-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kinqa
-
mag349 nieźle... ciekawe na jakim wątku tak koty wyrzucały, bo nie widziałam heh , ale jeśli to prawda to nieźle... bo u mojego A. w domu jest kot i jakoś go jeszcze nie dręczyłam i nóg nie wyrywałam ani nic z tych rzeczy i go nie wyrzuciłam, wręcz przeciwnie karmię go i głaszczę, ale myję ręcę aż do łokcia po kontakcie z kotkiem :) z resztą są specjalne szczepienia na toxomplozę itp. jak ktoś się tak paicznie boi ... co za ludzie na tym świecie, co??
-
Ardhara chodziło mi o "dobrą radę" ... chyba,że na forum to tylko się wchodzi,żeby się chwalić, jak komuś się dobrze żyje i jest tak zajeb*** i że się ma willę z basenem i każdy gratuluje to spoko ja jakoś na moim wątku z Lutówkami jak jakaś ma "problem" to radzimy co każda by w takim momencie zrobiła czy coś..(oczywiście nikt nie podejmie decyzji za tą osobę, która ma jakiś tam "problem" przecież) . i nikt wcale złośliwościami nie rzuca!!
-
Po prostu nie musicie dawać takim ludziom i pomagać... tylko chociaż napisać jakąś poradę, może macie pomysły na jej "problemy"... chociażby tak o pomóc... a jak tak bardzo jesteście wkurzone, że Was "nabiera" i ciągle o coś "prosi" to po co czytacie i pomagacie? ... teraz jest taki świat , że każdy patrzy na siebie... chociaż ja mam takich znajomych co mi pomogą i podadzą ciuszki, żebym zaoszczędziła na te "poważniejsze" rzeczy dla dziecka... ale bez przesady, już tak nie jedźccie i nie bądźcie takie złośliwe, bo się przykro robi jak się Wasze posty czyta
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
laninia aha... ja tylko miałam w 7tc. wewnętrzne... a dopiero później już po brzuszku :)) fajniej jednak na brzuszku hihi -
lamponinka wzięłam ją ze schroniska jak miała 2 latka.. na koniec października już miną 3 lata odkąd ze mną jest :) a jak ją wzięłam ze schroniska była strasznie wychudzona - można było policzyć nawet jej żebra!! skóra po prostu z niej zwisała... ogólnie nie miała tych loczków co teraz :) miała brzydkie,krótkie włoski :( ale wszystko wróciło do normy i teraz jak beczuszka wygląda z brzucholcem jakby była w ciąży hihi :) niedługo po podłodze będzie ciągać brzuszek hehe... a jeśli chodzi o pyzy to ja z dobrej firmy kupuję nie byle jakie :P i się nie boję ... e tam :P jakbym miała się wszystkim przejmować ...
-
Są tu jakieś młode mamy? (nastolatki)
Kinqa odpowiedział(a) na Mika1992 temat w Noworodki i niemowlaki
gosiakkingusia1991gosiak dasz sobie radę !:)a pewnie że dam rade Teraz to już za póżno na panikę Kingusia1991 może faktycznie jeszcze się ułoży między tobą a rodzicami.Może potrzeba troszkę czasu W moim przypadku obawialiśmy się bardziej reakcji rodziców mojego Jacka.Co prawda byliśmy ze sobą dułgi czas i różnie między nami się układało,wydawało mi się że jego rodzice nigdy tak naprawdę mnie nie lubili.Na wieść o ciąży zareagowali o dziwo bardzo spokojnie,wręcz z radością i teraz nam we wszystkim starają się pomóc gosiak no u mnie jest tak, że rodzice mojego A. chcą mi pomagać i się ucieszyli na tą wiadomość że to będzie ich 3 wnuk lub wnuczka a moi rodzice zaś nie chcą mnie znać i o mnie słyszeć ;] -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
laninia chyba zewnętrzne chodzi Ci, że takie "po brzuchu"... to ja miałam w 16 tygodniu + 2 dni ;} i wcale mi nie powiedział, że bezpodstawne, a nawet chciał mi powiedzieć płeć się spytał czy chcę wiedzieć, ale maluch chyba usłyszał i się zbuntował bo nie chciał pokazać!! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
laninia ja bym się wkurzyła jakby powiedział mi, że USG jest bezpodstawne... ale nie rozumiem byś miała dopochwowe tak ? bo napisałaś, że za miesiąc idziesz i zewnętrzne będziesz miała -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka 87 w kwietniu będzie miał 20 lat... ale nie jest tak źle , tylko czasami mówi, że zbrzydłam, żebym z sobą coś zrobiła itp. heh a tak to głaszcze mój brzusio , przytula mnie, aż takim chamem do potęgi N-tej nie jest... -
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy Mój A. poszedł do sklepu wtedy jednak z psem i przyniósł mi soczek z czarnych porzeczek ogólnie teraz muszę go jakoś namówić na jeszcze raz, żeby poszedł po jakieś pyzy z mięsem albo pierogi bo mi się coś zachciało... tylko teraz muszę obmyśleć strategię a j.anna z tego co przeczytałam masz pieska husky :) fajne psiorki - ja mam swoją pieskę ze schroniska... boli mnie to, że ludzie wyrzucają psy na bróg, bo piesek wyrósł i nie jest tym słodkim szczeniakiem jak wcześniej ;/ po prostu najchętniej to bym tak samo robiła z ludźmi - przywiązywała do drzew w lesie i se radźcie sami !! :[ aż się wkurzyłam... a oto moja piessa
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka jak mówi, że zbrzydłam to mi ręce opadają i mi gęba się zamyka tak mi przykro;/ -
annulkaa nie mam pojęcia ile... z jakieś 4kg... możliwe. Nie no szczerze powiedziawszy przed ciążą ładnie i schludnie wyglądałam , a teraz jak ogr :| sama muszę to przyznać..
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka teraz trochę trudno, bo ma wolne i ciągle ze mną jest... a ja nigdzie nie wyłażę ani nic, tylko ciągle z nim... heh jak na razie nie wiem jak to wszystko poukładam i kiedy ogarnę się jeśli chodzi o wygląd;/ -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka 87 i weź teraz przetłumacz to facetowi... w życiuuuuu... u niego to musi być na jego postanowieniach i koniec i kropka ... często muszę ustępywać -
Marmi leniowaty jest bardzooooo... :/ czasem go od komputera nie mogę oderwać
-
Kejranka no tak, ale muszę coś na rozstępy wymyślić, bo tak to nie ujadę... za dużo ich :/ i niesmacznie to wygląda...
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka 87 no tak, ale mój A. zacznie wydziwiać, że coś dziecku się stanie.. ale np. jakbym sobie walnęła szamponetką włosy to przecież dziecku nic się nie stanie!! :[ gorzej jak rozjaśniaczem... a rozjaśniacza mam dość tak mi zżarło włosy, że to masakra;/ -
Hej dziewczyny !! może macie jakiś sprawdzony i SKUTECZNY sposób na rozstępy?? mam ich już dużo, a jestem w 18 tyg. :( masakra po prostu, pomocy!!
-
Kejranka też sobie myślę, żeby szamponetką sobie walnąć i już... bo mam dość tych odrostów, a przez to ,że ciągle rozjaśniałam włosy (a z natury mam ciemny brąż) to takie mam siano - tak mi się włosy poniszczyły, że aż szkoda gadać :( nawet szybko rosnąć nie chcą !:( ale z tym wyglądem to prawda... mam 3 strupy na brodzie.. ciągle jakieś pryszcze wyłażą, jestem blada jak ściana... i w dodatku z odrostami i z rostępami !! to jest taki sajgon :( że nie mogę się pozbierać i ogarnąć
-
annulkaa też muszę po lekarzach pochodzić;/ a w dodatku mam wizytę u gin w poniedziałek;/ to się nachodzę... a raczej będę kuleć
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka martwi mnie to, że jak będę w 8 miesiącu jak już będzie duuży ten brzuchol to pójdzie do innej czy coś ;// bo jak ja wtedy wyglądać będę :( -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redberry :) hej kochana to by był śmieszny widok - facet z brzucholem -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
gadzia co racja to racja,ale ja sama mam dość tego brzydnięcia swojego ;( taka ładniusia chodziłam przed ciążą i w ogóle, a teraz.. pff ... jak fiona shreka!! ;( -
Może mi poradzicie coś kochane - jeśli chodzi o rozstępy??? Tylko coś skutecznego i sprawdzonego - plisssssss :(
-
Kejrankakingusia jak teraz to napisałaś to mi się przypomniało że w pierwszej ciąży jednka mi cos dolegało hehehe ale to jak już miałam naprawdęspory brzusio gdzieś ok 7 miesiąca, Wikunia tak mi uciskała na kręgosłup, na jakiś nerw niewiem na co że taki ból niesamowity i własnie w nogę jedną mi szło i normalnie niemogłam na nią wogóle stanąć bo taki ból szedł, promieniował, ojjj jak se to przypomnę a do szkoły musiałam codziennie latać więc niebyło lekko i to trwało tak ok 3-4 tygodni aż mała się nieprzekręciła i niezeszła mi z tego nerwu, niewiem czy to możliwe abyś też coś takiego miała jeśli cię te bóle niepokoją to może idz do lekarza, ja byłam wtedy u mojego, powiedział że wszystko jest wporządku i tak poprostu mam i że po porodzie będę musiała troche poćwiczyć (co było dla mnie dziwnym stwierdzeniem jak mnie akurat wtedy bolało) Masaaaaakra... ja do porodu to pewnie męczyć się nie będę, bo moja lekarka (pediatrą jest ogólnie) to zawsze coś radzi i daje na bóle, strasznie się opiekuje swoimi pacjentami , aż czasem mnie to wkurzało... aż bardzo często... kiedyś mi awanturę zrobiła,że wypiłam na śniadanie herbatę z cytryną zamiast kakao ... :| takie różnie bzdety... no w końcu mój wyszedł z psem !! i wysłałam go jeszcze po sok z czarnych porzeczek ale i tak mnie wkurza.. gada, że mam się nie farbować , bo chemikalia i że na dziecko coś może wpłynąć itp. ale narzeka dalej, że zbrzydłam i ogólnie to prawda;/ a rozstępów mam bardzo dużo ;/ a niedawno zaczęły mi się na piersiach pojawiać!! ;(