Kinqa

Bo ja konfliktów nie promuję i złych zamiarów i intencji nie mam, broń Boże ;)

j.anna no wiesz no lamponinka czasami ma takie humorki :p jak to w ciąży no wiesz ;) nie , że chcę komuś dokopać czy coś, tak sobie ZAŻARTOWAŁAM - od razu uprzedzam ... ;]

stokrotka 87 a mówią, że przed i po porodzie trzeba strasznie uwazać i przystopować, bo może coś się stać.. tak czytałam :P

A po porodzie zanim się nie zagoją rany ... tak samo dłuuugo trzeba czekać to dopiero będzie odjazd... haha

Dopiero przed porodem ponoć nie można nic kombinować 6 tygodni jakoś tak, to dopiero po porodzie będziemy chodziły "wyczasane jak lwice"

stokrotka 87 ;) noo dobranoc

Redberry aleś Ty brutalna , chociaż u mnie dziś też nic z tego, więc nie jesteś sama

Redberry mnie dzisiaj przez cały dzień A. się wypytuje "czy nie dałoby radę coś pokombinować"... ale ja dzisiaj nie do życia jestem, cały dzień w pidżamie!

lamponinka 48 kg?? a ile ma wzrostu?? pewnie chudzinka jest , że hoho , co nie?:) no ja nie wiem czy na noc mi się opłaca tarkować i smażyć szczerze powiedziawszy :P szczególnie, że z A. jesteśmy u mnie, a mój tata przyjdzie za jakieś 2 godziny albo godzinę i tak głupio... no ale może się przełamię, Ty to chociaż masz pomoc

Redberry ojej , kibelek wciąż wchodzi w grę? no juz z główką lepiej, wyleczę się do jutra, bo jutro musimy do babci mojego A. iść, jej trochę pomóc w domku, bo biedulka od niedawna sama została ;/ mąż jej zmarł :( ehh ale każdy z Nas kiedyś musi umrzeć

stokrotka 87 a nie może Twój partner coś wymyślić?? :) a Ty sobie odpoczniesz choć raz hehe

stokrotka 87 i jak wymyśliłaś coś na następną rocznicę?? ja z moim A. jesteśmy ogólnie ze sobą (bez ślubu , hehe) prawie 3 lata... 19 października będą 3 latka, więc to też tak jakby rocznica Nasza będzie i będę musiała też coś wymyślić

Redberry oo moja ulubienica haha co robiłaś i gdzie byłaś, gdy Cię nie było?

lamponinka akurat do mojego A. powiedziałam o plackach ziemniaczanych i czytam Twój post i też o plackach napisałaś ;)) zbieg okoliczności normalnie :)

stokrotka_87ooo takie coś ślicznie.. ;))

lamponinka jak odebrałaś to to Twoja sprawa:) ja sobie zażartowałam i tyle.

Z resztą nawet jak mi się skończy ubezpieczenie wystarczy, że pójdę do Urzędu Pracy się zarejestrować jako bezrobotna i mam ubezpieczenie, proste;]

lamponinka nie odkryłam cudu, ale niektórzy o tym nie wiedzą. i po drugie specjalnie napisałam, że tak zrobię... a po co mam się z nimi kłócić jak mam ubezpieczenie? ;] k@chna no rozumiem, ja sobie na żarty napisałam i pisałam ciągle "hehe" a jak przyjęłyście to jako poważną sprawę to trudno ;p i pewnie teraz wyjdę na dziecko, które pisze bzdurki i robię jaja z innych , noo tak ;)

Dobra lecę się położyć ;P Miłego dnia !!

Dobra idę , wyłaczam lapto. Głowa mi dalej pęka - już 3 dzień!!!!!!!! Miłego dnia ciężaróweczki :P

Redberry niom trzymaj się kochana. ja też wyłącze chyba laptopka, bo mnie dalej głowa boli !! nie wyrobię... po prostu się położę... może mój A. zacznie coś "działać" i się mną martwić :P hehe... taa on co innego będzie pewnie chciał haha:)

j.anna wejdź na stronkę NFZ-u i poczytaj. na prawdę - najpierw usłyszałam to przed porodówką jak moja koleżanka rodziła to do jej męża mówiły położne, że ubezpiecznie jest za darmo i czemu ona nie chodziła do lekarza itp. ... więc zależy - są cwani z tymi ubezpieczeniami , bo sobie odciągają kasę i dlatego... a ja im na złość chyba zrobię chociaż mam ubezpieczenie, ale powiem, że jest darmowe, żeby na stronkę sobie weszli czy mam się pofatygować i im wydrukować? zobaczymy co wtedy hehe

Redberry trzeba walczyć ze złodziejami ;p jak mi będzie chciała ubezpieczenie to jej to wszystko wycytuję i powiem, żeby sobie weszła na stronkę NFZ-u i mi dupy nie zawracała... ;p ... bo ostatnio się przyczepiła do mnie w rejestracji , że ja nie mam książeczki z pieczątkami , tylko ermułkę !! a to jest to samo - ubezpieczenie to ubezpieczenie! już mnie wkurza ta służba zdrowia powoli...

racuszek no nie wiem czy w 15 tyg. dowiesz się o płci :P ja w 16 tc. + 2 dni nie mogłam się dowiedzieć, ale szczerze mówiąc od maleństwa zależy... a nie wiem ile, musisz zadzwonić gdzieś pewnie do prywatnego gin

stysiapysia a jeśli chodzi o prywatne - to im tylko chodzi o kasę;) to każdy wie. a ja nie chodzę do prywatnego po prostu pieniążków aż tyle nie ma ;] żeby tam chodzić