basaii

U mnie przedszkolu też grupy po 25 dzieci i na każdą grupę dwie panie wychowawczynie i jedna pani woźna która pomagała przy posiłkach, jeździła z grupą na wycieczki, chodziła na spacerze wraz z paniami. Nie wiem jak jedną Pani da radę ogarnąć grupę 25 osobową ,jestem w szoku

W ogóle zazdroszczę wam dziewczyny że możecie kupić jakieś większe ciuchy i już. Ja niestety muszę zaopatrzyć się w spodnie ciążowe bo już mam brzuch jak w 9 miesiącu :( ale mam nadzieję że mało mi przybędzie kg choć będzie trudno. We środę idę na konsultacje z dietetykiem choć wiem co mam jeść a czego unikać. Jeśli mogę skożystać z takiej konsultacji za darmo bo jestem objęta programem KOC .

Ania_k82 a kiedy miałaś miesiączkę ? Ja miałam 29.05 a ciąża jest o 3 tygodnie młodsza i prenatalne mam na 04.09 wtedy to jest ostatni termin według miesiączki a tak naprawdę zacznie mi się 11 tydzień i nie wiem czy nie będzie to za wcześnie

Cześć dziewczyny :) ja osobiście uważam że przedszkole to fajna sprawa. Moja poszła jak miała 3,5 roku. Dzięki temu rozwinęła się jej mowa,.nauczyła się ładnie jeść. Dzieci różnie reagują na pozostanie w przedszkolu jedne płaczą inne tak jak moja poszła nawet nie odwróciła się za siebie. Jeśli chodzi o odporność to po dwóch latach już nie chorował teraz wiem że z tym w szkole nie będzie problemu. Przede wszystkim dużo robi personel przedszkola u nas były świetne Panie a Lenka je uwielbiała :) . Nie ma co się zrażać gdy dziecko rano płacze bo nie będzie chciało zostać z czasem to minie :)

Glamur ja na śniadanie 2 kromki razowego chleba, żółty ser albo wędlina i do tego ogórek zielony, pomidor, rzodkiewki, sałata rzymska. Do tego duży kubek kakao ciemnego. Obiad to teraz jakaś kwaśna zupa teraz na tapecie kapuśniak. Na kolację znowu kanapki podobnie jak na śniadanie ;) między czasie wpadnie jakiś owoc i gałką lodów jak z młodą wracamy z przedszkola.

A bierzecie jakieś witaminy ? Bo ja łykami doppel Herz mama premium.

Każdy poród jest inny . Mi zaczęły sączyć się wody płodowe w 40t 5d . Pojechał do szpitala bo Skórczu nie było, dostałam kroplówkę ale jakoś opornie to szło. O 5 byłam na oddziale a o 20:04 tuliłam moje szczęście

Miało być 130 kg

Umówiłam się na bezpłatne badanie penatralne na 04.09 dzień przed wizytą u gina według miesiączki to będzie ostatni termin na zrobienie badania choć według USG ( bardziej wiarygodny termin ) 11 tydzień więc chyba będzie wszystko dobrze widoczne :) Agnielcia super :) Dziewczyny ile przytyłyścid już bo ja ostatnio przez 2 tygodnie 1.4 kg i się przeraziła no już mam sporą wagę . Na początku miałam 94 kg przy 170 cm . Boję się że skończę z wagą 230 kg :(

Niespodziewana i Ania_82 ja dziś mam 8 tydzień i dzień :) więc mamy chyba podobny termin porodu ;)

Na szczęście gin do którego chodzę ma USG w gabinecie . Byłam u niego 2 razy i miałam robione USG Teraz wizytę mam 5 września chyba ogłupieję do tego czasu tym bardziej że wynik z toksoplazmozy wyszedł niejednoznaczny i muszę powtórzyć badania

Paaie najlepiej poczekać do ok 20 tygodnia a jak nie to do porodu ;) to chyba najbardziej sprawdzone metody poznania płci hahaha ;)

Ja byłam u gina w zeszłą środę. Z dzidzią wszystko ok. Ale jestem trochę niezadowolona bo 2 tygodnie wcześniej mówiłam ginekologowi że swędzi i piecze mnie. Zrobił wymaz i zignorował. Teraz po wyniku wyszło że to grzybki :( a już prawie chodziłam po ścianach tak mi ta infekcja się rozwinęła. Ale teraz biorę tabsy dopochwowe. I jestem zadowolona że luteinę zamienił mi na duphastonu o wiele wygodniej. Jak skończy mi się duphaston to pójdę do rodzinnej od ręki mi wypisze . Odpuść ja skończyłam plamić i mam nadzieję że zostanie tak przez 7 miesięcy :). Glamór będzie dobrze , odpoczywaj choć wiem że przy małym dziecku graniczy to z cudem

Witam dziewczyny :) nie jest tak że jak jest stwierdzona ciąża to rodzinny może wypisać luteinę bądź duphaston gdy zabraknie do następnej wizyty, ja mam podobną sytuację że lekarz przepisał mi 2 opakowania duphastonu i to starczy mi na niecałe 3 tygodnie a wizyta za 4. Z tym NFZ to ja osieieję :( dzwonię do endokrynologa zapisać się na termin a tam głupia gęś każe mi przyjechać 23 żeby zapisać mnie na 30 . Nie ma to jak wycieczka przez całe Kato :( bo pani w recepcji tak się widzi , normalnie ręce opadaja

A nie za wcześnie na test ? Najlepiej poczekać do spodziewanej miesiączki

Proponuję powtórzyć test bo ten wygląda na wadliwy

Dzisiaj miałam wizytę :) jest serduszko :) według USG to 7 tydzień ;)

glamur ja na wizytę czekam 2 tygodnie na pierwszym USG był zarodek bez serduszka , potem plamienia i stąd moje nerwy czy wszystko jest ok z fasolką czy rozwija się prawidłowo

Ciekawi mnie czy któraś z was bierze probiotyki ginekologiczne. Zastanawiam się nad braniem bo od luteiny czuję taki dziwny dyskomfort. Boję się że mogę złapać jakąś infekcję . Myślałam nad lacibios Femina .

Hejka:) pinka_88 i co tam u Was ? Trzymam kciuki. Ja mam wizytę w środę i coraz bardziej świruję mam nadzieję że zobaczę piękne małe serduszko :)

Cześć dziewczynki mam pytanie czy smarujecie się już czymś żeby zniwelować ryzyko wystąpienia rozstępów. Po pierwszej ciąży mam tak zmasakrowaną skórę że teraz boję się że popęka.

glamur a płuca ma czyste ? Moja kiedyś miała bezobjawowe zapalenie płuc. Zaczęło się od gorączki. Pamiętam że wtedy był upalny czerwiec a moje dziecko gorączka 40 stopni. Siostrzeniec też to przechodził. Nie piszę tego żeby cię nastraszyć ale może lepiej podjechać na Ligotę jak masz niedaleko do Katowic i sprawdzić to rendgenem.

glamur nie zazdroszczę. A wiadomo co jest malutkiej . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Nie martw się na zapas tym rumieniem . A powiększa Ci się ?

Paaie burza jest fajna jak gdzieś się człowiek schowa jak zaczęło grzmocić to masakra ;) nie lubię burzy jak jestem na zewnątrz . Za niedługo idę po młodą do przedszkola i chyba na ogródek bo w mieszkaniu nie da się wysiedzieć :(

ja dosłownie sie wytapiam przez te upały , wody wypijam chyba ponad 3 litry :o . Wczoraj lepiej się czułam i nie miałam plamień więc wybrałam się z młodą na ogródek a jak wracałyśmy to chwyciła nas 10 minutowa burza i byłyśmy całe more az do suchej nitki . Przynajmniej młoda miała ubaw bo mi i psowi nie było do śmiechu :/