Domka 1

Od dziś popołudnia jestem na kropelkach i tabletce na mdłości w ciąży. Na razie nie pomagają a na ten cały imbir to już nie mogę patrzeć

Ojej prawie 5 kg a od ponad 4 są wskazana do cesarki :o Ja dużo myślę już o porodzie ale chyba też będę mieć cc ;/

Black_Panter28 współczuję bólu nogi, oby szybko przeszło bo domyślam się jakie to uciążliwe jest w szczególności, że niedługo zaczniemy przybierać na wadze linda może ten kręgosłup od czegoś innego boli? Chociaż moim zdaniem na początku ciąży też można czuć dyskomfort z tym związany. Wiele dziewczyn w pierwszym trymestrze ciąży to dotyka i chyba nie jest to przypadek, że boli a akurat są w ciąży Azu i co zgodziłas się iść?

Black_Panter28 to Cię zaskoczył AniSza mój ginekolog chce żebym zrobiła jeszcze test Pappa ale ja nie wiem czy chce go robić. W pierwszej ciąży nie robiłam bo nawet nie wiedziałam. Wydaje mi się to badanie zbędne i drogie a wynik i tak nie jest do końca wiarygodny. Wy dziewczyny będziecie robić ten test Pappa ?

Black_Panter28 to możemy razem odliczać dni do prenatalnych, bo ja mam 18 października i potem normalna wizyta 22 ego ;) kath nie jestem w Twojej sytuacji ale mój też mnie irytuje. Wydaje mi się, że nawet nie specjalnie się interesuje ciążą ani tym jak się czuje i czy radzę sobie sama z córką. Wysoce prawdopodobne jest to że nie wie nawet w którym tygodniu ciąży jestem. Toleruje na razie to wszystko bo wiem, że ma trudną sytuację w pracy i dużo się stresuje ale moja cierpliwość też ma granice. Musimy być dobrej myśli. Faceci jak dzieci

Witaj Linda, z OM chyba jesteśmy na podobnym etapie. Jak się czujesz? Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, kiedy masz wizytę? Kath, mnie w nocy też męczyło :( kolejną noc nie mogłam spać powstrzymując wymioty. Nie mogę tego zrozumieć, mówi się o porannych mdłościach a mi dokuczają najbardziej wieczorem i w nocy. Do kolacji starłam sobie imbir do herbaty i było ok pod wieczór dopiero w nocy się zaczęło . Myślę sobie, że dziś zetre trochę imbiru, zaleje wodą i postawie koło łóżka na w razie czego :/

Ja tu już bym chciała być po prenatalnych wiedzieć wszystko a jeszcze jakby płeć od razu udało się poznać ale raczej nikłe szanse

Witaj AniSza :) Azu, zatrudniając się w nowej pracy zawsze sobie ceniłam to że ktoś przyjdzie pokieruje przeszkoli nauczy a nie rzuci na głęboką wodę i radź sobie sama a tak niestety często było. Potem obgadywanki innych że dziecko we mgle. No nic w każdym razie pierwsze koty za płoty. Drugi tydzień już powinien być lepszy :)

PinkRose współczuję u mnie natomiast teściowa to specyficzny typ i nie raz cholera mnie bierze

Azu no to dobrze oby już było lepiej :) U mnie mdłości na całego co dziwne najbardziej dokuczają mi mi wieczorem przed snem i po umyciu zębów. Dwie całe noce już przez to nie śpię. Byłam dziś w aptece po jakieś tabletki na wymioty ale dopiero w poniedziałek przyjdą ;/

Oj Azu, czyli co nie zrobiłaś dobrego pierwszego wrażenia czy raczej byli wyrozumiali?

Boże paulinsien, brakuje słów żeby cokolwiek napisać. Mogę tylko wyobrażać sobie co teraz czujesz. Oby nad Twoją głową jeszcze zaświeciło słońce

Ja całą pierwszą ciążę zapinałam pasy i teraz też będę. Choć zdarzyło mi jechać ze sklepu do domu bez ale to była odległość jak rzut beretem

O matko Pena :( chciałam Ci się pytać ostatnio, w którym tygodniu miałaś prenatalne, że już wiesz ze będziesz mieć syna?

Azu z tego co się orientuję to po przepracowanym miesiącu i tak musieliby przedłużyć ci umowę do dnia porodu. Poczytaj sobie myślę że możesz być spokojna. Mam nadzieję że będziesz się dobrze czuła i będziesz na siłach pracować zawsze to trochę między ludźmi :)

Azu, to powodzenia w nowej pracy :) Nowe mamusie witajcie ;)

Kath, dzięki za informację :)

Azu, super jaki charakter będzie miała Twoja praca? :) Umowa o pracę to duża stabilność i poczucie jakiegoś bezpieczeństwa, dobrze że chociaż mam ubezpieczenie. Po porodzie u bezrobotnych chyba i tak należy się coś w rodzaju macierzyńskiego tzn kosiniakowe

W ogóle jak tak czytam wasze posty to trochę ubolewam że nie jestem nigdzie zatrudniona, no ale przecież wiedziałam co robię ehh

Karolina, na tym etapie to już chyba nie plamienie implantacyjne ale może po prostu pękło Ci jakieś naczynko. Jeśli jest tego mało i nie ma koloru żywej krwi to nic się nie martw. Może to przeziębienie może stres może jedno i drugie. Odpoczywaj :) Kath, ja też się stresuję. Zaczynając od rzeczy poważnych, czy dziecko będzie zdrowe, czy poradzę sobie z dwójką małych dzieci, kończąc na błahostkach typu czy na pewno urodze w maju a nie w kwietniu tak jak to sobie zaplanowałam. Steruje się każdą wizytą u lekarza i nie tym czego się od niego dowiem ale całą organizacją i logistyką bo w moim przypadku wyjście do lekarza nie oznacza włożyć kurtki i wyjść. Muszę dojechać zapewnić opiekę dziecku a z tym zawsze jest problem. Jest jeszcze wiele takich pierdół. Ostatnio denerwowałam się jak i kiedy załatwić badania prenatalne bo też nie mam opieki dla dziecka a wszędzie dogodne terminy były zajęte. Na szczęście mi się udało załatwić. Do kolejnej wizyty prawie miesiąc więc teraz nie musze o tym tyle myśleć

Dziewczyny a co z zębami? Idziecie coś leczyć do stomatologa? Mój ginekolog na pierwszej wizycie zalecał iść i na kolejnej zapytał czy byłam i czy wszystko dobrze a ja skłamałam bo mam zęba do wyrwania a ja nie chcę go usunąć, ponieważ nie mogę chodzić bez zęba, wstyd mi a na implant mnie nie stać ;( tyle się naczytalam ile to szkód może za sobą nieść nieleczony ząb w ciąży a z drugiej strony już jedną córkę mam i nic się nie stało. Chciałabym to wyrwanie odwlec w czasie jak najdłużej dopóki nie boli ;/

Ja spakowałam w 34 tygodniu jak się okazało dużo za wcześnie bo urodziłam prawie w 42 tygodniu. Jednak to nie jest istotne jak długo ta torba leży ważne że masz ten wewnętrzny spokój że co by się nie działo jesteś przygotowana. Po co się stresować ;)

Ssyyll, pewnie wstawilas emotikonke dlatego ucieło Ci posta ;) witamy. Ja należę też do grupy na fb majowe mamy 2020 ale właśnie przez obawy o prywatność nie wypowiadam się tam za bardzo

Super wiadomość teraz możesz odetchnąć :)

Czarna jak po wizycie? :) Ty też miałaś niski przyrost bety