
wiki9001
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez wiki9001
-
Hej dziewczyny! Ja juz po wizycie, jest fasolka, za 2 tygodnie kolejna wizyta w poszukiwaniu serduszka :) alez jestem szczęśliwa! Lekarz powiedział, ze wszystko w porzadku wyglada :) bez problemu dostałam zwolenienie wiec odetchnęłam z ulgą. Tak mnie dziś kuje tam na dole, ze szok. Najbardziej nasila sie po południu i wieczorem. Lekarz powiedzial, ze macica sie rozkurcza wiec ma prawo bolec wiec mozna powiedzieć, ze to taki pozytywny bol :) a co u Was? Jakie plany na weekend?
-
Powiem Wam, ze ja uwielbiam gorące kąpiele i ubolewam, ze nie mogę z nich korzystać. Ostatnio nalałam sobie cieplej wody, nie gorącej jak dotychczas i...zmarzłam w tej wannie Ja się dziś niesamowicie stresuje wizytą, w dodatku chyba fasolka mnie kłuje w lewym boku, moze rośnie :))
-
Queen jeśli tak czujesz to na pewno wszystko bedzie w porzadku :) Teraz ze zwolenieniami jest tak, ze lekarz wysyła je elektronicznie do zakładu pracy więc chcąc nie chcąc się dowie, nie muszę tego dostarczać osobiście. Mnie każda rozmowa z nią stresuje, a co dopiero na taki temat, dlatego chce uniknąć jakiejkolwiek głosowej konwersacji..
-
Queen co do kawy to ja totalnie ją odstawiłam, piłam czarna rozpuszczalna. Za bardzo mi jelita wykręca od kawy żebym nadal ją mogła pic
-
Madzia super, bardzo się cieszę! :) tak wlasnie pomyślałam, ze bedziesz juz pewnie po wizycie i tu zaglądnełam. Ja dziś tez od 4.30 nie spie, zwyczajnie sie wyspalam dziś chyba moj ostatni dzien w pracy wiec robię porządki, zeby zostawić po sobie jakis ład :) wspominałam Wam, ze nie mam ciekawych stosunków z moja szefowa i zastanawiam się jak przekazać jej informacje, ze ide na zwolnienie. Po tym jak ona mnie traktuje najchętniej napisałabym jej tylko informującego smsa..
-
Madzia juz sobie policzyłam ten progesteron. Tu u ciebie jest norma podana w ng/ml, a u mnie jednostka nmol/l. Moj wynik trzeba pomnożyć razy 0,314 zeby wyszła jednostka ng/ml. Wiec moje 107,4 nmol/l x 0,313 = 33,72 wiec chyba mieszczę się w normie. Początkowo tez pomyślałam, ze cos nie tak albo bliźniaki Wizytę mam dopiero na 18, a Ty?
-
kasia No to faktycznie dobrze, ze byłaś wtedy w szpitalu.. wiadomo skąd cos takiego sie u Ciebie pojawiło? Jest na to jakies medycznie wyjaśnienie? Całe szczescie, ze teraz jest wszystko w porzadku! :)
-
queen i Madzia lekko to wy nie macie z tymi swoimi chorowitymi brzdącami, ale na pewno im sie poprawi :) Czyli wizytę ma jutro Madzia misia i ja? Kasia miałaś udar? Z jakimi dolegliwościami walczyłas po? Dziewczyny ja dziś zrobiłam betę i progesteron. Kompletnie nie znam się na progesteronie, tu są normy tylko dotyczące kobiet poza ciążą :) podpowiecie czy wszystko ok?
-
Madzia na pewno wszystko bedzie dobrze :) mąż dobrze prawi! Kasia No widzisz, wczoraj były płaczki, a dzis humor o wiele lepszy :) oby tak dalej! Misia co za złośliwy organizm, nawet pączkiem się nie da nacieszyć.. oby szybko Ci minęły te dolegliwości :) Ja juz po pierwszym pączku w pracy, był pycha! Wczoraj juz po 19 przysypiałam, zmylam tylko makijaż i do łóżka.. jutro pierwsza wizyta, zaczynam się troche stresować :)
-
Madzia jest pęcherzyk, super! Ale skąd taka różnica, moze owulacja Ci się przesunęła? :) Dora ja tez nie palę wiec Ci nie pomogę. Na pewno nie jest łatwo rzucić, ale ja mogłabym zrezygnować ze wszystkiego dla dobra maleństwa :)
-
Kasia niestety hormony wariują wiec masz prawo mieć zły dzien :) niedawno leciała w radio melancholijna piosenka to juz byłam bliska płaczu ja mam z kolei wielką potrzebę przytulania, a żaden seks nie wchodzi w grę. Nie mam ochoty i troche sie boje, ze cos mogłoby się stać fasolce :) tez tak macie?
-
Madzia ciuszki dla dzidziusia na zły humor, naprawdę pierwszy raz się z tym spotykam moj chłop powiedziałby, ze oszalałam ale jak bardzo czegoś pragniemy to tak to na nas oddziaływuje :)
-
Queen straszne jest to, co przeżyłaś. Najgorszemu wrogowi bym tego nie życzyła.. :( Ola super, ze jestes juz po wizycie i wszystko gra. Ja tez juz się nie moge doczekać pierwszego usg! :) Kasia trzeba byc dobrej mysli! Ja wierze, ze każdej z nas sie uda :) Madzia trzymam kciuki, daj znać po wizycie koniecznie! :) podziwiam, ze juz szukasz rzeczy dla maleństwa i ze mąż tak zaangażowany, do mnie to chyba jeszcze na tyle nie dociera Ja juz wczoraj standardowo po 20 spałam w najlepsze, dzis dobrze sie czuje tylko troche pobolewa mnie z lewej strony w pachwinie przy chodzeniu, ale nie jakoś strasznie. Co do głodu to po nocy mam straszny, bo rzadko jadam kolacje i rano juz mi żołądek wariuje a jak tam u Was dziewczyny?
-
Madzia spokojnie, dasz radę! Podziel sobie te zadania zeby się nie przemęczyć :) szkoda, ze mąż nie moze byc na 1 usg, ale za to na pewno bedzie na 2 :) tak a propos wizyt z tatusiami, nie ma z tym problemu? Misia to duże masz te dzieciaczki, na pewno Ci pomogą z maleństwem :) chociaz to tez taki wiek, ze trzeba ich przypilnować z lekcjami i same wokół siebie wszystkiego jednak sie zrobią.
-
Madzia prawdę mówiąc nie widzę w tym nic złego, zeby zostać z dzieckiem w domu. Ja nie wyobrażam sobie, ze moj bobas skończy rok, a ja bede musiała zatrudnić nianie i wrócić do pracy, nie wyobrażam sobie tego. Mysle, ze 3 latka to idealny wiek zeby dziecko poszło do przedszkola :) co do spania to mnie w ciagu dnia nie łamie, ale jak przychodzi wieczor to łóżko moje misia wspolczuje tej męczarni, pewnie się bardzo męczysz.. Queen śmiesznie masz z tym „kacem”
-
Poesis witaj w gronie październikowych mam :) Możecie nie wierzyć, ale wzięłam się wczoraj za czytanie Waszych postów leżąc juz w łożku i... zasnęłam z telefonem w ręku i to nie dlatego, ze zanudzacie, broń Boze! Po prostu odleciałam co do mdłości to wczoraj rano i przedwczoraj wieczorem sie męczyłam, a dzis jak ręka odjął :) co do pierwszej wizyty, byłam umówiona na przyszły wtorek, ale doszłam do wniosku, ze wole iść szybciej i poprosić o zwolenienie wiec zapisałam sie na piatek, to bedzie 5t i 4 dzien, mam nadzieje, ze cos juz tam bedzie widać :)
-
Kaśka.o to niedobrze, ze ta krew z nosa leci, oszczędzaj się kochana.. mmiissiiaa siemię lniane naprawdę Ci pomoże w zaparciach, ale przede wszystkim pij dużo wody. Który u ciebie tc? Mnie dziś wytrzepalo w drodze do pracy, teraz siedzę za biurkiem i znowu mi niedobrze, ścisk w gardle okropny. Piję herbatke malinowa z imbirem i miodem. Mam nadzieje, ze nie puszczę tu dziś pawia
-
Madzia nic dziwnego, przyzwyczaiłaś się do niego przez te 9 miesięcy :) ja to bym się chyba nie mogła doczekać az zobaczę szkraba i bede mogła go dotknąć :) Powiem Wam, ze wczoraj do samego zaśnięcia mnie muliło i całe „flaki” mnie bolały :/ tam na dole bol dość mocny odczuwałam dzien przed @ i 2 dni po. Ale bałam sie wziac nospe, jakoś przetrzymałam. Powiedzcie jak to u Was jest z opiekuńczością i świadomością Waszych partnerów? Pomagają Wam w czasie ciąży, maja świadomość, ze tam się rozwija ich potomek?
-
Queen domyślam się, ze przy końcówce moze byc juz to mało przyjemne. Mojej znajomej od ok. 7 miesiąca ciagle drętwiała ręka, bo córa tak ja uciskała na jakis nerw. Nie mogła przez to spac, bo ta ręka drętwiała i bolała. Po porodzie z ręka wszystko ok :) Wlasnie nic wyczerpujacego dzis nie robiłam, jedyne co to wypiłam słabiutkie cappuccino, zeby nie wzbudzac podejrzen, bo byliśmy u moich przyszłych teściów na obiedzie. Pózniej teściu polał jeszcze wino ale zmyśliłam, ze wczoraj sie opilam i dzis juz mam dość wiec narzeczony wypił za mnie
-
Queen to dobrze, ze chociaz w tygodniu pracujesz krócej :) myśl pozytywnie, ze tym razem się uda i wszystko dobrze się skończy! Madzia przy drugiej ciąży masz juz na pewno inna świadomość, nosiłaś synka pod sercem, a pózniej przyszedl na świat i stał sie namacalny :) wiec nic dziwnego, ze teraz juz inaczej postrzegasz ciąże. Do mnie prawdę mówiąc jeszcze to nie dociera, ze jestem w ciąży, najbardziej nie moge doczekać sie pierwszego kopnięcia, by poczuć tego brzdąca w swoim brzuchu :) Kasia co do ilości usg to nie mam pojęcia, ale znajoma chodziła na NFZ i była bardzo zadowolona, lekarz jej podrasował, tym bardziej, ze wcześniej pornila w 3 miesiącu. Ja osobiście uważam, ze lepszą opiekę zapewni lekarz prywatny, ja wybrałam takiego, który pracuje u nas w szpitalu wiec duże prawdopodobieństwo, ze bedzie mógł odebrać poród :)
-
Dziewczyny, mnie dziś pobolewa brzuch. Na początku troche jakby na dole z lewej strony, pózniej jakby jelita. Położyłam się i w miarę mi przeszło. Niedawno wstałam, pokręciłam się po kuchni i tak mnie zmulilo, ze znowu musiałam się położyć. Tak mnie ściska w gardle i mi niedobrze.. nie wiem czy to juz te słynne mdłości czy moze to byc wina podwyższonego pulsu? Zazwyczaj miałam podwyższone ciśnienie, teraz mam w normie, a od paru dni zauważam znacznie podwyższony puls, 75-80 przy normie 60. Ponoć w ciąży ten puls wzrasta, ale czy to moze byc przyczyna tych mdłości? Co myślicie?
-
Hej dziewczyny :) Ja dziś pospalam bardzo długo, od ok. 21.30 do 8.00 juz mi burczy w brzuchu wiec zaraz schodzę zrobic jakies pyszne sniadanie. Miłej niedzieli dla Was i Waszych fasolek! :)
-
Kasia dziękuję, już mam :) wcześniej wklejałam link w "o mnie" a nie w sygnaturze
-
Ja chcę córę i myślę, że będzie córa co do smaków to w ogóle nie mam parcia na słodkie tylko bardziej na wytrawne, słone. Ciągle wciągam soki pomidorowe, wcześniej też je lubiłam, ale teraz jeszcze bardziej mi smakują więc to bardziej pasuje do chłopca, ale różnie może być :)
-
Madzia skoro mąż ma taką intuicję to może faktycznie będzie mała Hania :) mój narzeczony od wczoraj mówi, że chyba będzie dziewczynka, bo trochę mi urody odebrała ale ile w tym prawdy to nie wiem, bo przez ten katar mam cały nos czerwony, a makijaż ściera się błyskawicznie więc może przez to mu "zbrzydłam"