
Gosia89
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gosia89
-
Myszka mialam to samo pisac. My mamy Lovi A mala w nocy i rano miala goraczke i czopki dawalismy. O dziwo nie byla marudna, rano pogadala sobie z mezem ;) juz jest lepiej i mam nadzieje ze juz nie wroci.
-
U mnie tez spi, ale jak sie wybudzi dostanie czopka bo ma 37,9... No i zobacze nozke czy nie opuchnienta bo ponoc po pneumokokach moze tak byc :/
-
Babeczqa jak po szczepieniu? U mnie pojawila sie tenperatura
-
Pawian tak. Wszystko w jeden dzien. Rotawirus doustnie a potem klucie w jedna i drugą nozke. Nie kupowalam plastrow ani jej nic nie dawalam. Wikusia juz przed taka przysypiajaca byla troche bo zwykle jeszcze spi o tej porze. I o ile samo wklucie jakos szczegolnie jej nie bolalo o tyle samo tempo wstrzykniecia bylo gorsze i wtedy zaczal sie krzyk. Po 6 w 1 wystarczylo ze pielegniarka wyjela igle a po pneumokokach jak sie przytulila do meza to odrazu sie uspokoila :) I za jakies 10 min zasnela bo kazali zostac 30 min po szczepieniu w przychodni.
-
Pytalam o wysypke na buzi bo ma tego sporo ale doktorka powiedziala ze to tradzik.
-
Oska ja mam dziewczynke ale na szkole rodzenia mowili zeby nic nie odciagac. Babeczka my dzis juz po szczepieniu. Wikusia wazy juz 4480 i ma 58 cm. Szczepienie najpierw Rotawirus doutnie. Potem 6w1 i Pneumokoki. Wiec w sumie 780zl. A samo szczepienie zniosla bardzo dzielnie. Poplakala moze z 5 sekund po szczepieniu i potem poszla spac :)
-
Gizel bo ciezko znalezc dobra wit. D jak widac :)
-
Eileen dla mnie to glupota bo pokarm dla.dziecka tworzy sie z twojej krwi a nie tresci zoladkowej. Ja kp i jem wszystko. Moja mala kopie nozkami od poczatku. Kazdy drobny bol brzuszka i baczek powodowal wybudzenie... I bylo tak dzien w dzien, niezaleznie czy zjadlam sos grzybowy z wolowina, pizze, czy leciutki krupniczek... Pomogl dopiero delicol, tak male dzieciaczki moga miec problem z wytworzeniem odpowiedniej ilosci enzymu niezbednego do trawienia, oraz niedojrzale jelita...
-
To najlepiej niech ktoś Ci w PL kupi i wyśle
-
Tyle ze u nas nie ma takiego problemu ze nie sciagnie bo malo kiedy je krocej jak po godziny.
-
A to zle zrozumialam bo myslalam ze po karmieniu odciagasz. Ja tez mam jak skaly piersi i mnie bola okolo 4-5 rano bo w nocy dlugo nam spi...
-
MamaRobercika jak odciagasz po karmieniu to jeszcze bardziej nakrecasz sobie laktacje
-
MamaRobercika ja przetestowałam trzy różne witaminy i dopiero Vigantol jest taki że najmniej ja drażni. Może też dlatego że ilościowo podaje się go najmniej. Ja tak naprawdę od 4-5 dni mogę powiedzieć że mała ladnie spi... Wcześniej wybudzał ja bol brzuszka i bączki. Znacznie mniej też teraz wierzga nóżkami, kupa co prawda nadal co 4 dni ale ewidentnie laktaza pomogła jej w trawieniu. Wcześniej w ciagu dnia wogole nie spała, tyle co przy cycku. A teraz duzo już spi :)
-
Ja kp i mm. Jem wszystko bo to co jemy nie ma wplywu na dzieci. A dzis mala mi zrobila taka afere jak nigdy. Po przewinienciu kp, ale ze juz 13 i pora na butelke bylo a maz poszed do sklepu to ja ja musialam zrobic. No i przewinelam i polozylam do lozka, poszlam robic mm i mala zrobila afere jak nigdy bo nie bylo zgodnie z rytualem... Nie wiedzialam ze ona umie tak krzyczec...
-
Babeczqa tez mamy w środę szczepienie i tez sie boja, zwlaszcza zeby mala sie nie przeziebila jakos przed...
-
Ja z zasypianiem nie mam eiekszego problemu. Wystarczy ze ja odloze, pomyziam po policzku i spi :) Dzis spala od 22 do 5, o 5 karmienie 30 min i potem odlozylam ja polozylam sie obok (w sumie chyba ja pierwsza zasnelam) :p Problemem jest tylko to ze jak dobrze nie zasnie a zacznie ja brzuszek bolec na bonki to sie zaczyna denerwowac i nie zasnie juz do kolejnego karmienia.
-
Pawian nie zadreczaj sie ksiazkami i nie doluja sama siebie... Moja Wikusia ma 6 i pol tyg. Jadlaby co godzine przez godzine... wiec tez nie jest mi latwo.... tez na poczatku sie zadreczalam bo wisala nonstop na cycku i myslalam ze jestem zla matka bo nie umiem wlasnego dziecka wykarmic... Jak chcesz by dziecko dluzej ci pospalo wprowadz raz dziennie mm. Mi to pomoglo bo dalo mi to mozliwosc wyspania sie i odetchniecia bo wczesniej czulam ze az smierdzialam bo nie mialam jak isc pod prysznic... Teraz duzy nacisk ludzie stawiaja na kp... i wmawialam sobie ze jestem zla bo daje mm. Ale juz mam to gdzies niech mowia co chca wazne ze mala chociaz troche spi bo po cycku to ona sie wybudzala przy kazdym bolu brzuszka...
-
U mnie była pięć razy, za kazdym razem zważyła mała z czego się bardzo cieszyłam. Odpowiedziała na pytania i doradziła co robić na tradzik czy cos odnosnie karmienia. Z tego co wiem rożnie to bywa zależnie od przychodni, nam się bardzo dobrze trafiło :)
-
A po ile kropelek delicolu dajecie?
-
Babeczqa ja podaje delicol, jest to laktaza ktora pomaga w trawieniu laktozy. Zaczelismy podawac juz z bezradnosci bo nic nie pomagalo na bole brzuszka... teraz jest juz lepiej. Ponoc dzieci moga wytwarzac za malo tego enzumu. Ja wyszlam z zalozenia ze jakby miala calkowita nietolerancje laktozy to by po kazdym karmieniu problem byl i by nie przybierala na wadze, a ze to z nia roznie bywa i ladnie przybiera to pewnie ma za malo tego enzymu... i poiem wam ze jest poprawa...
-
Zazdroszcze tez wam jak piszecie ze karmicie po 15min lub mniej... U mnie karmienie zwykle trwa minimum 40 min, czasem i dlużej... Gdybym nie dokarmiała mm to ona by jadła jeszcze dlużej. Wikusia uwielbia ssac wiec smoczek musi być w ciagu dnia bo inaczej sie nie oderwała by od cycka... Ale na noc nie chce i wypluwa...
-
Ale się tu zadziało dzisiaj :) kilka stron czytania miałam, ale to dobrze bo miałam co robić przy karmieniu. My nie mamy rytmu dnia. Jedynie rytm nocny jest jakos zachowany. Butelka o 22 i spanie, potem pobudka ok. 4 i cycamy, a potem dopiero koło 7... No a dalej zaczyna sie wolna amerykanka i kazdy dzien inny... Dziś np. Spanie do 9, potem cycek i zabawa do 11, znowu cycek i zabawa. Przed 13 znowu cycanie poprawione butelka, pojechalismy pozalatwiac sprawy wiec spala e foteliku do 17 i potem kp., nastepnie zabawa, kompiel i kp poprawione mm :) i usypia... wiec dzis fajny dzien... Za to wczoraj byl koszmarny dzien... od rana bylo marudzenie, nerwy, wisialaby nonstop na piersi, a ze szlam do fizjoterapelty maz musial zostac sam i mial ciezko bo nawet po mm nie mogl jej uspokoić...
-
Babeczqa u nas jutro 6 tyg. skonczone. A chrzciny mnie przerazaja bo 120zl to minimum...
-
Babeczqa tez sie obaeiam bo w srode przyszla tez mamy szczepienia, a o ta cala nagonke na nie to przezywam to troche. My dzis bez spaceru bo najpierw polozna byla i wazyla mała - 4340g. juz ma :) A teraz czekam na wizyte u ginekologa... Wczoraj jezdzilismy za to z mała za sala na chrzest. Ile placilyscie od osoby? Pawian u mnie sie czasem podwijaja jak mala karmie ale staram sie poprawiac :)