Skocz do zawartości
Forum

madziula2922

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Rzyki

Osiągnięcia madziula2922

0

Reputacja

  1. Mamusie, pospieszyłam się z informacją że jestem w dwupaku bo dziś o godzinie 5:00 urodziłam zdrowego synka z wagą 3600g i miarą 58cm. Pozdrawiam serdecznie
  2. Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom, Ja się zgłaszam w dwupaku, termin mam na poniedziałek, póki co kompletnie nic się nie dzieje, w poniedziałek mam również wizytę u lekarza, jeśli nie urodze to mam się zgłosić do szpitala 29.10
  3. Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę że już kilka z Was jest na finiszu. Już mi się tak dłuży ta ciąża że chciałabym urodzić, strasznie doskwiera mi ból kręgosłupa a najbardziej daje czadu rwa kulszowa, czasami chodzić nie mogę... przy poprzedniej ciąży miałam tak samo na szczęście przeszło więc liczę że tym razem też przejdzie. Dzisiejsza noc była wyjątkowo spokojna oczywiście poza wycieczkami do toalety, choć najbardziej zabawne jest to że po każdej wizycie w toalecie muszę się iść napić. Wczoraj byłam na pobraniu próbki do GBS, za tydzień mam mieć wynik, czyli jednocześnie komplet badań do porodu także od przyszłego wtorku już mogę rodzić, śmiejemy się z mężem że trzeba będzie się wziąć za rozkręcanie porodu
  4. Natka95 oj tak córcia jest baaardzo ruchliwa, także zawsze czekam jak ma drzemkę w ciągu dnia, wtedy odpoczywam, jak już ewidentnie źle się czuje to mój tata mi przy niej pomaga w czasie jak mąż jest w pracy, ale też znowu nie chce za bardzo wykorzystywać taty, dlatego póki daje rady biegać za nią sama to biegam. Dobrze by było jakby maluszek posiedział w brzuchu chociaż dwa tygodnie, no i oczywiście jeśli już poczuje że trzeba będzie jechać jednak do szpitala to tak jak napisałaś mus to mus a odnośnie zastrzyku z tego co się orientuję to dexawen czyli te sterydy na rozwój płuc podaje się do 35 tc (córcia mi się pchała na świat w 27 tc także wtedy miałam podane), choć jednak ręki sobie nie dam uciąć, ale tak kojarzę że już po tym skończonym 35tc już się nie podaje tych sterydow, ale może co szpital to jest inaczej. Choć niestety co do objawów porodu i u mnie się pojawiają, te skurcze przepowiadające coraz bardziej bolesne, podczas skurczy mam stwardnienie brzucha i ból od kręgosłupa w kierunku brzucha, brzuszek mi tak jakby ciągnie w dół, dość dziwne uczucie, pachwiny co jakiś czas mnie bolą, w sumie nie wiem czy to jest objaw ale śluzu mam coraz więcej (nie pamiętam jak to było poprzednim razem)
  5. W poprzedniej ciąży, byłam cała opuchnięta, ze stóp nie schodzila opuchlizna nawet z rana, no i od tego się zaczęło że musiałam mierzyć ciśnienie, w końcu wyszły problemy z nadciśnieniem niestety. A teraz póki co nie puchne właściwie aż do dzisiaj, dziwne bo przy największych upałach w lecie nie puchłam a dzisiaj, faktycznie jest ciepło ale nie ma już tropikalnego upału, a spuchlam W poniedziałek idę na pobranie GBS, ogólnie mam już w poniedziałek zrobić wszystkie badania potrzebne do porodu. Mam kombinezon jesienny rozmiar 56, z kupnem zimowego się jeszcze wstrzymalam bo tak na prawdę nie wiem jaki długi się urodzi nasz synuś. Tydzień temu myślałam że trzeba będzie jechać rodzić, bo dostałam takich boleści brzucha jak przy miesiaczce A miesiączki mam bardzo bolesne, nospy nie pomagały, ma z mnie pakował na szybko. Dałam sobie pół godziny że jeśli nie przestanie boleć to pojedziemy do szpitala na szczęście przeszło, a wzbraniam się od szpitali jak mogę bo w domu mała córcia a też już trochę się należałam na patoligii poprzednim razem. Dwa tygodnie temu (też czwartek) miałam podobne bóle ale lżejsze, także teraz tak już z przymrużeniem oka mówię mężowi że dzisiaj to już na pewno pojedziemy rodzić bo co tydzień mam coraz bardziej bolesne bóle brzucha/skurcze, a że dzisiaj mamy czwartek to dzisiaj rodzimy. Obecnie mam 35+3 i 10,5 kg na plusie i jestem z tej wagi bardzo dumna bo przy poprzedniej ciąży na tym etapie miałam na plusie 25kg. Nie trać nadziei, cieszę się że wszystko jest w porządku, myślałam o Tobie i czekałam z niecierpliwością na wiadomość, również życzę szybkiego i jak najmniej uciążliwego połogu.
  6. Dziękuję za pomoc, czyli bez emotek i najlepiej kopiować sobie to co napisze, W takim razie próba numer trzy, Obserwuje Was od tygodnia i postanawiam się ujawnić, jesteście bardzo serdeczne dla siebie aż miło się czyta. Termin porodu mam na 22.10, spodziewamy się synusia, w domu czeka na niego siostrzyczka która 29.09 skończy 16 miesięcy, jak macie jakieś pytania do mnie to piszcie śmiało. Nie trać nadziei, gratulacje!!!
  7. Nie wiem dlaczego ale nie wyświetliło mojej wcześniejszej wiadomości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...