Skocz do zawartości
Forum

nasza pani

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia nasza pani

0

Reputacja

  1. Odwrotne pisanie liter to problem wielu dzieci zarówno leworęcznych jak i praworęcznych. Według mnie to walka ze złymi przyzwyczajeniami. Maluszki, które same odwzorowują literki piszą tak jak im wygodniej. Zresztą im jest wszystko jedno, bo co jest zupełnie naturalne przeważnie nie łączą liter, piszą pojedyncze wyrazy, a i tak wzbudzają słuszny zachwyt rodziców,że już tyle potrafią. Często dopiero pierwszakom pani pokazuje na tablicy kierunek pisania liter (litery są również pisane przez dzieci ręką w powietrzu, palcem na ławce, nogą itd.) i pojawia się trudność, bo dziecko przyzwyczaiło się pisać inaczej. My piszemy i czytamy od lewej do prawej strony i dlatego obowiązuje taki kierunek pisania liter.
  2. Pracuję w nauczaniu zintegrowanym. W mojej szkole odbył się konkurs na portret swojej pani - to z okazji Dnia Nauczyciela, obecnie trwa konkurs na prace z darów jesieni. Dzieci przynoszą ludziki z kasztanów i żołędzi, ale również pojawił się szyszkowy ludek i jeż z dyni. Dużą popularnością cieszy się konkurs na przebranie z okazji halloween (mnóstwo dzieci ma gotowe stroje, ale te zrobione domowym sposobem też są świetne). Dzieci co roku chętnie uczestniczą w konkursie na kartkę świąteczną, a później w konkursie kolęd.U mnie w szkole są pojedyncze klasy, więc konkurs znajomości lektur mógł być tylko klasowy, ale gdy są klasy równoległe można go fajnie przeprowadzić - każdą klasę reprezentuje zespół, a reszta kibicuje i przy okazji się uczy. Odnośnie czytelnictwa miałam w swojej klasie konkurs znajomości ulubionych książek dla dzieci. Dzieci same wybrały 10 ulubionych pozycji, później dostały czas na ich przeczytanie, aby mogły przystąpić do rywalizacji z ich znajomości. Jeszcze się odezwę, ale teraz zabieram się za przygotowanie obiadu. Pozdrawiam.
  3. A kiedy czas na zabawę - taką niezorganizowaną, rozmowy z rodzicami i rówieśnikami, no i na odpoczynek?
  4. Jestem ciekawa kto podjął decyzję o zmianie miejsca zamieszkania Twojej córki?
  5. Mam troje dzieci - 19, 14 i 12 lat. Skoro Twoja córka nie znała zasad mieszkając z tatą trudno jej się z nimi teraz pogodzić. Wypada życzyć Ci cierpliwości i konsekwencji.
  6. Niestety nie wszystkie dzieci lubią się uczyć. Z moich doświadczeń wynika,że niechęć do szkoły z wiekiem się pogłębia, a nie zanika. Spróbuj zmienić nastawienie dziecka do odrabiania lekcji. Dodaj mu wiary,że sobie poradzi, chwal podejmowany wysiłek i pomóż, wytłumacz, gdy faktycznie sobie nie radzi, ale nie wyręczaj.
  7. Twoja córka wyczuła,że może z Tobą robić co chce. Szkoda,że nie otrzymała jasnych zasad zaraz po przyjeździe do Ciebie. Jeśli postępowała nie tak przy swoim ojcu (chociaż wcale tak nie musiało być, może właśnie nie odpowiadały jej zasady stawiane przez tatę i dlatego zdecydowała się na wyjazd do Ciebie) to miałaś okazję zmienić jej nawyki. Myślę,że starasz się spełniać jej zachcianki, by nie wróciła do ojca. Zgadzam się z poprzednikami, że musisz poświęcić jej uwagę, ale ona musi zaakceptować,że młodsze rodzeństwo też potrzebuje mamy. Nie powinnaś kupować jej papierosów ani piwa. To Twoje pieniądze i Ty decydujesz na co je przeznaczysz. Zasady w Twoim domu też powinnaś ustalać Ty,a nie córka. Robisz jej krzywdę swoim uleganiem.
  8. Małgosiau nas problem tkwi w tym, że zerówki nie ma w przedszkolu. Dzieci jeżdzą do innej szkoły gdzie jest klasa 0. W naszej szkole jest specjalnie utworzona klasa I z dziecmi 6 letnimi, póki co rodzice są zachwyceni, zobaczymy jak będzie dalej. I tak dzieci teraz realizują ten sam program w I klasie co z 0. Póki co nasza przedszkolanka twierdzi, że Tadzik jako jeden z niewielu nadaje się do szkoły, ale rozterki mam. Naszym zdaniem (póki co) zerówka to zmarnowany rok w edukacji dziecka, bo to samo będą robić w I klasie ciekawa jestem odp ekspert Dzieci w klasie I nie realizują tego samego programu co zerówka. Na pewno nie będzie to zmarnowany rok. Tak najkrócej to dopiero pierwszaki uczą się pisać, nadal muszą ćwiczyć rękę, więc nigdy za wiele malowania, wycinania,lepienia itp.,no i oczywiście nawet jeśli dziecko po zerówce czyta to i tak jest co doskonalić. Powodzenia
  9. pomaranczapomaranczajeszcze trochę i pierwszoklasistów czeka pasowanie na ucznia. jest to ważne wydarzenie dla nich - stają się uczniami w pełnym znaczeniu tego słowa. czy planujecie jakoś uczcić ważny dla nich dzień? jak to wygląda w waszych szkołach? czy dzieci coś dostają? czy piją sok z cytryny? podbijam moje pytanie :) W mojej szkole dzieci przygotowują program o tematyce szkolnej dla rodziców. Oczywiście występuje każdy pierwszoklasista.Po złożeniu ślubowania jest pasowanie na ucznia przez panią dyrektor, pamiątkowe dyplomy,drobne upominki fundowane przez Radę Rodziców (np.kolorowe książeczki lub przybory szkolne-ołówki,długopisy,zeszyty).Rodzice przygotowują słodki poczęstunek i jest bardzo uroczyście.
  10. Kochani Rodzice Nie straszcie dzieci szkołą, nauczycielem i czekającymi ich obowiązkami. Niech traktują przyjście do szkoły jako nowe - miłe doświadczenie. Pierwszaki kochają swoją panią nawet jeśli rodzice woleliby je oddać w inne ręce. Niech dzieci nie słyszą z Waszych ust nieprzychylnych uwag odnośnie nauczyciela, bo to co powiedziała nasza pani jest dla malucha najważniejsze. Chwalcie swoje dzieci jeśli wiecie,że się starały, nawet jeśli nie sprostały Waszym oczekiwaniom, ale same są zadowolone z efektu. Jeśli coś nie wyjdzie - nie krzyczcie, dodajcie otuchy,że następnym razem będzie lepiej, zauważcie i pochwalcie to co się udało. I jeszcze jedno. Słuchajcie co dzieci do Was mówią, nawet jeśli to wydaje się Wam nieważne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...