Kinqa

Redberry chociaż Ty masz dobrze... ajjjjj hehehe

Redberry hehe to za niedługo pewnie znikasz z kompa może jakieś cziki cziki

Redberry a jak tam u Ciebie?? Twój w domku?? czy w pracy?? :)

ehhhhh :( mam nadzieję, że mu przejdzie i dotrze do niego... i przeprosi ... chociażby

stokrotka ehhhh ... nie rozmawiam z nim , niech sobie siedzi przy komputerku ... gorzej jak mojemu tacie skończy się cierpliwość to dopiero z nim tak pogada, że chłopak się zdziwi ...

stokrotka no jak coś do mnie mówi czy tam wyzwał to się odezwałam do niego ... ale co innego zrobić... przecież go nie pobiję

stokrotka chętnie bym wytłumaczyła dzidziolowi jakiego ma tatusia :( !! ehhhhhhhh po prostu już nie wiem co robić... jak na razie się nie odzywam, bo co innego zastosować...

Wiecie co... zęby zaczęły mnie boleć, ale to tak dziwnie, bo tylko dolne... i tak jakbym zjadła zimne lody i napiła się gorącej herbaty... wiecie o co chodzi.. ? Co kolwiek ugryzę kanapkę czy coś to mnie boli tak dziwnie ;/

RedberryA ja na poprawę humoru kupiłam sobie farbę do włosów-muszę zamaskowac te odrosty!jutro też jadę na 1.5 godz masaaaażu..... kinia-tulę mocno! zazdroszczę... tylko ja mam takie chu***** życie :( chyba dzidzia coś podejrzewa,że jestem smutna, bo mnie kopie i kopie wciąż...

Kaszaaaaaaaa brak pracy mu odbił się na mózgu ... i ma wymówkę, że niby wyjeżdża... ale nawet ze swoim kuzynem nie pojedzie z nim nie pogada... żeby wszystko ustalić pozałatwiać z tym wyjazdem... tylko ciągle przed komputerem siedzi :/ wrrrrrr stokrotka ja mam taki charakter, że jestem spokojna, ale jak się wkur... to wykrzyczałam mu wszystko, ale on swoje... i nie wygram, a rąk wolę nie wyciągać, bo będzie mnie porównywał do innych ludzi (znajomych itp.) że jestem taka i taka... :/

Redberry on się nie będzie bawił i go wywali na zbity ryj i tyle... ehh każdy już zauważa... po prostu "wybił się z rytmu", bo chodził ciągle z rana do pracy i wracał wieczorem , a teraz jak przestał straaaaasznie się rozleniwił ... i mu odbija

Redberry niestety... nawet mój tato zauważył ,że się coś rozleniwił i olewa niektóre sprawy ;/

Kaszaaaaaaaaa nie , jedzie z kuzynem i jego dziewczyną ... więc wszystko jest OK, ale mu odbija coś dzisiaj :(

stokrotka łatwo powiedzieć... ale w moim stanie lepiej w ogóle się nie odzywam...

Redberry dziś jest straaaaaszny dzień :( ani buzi ani przytulanek - NIC! :( po prostu same wyzwiska i wulgaryzmy :(

Kaszaaaaaaa jak ja wspomnę o dziecku to jest tekst "Nie zasłaniaj się dzieckiem"

Redberry ja już mam dość jestem w kropce...

ehhh :(

Redberry go to gówno obchodzi... teraz do mnie powiedział, że jestem szma**, bo go nie zawołałam na "Brzydulę" ... nie mam sił, żeby znowu płakać przez niego ;/

Redberry w miarę ten ból głowy się "uspokoił", bo wzięłam Apap i wyszłam z piesem, a teraz siedzę przed TV , bo "Brzydula" leci... ale i tak facetów nigdy nie zrozumiem :( a ja tak potrzebuję teraaz wsparcia i żeby ktoś mnie przytulił :((((

Redberry lipa jak nic ... :(

Kaszaaaaaaa gorzej, że będę miała różne myśli "co on tam robi i z kim... " i będę sobie "wkręcała fazy" ,że mnie zdradza... hehe... no tak, lepiej, żeby dzidzia się w PL urodziła sądzę, bo w Holandii kobiety rodzą w domach

Zarejestrowałam się tam do streetcom ... i co dalej?? jak to wybiorą albo nie wybiorą?? bo nie rozumiem

Redberry no on jedzie pierwszy teraz (ponoć) , żeby się rozglądnąć i jakieś zacne mieszkanko wynająć no i ja za 2 miesiące mam tam jechać też... chyba,że teraz pojadę, ale nie bardzo... bo przecież mam wizytę u gin 22 października i jeszcze USG później... nie wiem nie wiem...

Kaszaaaaaa dzięki za meliskę ogólnie masz rację.. jak nie ma facet pracy to mu beret się ryje... i to strasznie ;( już nie wiem co robić...