Skocz do zawartości
Forum

karolcia_m2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karolcia_m2

  1. Mamuśka cieszę się, że wszystko dobrze u Was:) Jerba ja bym się nie martwiła, bezsenność to też objaw ciąży, ja dziś też nie śpie od 5, wypiłam wieczorem melisę i od 21 już spałam :) najgorsze to wstawanie siku, dziś 4 razy... Stanęłam rano na wagę i się przeraziłam +4kg, a co będzie pozniej, masakra:) nie mam jakiegos wielkiego apetytu, normalny, 5 posiłków bez podjadania ;) Co do zachcianek to dalej wierna jestem sokowi z ogórków kiszonych :) Miłego dnia:)
  2. Najlepiej chyba mam ja bo najbliżej do Praskiego hihihi, ale może dam radę na Starynkiewicza, w godzinach szczytu to chyba metrem będzie mi najszybciej hihihi
  3. Kryska ja się wybieram na Starynkiewicza, Moonik chyba też :)
  4. Bąbowa jak się czujesz? Jijana jeśli chodzi o znieczulenie przy porodzie to z tego co się orientuję zakłada się cewnik z.o. i przez ten cewnik podaje się leki. Ja z ginekologią nie mam nic wspólnego ale mogę jeszcze kogoś podpytać. U nas anestezjolog prowadzący znieczulenie z sali nie wychodzi ale oni pracują zawsze w zespole z pielęgniarką anestezjologiczną i wtedy wymieniają się zjeść czy się napić. Wydaje mi się, że jak się rodzi i masz ten cewnik to powinno się być podłączonym do monitora żeby sprawdzać parametry. Pewnie anestezjologa nie będzie bo to nie wykonalne żeby on siedział i prowadził znieczulenie, może być tak że może będzie zaglądał do Ciebie podawać leki, bo my jako pielęgniarki nie możemy podawać leków do takiego cewnika. Jeszcze się podpytam kogoś jak to się odbywa na porodówce. Słyszałam też o przypadkach kiedy nie było anestezjologa bo był przy cięciu albo nie zdążył dojechać i trzeba było rodzić bez znieczulenia.
  5. Angelka wiesz to też zależy od charakterów. W sumie to jest Twój wybór i tak na prawdę to nic im do tego. Widzę u siebie jak to jest z tymi pacjentami z nfz a ze swoich prywatnych praktyk. Da się to zauważyć skąd jest pacjent. Sama musisz zdecydować.
  6. Angelika28 nie jestem lekarzem tylko pielęgniarką:) a z nimi to różnie bywa, chcesz zmienić na lekarza pracującego razem z tym co do niego chodzisz? Czy chodzisz prywatnie czy na NFZ? Czy on wogóle będzie kojarzył Cie przy porodzie:) moja pani doktor np ostatnio mi powiedziała, że coś tam mi opisze usg dokładniej jakbym chciała pójść jeszcze do innego lekarza:) jak chodzisz na nfz to myślę, że nie zwrócą uwagi, prywatnie mogą bo to kasa :)
  7. Z resztą teraz tak anestezjolodzy dobierają leki i rodzaj znieczulenia, że nie ma o co się martwić:) najważniejsze tylko jest zdrowie naszych dzidziusiów i nasze:)
  8. Dziewczyny jeśli chodzi o to jedzenie i nie jedzenie to wszystko dla bezpieczeństwa pacjenta i ewentualne powikłania. Jak jesteś najedzona to po podaniu tych wszystkich tych leków zwiotczających można np. zachłysnąć się, co za tym idzie mnóstwo już gorszych rzeczy ze śpiączką nawet, nie mówię już o wymiotach po operacji. Wiadomo jeśli to znieczulenie na ratunek życia to się znieczula i nie patrzy, w najlepszym wypadku haftujesz dalej niż widzisz:) ja chyba bym wolała nie jeść i nie pić, dużo już w pracy widziałam a pracuje na bloku operacyjnym:) jeśli chodzi o znieczulenie PP lub ZO to jest tak samo, poprostu te leki anestezjologiczne tak działają, że lepiej być na czczo. Po PP musisz leżeć minimum 6 godzin i nie podnosić głowy bo potem się wymiotuje i boli głowa a jeszcze jak się najadło to... :)
  9. Witaj Aala ja też mam termin na 15.02:) Bąbowa jak się czujesz? Ja dziś oczywiście nie mogłam znowu spać, na szczęscie nic na razie mnie nie boli i nie ciągnie. Odezwał się za to mój kręgosłup bo drętwieje mi noga jak dłużej posiedzę. Miłego dnia:)
  10. Bąbowa trzymam kciuki, bedzie dobrze :) daj nam znać jak się czujesz:)
  11. Jijana faktycznie ten detektor to taki gadżet, jeśli z dzidziusiem jest wszystko dobrze to uważam, że nie ma problemu ze znalezieniem serduszka. W ulotce mamy napisane w którym miejscu szukać w danym tygodniu. Nie badam się codziennie, tak co jakiś czas. Troche mnie uspokoiłyscie tymi bólami, też jestem szczupła i gdzieś to maleństwo musi się gdzieś zmieścić:) Powiedzcie jak Wy czujecie swoje dzidziusie? Bo ja już sama nie wiem czy coś czuje, wcześniej miałam takie bąbelki a teraz chyba nie mam. Chyba, że to tak typowo jak gazy to mam:)
  12. Krira to ja dziś w nocy miałam identycznie, kłucie w prawym boku, myślałam że to pęcherz bo w sumie chciało mi się siusiu ale nie chciało mi się wstać ale jednak teraz też mnie co chwilę kłuje jakby jajnik. Sprawdzam tym detektorem tętno dzidziusia i jakoś na razie to kłucie mnie nie martwi.
  13. Ja mam w normie ciśnienie, takie jak przed ciążą 110/70. Ania takie bóle ciągnące to norma bo rozciąga się więzadło macicy i mięśnie. Ja mam tak od początko tygodnia i jeszcze takie kłócie, teraz mnie kłuje w dole brzucha. Najgorzej jak dużo pochodzę.
  14. Dzięki dziewczyny, trochę się uspokoiłam bo mam grupę rh+ i robiłam też przeciwciała, ale z kolei to nie moja pierwsza ciąża tylko trzecia, ehh nie będe panikować tylko zapytam na następnej wizycie. Ja jestem jakoś nadzwyczaj spokojna i jakoś dziwnie sie nie denerwuje o pierdoły ale przed ciążą było odwrotnie:) mąż jest w szoku i ma nadzieje, że tak zostanie:)
  15. Bąbowa bardzo fajny ten wózeczek:) Powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tym konfliktem serologicznym? Wykonuje się jakieś badania specjalne czy tylko grupa krwi wystarczy? Ja miałam robioną grupę krwi, wiadomo ale męża nikt o to nie pytał. Nie wiem czy pani doktor to przeoczyła. Koleżanka właśnie się zdziwiła, że nikt o to nas nie pytał. Zestresowałam się.
  16. W końcu nie jestem sama z tymi ogórkami i kapustą kiszoną, ale pyszności:) Angelka28 piękne słowa Twojego męża, wzruszyłam się... Sylwia super, że u Was wszystko dobrze z dzidziusiem. My bedziemy dziś testować detektor :)
  17. Witaj Ila27 w naszym gronie:) Keira też masz śliczny brzuszek:) a jak Twoje zdrowie? Angelka nie denerwuj się, trzymamy za Was kciuki, tym razem będzie dobrze zobaczysz:) Może faktycznie skonsultuj się z innym lekarzem, ja przy pierwszej ciąży, którą miałam stracić byłam u 3 lekarzy, żeby potwierdzili diagnozę. Monik ja robiłam cytomegalię w 7 tygodniu chyba i też nie mam przeciwciał, pani doktor powiedziała że mam nie całować małych dzieci żeby się ewentualnie nie zarazić. Też wolę mieć więcej badań niż o jedno za mało. Natalia super, że z dzidziusiem dobrze:) To badanie obciążenia glukozą jest okropne, nie wiem jak dam radę to dziadostwo wypić jak ja wogóle nie jem słodyczy. Chyba zagryzę ogórkiem kiszonym:)
  18. Sylwia śliczny brzuszek :) ja mam taki rozlany bardziej :) Cytologię miałam robioną zaraz na samym początku ciąży, nie miałam żadnych plamień. Kurcze dziś już się nachodziłam, znowu brzuch mnie jakoś kłuje i ciągnie. Nie wiem czy to normalne, bo to już drugi dzień tak bardziej intensywnie. Może potem poleżę i zobaczę.
  19. Ja też za każdym razem mam badanie na fotelu, USG, mierzenie ciśnienia, sprawdzanie wagi, mąż dostaje zdjęcie 3d dzidziusia a ja opis USG. Na kolejną wizytę zleciła mi jak zwykle morfologię i mocz ale znowu toksoplazmozę, nie wiem czy to się bada tak często. Nie zleca mi wogóle tsh i glukozy, sama sobie chyba pobiorę z ciekawości. Brzuch mam już spory, zaczęłam 17 tydzień. Po mnie już widać, wyglądam już na ciąże bo wcześniej wyglądaĺam tylko jakbym pożądnie się najadła:) Miłego dnia:)
  20. Ja też za każdym razem się denerwuje czy wszystko dobrze, zwłaszcza że poprzednie ciąże zakończyły się niepowodzeniem. Ja to w sumie nie mogę do tej pory uwierzyć, że to na prawdę jestem w ciąży, że w końcu nas spotkało to szczęście:) Mi też na razie nic nie wycieka z sutków ale one są strasznie wrażliwe i nawet bolą. Dziś prawie cały dzień mnie coś kłuje i ciągnie w pachwinach.
  21. Hej Dziewczyny:) Keira, Bąbowa jak się czujecie? Ja na grypę nigdy się nie szczepiłam i szczepić nie będę. Jeśli chodzi o dzidziusia to mam taki zamiar ale muszę się wgłębić w ten temat. Wiem, że to ostatnio bardzo drażliwy temat w naszym społeczeństwie i mam nadzieję, że nie wywołam wśród nas jakiejś kłótni. Doszłam wczoraj do wniosku, że nie nadaję się na grillowanie i długie siedzenie za stołem, normalnie brzuch mnie ciągnie, jakoś kłuje, męczę się, też tak macie? Co innego wyjście do restsuracji, zjesz, posiedzisz i wychodzisz. Wczoraj ledwo wysiedziałam, nie chciałam wyjść na jakiegoś dziwoloąga ale musze chyba ograniczyć takie posiadówki, chyba że z leżakiem:)
  22. Keira kuruj się!!:) Miodzik, cytrynka i imbir powinny postawić Cię na nogi. Ja już zaczęłam pić miód z cytrynką na czczo i tak przez całą jesień i zimę. Daj znać jak się czujesz:) miłego dnia:)
  23. U mnie wszyscy myśleli, że chłopak bo niby cera mi się poprawiła i niby pięknie wyglądam i z jedzenia też chłopak a tu dziewczynka:) Mnie też dotykają po brzuchu, zwłaszcza mama i teściowa, ku...wicy mało nie dostanę tak mnie to wkurza, na razie nic nie mówię ale niedługo chyba coś odpalę i im powiem, że to mój brzuch a ja ich po brzuchach nie dotykam a dzidziuś jest głęboko. Mąż to co innego :)
  24. Magdalena to super, że wszystko dobrze:) mi też spadła hemoglobina z 13 na 11, żelazo mam w normie ale nie pobrałam ostatnio ferrytyny bo to jej wynik jest nawet ważniejszy od samego żelaza. Też biorę żelazo, oprócz tego witaminę C bo wspomaga wchłanianie żelaza. Jem dużo buraczków i sok z buraczka piję. Najlepiej jeść te produkty jednak mięsne gdzie jest to tzw. Żelazo hemowe bo lepiej się wchłania:) ja z mięsa to wolę drób, a żelaza najwiecej w czerwonym mięsie. Ryby też jem bo tam też jest żelazo i sałaty itp. Najlepsze, że przed ciążą miałam za dużo żelaza:)
  25. O tym grillu piszą, że nie powinno się jeść prosto z tego rusztu bo wydzielają się jakieś substancje szkodliwe dla płodu z tego węgla, brykietu, podpałek i tłuszczu i to wszystko osadza się na jedzeniu. Bezpieczniejsze są tacki albo folia aluminiowa ale z tego pod wpływem temperatury też nie wiadomo co się wydziela, zgłupieć można :) karkówki też nie lubię ale kawałek kiełbaski bym zjadła:) Kurczę ja jakoś szybko wymiękam, nie mam siły i zadyszkę mam jakąś większą, też tak macie? Przeszłam się trochę po sklepach, ledwo do domu wróciłam. Kłuje mnie jakoś od czasu do czasu w pachwinach. Natalia narobiłam Ci smaka a sama do tej pory kapusty nie zjadłam ale ogóreczki owszem:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...