! Magda trzymam kciuki żeby jednak budowa się nie opóźniła, wiem jak takie rzeczy potrafią wyprowadzić z równowagi, szczególnie teraz... A chlebek wygląda smakowicie! Aż mi ochoty narobiłaś Halszka u Nas niby trochę ten śnieg posypie ale taki, że jak spadnie na ziemię do od razu znika więc póki co nie zapowiada się by miało być biało. Co do bałwana to opowiem Wam taką historię, niby fajnie, ale finał jednak nie był za ciekawy. W każdym razie jako dzieci razem z bratem i tatą ulepiliśmy takie 2 metrowego bałwana przed blokiem, frajda przy tym była niesamowita i oczywiście satysfakcja, że taki wielki wieczorem jakichś dwóch gości wręcz na naszych oczach (widzieliśmy tego bałwana z okna) zaczęło go kopać i rozwalać... No tak okropnie wtedy płakaliśmy z bratem... tata jak się o tym dowiedział to zszedł na dół i gości trochę siłowo przegonił. Z jednej strony miło, że stanął w obronie naszego dzieła, ale z drugiej, że miał trochę "dziabnięte" to mega przegiął, bo jeden z tych gości miał złamany nos... historia dość dziwna i można ją odebrać na różne sposoby, ale tak mi się właśnie przypomniało Teska jak się czuje synuś? Coś lepiej? Mama88 mam nadzieję, że sernik smakował! Dobrze, że już czujesz się lepiej, ale jakby się powtórzyło to dzwoń do lekarza... A co do ciotki to brak słów... bardzo dobrze, że ją spławiłaś
-
Pobyt w szpitalu po porodzie naturalnym
Black_Panter28 odpowiedział(a) na Pułapka temat w 9 miesięcy, ciąża
Z tego co mi wiadomo po porodzie sn jest się w szpitalu ok. 2 doby a po cc ok. 4 jeśli wszystko jest w porządku. Wiadomo, jeżeli Ty będziesz miała złe wyniki albo Dziecko (choćby dość częsta żółtaczka) to wtedy pobyt może się przedłużyć. Ale raczej są to właśnie 2 doby po porodzie naturalnyn -
Mama88 właśnie po Tobie nie widać, że "latka lecą"! Oj wybacz, że narobiłam smaka... :( ale sernik na zimno to genialna sprawa może faktycznie poproś brata, wiem, że nie jesteś za tym, ale Ciebie już nerwy biorą a szkoda żebyś się wkurzała i się z tym szarpała. Ja mam wszystkie paznokcie krótkie bo połamałam, przynajmniej narazie piłować nie trzeba
-
Teska wiesz, z tatą nie miałam lekko, alkohol i hazard robią swoje... zmarł 2 lata temu w maju w wieku 38 lat więc dość szybko, a ja do tej pory nie mogę sobie wybaczyć tego, że przez kilka lat przed jego śmiercią nie miałam z nim kontaktu i nawet się nie pożegnałam... W ten sposób z Narzeczonym chcemy po prostu też zrobić coś dla niego, bo wiem, że wszystko widzi z góry. Jeśli będzie córa to będzie Lilcia :) powiem Ci, że poszłam spać przed 3 ale spałam do 12 także się wyspałam A tak się złożyło, że mama do mnie zadzwoniła czy nie dam rady zrobić jej na szybko jakiegoś ciasta, bo jej partner ma imieniny i wpadają do nich znajomi, a ona się nie wyrobiła więc właśnie oddałam całe ciasto :( ale powiedziała, że Nam przyniesie żebyśmy też coś mieli więc czekam kurczę, a już się wydawało, że wszystko będzie dobrze... trzymam kciuki żeby to nie jakaś choroba tylko faktycznie przez ząbki i żeby szybko minęło! I oczywiście żeby synuś mimo dolegliwości zasnął bez problemu
-
Ola podjęłaś naprawdę słuszną decyzję, szkoda ryzykować a tak jak mówisz reszta to tylko testy. Jesteśmy z Tobą pamiętaj, zobaczysz, że wszystko będzie dobrze
-
Magda oby wszystko się szybko wyjaśniło i Twoja koleżanka już mogła być spokojna, dobrze, że płomienie ustało. Powiem Ci, że dawno nie jadłam a go uwielbiam tylko oczywiście jak zwykle wypłynęła mi jedna brzoskwinia Julka to naprawdę przykre co piszesz... Po części wiem co czujesz, bo moja mama też się nigdy specjalnie mną nie interesowała... Mama88 tylko uważaj na siebie jak będziesz robić z tym podajnikiem. Jejku jak Ty super wyglądasz, aż nie mogę uwierzyć, że masz 31, bo wyglądasz kilka dobrych lat młodziej! A brzuszek cudny! Nika u mnie za to padał śnieg, a pół godziny później słońce i zero śladu po wcześniejszych opadach więc pogoda totalnie nieprzewidywalna
-
A jeszcze co do imion, bo jeśli będzie córa to już mamy od dawna wybrane, ale był problem z imieniem dla chłopca. Dziś doszliśmy do wniosku, że jeśli w czwartek Maluszek okaże się synkiem to będzie Krzyś, po moim nieżyjącym tacie
-
Cornelsa tak jak mówią Dziewczyny, Dziecko co potrzebuje to weźmie choćby Tobie miało zabrać. Mnie długo męczyły codzienne mdłości, teraz zdarza się sporadycznie. Zdarza się, że nie mam apetytu i wtedy po prostu w siebie nie wmuszam tylko jem ile potrzebuję. Jeśli się tym martwisz porozmawiaj z ginem Angelis sporo dziewczyn ma problemu z tarczycą, niektóre również biorą ten sam lek co Ty. Żaden lekarz nie przepisałby Ci w ciąży leku, który koliduje z obowiązkowymi wręcz suplementami więc bez obaw
-
Agula właśnie też muszę kupić mojemu spodnie, bo dziś jak miał wyjść to się okazało, że wszystkie są właśnie w pralce i godzinę szukaliśmy czegoś co może założyć bo w sumie... jak robiłam pranie to zbierałam też rzeczy żeby je odświeżyć i tak wyszło... Teska oby synek już cały czas tak spokojnie spał! Magda ten odkurzacz to naprawdę super sprawa, ja mam zwykły, niby lekki, ale ta rura jest dość krótka i ciągłe schylanie się przy tym to teraz nie dla mnie :/ co do koleżanki to tak jak mówisz, musi być dobrze Nika mam nadzieję, że szybko złe samopoczucie minie i do Nas wrócisz Mama88 I jak? Udało się coś podziałać? Patka Jezioranka no tak jak mówicie, nie warto się przejmować, ale jest to irytujące.. też znam przypadek takiej ciotki. Za to moja babcia ostatnio wyleciała na mnie z wyrzutami, że ja chuda jestem i brzucha nie mam i że coś jest nie tak... To było w ten dzień jak wysłałam Wam zdjęcie... No cóż Jest już prawie północ a ja robię sernik na zimno, bo naszła mnie ochota
-
Kath u mnie pierwszy kopniak pojawił się w zabawnych okolicznościach Narzeczony poprosił mnie o wodę z sokiem, a że nie chciało mi się iść do kuchni to sięgnęłam po moją sprzed kilku godzin, podaję mu, ale patrzę, że w środku pływa mucha... i właśnie wtedy dostałam kopniaka
-
Agula Twoje śpi i się nie chce pokazywać a moje za to tak wariuje, że się nie da nic zobaczyć ale mam nadzieję, że w czwartek na wizycie poznamy płeć :) Magda u mnie tak wczoraj było, patrzę przez okno - słońce, zebrałam się do sklepu, 10 min później deszcz :/ ja też poszłam spać po północy ale tak mi się nie chciało rano wstać na badania... jeszcze u mnie w przychodni większość pielęgniarek mnie zna bo nie dość, że chodzę tam od dziecka to jeszcze moje babcie tam pracowały i wyobraź sobie, że jak poszłam na początku ciąży na badania to pielęgniarka, która pobierała mi krew wyleciała do mnie z tekstem "widzę, że poleciałaś za granicę do chłopaka" -.- gdzie owszem, byłam, ale w czerwcu, a wrócił końcem lipca a badania miałam we wrześniu, niby bez znaczenia ale zirytowało mnie to strasznie. Dziś była ta sama i pyta mnie co będę miała, jak powiedziałam, że nie wiem to na mnie wyleciała, że jak to nie wiem... Powiem Wam, że czasami lepiej jak się ludzi nie zna... właśnie, jak Twoja znajoma?
-
Kochana trzymam kciuki i czekam na wieści! Mam nadzieję, że dostaniesz zdjęcie i pochwalisz się swoim Maleństwem! Spokojnie, Twój gin z pewnością doda Ci otuchy. Jesteśmy z Tobą i wiemy, że będzie dobrze
-
Azu albo możesz zadzwonić do gina i przez telefon powiedzieć co i jak, bo faktycznie do wizyty jeszcze 4 tygodnie i szkoda żebyś miała się męczyć jeszcze tyle czasu... Powiem Ci, że ja czuję Malucha, już nawet lekkie kopniaki czasem dostaję więc pewnie u Ciebie też tak jest :) Ola jak się czujesz? Monika super, że u Ciebie już lepiej, oby tak dalej :)
-
Dzień dobry Dziewczyny! Życzę Wam, by ten dzień należał do dobrych pomimo niesprzyjającej pogody :) Teska ja właśnie wróciłam z przychodni bo byłam na badaniach, ledwo się napiłam i zwróciłam więc kiepski początek :/ ooo to super! Może już te zęby zaczynają odpuszczać :) przy mamie pewnie uda Ci się trochę odpocząć, trzymam za to kciuki! A to fajnie spędziliście dzień :) u Nas od wczoraj pogoda nie dopisuje, ale może dziś wybierzemy się na spacer jak przestanie padać
-
Agula to moje Małe zawsze po słodkim tak rozrabia, że szok Magda mam nadzieję, że u Twojej koleżanki to nic poważnego i szybko minie Teska co dziś porabialiście? My leniwy dzień, jedyne co to mamie brwi zrobiłam Mama Aleksandra kuruj się kuruj, obyś już jutro czuła się lepiej! Mama88 trzymam kciuki żeby jutro Ci się udało i obeszło bez fachowca
-
PinkRose gratuluję synka! Rozumiem, że na wizycie wszystko w porządku :) oj powiem Ci, że jak u Nas będzie chłopczyk to też będziemy mieć problem z imieniem mam nadzieję, że już za tydzień się dowiemy. Ja raz miałam robioną i paskudnie wspominam, ale niestety nie da się tego ominąć więc trzeba będzie wypić to cholerstwo :/
-
Agula czyżby snickers nie pomógł? szkoda, że nie masz zdjęcia ale bardzo się cieszę, że wszystko dobrze i gratuluję już nie takiej małej Córeczki! ;*
-
Ola to taka sama statystyka jak to, że STATYSTYCZNIE każdego dnia w Polsce 15 osób popełnia samobójstwo więc przełożenie na rzeczywistość jest wręcz żadne
-
Azu na następnej wizycie porozmawiaj o tym z ginem, na pewno coś poradzi, bo szkoda żebyś się tak męczyła biedna :( Aleksandra Kochana, głowa do góry, Ty jesteś silna a Dzidzia ma to po Tobie, jesteśmy z Tobą i wierzymy, że będzie dobrze Monika No to pięknie :/ wracaj szybko do zdrowia!
-
Agula trzymam kciuki za wizytę i czekam na wieści :) oj łączę się z Tobą, bo u Nas grudzień też jest pełen wydatków, również tych nieplanowanych. Jest tak, że jak już się psuje to wszystko po kolei :/ Klaudia My jeszcze nie myśleliśmy o bankowaniu, niby coś na ten temat czytałam, ale sama nie wiem... przede wszystkim są to dodatkowe koszta więc na daną chwilę nawet o tym nie rozmawiamy Jezioranka o kurczę, ale masz to ciśnienie... Mam nadzieję, że niebawem się to unormuje albo dostaniesz jakieś leki Mama Aleksandra o cholera, angina to kiepska sprawa :/ kuruj się kochana! Teska wyobrażam sobie co czuje Twój Maluch, bo ja umieram jak mi wychodzą ósemki :/ mam nadzieję, że to szybko minie
-
* miało być Patka oczywiście, cholerna autokorekta :/
-
Parke Nika cudne macie te kokony!*.* ja się z zakupami wytrzymuję aż poznam płeć, bo widziałam mnóstwo fajnych rzeczy ale właśnie kolorystycznie bardziej albo w jedną albo w drugą Mama88 mam wrażenie, że normalnie z dnia na dzień się pojawił... ale mega mnie to cieszy! oj zdecydowanie, trudno cokolwiek wybrać, bo większość to jakieś bzdety
-
Azu mam nadzieję, że ból głowy już odpuścił i czujesz się lepiej Aleksandra jeżeli na usg było wszystko dobrze to jak jak mówią Dziewczyny, to tylko statystyka i pappa bardzo często daje błędny wynik. Na zabieg moim zdaniem się nie zgadzaj bo jest bardzo inwazyjny i jeśli już to jest jeszcze kilka możliwości np. Azu napisała o nifty, głowa do góry, bo Twój Maluszek jest silniejszy niż myślisz. Moja chrzestna urodziła po 40 zdrową jak ryba córeczkę więc naprawdę nie ma się czym martwić, chociaż wiem, że łatwo się mówi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13