XxwikiXx

nurkowanie ja Ci nie pomogę bo jeszcze nie byłam na usg. Ale wydaje mi się że sam pęcherzyk to nie ma znaczenia jaki ma kształt, zarodek to już powinien mieć konkretny. Ja tv oglądam sporo, wieczorami szczególnie. M jak Miłość akurat nie , ale Barwy Szczęścia i wczoraj był ostatni odcinek mojego najukochanszego, najlepszejszego i wogole OMG ... serialu Gra o Tron. To jest dopiero dół już nigdy więcej nowego odcinka nie będzie..... ;( Serio uzaleznilam się od niego. Ja już sama nie wiem kiedy mam iść do lekarza, dziewczyny kiedy najlepiej iść. Już mnie korci żeby iść ale za wcześnie... Do mojego nie muszę się umawiać. Wystarczy stanąć w kolejkę, więc kiedy zdecyduje to pójdę ale nie wiem....

Paula współczuję :( Niestety tego się nie zapomina całe życie już będzie z Tobą. I powiem Ci że najlepsze co mogłaś dla siebie zrobić to właśnie tak sobie to wytłumaczyć. Że lepiej na tym etapie. Mniej nie boli, ale łatwiej się to przechodzi. Minie jakiś czas i będzie coraz lepiej :) Pozdrawiam Cię , buziaki ...

mimi88 witaj i gratulacje :) Ja straciłam dwie ciążę i nie ma nic lepszego jak po stracie dowiedzieć się o ciąży ;) A wiesz co było przyczyną ? Mój mąż też jest za granicą i teraz czekam aż wróci i umyje okna u nas w domu :) Powiedział że tak w tej sytuacji umyje napewno :) zobaczymy ... ogólnie to wiadomo tak jak pisaliscie facet to facet co on może wiedzieć. Ale cieszy się bardzo, mówi że już tym razem musi się udać :) Ja tak inaczej do tego podchodzę niż on. karolina haha ja też już to słyszałam :) A ja wiem że muszę pokoik dokończyć cierpliwie czekał na taka wieść i po 20 tygodniu powoli się za to weźmiemy.

Karolina88 po to jest forum, żeby można było się wygadać i żeby nie zostać ocenianym. Wsparcia też dostaniesz :) Ja się cieszę że tu trafiłam zawsze to miło z kimś pogadać kto Cię rozumie :)

Szkoda jest jak się słyszy że ludzie mają nieciekawie. W Polsce siedząc i pracując to można zwariować nie dość że zapierd......sz to jeszcze na podstawowe życie nie stać. Masakra... Teraz się nam układa ale gdyby mąż pracował w Polsce to ja nie wiem jak by było... Zobaczcie ile poronien się zdarza dlaczego ? Dopóki nie poronilam nawet nie byłam świadoma że co najmniej połowa konie starających się traci ciążę. Dopiero gdy zaczęłam odczytywać się jakie mogą być przyczyny to do mnie dotarło że tak naprawdę miałam pecha jak co któraś kobietka. Też tak mi lekarz powiedział. Mam podejrzenia co mogło być powodem jednego i drugiego, i mam nadzieję że to była tylko i wyłącznie moja wina. Poprostu w nieodpowiednim czasie, jestem ogólnie w gorącej wodzie kapana i za szybko chciałam . A że najpierw leczylam torbiele hormonalnie i poprostu nieodpowiedni czas odczekalam, A później za szybko po zabiegu. I tego się będę trzymać... To było przyczyną.

Anna Widzę ze nie możesz spać, u mnie też ostatnio z tym problem. Tak naprawdę mowią że pieniądze szczęścia nie dają ale wam powiem bez pieniędzy szczęścia nie ma... Rozumiem Cię doskonale. U nas żeby się byt mógł poprawić mąż musiał wyjechać za granicę. I gdyby nie to pewnie byśmy byli w podobnej sytuacji. A tak żeby mnie coś... trzeba zrezygnować z czegoś ... Początki były straszne ja w ciazy z Synem byłam. Jak mąż pojechał tak nie było to miesiąc, A wracał tylko na weekend. Tylko że mieliśmy cel. Najpierw kupić działkę za zarobione pierwsze pieniążki. I udało się teraz mąż jest bardzo często, na tydzień zostaje w domku raz w miesiącu albo i częściej. No gdyby nie to to byśmy pewnie byli na tym mieszkaniu z 2 małymi pokojami i o trójce dzieci mogłabym pomarzyć

Ja się boję jak zareagują. Dwa razy ich rozczarowałam i podejrzewam dziwne reakcje. Nie wiem kiedy pewnie wtedy co wszystkim czyli jak lekarz zapewni że wszystko jest ok :) Mysle ze okolo 12 tygodnia moze wczesniej. Wszystko sie okaze :) planuje im zrobić taka niespodziankę co do płci. Widziałam kilka filmików jak rodzeństwo się dowiaduje czy chłopiec czy dziewczynka np w postaci tortu, albo prezent a w środku ubranko różowe lub niebieskie. Napewno nagram to i wam udostępnie :) Anna A może zacznij z nim narazie rozmawiać o tym, powolutku uświadamiać że czesto w domu jest więcej dzieci itp. Ja wiem że zależy od dziecka i właśnie od wychowania, na szczęście u mnie córka miała 4 lata jak się braciszek urodził i nawet czasami mnie wyreczala w bawieniu go. Śpiewała, bujala a jak trzeba było to popilnowala . Ważne jest żeby dziecko nastawić na rodzeństwo.

Anna to nie jest głupie podejrzewam ze kazda ma takie chwile, mnie osobiscie do dzis wyrzuty sumienia gryza ze jak Filipek sie uorodzil i bardzo czesto plakal to ile razy ja mowila "a po co mi to bylo".Normalne to jest, my kobiety jesteśmy tylko ludźmi. Ale i tak za chwilę nam przechodzi i kochamy nasze dzieciaki z całych sił. Piękna gruba krecha już nie ma co to jest dowód na to że jesteś w ciazy i wcale nie myśl nawet o becie, bo to są koszta często niepotrzebne :)

Anna tak naprawde Beta to jest inny rodzaj testu ciazowego :)taki vo daje 100procentowa pewnosc. Ja tez nigdy nie robila dopiero jak mi lekarz kazal w poprzedniej ciazy, a to tylko dlatego ze poszlam za wczesnie do lekarza i nic nie bylo widac. Jezeli kobieta jest po przejsciach zwiazanych z ciaza to w wynikach jest odpowiedz czy ciaza prawidlowo sie rozwija :) Na Twoje szczescie nie musialas sie tym interesowac :) Anna to hormony, tez mam takie zawirowania. Pewnie kazda ma mniejsze lub wieksze. Jak pojdziesz na pierwsze usg wszystkie watpliwosci miną :) Jestem tego pewna. My kobiety jestesmy silne i dowiadujemy sie o tym dopiero jak musimy sie zmierzyc z trudnosciami. W drugiej polowie 2018 roku mialam taki mlyn w domu ze masakra nie dosc ze nasza ukochana suczka ledwo co uszła z życiem ( Codzienne wizyty u weta na ktorych byla usypiana ) oczywiscie to bylo na mojej glowie, meza nie bylo w PL. I wtedy wlasnie zaszlam w ciaze, ktora stracilam w 6 tyg. To na dodatek dostawalam wiadomosci od anoninowej osoby ze maz mnie zdradza ... Wszystko sie naraz nalozylo. Ze ja to przetrwalam to cud. Ale o doswiadczenia jestem madrzejsza i przedewszystkim silniejsza. Nie poddawaj sie, wszystko sie z czasem ulozy ;) Tylko potrzeba troche czasu

Paula trzymaj się :(

Dzis rozmawialam z kolezanka ktora jest w 7 tc o płci. Pytala sie mnie jak ja to widze i czy byla roznica jak chodzilam z chlopcem a jak z dziewczynka. Otoz byla ogromna pisalam juz wyzej. Moze cos w tym jest ? Bejbus moze bedzie inna plec, ciaza sie mocno rozni ? :)

Nela druga dla sprawdzenia czy przyrasta w ciazy ktora stracilam w 6 tyg. Beta nie przybierala jak trzeba dlatego bardzo dobrze ze sprawdzilam teraz cierpliwie poczekam do wizyty :) a taka bylam przeciwna sprawdzaniu na wlasna reke :)

Mam wyniki Stan na dzis hcg to 953 wzrost idealny z 309 po 72 godzinach :) Nawet nie wiem co powiedziec ... ostatnio po 8 dniach wzrost byl z 390 na 800 i od razu wiedzialam ze sie nie uda. A teraz ? Az musze sie uspokoic bo mi serce wali ze szzescia. Dziekuje ze trzymalyscie kciuki :) I teraz juz jestem pozytywnie nastawiona i wierze ze wszystko bedzie dobrze :)

Jeszcze ponad 2 godziny muszę czekac na wynik bety , mam nadzieję że rozwieje moje wątpliwości....

Kasia ja miałam odwrotnie z córką mdłości od samego początku do końca ciąży, A z Synem to nie pamiętam żebym miała więc pewnie ich nie było aż tak mocno. Więc chyba nie ma reguły :)

To powiem Ci Anka że i mnie łapie zadyszka i się ogólnie szybko męczę i poty mnie oblewaja. A nasze ciążę dziela tylko 2dni, objawy podobne więc jest dobrze :)

nurkowanie albo ja mam wielkie szczęście że nie mam dokuczliwych objawów typu mdłości, zachcianki. Czuje się całkowicie normalnie kawa ( rozpuszczalna z mlekiem żeby nie było:) ) smakuje mi jak zawsze, napadów głodu nie mam.Nic mi nie śmierdzi, narazie same plusy. No chyba że.... to zły znak. A tak wogole to ja się rodzilam w styczniu :) mówię wam wspaniali, mądrzy i dobrzy ludzie się w styczniu rodzą Hahaha, A w jakich miesiącach rodzilyscie swoje pociechy ? Ja córeczkę 31 maja A synka 28 czerwca :) bardzo dobry czas tak myślę. Ciepło na dworzu, wakacje, wolne od szkoły pierworodni mają. Dużo plusów. A w zimę? Przyjaciółka rodziła 2 córki w lutym. To tak mi się wydawało przerabane. Chociaż no nie wiem bo nigdy nie przerabialam tego. Mam nadzieję że będzie mi dane :)

Ja to jak się rozgadam hihi , to nie ma zmiłuj ... :) Takie mam zmienne nastroje że aż sama się łapie na tym...

Nela99 mam nadzieję że te moje zle samopoczucie i negatywne nastawienie to tylko objaw. Byłam dziś rano na becie wieczorem się okaże jak jest. Trzymajcie kciuki. Anka gratulacje i witaj :) Już nie jestem ciaza najmłodsza w grupie :) Zależy jakie plany moim zdaniem nie ma co odkładać. Dziś nawet z mężem rozmawiałam o tym że co by było gdybyśmy w młodym wieku myśleli jak "dorośli" od razu po ślubie zaszlam w ciaze ,wtedy nie mieliśmy zapatrzenia na przyszłość żyliśmy chwila. Mieszkaliśmy kątem u teściowej na jednym pokoju. Mąż miał bylejaka pracę ja wcale ... fakt że teściowa trochę pomagała moi rodzice też ale to nie była pomoc finansowa. Bardziej taka że obiadzik zrobili pozyczyli parę groszy. Po roku kupiliśmy mieszkanie na kredyt. Po paru latach synek się pojawił i postanowiliśmy się budować. Małymi krokami chociaż i tak nam szybko poszło, oczywiście z pomocą banku bo sami nigdy.... Myślę że trzeba żyć chwila w granicach rozsądku. A co jakbyśmy czekali z dziećmi najpierw na dobra pracę, dom bo tak powinno być ... Może w tej chwili byśmy nie mieli. Życie nie rozpieszcza ale trzeba żyć tak jakby jutra miało nie być:) takie jest nasze motto życiowe i naprawdę, może mamy wielkie szczęście, ale nam się to sprawdza i niczego nie żałujemy.

Paula bardzo mi przykro :( wiem że wszystko się robi dla dziecka od poczęcia do końca życia , niestety nie wyobrażam sobie sztucznego podtrzymywania ciąży. Mi też w szpitalu dawali luteine dopochwowo co tylko przedłużyło okres ronienia. Nie mówię o przypadkach kiedy może pomóc ale w większości poprostu spowalnia proces... Przy pierwszej miałam łyżeczkowanie o uprzednim poronieniu ( ponieważ mocno krwawilam ) przy drugim poszło gładko że tak powiem był to 6 tydzien i tak naprawdę jakby się miesiaczka opoznila. Koleżanka pytała więc odpisałam. I myślę że takie podejście do sprawy że niestety nie zawsze jest tak jak chcemy jest zdrowsze ,niż wyparcie faktów. Mam nadzieję że jednak Paula tu wróci i napiszę że pomyłka i wszystko ok. Ja jutro jadę na powtórkę bety po 72 godzinach. Muszę bo zwariuje. Możliwe że sobie wmawiam że nie mam objawów typowych, w poprzedniej tak było więc chyba przez to. Jedynie co to na przemian zimno/ gorąco i to tak porządnie albo poty mnie ogarniaja i słabo aż mi się robi albo zimno że się trzęse. Piersi jakie były takie są. Bol podbrzusza co jakiś czas leciutko. Zero mdłości i zmęczenie też jakby przeszło. Jest ten czas kiedy , jak się nie wyjaśni nawet czy w jedną czy w drugą stronę, to zwariuje. Wiedzą najgorsza jest lepsza od całkowitej niewiedzy .

Paulac Znam dziewczynę która dowiedziała się ciąży jak brzusz zaczął rosnąć w około 4 miesiącu. A dlaczego bo miała normalna miesiaczke. Bardzo dużo jest takich przypadków, może i u Ciebie jest podobnie. U mnie dziś samopoczucie okropne, w nocy spać nie mogłam. Wstałam już przed 7, jestem cały czas głodna i był moment że tak oslablam z sił że myślałam że zemdleje. Mdłości jako takich nie mam tylko momentami mnie lekko zemdli. Zapachy mi nie przeszkadzają właśnie robię aromatyczna chińszczyzne. Pamiętam że z córką zapachy od samego początku mi przeszkadzały , natomiast z Synem tego nie mialam. Nie wiem czy coś w tym jest :) Mam nadzieję, nie chodzi o to że chce syna ale o to że nie każdej ciężarnej zapachy muszą dokuczać. A jak i was jest z wechem?

Dziewczyny jeśli chodzi o taniec to pamiętam tylko tyle że 2 dni po terminie porodu z Synem, męża brat się hajtał. Zabrałam ze sobą cała dokumentację, spakowałem się do szpitala i pojechałam na wesele. Wybawilam się niesamowicie :) tanczylam ile mogłam i jeszcze poprawiny ogarnęłam A syn dopiero po tygodniu od wesela był gotowy do wyjścia :) Myślę że nie m co wariować i zachowywać się normalnie ale przemyślanie. Jeżeli czujemy się dobrze i nic nie dolega to czemu nie :) Przecież zdrowa ciaza to nie choroba :)

nurkowanie dokładnie tak jak piszesz ale i z doświadczenia wiem że jeżeli lekarz jest dostępny i poprostu ludzki to daje bardzo dużo. Oczywiście nie jakiś konował, na mojego nie mogę narzekać i po tylu latach wkoncu trafiłam na wspaniałego specjalistę. Jest ordynatorem w szpitalu niestety do tego szpitala mam kawałek około 60 km, ale mimo wszystko po za tym ma same plusy. A po za tym wczoraj mąż nam zrobił niespodziankę i przyjechał. Miał być dopiero w sobotę :) i dziś zabrał mnie na betę. Bałam się ale na ta chwilę wyszła prawidłowo 309 j. Co odpowiada 4 tyg. Jejku dziewczyny dzięki temu czuje się bardziej pozytywnie :) Paula super wieści trzymam kciuki bardzo mocno

Każdy lekarz ma swoje praktyki. Ufam swojemu lekarzowi i on po dwóch poronieniach nawet mi nie wspomniał o lekach podtrzymujacych. Ostatnio powiedział że mam wyluzować, wyciszyć się i napewno się uda. W sumie zajść się udało ,A co dalej zobaczymy. A kiedyś byłam całkiem przypadkiem u Pani doktor do której normalnie nie pójdę ( z racji tego że mam swojego zaufanego ) i ona powiedziała że mam od razu brać leki już po pierwszym poronieniu. Z kolei ten mój jak się zaczęły plamienia to owszem zapisał luteine, ale normalnie nie wspomniał żeby na zapas brać. Mam do niego zaufanie ponieważ bardzo dobre wibracje od niego biją, jest madry i przede wszystkim wyrozumiały. Tyle lat i ja nigdy tak z chęcią nie szłam do ginekologa jak do niego. Porody ustawia tak żeby je przyjąć, naprawdę lekarz z powołania. Jest z nim kontakt cały czas. Nawet wieczorem odbierze telefon od pacjentki. W tych czasach jest trudno o tak oddanego lekarza .

Nela to tak książkowo masz :) super ślicznie fantastycznie ::)) Dziś od rana mam taki dziwnie dobry humor. Paula to dzieciaki są w podobnym wieku córka 10 lat i syn 6 lat. Ja mam 30 lat. A u mnie córka chciała poprzednio brata, ja mówię czemu ? A bo Filipowi by zabawki zabieral A ona by miała spokój:) Cwana bestia