
Siekierkowska
Użytkownik-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Siekierkowska
-
Dziewczyny, a używacie jakichś aplikacji ciążowych? Polecacie jakąś?
-
Asia, nie szkodzi :) Masz rację Pample, niektórzy nigdy nie dorastają. Ale na szczęście mamę mam świetną i teściów również:) U nas dziś piękna pogoda i wybraliśmy się na mała wycieczkę. Termometr pokazuje 27 stopni, ja w sukience na krótki rękaw. Truskiew, mi też się brzuch zrobił duży.. i stwardniał.
-
Asia nie sądzę, dlatego że jak już pisałam nie mam kontaktu z ojcem. Teściowie mieszkają w Polsce, my w Niemczech i moja mama też w Niemczech, ale 700km od nas, więc zapewne nie będziemy się widywać tak często..
-
Truskiew, czas leci nieubłaganie i właśnie przy takich różnicach widzimy to najbardziej. No i po dzieciach ponoć:) Tak, mam młodych rodziców, ja w grudniu skończę 28. A rozwiedli się dawno, 9 lat temu. Akurat w czasie moich matur.
-
Oj tak, to cudowne gdy bliscy cieszą się równie jak my :) moi teściowie oraz mama są przeszczęśliwi :) teściowie mają tylko jedną wnuczka, już 13letnią, a dla mojej mamy to będzie pierwsze wnuczątko:) A jeszcze Wam tu opowiem, że z ojcem nie mam dobrych relacji od rozwodu rodziców. Praktycznie nie mamy kontaktu wcale. Nie wiem skąd wie o ciąży, ale ostatnio pochwalił się na fb, że będzie dziadkiem ( moi rodzice maja po 46 lat ). do czego zmierzam: dzwoni do mnie mama i pyta co ja na to. A Ja, że no nie wiem po co to pisał, ale ogółem mi to jest obojętne, a moja mama bardzo oburzona " ja nie wiem, co on sobie myśli. Do Ciebie się nie odzywa, a tu nagle dziadek. " itd. Mówię "mamo, a niech sobie myśli i pisze co chce. Co Ty przeżywasz?", a ona dalej swoje. Mówię w końcu ze śmiechem, że po prostu jest zazdrosna , a ona oburzona nadal " tak, bo to mój wnuczek!!! " Nie wiem co to będzie dalej , ona już zwariowała, drukuje zdjęcia z usg i kupuje już rzeczy dla maluszka
-
Pample każdy ogłasza kiedy uważa i kiedy chce:) My rodzicom ogłosiliśmy po zobaczeniu dwóch kresek teraz myślę, że może za szybko, ale radość nas tak rozsadzała, że musieliśmy
-
Truskiew, jakbym próbowała utrzymać od 5 to bym się obudziła w mokrym łóżku powodzenia na badaniach :) Choinka ja też mam tragiczną twarz. Dawno takiej nie miałam brzydkiej cery..Ale liczę, że się to poprawi? Przyjaciółce w ciąży też na początku okropnie wysypalo, a potem cera była przepiękna:) Tosia, długo ten czas czekania trochę, rozumiem Twoje nerwy. Ja byłam pierwszy raz u gin w 5+2 ( bo plamilam coś) i nie było serduszka, to kazał mi przyjść za tydzień.
-
Cześć dziewczyny :) Pample super wieści:) Tosia, kiedy masz kolejną wizytę? Rozumiem, że Ci ciężko teraz, ale spróbuj się nastawić optymistycznie. Czasem to jest różnica nawet jednego dnia. Ja dziś nie na imprezie , tylko druga zmianę w pracy miałam. Niestety choć i na imprezy mnie nie ciągnie właściwie :) Dziś na obiad mieliśmy kopytka z boczkiem i cebulką. Takie pyszne, ale tak mi na żołądek siadły..o po tym boczku ciągle mi się pić chce, i pije, i się napoić nie mogę. Dziś to chociaż będę wiedziała po czym do wc biegam co chwilę. Ostatnio się pochwaliłam, że jakieś lepsze nocki Mam, a w tym tygodniu porażka. Wstaję siku 5 razy w nocy. Jestem tym zmęczona i sfrustrowana i już się martwię o To, co będzie dalej?! Co do brzuszka to ja też już mam. Ale czy to na pewno jest brzuszek przyszłej mamy..? Czy może jednak brzuszek łakomczuszka?
-
Ja też planuję chustowanie:) moja koleżanka bliźniaki jednocześnie chustowala- jedno z przodu, drugie z tylu :) Z wózkami to pewnie bardzo indywidualna sprawa. Bliskiej koleżanki mała była bardzo anty do wózka. No nie dało się i wtedy chusta była z musu :)
-
Truskiew, moja przyjaciółka mówi to samo. No sama nie wiem. Mamy czas na przemyślenie:) na razie wypatrzyłam sobie ten Quinny :)
-
Waris właśnie ten:) Zastanawia mnie jedno, czy aoacwrow z takich wózków typu 3w1 są wygodne? Koleżanka mi mówi, że lepiej później spacerowke parasolkę
-
Nie chce się nastawiać na poznanie płci w 15tyg m, bo wiem, że często jest to później i nie chce później przeżywać, że miało być już widać A co do wózków, bo temat się przewijał, my chyba kupimy Quinny Moodd, z opon i znajomych jest lekki, wygodny i łatwo się składa. Będziemy szukać używanego.
-
Truskiew, kup proszę coś na te wymioty. Nie chce Cię straszyć, ale mój lekarz mówił mi ostatnio o pacjentce, która tak wymiotami włączyła organizm, że musieli ją położyć pod kroplowkę w szpitalu. Udaj się do apteki, na pewno coś Ci doradzą:* Ja brałam PREVOMIT, gdy przyszły mdłości. Rysia przykro mi, że trafiłaś na taka zła gin. Mam nadzieję , że to ostatnie przykre rozczarowanie A następne 2 kreski zaowocują dzieciaczkiem:) A co do ubranek, będę w Polsce w okolicach świat, i tak myślę , że chyba się udam do Olsztyna na poswiateczne wyprzedaże i może coś już kupię dla maluszka:) w święta chyba powinnyśmy już wiedzieć jaka płeć, Co? :)
-
U mnie dziś na szybciora tortilla z kurczakiem i warzywami. Tosia, bądź dobrej myśli :*
-
m.onika prawda, ale akurat tu szpitalu wygląda inaczej, ja się czułam jak na wczasach i jeszcze przytylam na szpitalnym jedzeniu SparteK zazdroszczę mieszkania we Wrocławiu. Dla mnie to najpiękniejsze miasto w Polsce. Mam do niego ogromny sentyment, tam byliśmy na pierwszym wspólnym urlopie, tam też już mąż poprosił mnie o rękę:) mam ogromny sentyment do Wrocławia:)
-
m.onika w zagranicznych szpitalach zawsze Ci pomogą, bez względu na język. Ja trafiłam do niemieckiego na 2tyg, nie umiałam języka w ogóle, a pobyt wspominam dobrze. Owszem, była barierą językowa, tym bardziej, że dużo personelu nie mówił o ani po ang ani po polsku, ale z translatorem daliśmy radę A wyjeżdżającym za granicę zawsze polecam wykupić ubezpieczenie. Wtedy w przypadku jakiegoś wypadku zdzwonimy do ubezpieczyciela i on nas kieruje. Czasem my jedziemy do wskazanego lekarza, czasem lekarz przyjeżdża do chorego. Dziś coś mnie wzięło i oglądałam ubranka dziecięce w netku, wzruszam się głupia od patrzenia na nie
-
Truskiew powodzenia w tej trudnej rozmowie.. Dziewczyny tak tu piszecie o tych wyjazdach, że aż by się chciało już dziś spakować i gdzieś pojechać, odpocząć.
-
Ja się dowiedziałam o ciąży i na drugi dzień polecieliśmy na kilka dni do Irlandii :) I jak widać, nic nie zaszkodziło:) W grudniu planujemy na święta jechać autem do Polski (1400km). Zazwyczaj jeździmy autem i teraz nie planujemy inaczej. No chyba, żeby zdrowie nie pozwolilo:) Dla mnie ciąża to również stan wyjątkowy, uważam na siebie bardziej, ale te nie wariuję i żyję normalnie :) Co prawda z racji ciszy zrezygnowaliśmy z styczniowej podróży do Meksyku.. tam jednak bym się nieco bała w ciąży. Ale mąż mnie zapewnia, że w maju będziemy mieć własny Meksyk w domu, więc cóż, wierzę mu
-
Niestety ale mi też się wielodzietnej rodzina kojarzy z patologią... choć wiem, że to krzywdzące tak myśleć stereotypowo... W każdym razie ta rodzinka, o której pisałam nie jest żadną patologią:)
-
O rany skąd biorą siły? Ja u nas w kościele widuję polską rodzinę, gdzie jest 6 dzieci , chyba rok-dwa różnicy między każdym. Chłopcy dziewczynki. Piękny widok:)
-
Wg USG jestem 10+2. Pierwszy raz serducho widziałam wg USG 6+1 ( A według miesiączki 6+ 4 ). Truskiew ale mi dobrze życzysz:) ale niestety tym razem ino jedno :) może kolejnym się uda
-
W młodej ciąży czasem tak jest... trzymam kciuki, żeby było wszystko ok , i żeby te 2 tygodnie szybko minęły:*
-
Tosia co masz na myśli +/- ??
-
Melduję się po wizycie. Całe 4cm , z rękami i nogami Śmieszne te zdjęcia z usg, na poprzednim wyglądało jak gruszka, a na tym jak mały kosmita
-
Dzięki dziewczyny:) Tosia głowa do góry! Będzie dobrze:) Fajne te nasze forum, możemy razem poprzeżywać Waris trzymam kciuki żeby były jak najlepsze:) A gdzie nasza Truskiew ? Tak jej poducha z Biedry służy, że jeszcze nie wstała?