
Asienkaaaaa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Asienkaaaaa
-
Moja pierwsza ciąża z synem mega mdłości i wymioty do 7 msca praktycznie, to był koszmar, przy córce tak jak i teraz praktycznie zero objawów, bardzo chciałabym mieć druga córeczkę, ale jakoś wydaje mi się, że to będzie chłopak, mimo że objawy mam jak przy córce identyczne. Ważne, żeby było zdrowe, ja już mam parke wiec teraz co będzie to będzie. Szanse 50/50
-
Ja mam pierwsza wizytę w ten piątek, troszkę się już stresuje na sama myśl, to będzie 8 tydzień. Póki co dalej tylko ból i tkliwości piersi mi doskwiera, żadnych mdłości ani nudności, żadnych konkretnych zachcianek. Tak się czuje jak bym w tej ciąży wogóle nie była
-
Little dino byłaś u lekarza ze swoim przeziębieniem? U nas syn zakatarzonych przyszedł w piątek po szkole, kicha na potęgę i tylko się zastanawiam czy przejdzie zaraz na córkę i na mnie
-
Ja kwas foliowy zaczęłam brać odkąd zaczęliśmy starania o 3 dziecko czyli od listopada, akurat w tym cyklu co nam się udało to przestałam brać bo się wkurzyłam, że się nie udaje, a z wcześniejszymi ciążami nie musiałam tyle czekać, chociaż wiem, że to długo nie jest wcale no i się udało, wiec trzeba było od nowa zacząć brać.
-
Ja tez chodzę prywatnie, 2 poprzednie ciąże chodziłam do gina, ale niezbyt z niego byłam zadowolona, wizyta z usg 5 min dosłownie, fakt, że nic poważnego się nie działo, ale mimo wszystko. Teraz pójdę do polecanego przez koleżanki ginekologa i zobaczymy. Bierze 130 za wizytę, na pierwszej 150 z cytologią.
-
Jest sobota, a ja zamiast spać to się obudziłam...... bo jestem głodna jak wilk
-
Witamy Cie Iguana, ja też już miałam rozmowę w pracy, dyrekcja się ucieszyła, pogratulowała, zastępstwo załatwią i mam niby powrót zapewniony. Poprosiłam o dyskrecje, w pracy powiem wszystkim po wizycie jak się okaże, że wszystko jest ok. Ja mam jeszcze 2 prace, ale tam powiem bezpośrednio po wizycie.
-
U mnie już chyba wiem jak będzie z dziećmi, kiedyś się ich podpytywałam przed ciążą czy by chcieli, starszy syn absolutnie nie chce, a 6 letnia córka była zachwycona pomysłem( tylko żeby była dziewucha). Jak będzie faktycznie jak zareagują to jeszcze niewiem. U mnie w rodzinie też będzie pewnie lekki szok jak się dowiedzą, ale ja kompletnie się tym nie przejmuje bo tego chciałam
-
Little dino teraz taka pogoda, ze można jakieś dziadostwo złapać. U nas tez niewiadomo kiedy dzieci ze szkoły i przedszkola coś przyniosą do domu, zobaczysz co jutro Ci lekarka da, a tymczasem dużo odpoczywaj
-
Edyta jeśli nie planowałaś to napewno to może byc dla Ciebie szok. Jak dałaś sobie radę z 3 to i z 4 tez sobie dasz radę, ważne żebyś miała potwierdzone, że jesteś w ciąży, a do tej myśli powoli przywykniesz. Powinnaś się może zapisać na kolejna wizytę, bo teraz już coś by było widać na Usg. Trzymaj się i się nie stresuj
-
Little dino no to super, że już serducho słychać, ja jakoś dalej nie dowierzam, że jestem w ciąży, może jak zobaczę na usg serducho to będzie inaczej. Ja miałam w drugiej ciąży cukrzyce ciążową, ale bez insuliny, jedynie mierzenie cukrów i może dlatego przytyłam wtedy tylko 5 kg na całą ciąże.
-
Ja niestety dostałam opryszczkę wargową. Niby wiem już po ciąży z córką, ze mając ja po raz kolejny nie powinna być niebezpieczna, ale wolałabym jednak w 1 trymestrze jej nie mieć. Kolejny powód do stresu
-
Zanim zaszłam w ciąże to też przeprowadzałam rozmowy z dziećmi czy chcieliby dzidziusia i też syn chciał chłopaka, a corka koniecznie siostrzyczkę wiec u nas któreś niestety nie będzie zadowolone
-
U mnie wie tylko mąż i 2 przyjaciółki, w pracy dowiedzą się dopiero po wizycie u gina. Reszta łącznie z dziećmi dowie się jak się uda około 12 tygodnia, także my się nie spieszymy z nowiną, nie wiem jak to w praktyce będzie wyglądało.
-
Witamy kolejne mamusie. Fajnie, że nas przybywa. My jesteśmy na wekend u teściów, ale milczymy, dzieci też o niczym nie wiedzą, bo jak to dzieci zaraz zaczną wszystkim na około o tym opowiadać. Mamy plan jak wszystko pójdzie dobrze powiedzieć o wszystkim około 12 tygodnia żeby nie zapeszać. Ja się wogóle nie czuje jak na ciąże. Jedynie nabrzmiałe i obolałe piersi mi o tym przypominają. W pierwszej ciąży wymiotowałam dzień w dzień do 7 msca to był koszmar, w drugiej bardzo rzadko, a teraz niewiadoma, ja już zapomniałam od którego tygodnia możliwe są mdłości tyle już minęło.
-
Ja dzisiaj dzwoniłam do gina i mam wizytę 29 marca, to byłby początek 8 tygodnia i chyba tak w sam raz na wizytę, a póki co kazał brać kwas foliowy i przygotować na wizytę grupe krwi, a mam konflikt serologiczny to już wiem po 2 ciążach. 2 tygodnie czekania, no nic trzeba się uzbroić w cierpliwość
-
Ewinka to mamy podobną sytuacje. Ja tez chodzę do pracy, ale muszę bardzo uważać, bo moja praca nie jest lekka, prawdopodobnie pójdę dość szybko na zwolnienie. Z objawów to mam tylko nabrzmiałe i obolałe piersi, pić mi się chce niesamowicie i więcej jem, a widzę ile do pracy brałam wczesniej rzeczy do zjedzenia. Mam nadzieje, że fasolka się ułożyła w dobrym miejscu i będzie ok. Troszkę się boje, bo mam w otoczeniu pare kobiet 30+, które miały poronienia i jakoś się obawiam tej pierwszej wizyty.
-
No wiec to moja 3 ciąża, którą planowaliśmy od listopada. Mam już 8 letniego synka i 6 letnią córkę. Troszkę już wyszłam z tych pieluch i jest jakiś niepokój jak to będzie. Termin wypada mi według kalendarzy internetowych na 9,10 listopad. Myślę, że do giną wybiorę się pod koniec przyszłego tygodnia
-
Hej dziewczyny, ja też świeżo po testowaniu i dwie kreseczki z testu popołudniowego