Skocz do zawartości
Forum

k@chna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez k@chna

  1. lamponinkak@chnaco do listy sprzed kilku stron to lamponinka sama ją ułożyłaś? czy ściągnięta od kogoś?Witaj K@chna Sama ulozylam a wlasnie mialas napisac o wyprawce ,jestem ciekawa jakie masz rozwiazania . -nie używam oliwki tylko ciekłą parafinę - nigdy nie wywołuje alergii -nie używam pieluszek flanelowych - nie potrafię znaleźć im przeznaczenia -używam na pampersy zawsze pieluszki tetrowe do pierwszej wizyty w poradni preluksacyjnej - nie zdarzyło mi się żeby lekarz miał zastrzeżenia -nie używam nożyczek tylko małe obcążki -nie używam tradycyjnej wanienki z wypełnieniam, ale na początek większą miskę a potem wanienkę profilowaną nastawianą na wannę (muszę jednak zmienić patetnt bo zmieniłam mieszkanie i nie mam wanny - kupię pewnie stelaż) -nie mam tradycyjnych łóżeczek drewnianych ale na początek kołyskę a potem łóżeczka turystyczne z wyższej półki czyli ze wszystkimi bajerami -smoczek do uspokajania nie anatomiczny a kulkę - główne źródło uspokajania dziecka jest na podniebieniu i tam musi czuć smoka -mam dużo rękawiczek przynajmniej 7par - trzymam w nich maluszka do ok dwóch tygodni życia -czapka tylko po kąpieli i tylko przez ok 2tyg -używam rożka na początku to na szybko, zaraz poczytam listę i zobaczę o czym zapomniałam
  2. hej gadułeczki :) w ciąży przytyłam póki co 200gram, odpukać kręgosłup mnie na razie nie boli, ale spodziewam się bo mam z nim urwanie głowy; tak więc agnieszkob współczuję dolegliwości; też nie czuję zdecydowanych kopniaczków, takie tam smyranie ale zdążę się nacieszyć; a co do listy sprzed kilku stron to lamponinka sama ją ułożyłaś? czy ściągnięta od kogoś?
  3. Kejranka zdarzają się w życiu sytuacje które pokazują nam że jesteśmy zupełnie inni niż nam się wydaje, dlatego nie masz pewności że nie dałabyś rady ja np myślę że nie dałabym rady zająć się dzieckiem w hospicjum, że to praca za ciężka dla mnie - ale z drugiej strony miałam chore dzieci z koniecznością przywracania oddechu i wzywania pogotowia - dałam radę ale czy dałabym radę trzymać za rękę dziecko które umiera?
  4. Kejranka nie zawsze sobie radzę, tak idealna nie jestem ;) Lamponinka z pewnością tak jest, ale nie ma też co ukrywać że w wielu krajach polityka i pomoc społeczna są na dużo wyższym poziomie; w każdym kraju znajdzie się "coś" ale np w Szwecji rodzina z chorym dzieckiem ma wszystko za darmo u nas? słów szkoda
  5. Lamponinka a co w naszym kraju jest logiczne? sprawa finansowania RZ zamiast RB jest od dawna solą w oku wielu myślicieli w naszym kraju - łatwiej jednak skontrolować mnie jako RZ i udowodnić całemu światu że daję rękojmię należytego wychowywania niż zrobić to w przypadku RB; ot cały problem ... inna sprawa że paradoksalnie w ustawie o pomocy społecznej alkoholizm czy narkomania to choroba, a osoba chora ma większe prawa niż zdrowy człowiek który powinien podjąć zatrudnienie i utzrymać rodzinę ... Kejranka ja mam dwoje własnych dzieci (pieszczotliwie mówię "wyrób własny") i nie przeszkadza mi to w opiece nad innymi dziećmi; traktowanie tego jak pracę i zdrowy rozsądek w jej wykonywaniu nie przez każdego rozumiany pozwala mi zdrowo żyć i mieć uznanie za to co robię w oczach pracodawcy i placówek współpracujących;
  6. chciałam zapytać dokładnie o to samo co Monika kierunek rehabilitacji zależy od tego jakie jest napięcie będzie dobrze, mały zaskoczy cię postępami
  7. dorotea72udało się złapać, po przebudzeniu obrałam malca z pieluchy i przystawiłam do piersi a tata łapał:) gratulacje :) niezłe wyczyny żeby maluszkowi mocz wyłapać :)
  8. Lamponinka ja mogę ocenić sytuację Róży subiektywnie, nikt z nas nie jest tam w środku więc nie jest możliwe uczciwie tego pokazać; tylko po tym co widziałam w obiektywie i czytałam na necie uważam że dobrze że Różę zabrano, ale uważam również że nie ma w Polsce systemu który pomógłby takim ludziom poczynając od świadomego planowania rodziny, poprzez prawidłowe wzorce wychowawcze do zwykłego gospodarowania w domu; czy samo zabranie Róży coś zmieni? najmłodszy podopieczny 4dni noworodek ze szpitala, najdłuższy pobyt 14m-cy od urodzenia; rozstanie? mam na koncie wiele rozstań, łatwiejszych i trudniejszych; jedno odebrałam prawie jak śmierć dziecka - kosztowało nas wiele; ale wyobraź sobie sytuację: kobieta i mężczyzna nigdy nie będą mieli biologicznego potomstwa, kilka lat starań i badań, ostatecznie decyzja o adopcji, kolejne lata przygotowań i oczekiwań, nagle telefon, umówione spotkanie i ... wchodzę ja z ich dzieckiem na ręku; nikt nie jest w stanie tego opisać co czujemy ja i mama adopcyjna, jest między nami więź, obie kochamy to dziecko a ja tylko na chwilę się nim zajęłam; potem są listy, zdjęcia i stały kontakt; czy jestem silna? pewnie jak każda z was, mam dobre i złe dni, pewnie niewiele nas różni
  9. Marmi, Lamponinka moja praca to pełnienie funkcji zawodowej niespokrewnionej z dzieckiem rodziny zastępczej o charakterze pogotowia rodzinnego - to oficjalna nazwa w skrócie pogotowie rodzinne; mam umowę zlecenie i pensję z tego tytułu; przyjmuję dzieci od noworodka do nastolatka, zdrowe, chore przez całą dobę jeżeli jest taka potrzeba; ich czas pobytu u mnie maksymalnie 15m-cy; ode mnie mogą wrócić do rodziców biologicznych, przejść do stałej rodziny zastępczej lub pójść do adopcji; w związku z tym mam wszystko od noworodka, cokolwiek kupuję jest moim szaleństwem - na razie nie kupiłam nic, myślę i czekam na potwierdzenie płci maluszka; a wózek fakt drogi ale leciutki co dla mnie jest najważniejsze, po drugie jeszcze nie przesądzone jaki będziemy kupować; to tyle z mojej strony
  10. szczerze powiem zaskoczona jestem mam ten fotelik i korzystałam z funkcji również fotelika, nigdy nie udało się żadnemu dziecku go na tyle przechylić aby zagroziło wywrotką
  11. hej awansowałam bo mogę dziękować :) ja w kwestii wyprawki i wózka mam zupełnie inne podejście, wynika to z pracy jaką wykonuję - jeżeli was nie zanudzę wieczorem opiszę; mój typ wózka: ..:: BOBO WÓZKI DZIECIĘCE ::.. ► Bebecar Peg Perego Maxi Cosi: NOMAD AIR + CAPAZO głęboko-spacerowy 2009 nie w tej cenie oczywiście
  12. anya cieszę się że Weronika ma apetyt i daje się oszukać w nocybyliśmy dziś na kontroli, mamy skierowanie na badanie krwi i moczu o które poprosiłam bo sama go żywię więc niech się chłop przebada, jutro będę łowiła siku a że maluch nie umie korzystać z nocnika więc mam wyzwanie... oto pomysły pielęgniarek na złapanie porannego moczu: 1. przygotować nagrzany talerz i szybciutko dziecko posadzić, ciepło spowoduje że mocz popłynie szeroką strugą 2. podać picie na golasa i łowić w locie - dobrze że mamy cyca - dziecko się zassie i mam dwie wolne ręce na łapanie siku a wy jakie macie pomysły, pytanie kieruję zwłaszcza do mam chłopczyków:) jeśli chodzi o zębiska to może przesadziłam z wizją katastrofy, u Krzysia teraz pchają się wszystkie na raz: 3, 4 i 5 więc maluch się wścieka, najgorzej jest rano ale noce praktycznie przesypia od 20 do 6:) hej pozwoliłam sobie wtrącić się - masz jeszcze możliwość kupienia woreczka w aptece i naklejenia małemu - ale niekoniecznie jest pewność jałowości; pomysł z talerzykiem stosowałam - niezła zabawa; inny pomysł mojego lekarza wyparzona miseczka na której przytrzymujesz maluszka jak na nocniku; powodzenia i trzymam kciuki za dobre wyniki powinnam zacząć od dzień dobry jestem po raz trzeci w ciąży, w dwóch poprzednich razach nie udało mi się karmić piersią - to moje marzenie poczuć tą więź i bliskość; po cichu podczytuję i liczę że kiedyś i ja będę mogła do was dołączyć;
  13. teoretycznie was dogoniłam ;) macie kochane tempo :) o jakich wózkach myślicie? suchutka jedź, lekarze mówią że II trymestr najlepszy na wyjazdy
  14. oj aguś smutne jest właśnie to że nie szanuje się pieniędzy wydawanych przez innych, teraz tak trudno o pieniążki
  15. agnieszkab31a ja się tak wkurrrrr..... że aż mnie wszystko boli w środku.wyobraźcie sobie że mój mały dziś,na 2 dzień lekcji przyszedł pobity ze szkoły,biała szkolna koszula porwana,nowy plecak poszarpany.byłam w szkole ale już tylko sprzątaczki zastałam i tak się zastanawiam czy by nie iść do rodziców 'winowajcy' i nie zrobić rabanu czy poczekać do jutra i iść do dyrektorki i wychowawcy. tyle się mówi o szkole bez przemocy.sama uczyłam dzieci,że bicie niczego nie załatwia.a tutaj prosze!!! cholera jasna,w dupe jeża,że tak z buta powiem. w szkoły bez przemocy przestałam chyba wierzyć; poszłabym do dyrektora i wychowawcy, w domu rodzice się wyprą i jutro polecą powiedzieć że twój zaczął albo sprowokował
  16. kajeranka super wynik :) j.anna zazdroszczę słuchania serduszka, mogłabym bez końca ... ja mam wizytę dopiero 28 bo mój gin na urlopie - ehh czekać trzeba
  17. k@chna

    witam

    dziękuję za miłe powitanie :)
  18. witam prawie o poranku :) angela gratuluję synusia :) u mnie na ostatniej wizytcie przy przeglądaniu narządów maluszka w okolicach pęcherza nic nie majtało - może więc dziewczynka ale się nie nastawiam; co do wago schudłam 3kg i jestem w szoku bo w poprzednich ciążach biłam rekordy tycia: Wika 31kg a Piotr spokojnie 12kg; i też się zdziwiłam bo kupiłam sobie spodnie ciążowe 40 i z tyłka mi lecą
  19. italy dzięki że napisałaś o tych 20 postach, bo już się bałam że blondynka ze mnie i nie widzę "dziękuję" j.anna apropo Piotra: jak to przy dziecku "robionym" na polecenie wiedziałam o ciąży w 4tc, dwa dni później plamienie, lekarz duphaston, luteina, podwójna nospa i leżenie - taki repertuar do około 18tc wtedy lekarz założył mi krążek-pessar; dzielnie się oszczędzałam do porodu który niestety skończył się cc - mały urósł do słusznej wagi 4200g i odwrócił się pupą do całego świata ;) teraz też z dużym prawdopodobieństwem czeka mnie cc - waga dziecka, słabo badalny szef po poprzednim cc i żylaki na macicy ... wszystkim dobrych snów na lewym boku i do jutra pa
  20. lamponinka mam 33 lata i problemy z owulacją - bliżej nieokreślone, moje jajeczka wybierają sobie same terminy do urośnięcia; Wika dwa lata, Piotr dwa lata, teraz też miało być tyle więc jak w pierwszym cyklu udało się to do 14tc bałam się komukolwiek przyznać żeby nie zapeszyć - sporo kłopotów w kwestii utrzymania ciąży zafundował nam Piotr
  21. j.anna jesteś małolatą ;) wyrobisz się do trzydziestki ;) jak dziękujecie komuś za post? ja to też zrobiłam wg opisu ale nie wiem jak
  22. j.anna moim też zawsze było i czwórka, ale nie wiem jak to będzie; sporo pracy i czasu zajmuje mi zachodzenie w ciążę ;)
  23. lamponinka imponująca lista :) mam pytanie, widać moje suwaczki? pytam bo j.anna prosiła abym je zrobiła a posiadam w podpisie aż trzy
  24. agnieszkab31pierwsze wywiadówki zazwyczaj takie są.szczególnie dla pierwszoklasistow podstawówek i gimnazjum.mój mały właśnie jest nowym nabytkiem naszego gimnazjum,ma nową wychowawczynie i dyrektorke,nowe przedmioty,także ze wszystkim trzeba było się zapoznać.na szczęście wywiadówki 'oko w oko' będą sporadyczne,bo szkoła ma elektroniczny dziennik,a mojego małego wychowawczynią jest moja 'stara' nauczycielka z podstawówki i z tego co pamiętam ona jest bardziej za szybkimi osobistymi spotkaniami niż w grupach. przepraszam nie przesunęłam wszystkich suwaczków i nie dopatrzyłam że gimnazjum, wszystko jasne :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...