Nie trzeba też od razu kierować się tym, co leży do końca w sferze zainteresowań, bo często kończy się na tym, że nie można potem pracy znaleźć. Lepiej jest decydować o wyborze kierunku pod kątem umiejętności i analizy, nauka których przedmiotów idzie nam łatwiej. Poza tym, studia same nie wystarczą, bo trzeba też dbać o samorozwój i robienie kursów - rynek pracy jest przewrotny i łatwo jest trafić gdzieś, co nie jest związane z wyższym wykształceniem. Mówię z doświadczenia ;)