
kati8
Użytkownik-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kati8
-
Dziewczyny,ja się dziś razpakowalam. O 3.30 zaczęli odchodzić wody,a o 7.40 już było po wszystkim.
-
Wesołych Świąt dla wszystkich. I żeby rozpakowalismy w terminie.
-
Moniulla, piękny prezent pod choinkę. Gratuluję!
-
Kawa , że mną na sali leżała dziewczyna po terminie. Do szpitala ją skierowali ponieważ miała wód plodowe w nizszej granice. Chociaż w szpitalu stwierdzili że to już norma po 40 tc. Ale i tak zostawili. W ciągu tygodnia 2 razy podawali oksytocyne. I nic. A za parę dni urodziła sama. Więc na wszystko swoj czas.
-
Ja też nie kupowałam nic świątecznego. Bo liczę że urodze po świętach. A ja dziś jakoś tak wyjątkowo siły mam. Prawie całą noc przespalam. Od dawna tak nie spałam.
-
MamaRobercika, no co za babsztyl cię się trafił. No brakuje słów. I te przepisy głupi. Jak można kobietę w ostatnim miesiącu zmuszać do pracy. Nie mieści się w głowie. Daryjka,aby do czwartku. Najważniejsze że z dzieckiem jest wszystko w porządku.
-
Ja już w domu. Ciśnienie w normie. Wyniki również ok. Ja to już mam wielki brzuch. I na prawdę jest mega ciężko. Ale muszę wytrzymać jeszcze z 2 tygodni
-
Daryjka,wiem że przy blizniakach sn to ryzyko. Dlatego od początku nastawiam się na cc. Tylko że boję się. U mnie ciśnienie już w normie. Myślałam że dziś do domu ,ale nie wypuścili.
-
Ja też chciałabym sn,ale niestety
-
Daryjka,na pewno damy rady. Dostałam kroplowke z glukoza i magnezem. A synuś przyzwyczai się. Mój starszy też był takim cycem, że nawet na kupy nie mogłam wyjść.
-
Ja w szpitalu. Rano miałam 170/93. Ale póki dojechalam do szpitala,wszystko ok. Ale i tak zostawili do obserwacji na parę ni.
-
Dziewczyny,ciśnienie spadło. Teraz mam 138/82.
-
Daryjka, a ile ty miałaś to ciśnienie. U mnie dziś od 140 do160. Do lekarza nie dzwoniłam. Chcem zobaczyć co będzie jutro.
-
MamaNikolki,super że idziecie do domku. Na wszystko swoją porą. Ja jak byłam w szpitalu, to dużo dzieci rodzilo się. I tak cały czas jakiś płakało. A ja zastanawiałam się jak moja dwójka będzie w duecie dawać mi koncerty.
-
Dziewczyny, u mnie ciąża 5 porod 2. I za każdym razem o to pytają. Chociaż w karcie ciąży wszystko napisane. Ja już w domu. Z maluchami wszystko dobrze. Tylko mam podwyższone lejkocyty no i antybiotyk.
-
Kasia837,wiem że bliźniaki rodzą się wcześnie. Ale ja mam 34 tc, więc liczę na jeszcze chociaż 3 tygodni. MamaRobercika, fajnie że u ciebie wszystko ok. Monula, trzymaj się. Jeszcze trochę i będzie z wami wasz skarb. Ja chyba jutro do domu. A wiecie, że mną leżę dziewczyna, ma już 40 tc. A mała nie chce jej się urodzic.
-
Kawa, o tak, moi potrafią nie źle bawić się w brzuszku. Mama Robercika,Monula, trzymam kciuki za was. Ja również w szpitalu. Co prawda wczoraj przyjechałam tu planowane na sterydy na płuca. Ale coś im nie podoba się KTG jednego maluszka.
-
Moi jak dziś o 6 nad mam zaczęli razpychac się to aż mi obudziły. A brzuch jak podskakiwal. My choinkę stawiamy przed świętami. A w ogóle tak jak Magdness, nie mam ochoty na dekorowanie. Nie mam już w ogóle czucia w rękach,to jak tu zawieszki złapać.
-
Ja też jakaś nerwowa. Wszystko mi wkurza.
-
Mnie też zgaga meczy od paru dni. Pomaga tylko mleko i renomie. Ogólnie. Renomie mnie bardzo smakuje,że mogłabym jeść opakowaniami
-
U mnie 33 i 4. Jeszcze trochę.
-
No a ja jestem spokojniesza. Dziś w badaniach nie było białka. Dzieci są już duży. Więc nie długo pewnie powitał ich. Już nie mogę doczekać się.
-
Dziewczyny, dzięki za rady. Dopiero teraz mogę napisac. Mój lekarz powiedział że to górną granicą. I kazał jutro powtórzyć badanie. A te bakterii to ja mam od początku ciąży. Póki co dzień jadłam jogurty naturalne z żurawiną , to było ok. Ale ostatnio trochę zapomnialam. No i bakterii powrócili. Ale jutro mam wizytę to wezmę receptę na globulki.
-
Wyniki wyszłe do lekarza. Robię tak co tydzień,ponieważ strasznie jestem opuchnięte. Ale do tej pory wszystko wyniki byli w normie,ciśnienie również. Więc myślałam że to taka moja uroda,bo przy pierwszym cięciu też tak miałam, a nic się nie działo. A jeszcze mam dziś dłuższy wyjazd. Więc odezwę się dopiero po południu.
-