Mam 30 lat i rozpoczęłam z mężem starania o drugie dziecko (córcia ma już 5 lat). I już na wstępie kłopoty. Cykle 31 dni. Test wyszedł pozytywnie, potem krwawienie w 32 dniu, hcg 78,08 i lekarz stwierdził mikroporonienie. Zlecił ponowne badanie za dwa tyg. a na razie odpoczywać. krwawienie w różnym nasileniu trwa już 14 dni, piersi obolałe, lekkie bóle podbrzusza. Doraźnie biorę no-spę. Ta niepewność jest straszna. Może ktoś miał taką samą sytuację?
Pozdrawiam!